Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLuliczek wrote:cześć, moje pytanie takie trochę w temacie pytania Blair.
Dziś byłam ulekarza. Ja jakoś często mam wizyty w porównaniu do Was dziewczyny- chyba zaczynam się tym niepokoić.
Dostałam od położnej skierowania - do poradni genetycznej i do poradni badań prenatalnych. Powiedziała, że będą badania genetyczne dla Malucha ze względu na to, że w rodzinie większośc osób ma poważne wady wzroku a ja dodatkowo urodziłam sie z taką wada genetyczną, która powoduje brak barwnika w skórze.
W każdym razie moje pytanie czy za te badania się płaci? Myślicie żedługo czeka się w kolejce?
Powiedziała też położna, że między 12 a 14 tc robi się badanie przezierności karkowej. I napisała karteczkę z nazwiskiem lekarza do którego najlepiej się zgłosić. Powiedziała, że badanie i tak jest odpłatne więc bez różnicy czy idę do przychodni co ma kontrakt z NFZ czy do prywatnej.
Jak to jest dokładnie... Mozecie mi powiedziec?
Co muszę zrobić a czego nie muszę? Za co muszę zapłacic a c
o mi sie nalezy?
Ja już się gubię.
Złożyłam deklarację do położnej , dobrze zrobiłam czy za wczesnie?
a... i termin porodu lekarz ustalił na 18 września. Ja jak policzyłąm to też wychodzi 18 września. Nie wiem skąd BBF wzięło 12 września... Blair- zmień proszę
Lulik usg genetyczne to wlasnie to z przeziernoscia karkowa bada sie tam grubosc faldu karkowego i ovecnoac koaco nosowej ich brak moze wskazac na wady genetyczne i za przeproszeniem pierdoli bo to jwdno ze zwyklych 3/4 usg ktore robia na nfz. Kazda z nas je bedzie miala. Testy genetyczne jesli masz obciazenie w rodzinie pewnie bezplatnie ale upewnij sie zwykly koszt zaleznie od metpdy to ponad 1000 do3000 zł. Połozną dobrze ze wybralas o ile dojdzie do Ciebie na czas to odwiedzi Ciebie i malucha w domu po porodzie( nie spotkacie sie w szpitalu). -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrzy dwujajowych prawie zawsze są większe różnice. To przy jednojajowych są właśnie takie małe różnicepirelka wrote:Blair to faktycznie dziwna u Ciebie sprawa z tym... no ale najważniejsze żeby było ok Dzisiaj mi gin mówiła, że taka różnica jak 1,5 mm to znikoma i prawie żadna na tym etapie.
-
nick nieaktualny
-
Blair wrote:Wiecie co mam przeczucie ze jeszcze tu będzie jakaś mamusia bliźniacza
jeszcze sporo dziewczyn z końca września nie widziało maluszków więc może się jeszcze coś okazać
A ja chcialam blizniaki, zeby bylo zoptymalizowane - jedna ciaza, jeden porod, nawet taniej by to wyszlo. Jest jeden bobas:)
Blizniaki sa strasznie fajne. Mialam kolegow w podstawodce, dwujajowych, zupenie rozne osoby. A teraz mam dwie zupelnie identyczne studentki. Nawet wyniki testow i egzaminow maja identyczne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2016, 19:43
Blair, Bratek, pirelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlair wrote:Pewniaczka test pappa na pewno nie kosztuje 1000zl. Z tego co wiem to ok 300-400zl. Te Nifty, hormony to coś ok.2000-2500zla droższych nie znam
Jej chyba chodziło o inne testy genetyczne o sprawdzenie innych wad niż te które są przy prenatalnych. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jejku aż chce mi się śpiewać "Mam tak samo jak Tyyy"Kornelia85 wrote:pirelka
wyobrażam sobie co przeżyłaś
Tak Wam fajnie, opowiadacie o swoich wizytach, pięknych serduszkach
a ja nic nie wiem, czy wszystko jest w porządku? Beta ładnie przyrosła, więc mówię sobie, że Dzidzia rośnie na pewno
nie widziałam jeszcze bombelka przyrost Beta mam dość spory więc licze, że będzie dobrze ale ten stres miałam się zgłosić po 2 tygodniach ale będzie 3,5 bo nie miałam czasu żeby zapisać się na wcześniejsze wizyty jako studentka to praktyki, sesja i te sprawy na wizytę idę w poniedziałek i już mnie coś bierze, chce mieć pewność, że wszystko jest ok
Pytanie ogólne dziewczyny co bierzecie na kaszel w ciąży męczy mnie okropny suchy lekarka(internista) nie zabardzo zorientowana podała mi tylko prawoślaz, a wieczorami dusi, że zasnąć się nie da:/
-
pirelka wrote:Witam się z dzisiejszymi wiadomościami. Rano byłam zrobić badania krwi i pobrali mi 5-6 probówek !! No ale ponoć to tylko raz tyle i reszta już będzie kulturalnie
wyniki w normie, jakiś mały ślad ketonów mam w moczu, ale jest to małe odchylenie od normy i nie wymaga konsultacji. Wszystko inne w normie, a HIV, kiłę i grupę krwi to osobiście za kilka dni.
Byłam prywatnie na wizycie u specjalistki, zrobiła mi usg i cytologię. Brakło mi kasy, bo nie sądziłam, że za cytologię muszę dopłacić, ale trudno.. to tylko raz ona jest więc dopłacę przy następnej wizycie. Wewnętrzne badanie też mówiła, że jest ok.
Pani doktor założyła mi kartę, jak powiedziałam, że moją ciążę chcę tam prowadzić. Okazała się miła, spokojna, opanowana i pozytywnie patrząca na świat.
Bliźniaki są jednojajowe owszem, ale mówiła, że każde ma swoją owodnię. Pozostaje mi tylko w to wierzyć, zaufać jej i jej doświadczeniu, a nie sugerować się słowami poprzedniego ginekologa, który jak sam twierdził, mógł tego nie widzieć. Generalnie wszystko jest ok, dzieci są prawie identyczne mają 1,2 mm różnicy, ale mówiła że to naprawdę niewiele. Akcja serduszek 112 i 117 czyli odpowiednia na tym etapie ciąży.
Wpisane mam termin porodu według miesiączki 22.09, ale według dzieci to jedno 25.09 a drugi 26.09, myślę jednak że przy kolejnej wizycie zapytam cokolwiek o poród.
Nie kazała mi przychodzić wcześniej jak dopiero na badania prenatalne, wtedy mam zabrać wyniki które mi zleciła ze sobą czyli około 10 marca. Po zwolnienie muszę podjechać, nic nie musiałam tłumaczyć, wystawiać będzie bez problemu i wizyty będziemy też podporządkowywać tym zwolnieniom.
Już jestem spokojniejsza, na więcej wpływu nie mamy. Biorę witaminy i muszę dbać o siebie, ale też mogę robić wszystko bo nie ma żadnych nieprawidłowości.
Herbaty w umiarze można wszystko z umiarem, ćwiczyć mogę jak najbardziej. Teraz musimy czekać jak rozwiną się maluchy do tego 13 tygodnia, bo nie mamy jakby na to wpływu.
Ja dla spokoju pójdę sobie jeszcze do luxmedu po skierowanie może podglądne maluchy za jakiś czas bo to 10 marca kupa czasu
Muszę podpytać tylko czy te prenatalne z usg to będą genetyczne? Bo wspomniała też o teście pappa.
No to super ze każde ma swoją owodnie rewelacja
pirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycałkiem przyjemna cena w porównaniu do tych, które tu i ówdzie słyszałam, ciekawe ile u mnie zaśpiewają, bo chodzę prywatnie, a teraz szukać kogoś na NFZ żeby dał mi tylko skierowanie - nie zdążę ogarnąć na czas, takie kolejki...Angela89 wrote:Ja za usg+ test pappa płace 370 zł. Idzie jakoś to przełknąć.
-
Witajcie, ledwie nadążam nadrabiac
Malutka trzymamy kciuki. Lekarka mimo, ze mogla sobie komentarze darowac to wydaje mi sie nie najgorsza, wydaje sie przejmowac, ale mam nadzieje, ze znajdziesz lekarza, ktory się podejmie bez zbędnych komentarzy a jednocześnie będzie świetnym fachowcem
Luliczek zadzwon do tej poradni i sie dowoedz czy sie kwalifikujesz na darmowe ze względu na choroby genetyczne. W dolnoslaskim (na pewno Jelenia Gora i chyba Lubinmoze gdzies jeszcze) jest fundacja Femina, ktora honoruje skierowania od lekarzy nfz i prywatnych jesli jest wskazanie, jednym jest wiek 35 +, ale sa inne, wlasnie choroby genetyczne w rodzinie lub wielokrotne poronienia i chyba cos jeszcze. Wtedy usg genetyczne robione przez specjaliste oraz test pappa jest za darmo. Kazdy gin ma obowiazek zrobic w 11-14 tygodniu usg w ktorym powinien zmierzyc te wszystkie pomiary (ewentualnie dac skierowanie na usg u zwyklego lekarza jesli nie ma sprzetu w gabinecie)
Malutka92 lubi tę wiadomość
Aniołek listopad 2013 -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:całkiem przyjemna cena w porównaniu do tych, które tu i ówdzie słyszałam, ciekawe ile u mnie zaśpiewają, bo chodzę prywatnie, a teraz szukać kogoś na NFZ żeby dał mi tylko skierowanie - nie zdążę ogarnąć na czas, takie kolejki...
Też chodzę prywatnie, na nfz nawet nie liczę. Zobaczymy w piątek co mi zaoferuje nfz
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywłaśnie wyczytałam, że dziwne sny w ciąży to zupełnie normalna sprawa, a mnie od kilku dni takie głupoty się śnią że to szkoda gadać. Czy któraś też zaobserwowała u siebie takie zjawisko?
Obecnie od niedzieli czuje się jakbym w ciąży nie była. Oprócz faktu, że nadal delikatnie mnie piersi pobolewają i jestem głodna jak smok
[
