Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyslodka100 wrote:Wrocilam z wizyty i jestem smutna lekarz mowi ze 7tc ale wszystko wyglada na 6tc, pecherzyk 3mm malutki i nie widac serduszka ale urosl od ost wizyty bo ost byl sam pecherzyk a teraz cialko żółte jest wiec mam przyjsc za 3tyg bo za 1,5-2tyg będzie serduszko. Ogolnie lekarz bardzo optymistyczny gratulowal ciazy itp. Nic nie mówił zlego ale ja wiem ze mam teraz ciezki czas bo albo dzidzia juz jakis czas nie rosnie bo jest mala albo serduszko sie wogole nie wykształci. Jedyne optymistyczne wyjście ze byla pozna owulacja w co trochę nie wierze bo sie nawet wtedy nie kochalam z mezem
Kochana - jak mówią koleżanki: nie martw sie!!!! Na moim usg dzieciątko dokładnie w 6 Tyg miało: 0,36 cm - prawie tyle co Twój!!!
Wszystko bedzie git!slodka100 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Słodka nie martw się,tylko sobie zaszkodzisz. U mnie też nie było serduszka w 6 tyg, a w 8 zobaczyłam i usłyszałam 2. Mnie, w karetce straszyli , że brzuch boli bardzo bo to początek poronienia, a w szpitalu, że pewnie puste jajo bo dzidzi nie było. Teraz wyszło mi się przesunęła owulacja i mam ciążę 5 dni młodszą. Nie denerwuj się, odpoczywaj i myśl pozytywnie. Trzymaj się cieplutko!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 21:38
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, tak z innej beczki... W środę mój pierworodny idzie do szpitala na zabieg. Miałam mu towarzyszyć, ale lekarka robiąca mi usg powiedziała, żebym znalazła zastępstwo, bo w szpitalach jest pełno wirusów i mogę coś groźnego złapać. Pewnie ma rację... Babcie młodego postawiłam w gotowość. Boję się tylko, że synuś będzie mnie potrzebował i że nie zrozumie, a ja będę miała wyrzuty sumienia, że mnie tam nie ma. Z drugiej strony faktycznie mogę złapać jakiegoś bakcyla i narazić dzidziusie albo nawet gorzej. Co mi poradzicie?
Anulka01 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTolaiOla2008 wrote:Kochana - jak mówią koleżanki: nie martw sie!!!! Na moim usg dzieciątko dokładnie w 6 Tyg miało: 0,36 cm - prawie tyle co Twój!!!
Wszystko bedzie git!
Jakbym czytała o sobie. Dziś wróciłam od gina i 4 mm podskoczył do 1,17! Mój był młodszy o tydzień. Uszy do góry.wiem co czujesz, ale bądź dzielna... -
nick nieaktualnymój nadal jest młodszy, ale już mniej niż ostatnio, jak byłam 3 tygodnie i 3 dni temu na usg, wyszedł 6 tydzień, wczoraj byłam i jest nagle 11 zaginam czasoprzestrzeń!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 22:23
mmargol, martta, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Dzierzba wrote:Dziewczyny, tak z innej beczki... W środę mój pierworodny idzie do szpitala na zabieg. Miałam mu towarzyszyć, ale lekarka robiąca mi usg powiedziała, żebym znalazła zastępstwo, bo w szpitalach jest pełno wirusów i mogę coś groźnego złapać. Pewnie ma rację... Babcie młodego postawiłam w gotowość. Boję się tylko, że synuś będzie mnie potrzebował i że nie zrozumie, a ja będę miała wyrzuty sumienia, że mnie tam nie ma. Z drugiej strony faktycznie mogę złapać jakiegoś bakcyla i narazić dzidziusie albo nawet gorzej. Co mi poradzicie?Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
Dzierzba wrote:Dziewczyny, tak z innej beczki... W środę mój pierworodny idzie do szpitala na zabieg. Miałam mu towarzyszyć, ale lekarka robiąca mi usg powiedziała, żebym znalazła zastępstwo, bo w szpitalach jest pełno wirusów i mogę coś groźnego złapać. Pewnie ma rację... Babcie młodego postawiłam w gotowość. Boję się tylko, że synuś będzie mnie potrzebował i że nie zrozumie, a ja będę miała wyrzuty sumienia, że mnie tam nie ma. Z drugiej strony faktycznie mogę złapać jakiegoś bakcyla i narazić dzidziusie albo nawet gorzej. Co mi poradzicie?
Uwazaj na siebie i maluszka pod sercem -
Zabcia masz wiadomość.
Gratuluje samych dobrych wiadomości.
U mnie w 6tyg serduszka tez nie było. Spokojnie.
Dziś 12tc zaczęty... Z tej okazji córka Poraż pierwszy nie spala w dzień , a o 22 z płaczem historycznym usnęła... WTF... Padam, IDE spać!
Co do macierzyński ego 80% myślę ze to lepsza opcja, jak się wczesniej wróci to wyrównaja.
Ja tez mam prace za biurkiem, i dziś byłam 4h w pracy bo mi się brzuch spinal, nawet nospa nie pomogła a po powrocie córka jak nakręcona mnie maltretował a zabawa...
-
nick nieaktualnyDzień Dobry. Ja od rana ekscytuję się usg. Mam nadzieję, że wrócę z niego radosna. Tym bardziej, że w ten weekend chciałam powiedzieć rodzicom. Balonik-bobas naszykowany.
Dzierzba ja nie mam drugiego dziecka, ale chyba bym nie ryzykowała ma Twoim miejscu, tyle teraz zaraz. Ale to Twoja decyzja. -
nick nieaktualnyja już wstałam, w nocy lekko mnie muliło, chyba za dużo zjadłam wieczorem
ja bym chciała czasem widzieć więcej na usg, a ono tak krótko trwa, pokaże w całości, sprawdzi serduszko, zmierzy i po chwili koniec. Zobaczymy jak będzie na usg genetycznym, bo ono dłużej trwa i czy wiecie czy ono nadal jest dopochwowo czy już przez brzuch? bo się zastanawiam czy męża nie zabrać, żeby sobie popatrzył -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:ja już wstałam, w nocy lekko mnie muliło, chyba za dużo zjadłam wieczorem
ja bym chciała czasem widzieć więcej na usg, a ono tak krótko trwa, pokaże w całości, sprawdzi serduszko, zmierzy i po chwili koniec. Zobaczymy jak będzie na usg genetycznym, bo ono dłużej trwa i czy wiecie czy ono nadal jest dopochwowo czy już przez brzuch? bo się zastanawiam czy męża nie zabrać, żeby sobie popatrzył
A teraz mialas znow dopochwowo?
Mi gin powiedziala ze w 12tyg juz przez brzuch zrobimy a wizyte mam w poniedzialek.