X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2016
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    Poza tym dziewczyny drugi news jest taki, ze mam płytki krwi blisko dolnej granicy (156 tys). Podobno w ciąży płytki maja tendencje do spadania i jeśli spadną za zbytnio to bedą komplikacje przy porodzie. Moja gin twierdzi, ze nic nie można na te płytki poradzić, tylko trzymać kciuki, zeby nie spadały.

    Przykro mi ze cie to spotkało.
    Ja sama z endo walczyliśmy przed ciąża żeby uniknąć anemii tak się nazywa maloplytkowosc.
    Kochana aby zwiększyć płytki krwi potrzebne jest ci żelazo. Szkoda ze gin ci nic nie przepisała bo najlepsze jest na receptę. Ja osobiście brałam z firmy Sorbifer durules 100mg.
    A może masz jakiegoś ogólnego lekarza to spróbuj załatwić jakieś żelazo i niech on się wypowie albo udaj się do apteki po jakieś żelazo ale dobre oraz Wit b12.
    Dodatkowo musisz pić sok 100% z buraka, żurawiny,aronii, natka pietruszki i słonecznik.
    Unikaj pomarańczy,mandarynki, grejpfruta i cytryny.
    Być może masz maloplytkowosc samoistne tak ciąża obciąża organizm że powstaje anemia. Po porodzie wszystko wróci do normy.

    Wyczytałam że jak będzie jeszcze spadać to powinni dać jakiś steryd encorton.

    A z torbiela nie pomoge bo się nie orientuję w temacie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 17:34

  • Jotc Ekspertka
    Postów: 156 142

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 16:10

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też maloplytkowosc kojarzy się z pacjentami po chemioterapii i oni też mają wskazania do diety bogatej w jakąś Wit. Z gr.B. a żelazo wiadomo ze z kwasem foliowym. Trzeba też obserwować czy jakieś since się nie pojawiają

    Behemottka lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jotc wrote:
    Też mam torbiel i też ma się wchłonąć.

    Natomiast, dziewczyny, uspokójcie mniw, bo właśnie na bieliźnie zobaczyłam krople krwi - ma co prawda wielkość łebka od szpilki, ale Kutz chodzę po ścianach z nerwów :-(
    Ale takiej żywej krwi? Jak główka szpilki to naprawdę mało. Ale lepiej się oszczędzaj jak najbardziej

  • bbeczka91 Autorytet
    Postów: 853 1376

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak Madziula pisze, u nas w PL lekarze na torbiele przepisują Duphaston, co ma podobno zwiększyć możliwość wchłonięcia cysty. Ja miałam torbiel w październiku(prawdopodobnie był to pęcherzyk pozostały po ciąży biochemicznej), na początku mój były lekarz olał sprawę, bo powiedział, że to normalne. Po tym jak zaczęłam krwawić i odczuwać ból, poszłam na ponowną konsultację, okazało się, że w ciągu 1,5 tyg. torbiel urosła trzykrotnie(miała ponad 9 cm). Zostałam w trybie pilnym skierowana na operację do szpitala, natomiast na rozmowie kwalifikującej do operacji ordynator potraktował mnie jak histeryczkę i niemalże wyrzucił z oddziału, z zaleceniem powrotu na operację planowaną, po zaszczepieniu się przeciw wzwB i wykonaniu ,,niezbędnych" badań. Uciekłam od tych świrów, znalazłam nowego lekarza. Na wizycie okazało się, że cudem torbiel zniknęła, nie miałam krwawień, ani silnego bólu, więc to nie było pęknięcie, po prostu się wchłonęła :) Mam nadzieję, że u Ciebie też cudownie zniknie, bez krzywdy dla maluszka :)

    Behemottka lubi tę wiadomość

    syy2e6yd7ct4c97p.png
    https://www.maluchy.pl/li-73121.png
    Aniołek 11.05.2015 8tc, Aniołek 26.10.2015 4tc, Aniołek 24.08.2017 5tc Aniołek 8.12.2017 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jotc wrote:
    Też mam torbiel i też ma się wchłonąć.

    Natomiast, dziewczyny, uspokójcie mniw, bo właśnie na bieliźnie zobaczyłam krople krwi - ma co prawda wielkość łebka od szpilki, ale Kutz chodzę po ścianach z nerwów :-(

    Joct obserwuj się może naczynka jakieś pękło?!
    Nie rozrabialas z mężem? Hih
    A może papier toaletowy masz z dodatkiem koloru czerwonego????
    Połóż się i odpoczywaj i czekaj co się będzie działo.
    Myślę że nic się nie dzieje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 17:37

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TolaiOla a jak u ciebie sytuacja? Bo pisałaś też dzisiaj o plamieniu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bbeczka91 wrote:
    Tak jak Madziula pisze, u nas w PL lekarze na torbiele przepisują Duphaston, co ma podobno zwiększyć możliwość wchłonięcia cysty. Ja miałam torbiel w październiku(prawdopodobnie był to pęcherzyk pozostały po ciąży biochemicznej), na początku mój były lekarz olał sprawę, bo powiedział, że to normalne. Po tym jak zaczęłam krwawić i odczuwać ból, poszłam na ponowną konsultację, okazało się, że w ciągu 1,5 tyg. torbiel urosła trzykrotnie(miała ponad 9 cm). Zostałam w trybie pilnym skierowana na operację do szpitala, natomiast na rozmowie kwalifikującej do operacji ordynator potraktował mnie jak histeryczkę i niemalże wyrzucił z oddziału, z zaleceniem powrotu na operację planowaną, po zaszczepieniu się przeciw wzwB i wykonaniu ,,niezbędnych" badań. Uciekłam od tych świrów, znalazłam nowego lekarza. Na wizycie okazało się, że cudem torbiel zniknęła, nie miałam krwawień, ani silnego bólu, więc to nie było pęknięcie, po prostu się wchłonęła :) Mam nadzieję, że u Ciebie też cudownie zniknie, bez krzywdy dla maluszka :)

    Faktycznie świry!
    Dobrze że się tak to skończyło:-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja postanowiłam zrobić coś dla siebie i pomalować sobie paznokcie, czekam na wypłatę i może uda mi się umówić do kosmetyczki i fryzjera, bo się kompletnie zapuściłam, odrosty wołają o pomstę do nieba :P

    żabka04 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    ja postanowiłam zrobić coś dla siebie i pomalować sobie paznokcie, czekam na wypłatę i może uda mi się umówić do kosmetyczki i fryzjera, bo się kompletnie zapuściłam, odrosty wołają o pomstę do nieba :P

    To tak jak u mnie ale jakaś fryzjerka mam starej daty i się boi farbowac.
    Więc idę tylko ściąć bo wlosy odmawiają posłuszeństwa przy prostowaniu.
    A załamuje jak wybije drugi trymestr tzn koniec pierwszego.
    Albo jak nie zapomnę to gina zmęcze i zapytam o farbowanie.
    Nie chcę mi się szukać innego fryzjera bo przesadzają z cenami.

    Co do paznokci miałam pomalować jak wrócę ze sklepu niestety w sklepie o listę zaciazylam i złamałam. Wróciłam do domu kolejnego złamałam a takie długie miałam specjalnie zapuściłam żeby jakieś wzorki piękne porobić buuuu

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuuuula wrote:
    Na razie moja nic a nic się nie zmniejszyla, ale zyję nadzieją po tym co napisałaś o tym, że może zniknie, gdy powstanie łozysko. Oby tak było, bo boję się jakiekolwiek operacji z tego względu, że mogą usunąc trochę jajnika ( tak myslę sobie ), a tam są nasze jajeczka przygotowane do kolejnych jajeczkowań, a ja i tak mam niską rezerwę jajnikową.
    Ta moja torbiel jest tak umiejscowiona, że cięzko mojego Bąbla zmierzyć, bo zasłania obraz trochę.
    O, a nasz USG dopochwowe czy przed brzuszek? Ja miałam na razie tylko dopochwowe, wiec nie było problemu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 18:02

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka, mnie gin pozwoliła farbować, o ile nie postanowię rozjaśniać i drastycznie cudować na głowie, dla bezpieczeństwa mam odczekać jeszcze do końca 1 trymestru :)

    żabka04 lubi tę wiadomość

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    Przykro mi ze cie to spotkało.
    Ja sama z endo walczyliśmy przed ciąża żeby uniknąć anemii tak się nazywa maloplytkowosc.
    Kochana aby zwiększyć płytki krwi potrzebne jest ci żelazo. Szkoda ze gin ci nic nie przepisała bo najlepsze jest na receptę. Ja osobiście brałam z firmy Sorbifer durules 100mg.
    A może masz jakiegoś ogólnego lekarza to spróbuj załatwić jakieś żelazo i niech on się wypowie albo udaj się do apteki po jakieś żelazo ale dobre oraz Wit b12.
    Dodatkowo musisz pić sok 100% z buraka, żurawiny,aronii, natka pietruszki i słonecznik.
    Unikaj pomarańczy,mandarynki, grejpfruta i cytryny.
    Być może masz maloplytkowosc samoistne tak ciąża obciąża organizm że powstaje anemia. Po porodzie wszystko wróci do normy.

    Wyczytałam że jak będzie jeszcze spadać to powinni dać jakiś steryd encorton.

    A z torbiela nie pomoge bo się nie orientuję w temacie.
    Dziekuje, na razie sie jeszcze nie martwię.

    Ale anemia to chyba jednak zbyt mało hemoglobiny?, a ja anemii nie mam na pewno, bo to tez miałam sprawdzane i gin sie cieszyła, ze jest dobra liczba. Na produkcje hemoglobiny bierze sie żelazo. Małopłytkowość (trombocytopenia) to zbyt mało płytek krwi, a te trudno zastymulować. Moja mama po raku miała małopłytkowości przez blisko rok i tez nic nie można było na to poradzić. Jej wszystko na szczęście wróciło do normy. No a ja jeszcze nie mam tej małopłytkowości, ale tak jak to już było napisane, w ciazy płytki szybciej znikają a nowe są wolniej produkowane, wiec moja gin sie martwi trochę na zapas.. Zadzwonię dziś do mojej mamusi, ona stosowała jakaś dietę przy swojej małopłytkowości, wiec i ja spróbuje zapobiegawczo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 17:54

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    żabka, mnie gin pozwoliła farbować, o ile nie postanowię rozjaśniać i drastycznie cudować na głowie, dla bezpieczeństwa mam odczekać jeszcze do końca 1 trymestru :)

    A ja właśnie chciałam cudowac hihi
    Poczekam spokojnie dużo nam nie zostało czasu :-)
    Na swieta wielkanocne się odpicuje bo mąż chyba chce dopiero powiedzieć swoim rodzicom o ciąży hihi teściowa nie wiem jak zaaraguje bo ma urodziny i kiedyś gadala że po co nam drugie dziecko ale zostawię to bez komentarza:-)
    Ważne że mąż ma swoje zdanie i się z nią nie liczy:-)

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    To tak jak u mnie ale jakaś fryzjerka mam starej daty i się boi farbowac.
    Więc idę tylko ściąć bo wlosy odmawiają posłuszeństwa przy prostowaniu.
    A załamuje jak wybije drugi trymestr tzn koniec pierwszego.
    Albo jak nie zapomnę to gina zmęcze i zapytam o farbowanie.
    Nie chcę mi się szukać innego fryzjera bo przesadzają z cenami.

    Co do paznokci miałam pomalować jak wrócę ze sklepu niestety w sklepie o listę zaciazylam i złamałam. Wróciłam do domu kolejnego złamałam a takie długie miałam specjalnie zapuściłam żeby jakieś wzorki piękne porobić buuuu
    Za oceanem pozwalają farbować i malować paznokcie. Jeśli farby nie są z lat siedemdziesiątych, to nie ma strachu :)

    żabka04 lubi tę wiadomość

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    Dziekuje, na razie sie jeszcze nie martwię.

    Ale anemia to chyba jednak zbyt mało hemoglobiny?, a ja anemii nie mam na pewno, bo to tez miałam sprawdzane i gin sie cieszyła, ze jest dobra liczba. Na produkcje hemoglobiny bierze sie żelazo. Małopłytkowość (trombocytopenia) to zbyt mało płytek krwi, a te trudno zastymulować. Moja mama po raku miała małopłytkowości przez blisko rok i tez nic nie można było na to poradzić. Jej wszystko na szczęście wróciło do normy. No a ja jeszcze nie mam tej małopłytkowości, ale tak jak to już było napisane, w ciazy płytki szybciej znikają a nowe są wolniej produkowane, wiec moja gin sie martwi trochę na zapas.. Zadzwonię dziś do mojej mamusi, ona stosowała jakaś dietę przy swojej małopłytkowości, wiec i ja spróbuje zapobiegawczo.

    To pij te soki co wymieniłam.
    Mam nadzieję że wróci ci wszystko do normy szybciutko:-)

    Behemottka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie teściowie wszystkim już powiedzieli, a chciałam rodzinie dopiero na wielkanoc powiedzieć :(

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jotc wrote:
    Też mam torbiel i też ma się wchłonąć.

    Natomiast, dziewczyny, uspokójcie mniw, bo właśnie na bieliźnie zobaczyłam krople krwi - ma co prawda wielkość łebka od szpilki, ale Kutz chodzę po ścianach z nerwów :-(
    Jeśli nie towarzysza temu bóle, a krew brązowa albo różowa to nie martw sie, ale daj znać ginekologowi. A może miałaś niedawno badanie albo walentynkowe przytulanie z mężem? Teraz jesteśmy bardzo silnie ukrwione i mogą następować mikro krwawienia. Ja miałam takie różowe glutki po cytologii.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 18:07

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemottka wrote:
    Za oceanem pozwalają farbować i malować paznokcie. Jeśli farby nie są z lat siedemdziesiątych, to nie ma strachu :)
    A tak, zapomniałam napisać. Faktycznie mama piła sok z buraka i żurawiny i innych warzyw. Dzięki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 18:08

    żabka04 lubi tę wiadomość

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 13 lutego 2016, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Little Red Fox wrote:
    u mnie teściowie wszystkim już powiedzieli, a chciałam rodzinie dopiero na wielkanoc powiedzieć :(
    To na Wielkanoc kup piękna sukienkę ciążowa i niech Ciebie wszyscy traktują jak księżniczkę:). Szkoda, ze teściowie to paple, ale to pewnie dlatego, ze sie cieszą :)

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
‹‹ 475 476 477 478 479 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ