Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wlasnie cameline jak Ty sie czujesz i jak dajesz rade z tym lezeniem?
Mnie cos dzisiaj brzuch pobolewa, na dole brzucha tak troche boli, jak wstaje albo jak.sie przekrecam. Ciezko bylo dzisisj chodzic bo.maly napieral.na dol i troche bolalo, w ogole wypychal brzuch
-
Nie. Zupelnie nic sie nie zmienilo. Ilosc jest ta sama. Nasienie sie rozni tylko tym ze nie ma plemnikow. Jesli chodzi o doznania to nie ma zadnej roznicy. Maz mowil ze w dzien zabiegu mial lekki dyskomfort ale na drugi dzien juz nie czul sie inaczej.iza776 wrote:Moze to zbyt intymne pytanie jeśli tak to przeprasza ale jeżeli możesz odpowiedz
czy ilość nasienia się zmniejszyła po zabiegu? Słyszałam że powikłanie może być czasem brak wtryskiem.
iza776 lubi tę wiadomość
-
Milenka~11 wrote:jak ma być tyle stopni to wyprowadzam się do lasu, kurna żesz. Dzisiaj niby chłodniej a i tak pocę się jak drwal.
Przynajmniej pranie schnie a porzeczka w słoikach. Idę z psem i włażę do wanny.
Już nikaj dzisia nie ida, jakby moja koleżanka z Bytomia powiedziała.
Dobrej nocki.
Milenka, dziś nie było tak źle! Obawiam się znowu tych upałów, bo wiatrak nie będzie miał wytchnienia
-
Gabrysia dzięki za odp
Ja też z nad morza i na prawdę znosne temperatury. Właściwie to w ubiegłą niedzielę był jedyny dzień powyżej 30stopni.
Mnie od kilku dni bolą ruchy. Jak zaczyna się ruszać to oprócz dyskomfortu typy stopa w żołądek, wątrobę, lub zebro czuje silny ból chyba w szyjce? Tak jak wcześniej czułam nieprzyjemne ruchy w pęcherzu i szyjce tak tera to są chwilowe, dosłownie przeszywajace. Jakby nożem kroila. Zapytam jutro gina, czy to dlatego że szyjka się całkiem skróciła tak to czuje. No i wciąż te przeszywajace bóle odbytu / kości ogonowej. Chyba główka się pasuje w kanał i uciska mi na jakiś nerw. Bo to ból tegi typu że niesposob ustac na nogach
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Gabrysia84 wrote:Nie no spokojbie. Zle odebralas moj post. To kazalam niefortunnie uzylam. Nie zmusilam go do niczego. Moj maz nie jest z tych ktorych da sie do czegokolwoek zmusic ani namowic jak sam nie chce. Po drugim dziecku go namawialam mowil stanowczo nie wiec odpuscilam. Mysle ze podswiadomie chcial miec 3 dziecko. Teraz jak wyszla coaza nasza rozmowa wygladala mniej wiecej : moze jednak zrobisz wazektomie? No chyba jednak zrobie. Nie ciagnelam tematu ani nie szantazowalam. A potem on sam powoedzial zebym mu ogarnela jakiegos lekarza i termin. Kest z zabiegu bardzo zadowolony. Mowi ze poczul sie wolny a kolejnego dziecka nie chce na milion procent nawet jesli mialby inna partnerke. A ja noe podwiazalam jajowodow bo w polsce to nielegalne i trzeba jrchac do niemiec i placic gruba kase za to. Po prostu nas nie stac. Gdyby mozna bylo to zrobic za 2000 zl tak jak wazektomie to tez bym zrobila. Druga sprawa jest taka ze u kobiety to operacja w narkozoe po ktorej trzeba dojsc do siebie. U faceta 5 minut w gabinecie w znieczuleniu miejscowym. On nie ma nawet blizny.
Rozumiem. Z tym podwiązywania w Polsce to różnie bywa ostatnio czytałam, że po 3 i wiecej ciążach lekarz pyta czy nie podwiązać przy CC oczywiście nie kazdy. Nie mniej jednak nigdy bym o to nie poprosiła tz.
-
iza776 wrote:Gabrysia dzięki za odp
Ja też z nad morza i na prawdę znosne temperatury. Właściwie to w ubiegłą niedzielę był jedyny dzień powyżej 30stopni.
Mnie od kilku dni bolą ruchy. Jak zaczyna się ruszać to oprócz dyskomfortu typy stopa w żołądek, wątrobę, lub zebro czuje silny ból chyba w szyjce? Tak jak wcześniej czułam nieprzyjemne ruchy w pęcherzu i szyjce tak tera to są chwilowe, dosłownie przeszywajace. Jakby nożem kroila. Zapytam jutro gina, czy to dlatego że szyjka się całkiem skróciła tak to czuje. No i wciąż te przeszywajace bóle odbytu / kości ogonowej. Chyba główka się pasuje w kanał i uciska mi na jakiś nerw. Bo to ból tegi typu że niesposob ustac na nogach
Daj znać co gin powiedział na ten ból bo ja mam właśnie taki zawsze myślałam, że to mały tam coś gmera ale od tych kłóć zaczęła mi się skracać szyjka i wczoraj przeszłam się z córką do babci ulice dalej i znowu się te kłócia zaczęły
także siedzę w domu nigdzie się już nie ruszam jak coś to autem.
-
Ja juz po wizycie.szyjka dlugasna na kilometr a maly wazy tyle samo co na poprzedniej wizycie wiec chyba gdzies zostal popelniony blad w pomiarach.niestety wyszedl dodatni paciorkowiec bede musiala pewnie dostac antybiityk przy porodzie i dodatkowo afi wyszlo na granicy,prawie 20.Za tydzien mam jechac na kontrole do szpitala.Czy ktorejs z Was afi wyszlo podwyzszone?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2017, 21:46
-
Justa87, trzymaj się dzielnie!
Magda_lenka, trochę lipa, że zostawili Cię na obserwacji
Natalka1988, synek co kilka dni zmienia ułożenie. Dziś w ciągu dnia poczułam czkawkę wyłącznie nisko, więc mam nadzieję, że znów leży główką w dół. Podziwiam, że się nie przejmujesz; ja wręcz obsesyjnie wczuwałam się w czkawki i obmacywałam brzuch, nawet ćwiczyłam. Teraz robię sobie założenie, że jest ustawiony jak trzeba i wręcz będę unikać pozycji na czworakach itp., żeby znów się figlarz nie przekręcił W sobotę mam wizytę, więc się dowiem na pewno, jak jest.
Cameline, straszysz z tym obracaniem w ostatniej chwili... W pierwszej ciąży od momentu, gdy w okolicach 30. tygodnia gin mi obwieścił, że córka leży główkowo, zupełnie się nie przejmowałam kwestią ułożenia, a w tej lekko schizuję.
-
Też mi się wydawało, że ten post Gabrysi wyszedł trochę niefortunnie... Nie wiem czy to w ogóle możliwe zmusić faceta do czegoś takiego, przecież ich czasem ciężko na pobranie krwi wygnać z domu...
poppy motałaś już wcześniej? Bo ja mam tylko tą jedną, pierwszą żabkę i trzęsę się nad nią jak nie wiem co, a Ty mi tu o czterech Dydimosach gadasz i że to jeszcze na rozruch
Ogólnie to zauważyłam, że rogi mam takie jakby wyciągnięte, rogi nie są w kącie prostym, nie wiem czy coś skopałam przy praniu czy to tak ma być czy może nie robi to różnicy? Prałam w letniej wodzie, w proszku dzidziusiowym, bez płynu, a potem suszyłam całkowicie na płasko, to było pierwsze pranie i wydaje mi się, że zrobiłam je możliwie delikatnie....
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Emma 32 wrote:Ja juz po wizycie.szyjka dlugasna na kilometr a maly wazy tyle samo co na poprzedniej wizycie wiec chyba gdzies zostal popelniony blad w pomiarach.niestety wyszedl dodatni paciorkowiec bede musiala pewnie dostac antybiityk przy porodzie i dodatkowo afi wyszlo na granicy,prawie 20.Za tydzien mam jechac na kontrole do szpitala.Czy ktorejs z Was afi wyszlo podwyzszone?
Hej, ja po 3 prenatalnych miałam AFI 24,5, później obniżyło się do 21, kolejno, 19 i ostatnio powyżej 17. Gin powiedział, że na tym etapie max 18 powinno być, choć wszędzie napisane, że górna granica to 20. Dużo odpoczywaj, bo wielowodzie ponoć może spowodować wcześniejsze rozwiązanie. Nie martw się, równie dobrze ten pomiar może zależy od: lekarza, który wykonuje badanie jak i sprzętu. -
Ja znowu podwyższone ciśnienie, jak to wieczorem, wzięłam w końcu pół tabletki dopegyt, choć niewiele się obniżyło, jutro jak sytuacja się powtórzy, chyba wezmę całą.
Czy któraś z dziewczyn bierze dopegyt na nadciśnienie? Jak zwykle na ulotce napisane, że w ciąży zabronione, a lekarze mówią, że to najbezpieczniejsze tabletki na nadciśnienie przypisywane w ciąży. -
No tak dziś pełnia, to już wiem czemu nie mogę zasnąć
Jesli chodzi o afi to ja jestem po drugiej stronie skali, bo mam 6,9, ale lekarz mówi, ze na tym etapie to jak najbardziej ok, wiec sie nie przejmuje i wole neta nie czytać.
Ja dziś torbę spakowalam, naszykowalam ubranka dla malucha na wyjście ze szpitala i od razu jakoś tak bardziej spokojna jestem
Oooo już północ, wiec witam sie w 38 tygodniu i ciąży donoszonej ale nogi nadal zaciskam
Kasia02, justa., Cameline, Niesia86, shelby*, perfectangel85, baassiia, Milenka~11, miffy, Lisa85, Annie1981, Princesska lubią tę wiadomość
-
Jestem na porodowce o 1.20 odeszly wody, dostalam zastrzyk na plucka i czrkamy az sie zaczna skurcze to bedzie cesarka. Jeden bobas wazy 1900 a drugi 1700. Pozdrawiam.
Zorganizowana:), Marcia1989, Karooolcia :), justa., Cameline, Karolka12345, Niesia86, poppy, Ja86, Justa87, Emila92, shelby*, perfectangel85, baassiia, MrsKiss, espoir, ⚘Kwiatuszek, Bąbelek1980, aswalda, Gosia1989, KasiaHaBe, zubii, Milenka~11, Kinga13, majju, Brave, Lisa85, Annie1981, Princesska, Viriki lubią tę wiadomość
[/ur
