Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ok, ok już zczaiłam z tą grupą, jak pisałam posta to jeszcze kilku Waszych wpisów nie było Ja popołudniu też wysyłałam prośbę, Kinga K.
Co do kasy za cesarkę to ten temat jeszcze nie padł Ale w cuda nie wierzę, obstawiam, że coś tam będzie chciał gdybym się zdecydowała na planowaną. Pytanie czy to będą 3 tysie czy dobra flaszka Widzę po sobie, że popadam ze skrajności w skrajność, raz dochodzę do wniosku, że to nie jest Bóg wie co i może rzeczywiście lepiej na spokojnie się umówić, że pewnie i tak szybko dojdę do siebie, bo na mnie generalnie wszystko goi się jak na psie... A raz sobie myślę, że nie mogę tak łatwo odpuszczać i mam mega bojowe nastawienie... Coś czuję, że decyzja zapadnie w zależności od tego w którą stronę moje wahania nastrojów akurat odchylą się w gabinecie...
Jechaliśmy z tatą i mężem odstawić 2 auta do klienta i widziałam tą burzę z daleka o której piszecie... Masakrycznie się błyskało... U nas wczoraj w nocy była nawałnica.
Jutro mam dostać Gemini i zacznę pakować się do szpitala. Chociaż o to będę spokojna. Tylko na stronie piszą o legitymacji ubezpieczeniowej, ja nie mam czegoś takiego muszę coś ogarniać jak jest ten cały ewuś?08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Kinga13 wrote:Ok, ok już zczaiłam z tą grupą, jak pisałam posta to jeszcze kilku Waszych wpisów nie było Ja popołudniu też wysyłałam prośbę, Kinga K.
Co do kasy za cesarkę to ten temat jeszcze nie padł Ale w cuda nie wierzę, obstawiam, że coś tam będzie chciał gdybym się zdecydowała na planowaną. Pytanie czy to będą 3 tysie czy dobra flaszka Widzę po sobie, że popadam ze skrajności w skrajność, raz dochodzę do wniosku, że to nie jest Bóg wie co i może rzeczywiście lepiej na spokojnie się umówić, że pewnie i tak szybko dojdę do siebie, bo na mnie generalnie wszystko goi się jak na psie... A raz sobie myślę, że nie mogę tak łatwo odpuszczać i mam mega bojowe nastawienie... Coś czuję, że decyzja zapadnie w zależności od tego w którą stronę moje wahania nastrojów akurat odchylą się w gabinecie...
Jechaliśmy z tatą i mężem odstawić 2 auta do klienta i widziałam tą burzę z daleka o której piszecie... Masakrycznie się błyskało... U nas wczoraj w nocy była nawałnica.
Jutro mam dostać Gemini i zacznę pakować się do szpitala. Chociaż o to będę spokojna. Tylko na stronie piszą o legitymacji ubezpieczeniowej, ja nie mam czegoś takiego muszę coś ogarniać jak jest ten cały ewuś?
A no to wszystko jasne...moja znajoma z okolic Krakowa też chodziła do takiego gina który jej zaproponował cc ale oczywiście płatna cc u niego się płaci 2 tysiaki. Jutro ci powiem jakie nazwisko.
Do nas idzie burza z Czech ciekawe czy dotrze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 00:30
-
Aswalda to.sie zrobi ale juz jutro zrobie osobny post i go przypne.
Kinga chyba Cie przyjelam bo jak nie to dolacz jeszcze raz:D
No i wydaje mi sie ze skoro tak.goraco namawia na cc to bedzie chcial za to sporo kasy, gdyby nie mial w tym interesu to by Ci tak nie gadal...
Ja osobiscie uwazam ze po to natura nas tak stworzyla jak stworzyla zeby nie ryzykowac operacjami.na.sucho bez zadnych tak naprawde wskazan. Bo sa kobiety ktore.rodza sn nawet i 5kg dzieci i cc do niczego im nie jest potrzebne. A ze w Polsce zawsze latwiej isc lekarzom na latwizne to coraz wiecej cc tam...zubii, aswalda, natalka1988 lubią tę wiadomość
-
Kinga13 wrote:zubii, nie jestem z Krakowa tylko z okolic Kalisza więc raczej nie ten sam gościu...
Aha a jakos kojarzylam ze z miasta na K. Ale powiem ci ze sytuacja identyczna.
To wiesz co jak ci zaproponuje cc za wiecej niz 100 zl to juz lepiej cie wyniesie jak pojdziesz do psychiatry po skierowanie. -
Haha, dowaliłaś z tym psychiatrą xD nie pójdę na bank
Trochę źle odbieracie to namawianie mojego lekarza... On właśnie jakoś specjalnie nie ciśnie na to cc, powiedział, że mam zdecydować sama i nie chce mnie na nic namawiać, że wybrałby cc, ale jak chcę rodzić sn to też nie widzi przeszkód... To bardziej mój mąż wyolbrzymia te części, w których gin wspomniał o cc do monstrualnych rozmiarów, a totalnie pomija fakt, że jak się zapytałam czy mam szanse urodzić sn to powiedział, że nie ma przeciwskazań. Także to ewidentna propozycja cesarki na życzenie, podejrzewam, że będzie czegoś oczekiwał za tą "przysługę" no ale tak jak mówię, nie wiem czy jakiś gruby hajs czy po prostu dobrą flaszkę. Wkurza mnie tylko to, że strasznie ciężko wyciągnąć od niego odpowiedź na pytanie "dlaczego?", zwłaszcza, że zawsze wszystko super tłumaczył, jak krowie na rowie dosłownie, a teraz mówi tylko, że nie chce mnie ukierunkowywać, że mam pomyśleć i obgadać z mężem... No i ja myślę, że on może widzi że chcę sn, a on jest bardziej za cc to może woli nie gadać, bo nie chce mnie namawiać a mój mąż chyba zakłada, że on nie chce mówić żeby mnie nie straszyć, bo sn to jakaś rzeź...
Nie wiem może muszę to przeczekać... Mąż zawsze mówił, że urodzę jak będę chciała, może jego teraz ogarnia strach przed porodem bardziej niż mnie i za to tak panikuje i mi się też udziela... Chyba oleję temat na parę dni, do wizyty jeszcze trochę czasu, może mu przejdzie xD przez jego reakcję coraz bardziej boję się tego, że jak sn nie wyjdzie to będzie takie "a nie mówiłem". Do tej pory wychodziłam z założenia, że nie wyjdzie to nie wyjdzie trudno, wtedy zrobią cc...
Wysłałam prośbę do grupy jeszcze razWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 02:09
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
A jeśli będą komplikacje przy cc to schowa głowę do piasku mąż? Powie "niewiedziałem"?
Komplikacje mogą być zawsze, czy to przy sn czy cc, dotyczyć mogą dziecka jak i matki.
To odpowiedzialna decyzja, decyzja której w tym przypadku nie powinno wogóle być. A jak już to decyzja z odpowiedzialnością włacznie z ewentualnymi skutkami, bez wypominania ale wsparciem.mnk, natalka1988, miffy lubią tę wiadomość
-
A ja mysle ze jednak podswiadomie cie cisnie na to cc. Jesli mowi Ci ze nie masz przeciwwskazan do sn a jednak on wybralby cc na twoim miejscu to cos jest nie tak. Tak ja to odbieram. Jakims dziwnym trafem zalezy mu zebys wybrala cesarke. Inaczej by tak tego nie podkreslal. Ale nie kaze Ci tylko dziala na podswiadomosc tym bardziej jak zna reakcje twojego meza i wwie ze ma go za soba. Swoja droga mezowi powiedz ze.to ty rodzisz a nie on wiec nie bedzie mial wplywu na to co zdecydujesz bo tu chodzi i o Ciebie i dziecko a nie o niego
zubii lubi tę wiadomość
-
Aaaa zubii ma trochę racji z tym psychiatrą. To jedyny lekarz i zaßwiadczenie, gdzie lekarze nie mogą tego podważyć. Zamiast dać grubą kasę lekarzowi za cc to "taniej" wychodzi wizyta u psychiatry po zaświadczenie.
Poppy 3mam kciuki by udało się jeszcze zahamować akcję. Cokolwiek się nie wydarzy to wierzę że będzie dobrze.
napisz potem jakich leków użyli do powstrzymania bo jestem ciekawa.natalka1988, zubii, ⚘Kwiatuszek lubią tę wiadomość
-
Witajcie . Wyslalam zaproszenie na fb ale nie zostalo zaakceptowane wiec ponownie zaproszę . Aneta S. gratuluje tym ,którzy maja maleństwa juz przy sobie i trzymam kciuki by reszta zaciskala nogi najdłużej jak to będzie konieczne . U mnie 33+5 . Tydzień temu maluszek mial 2kg . Sprawdziłam usg pierwszego synka ,w tym terminu byl prawie 200g większy wiec tu chyba tez mi się wielkolud nie szykuje ,bo synek urodził sie2990 w 39tc . No ale wiadomo ,inny lekarz ,bledy pomiaru itd
. Opor w pepowinie nadal jest ale dopóki dziecko przybiera prawidłowo dopóty mam sie nie denerwowac . coraz mi ciężej. Czasem mnie zaćmi jak na okres . Pojawila sie siara . Ogólnie pomalu zaczynam pakować torbe ale mysle ze to potrwa . Tydzień temu szyjka 4,5cm . No i z ciekawszych rzeczy to z mojego Mieszko ,mąż przechrzcil na Ignasia -
Wczoraj zrobili mi test OCT, nie czułam skurczy choć pisały się porządne. Małej zaczęło spadać tetno przy każdym skurczy, nie mocno ale poniżej 120. Przyszła jakąś młoda lekarka, zaczęła pytać kiedy jadłam i o której brałam clexane i zabroniona już pić, więc byłam pewna że jest źle o zaraz będzie cc.
Później z operacji wróciło 2 lekarzy, doświadczonych przyjemniej z wieku i oznajmił że zapis jest dobry. Więc odlaczyli mnie od oxy. O 12 w nocy zrobili dpplera, choć robiła go ta mloda lekarz więc średnio jej ufam ale niby wszystkie przepływu aa ok. Przyszedł ten starszy lekarz i wywnioskowalam z rozmowy że dzwoniła moja pani gin i pytała o mnie. Powiedział że zapis ktg jest znosny, dupy nie urywa ale zdecydujemy jutro....
Odesłał mnie na sale.
Mam nadzieję że na obchodzie czegoś się dowiem więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 05:35
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
U mnie noc znośna. Parę razy obudziły mnie mocniejsze skurcze. Ale ogólnie jest lepiej niż wczoraj chociaż nie ma tak, że wszystko się super, ekstra uspokoiło, bo przy wstawania z łóżka, przekrecaniu się na drugi bok czy kursie do toalety czuję twardnienia i pobolewania. Na zapisie też zaczęło się pokazywać, tylko że w granicach 40.
Spadki tętna trochę poniżej 120 też były, ale takie nie są groźne.
Czekam na wizytę. Zobaczymy co powiedzą.
Iza - łączę się myślami z Tobą!
Cameline - lekarka mówiła o Fenoterolu! na wyhamowanie skurczy, ale wolała poczekać z tym jeszcze.