Wrześniowe mamusie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Karooolcia :) wrote:Ja też mam nadzieję, że moje maleństwo się namyśli w końcu i wyjdzie... Teraz to ja odczuwam mdłości i tak trochę na wymioty mnie ciągnie
Może jednak skurcze Ci się zaczynają? Część kobiet przy skurczach nawet wymiotuje.
Trzymam kciuki żebyś nie musiała długo czekać. -
Wczoraj pisałam wam że mi nie cieknie a dziś potop z lewej piersi !
Tz pojechał z ojcem na pogotowie zobaczymy co mu powiedzą...
Wczoraj na działce bawiąc się z dziećmi chciał przeskoczyć palenisko i złe wyladowal...kolano mu przeskoczyło i wróciło na miejsce jednak nie jest dobrze w kolanie zebrał się płyn...z tego wszystkiego dostałam w nocy skurczy ale minęły...
Rano byłam na ostatnich badaniach mocz i morfo jutro do odbioru a w poniedziałek mam nadzieję wielki dzień ! Ale nie wiem teraz jak to będzie czy też ze mną pojedzie czy mama...wolałabym tz.Karooolcia :), Gosia1989 lubią tę wiadomość
-
justa. wrote:Może jednak skurcze Ci się zaczynają? Część kobiet przy skurczach nawet wymiotuje.
Trzymam kciuki żebyś nie musiała długo czekać.
Oby coś zaczęło się dziać... Bo zwariuje w końcu położę sie chyba na chwile spać bo mnie mega muli:( -
mnk wrote:Iza wyslalam Ci zaproszenie do przyjaciolek,napisz mi w pw link do profilu.
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Cameline wrote:Z teorii to wiem, że kp na żądanie, tylko gorzej właśnie jak tego żądania nie ma. Pierwszy tydzień przespała prawie cały. Położna kazała wybudzać na jedzonko a nic nie pomagało, rozbieraliśmy, nawet śpiącą królewnę kładliśmy do wanienki z wodą. No nic nie pomagało, jakby w śpiączce.
Potem i aż do dziś nadrobiła niespaniem
Basia i Natalka i co wtedy robiłyście jak tylko spały? odciągałyście i dawałyście z butelki? Czy z piersi jakoś się udawało tylko rzadziej?
Mi też synuś na początku przysypiał i wtedy znajoma doradziła mi przez net "rozbierz dziada!" Dokładnie tak napisała, nigdy tego nie zapomnę.
I faktycznie, rozbierałam go do samej pieluszki i wtedy jakimś cudem jadł, zamiast spać. Mówisz, że u Ciebie średnio to działało...
Można też trochę pobudzać dziecko łaskocząc w stópki, pod brodą, albo w policzek. To też nam trochę pomagało.
A potem okresy czuwania i aktywności stopniowo się wydłużają.
Poza tym pamiętaj o tym obrazku, który zawsze wrzucam przy okazji rozmowy o tym ile powinien jeść noworodek:
To się też tyczy tematu siary. Nic nie musi lecieć i tryskać w pierwszych dniach. Wystarczy kilka mililitrów, siara jest mega skoncentrowana.
Cameline, teraz jeszcze doczytałam, że Twoja córcia była takim śpiochem przez pierwsze miesiące.
No ale to oczywiście nie oznacza, że Ty nie miałaś pokarmu, tylko że jej zapotrzebowanie było niewielkie, jak sama sugerujesz może przez wcześniactwo.
Trzymam kciuki, żeby teraz było lepiej, masz już doświadczenie i wiesz co robić.Cameline, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Zapis był zawężony. Zbyt jednostajnie serduszko biło chociaż synuś ruszał się jak normalnie.
Lekarka wysłała mnie na obserwację. W szpitalu zrobili mi znowu zapis - tym razem dobry wyszedł tylko że zaczęły się pisać skurcze takie po 100. Miałam też usg - niby ok, ale małemu wyszedł trochę powiększony pęcherz i przepływy w tętnicy mózgowej na dolnej granicy. Być może jestem odwodniona i to dla tego. Mam wypić butlę wody i dostałam kroplowke. Po kroplowce lekarka zrobi usg jeszcze raz, żeby zobaczyć czy synuś się wysikal i czy przepływy się poprawiły.
Nie spodziewałam się takiego czegoś... -
Poppy, myślałam że jak jednostajnie bije to dobrze, czyli stabilnie... A ile uderzeń na minutę było? Trzymam kciuki żeby wyszło ok na kolejnym usg!
Ja dziś też byłam pierwszy raz na KTG i pisały się skurcze nawet po 99 co jakieś 10-15 minut. Położna powiedziała, że to mogą być przepowiadające, ale mogę też urodzić wcześniej i mam powtórzyć badanie za dwa dni. Ale nie u niej, bo jej nie będzie, więc mogę sobie szukać Mam nadzieję, że w Medicoverze mi zrobią. Kolejną wizytę u gina mam dopiero 20 września, wcześniej nie ma terminów i dupa. Nastraszyła mnie, a ciąża jeszcze niedonoszona żebym mogła się cieszyć z nadchodzącego porodu.
Mnk, też wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, chciałabym dołączyć do grupy na FBWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2017, 16:18
Gdańsk, 31 l., kp -
Przespałam się prawie dwie godziny i trochę mi lepiej... Ogólnie mam jakieś dziwne samopoczucie... teraz dla odmiany bolą mnie plecy całe Mam nadzieję, ze u mnie to w taki specyficzny sposób się zaczyna...
Gosia1989, zubii lubią tę wiadomość
-
Smeg a na wykresie to były tylko takie krótkie kreski do 100? czy dłużej się utrzymywały?
Jak ja miałam takie krótkie, mimo że ok.120 i regularne co kilka minut, to lekarz stwierdził że to artefakty a nie skurcze, że niby macica pracuje.
Karolka i Nadia - jutro Wasz wielki dzień! Jedziecie do szpitala rano i od razu cięcie?
U nas trzeba przed cc wstawić się w szpitalu dzień wcześniej, więc niepotrzebny stres o 1 dzień zamiast w domku być. -
Dziewczyny ile ważyły Wasze dzieciaczki w niepełnym 37t?U mnie dzisiaj dokładnie 36t3d i z usg wychodzi 2750.Ale lekarz powiedział że 2,5 chyba wziął poprawkę na granicę błędu.Ale tak czy siak czy ta waga nie jest za mała?Lekarz powiedział że ok ale miesiąc temu niby ważyła 2100.W sumie chyba jeszcze nie rodzę bo przy badaniu powiedział ze szyjka 2,5 ale nie robił usg więc w taki pomiar średnio wierzę.
-
julitk4 wrote:Dziewczyny ile ważyły Wasze dzieciaczki w niepełnym 37t?U mnie dzisiaj dokładnie 36t3d i z usg wychodzi 2750.Ale lekarz powiedział że 2,5 chyba wziął poprawkę na granicę błędu.Ale tak czy siak czy ta waga nie jest za mała?Lekarz powiedział że ok ale miesiąc temu niby ważyła 2100.W sumie chyba jeszcze nie rodzę bo przy badaniu powiedział ze szyjka 2,5 ale nie robił usg więc w taki pomiar średnio wierzę.
W 36t5d nie całe 2800g
Tz dzwonił że szpitala że zrobili mu rentgen i to nie złamanie chciał coś jeszcze powiedzieć ale się nagle wyłączył i tak już ponad półtora godziny ciszy ehh...poród w poniedziałek a tu takie coś...