X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe mamusie 2017
Odpowiedz

Wrześniowe mamusie 2017

Oceń ten wątek:
  • Marcia1989 Autorytet
    Postów: 429 407

    Wysłany: 25 marca 2017, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkl wrote:
    Dziewczyny pomóżcie, w internecie mam już wyniki papa, nic z nich nie rozumiem, pappa 1.5 mlu/ml i wolna beta 35.9 ng/ml, nie ma żadnych norm i jest tylko to, nawet nie wiem czy wyniki są w normie
    Obok powinnas miec napisane ile to odpowiada Momom i wtedy analiza. Bynajmiej ja mialam napisane obok.

    16udvfxmplx8ab54.png
  • wisienka1212 Ekspertka
    Postów: 198 203

    Wysłany: 25 marca 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87 wrote:
    Dziewczyny to pytanie chyba jeszcze sie nie pojawilo...macie swedzenie pochwy?od kilku dni meczy mnie a do lekarza mam we wtorek,chcialam sie jakos poratowac do tego czasu...biore luteine dopochwowo i mysle ze przez to mam teraz jakas infekcje...uplawow nie mam...

    Ja tam miałam i nie było to nic uciążliwego a jednak okazało się ze grzybica :p
    Lekarz dał mi globulki dopochwowe a luteine zamienil na dupka doustnie.
    Stwierdzil tez ze to bardzo czeste w ciazy i samo napewno by nie przeszlo .
    Mi pomagało czeste odswieżanie okolic intymnych no i nie pozostaje Ci nic innego jak czekanie do wtorku :)

    xrotflw1v3lz0rek.png
  • Ja86 Ekspertka
    Postów: 170 276

    Wysłany: 25 marca 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie w 18 tygodniu :-)

    perfectangel85, buka03, Saori, nowamamusia, Dreamy lubią tę wiadomość

    0d1yskjosr8efb7s.png
  • Nadiaa85 Ekspertka
    Postów: 131 154

    Wysłany: 25 marca 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my już po dzisiejszej wizycie. Wszystko dobrze:) Maja zostaje Mają :)) ( bądź Hania :) bardzo się cieszę że wszystko idzie tak jak należy po tylu latach walki, aż sama w to nie mogę uwierzyć że się udało.. I że jest tak jak powinno być...23 kwietnia następna wizyta a 5 maja usg genetyczne kolejne..juz się doczekać nie mogę. Staram się Was nadrobić ale coś mi nie idzie bo jest nas tu tyle że szook!

    perfectangel85, zubii, Bąbelek1980, Ja86, Saori, ⚘Kwiatuszek, Maja83, nowamamusia, Brave, aswalda, Dreamy lubią tę wiadomość

    hchys65gxvlp3h6f.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 25 marca 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do kiedy bralyscie duphaston/luteine? Czy nadal bierzecie? Mi sie dupek kończy a na prenatalnych jakos o tym zapomnialam, gin chyba tez bo zwykle mnie informowal o takich rzeczach, z drugiej strony poprzednio bralam do 16 tc wiec skoro nie wypisal mi poprzednio recepty to chyba juz koniec brania? Bo recepte wypisuje razem ze skierowaniami na badania i wtedy sprawdza co i jak

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2017, 11:08

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • perfectangel85 Autorytet
    Postów: 514 439

    Wysłany: 25 marca 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja juz jestem taaaaaka ciekawa co tam we mnie siedzi :) moj lekarz jest taki ze nie powie dopoki nie bedzie na 100% pewien :P dzieki temu nigdy sie nie myli :P
    jeansy kupione i w koncu wygodnie :) spodnie z pierwszej ciazy sa porozciagane w pasie wiec musza poczekac na wiekszy brzuch.

    U mnie dzis ponuro a juz miałam nadzieje ze słonko na stałe zagości...

    ex2bi09k5z8riyq7.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 25 marca 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    buka03 wrote:
    Do kiedy bralyscie duphaston/luteine? Czy nadal bierzecie? Mi sie dupek kończy a na prenatalnych jakos o tym zapomnialam, gin chyba tez bo zwykle mnie informowal o takich rzeczach, z drugiej strony poprzednio bralam do 16 tc wiec skoro nie wypisal mi poprzednio recepty to chyba juz koniec brania? Bo recepte wypisuje razem ze skierowaniami na badania i wtedy sprawdza co i jak

    Mi zostało 5 tabl i na tym mam skończyć :-)

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • Emma 32 Autorytet
    Postów: 996 618

    Wysłany: 25 marca 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnk wrote:
    Kurde wy tu juz takie zakupy a u mnie jeszcze nic nie rusza :p ja pewnie będę kompletować wyprawke w 7mym czy 8mym miesiącu jak wczesniej a torbe do szpitala spakuje pewnie dzień przed:D gaha

    Ja tak samo☺

    010idqk3hkbcgs9f.png
  • bizona Autorytet
    Postów: 1158 784

    Wysłany: 25 marca 2017, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    buka03 wrote:
    Do kiedy bralyscie duphaston/luteine? Czy nadal bierzecie? Mi sie dupek kończy a na prenatalnych jakos o tym zapomnialam, gin chyba tez bo zwykle mnie informowal o takich rzeczach, z drugiej strony poprzednio bralam do 16 tc wiec skoro nie wypisal mi poprzednio recepty to chyba juz koniec brania? Bo recepte wypisuje razem ze skierowaniami na badania i wtedy sprawdza co i jak
    Ja co prawda mam wizyte u lekarza prowadzacego ciaze za tydzien, jednak ostatnio jej kolega wspominal ze powinnam juz kpnczyc beac, i zebym przedyskutowala to z moja lekarka.

    buka03 lubi tę wiadomość

    p19uflw1tlpg1ms1.png
    9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!:) Dziewczynka i chlopiec <3
  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 25 marca 2017, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma 32 wrote:
    Ja tak samo☺

    Nas czeka ogromna zmiana finansowa wiec kupuje cos co miesiac bo pozniej bedzie ciezko a na dodatek co chwile jakas fajna okazja sie trafia np. Z tym lezaczkiem na ktory planowalam wydac 180 zl a udalo sie za 120 zl zawsze to zostaje 60 zl na cos innego ;) a tak po za tym nauczona doswiadczeniem na pewno bym nie czekala na ostatnia chwile bo moze sie okazac ze cos bedzie nie tak i albo wyladuje znowu szybciej w szpitalu albo porod bedzie szybciej i kto to wszystko ogarnie za mnoe? Maz bedzie mial na glowie starsza corke i prace...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2017, 12:05

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • Matka Rocku Autorytet
    Postów: 461 717

    Wysłany: 25 marca 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja was może zaskoczę, ale nie dość że w ogóle nie posiadam czegoś takiego jak koszula nocna, to też nie zamierzam kupować ani jednej. :D
    Może istnieją ładne koszule nocne, ale ładnej ciążowej nie widziałam, to jest kompletnie nie w moim guście w sensie wzorów i kolorów. Poza tym czuję się w koszuli jak w worku, bo mam bardzo duży biust, więc mimo iż spodnie noszę w rozmiarze 38, to górę ubrań, czy właśnie koszulę muszę mieć znacznie większą.
    W pierwszej ciąży kupiłam, bo myślałam, że to jest coś co trzeba mieć. Założyłam raz, w szpitalu, po kilku godzinach zdjęłam i więcej nie założyłam. Czułam się w tym koszmarnie, a wycięcia do karmienia i tak były kompletnie nie pasujące do mojego biustu. Z resztą nawet jak by pasowały, to i tak nie karmiłam w ten sposób.
    Teraz wiem, że skoro w ogóle nie uznaję czegoś takiego jak koszula nocna w domu (kojarzy mi się z czymś dla starych babć, typu halka, podomka, fartuch i beret) to nie ma powodu dla którego musiałabym założyć coś takiego w szpitalu.
    Normalnie sypiam w bieliźnie, albo w majtkach i t-shircie (często też w skarpetkach), teraz także w "gumowym" bezszwowym staniku, który po porodzie się zmieni na bezfiszbinowy stanik do karmienia. I tyle.
    Do szpitala jako dół wezmę leginsy lub wygodne dresy. Do porodu, tak w do pierwszego, założę za duży t-shirt męża.
    :D

    Jeśli są wśród Was dziewczyny, które na co dzień nie noszą koszul nocnych - to wiedzcie, że nie ma żadnego obowiązku ich posiadania po porodzie.
    Zakładajcie to, w czym czujecie się dobrze! :D

    I witam się w 15 tygodniu. :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2017, 12:28

    Nadiaa85, Maja83, Brave lubią tę wiadomość

  • Magda_lenka Autorytet
    Postów: 394 389

    Wysłany: 25 marca 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoNaKo wrote:
    A ja wylądowałam dziś w szpitalu z silnym bólem brzucha i kłuciem macicy.
    Z dziećmi wszystko dobrze i bez cienia wątpliwości dziewczynki ale strach się z mężem najedliśmy.
    Dostałam dodatkowe leki- rozkurczowe na twardniejącą macicę, czopki na twardy stolec i ogólnie jestem przerażona ile ja teraz będę brać leków przez 2 tygodnie. Zrobiłam rozpiskę- wyszło mi 19 tabletek, 1 zastrzyk i 1 czopek.
    Płakać mi się chcę jak pomyślę że mogę tym zaszkodzić moim słoneczkom :(
    W dodatku nakaz leżenia bo szyjka ma 2,5 cm. Żałuje tylko że nie wiem ile miała wcześniej aby porównać.
    A za dwa tygodnie ze wzglęgu na krótką szyjkę dr założy mi pessar który przed chwilą zamówiłam w internecie.
    To będzie prawdziwy cud jak uda mi się szczęśliwie urodzić bo ciągle cos u mnie jest nie tak :(
    Moja siostra miala pessar i donosila ciaze praktycznie do terminu, takze spokojnie☺

    MoNaKo lubi tę wiadomość

    5qptx9z.png
    fybd8x1.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 25 marca 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny odebrałam wyniki pappa.
    Beta hcg 71.95 co daje 1.626 mom
    Pappa 3.012 co daje 0.694 mom
    Trisomia 21 1: 492 skorygowane 1: 1066
    Trisomia 18 1:1225 skorygowane <1:20000
    Trisomia 13 1: 3835 skorygowane < 1:20000
    Jest ok???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2017, 13:18

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 25 marca 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matka Rocku ja śpię zawsze w koszulce na ramiączkach i w majtkach ale nastawiam się na dłuższy pobyt w szpitalu, częste badania i usg więc dla wygody właśnie zamówiłam dwie koszule z tej srony którą poleciła Zubi.
    Na pewno od 32 tc czeka mnie już leżenie w szpitalu ale teraz szyjka którtka, będzie pessar plus wczoraj te bóle i nieco twarda macica więc wolę już mieć torbę do szpitala spakowana bo coś czuję że trafie tam szybciej niz mi się wydaje.
    Nawet nie chcę myśleć co mój mąż spakowałby mi w torbę do szpitala :)

    u mnie wczoraj wieczorem mocz zabarwiony krwią. Chyba- bo biorę ten preparat BURAK i możliwe że tak mi zabarwił. Dziś rano po nocy mocz nadal zabarwiony ale już mniej. Teraz mocz ma barwę normalną ale jest mętny.
    Czekam na wyniki moczu do 15 i zobaczymy co dalej.
    Tak więc znowy coś :(

    zubii lubi tę wiadomość

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 25 marca 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matka Rocku wrote:
    A ja was może zaskoczę, ale nie dość że w ogóle nie posiadam czegoś takiego jak koszula nocna, to też nie zamierzam kupować ani jednej. :D
    Może istnieją ładne koszule nocne, ale ładnej ciążowej nie widziałam, to jest kompletnie nie w moim guście w sensie wzorów i kolorów. Poza tym czuję się w koszuli jak w worku, bo mam bardzo duży biust, więc mimo iż spodnie noszę w rozmiarze 38, to górę ubrań, czy właśnie koszulę muszę mieć znacznie większą.
    W pierwszej ciąży kupiłam, bo myślałam, że to jest coś co trzeba mieć. Założyłam raz, w szpitalu, po kilku godzinach zdjęłam i więcej nie założyłam. Czułam się w tym koszmarnie, a wycięcia do karmienia i tak były kompletnie nie pasujące do mojego biustu. Z resztą nawet jak by pasowały, to i tak nie karmiłam w ten sposób.
    Teraz wiem, że skoro w ogóle nie uznaję czegoś takiego jak koszula nocna w domu (kojarzy mi się z czymś dla starych babć, typu halka, podomka, fartuch i beret) to nie ma powodu dla którego musiałabym założyć coś takiego w szpitalu.
    Normalnie sypiam w bieliźnie, albo w majtkach i t-shircie (często też w skarpetkach), teraz także w "gumowym" bezszwowym staniku, który po porodzie się zmieni na bezfiszbinowy stanik do karmienia. I tyle.
    Do szpitala jako dół wezmę leginsy lub wygodne dresy. Do porodu, tak w do pierwszego, założę za duży t-shirt męża.
    :D

    Jeśli są wśród Was dziewczyny, które na co dzień nie noszą koszul nocnych - to wiedzcie, że nie ma żadnego obowiązku ich posiadania po porodzie.
    Zakładajcie to, w czym czujecie się dobrze! :D

    I witam się w 15 tygodniu. :D
    Ja tez nie przepadam za koszulami, chociaz po cc z koszuli bylam zadowolona, ale w domu juz ani razu ich nie założyłam tak wiec koszul nie zamierzam kupowac, w szpitalu jakos przeżyje chyba że musiala bym leżec juz z tydz przed porodem to wtedy koszulą podzienkuje :-P u nas do porodu nie można zalozyc swojej koszulki :-( co prawda i tak chyba bede miala cc ale poprzednio gdy odeszly mi wody położna mi dala taką okropniastą koszule szpitalną, która pamiętała chyba czasy Stalina... :-/

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • buka03 Autorytet
    Postów: 734 596

    Wysłany: 25 marca 2017, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoNaKo wrote:
    Matka Rocku ja śpię zawsze w koszulce na ramiączkach i w majtkach ale nastawiam się na dłuższy pobyt w szpitalu, częste badania i usg więc dla wygody właśnie zamówiłam dwie koszule z tej srony którą poleciła Zubi.
    Na pewno od 32 tc czeka mnie już leżenie w szpitalu ale teraz szyjka którtka, będzie pessar plus wczoraj te bóle i nieco twarda macica więc wolę już mieć torbę do szpitala spakowana bo coś czuję że trafie tam szybciej niz mi się wydaje.
    Nawet nie chcę myśleć co mój mąż spakowałby mi w torbę do szpitala :)

    u mnie wczoraj wieczorem mocz zabarwiony krwią. Chyba- bo biorę ten preparat BURAK i możliwe że tak mi zabarwił. Dziś rano po nocy mocz nadal zabarwiony ale już mniej. Teraz mocz ma barwę normalną ale jest mętny.
    Czekam na wyniki moczu do 15 i zobaczymy co dalej.
    Tak więc znowy coś :(
    A w skutkach ubocznych jest może podpunkt o możliwej zmianie koloru moczu?

    w5wq9vvjr1d812zs.png
  • MoNaKo Autorytet
    Postów: 2392 2092

    Wysłany: 25 marca 2017, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    buka03- nie ma takiej informacji że może zabarwiać mocz :/ Ale jak mąż pytał w laboratorium to powiedzieli mu że ten burak może byc przyczyna zmiany koloru ale nie musi.
    Dziwne jest to że tego buraka biorę juz ponad 2 tygodnie a ten czerwony mocz pojawił sie wczoraj w dniu kiedy miałam silne bóle brzucha...
    Jeszcze nie panikuje, na razie mocz ma kolor prawidłowy ale jak tylko będę miała wynik- dzwonie do doktora.

    ijpbej28ig9k1ha0.png
  • natalka1988 Autorytet
    Postów: 765 477

    Wysłany: 25 marca 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny.
    Ja po zjedzeniu buraków zawsze mam zabarwiony mocz na czerwono. Moja corka nawet kupke robi w czerwieni.

    Mam pytanie. Jak u Was z bólami glowy? Przed ciążą mnie nigdy glowa nie bolala, a ten tydzien prawie codziennie. Nie chce za duzo brac tabletek. Wczoraj wzielam pol apapu bo juz w tym tygodniu jeden apap wzielam. Moge dzisiaj wziasc cala tabletke apapu?

    c55f9n73kpn1w4lp.png
    iv09gu1r1ihk0beb.png
  • bizona Autorytet
    Postów: 1158 784

    Wysłany: 25 marca 2017, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monako daj znac jak wyniki. Mam nadzieje ze to ten burak!

    Co do koszuli..tez ich nie lubie, ale nie wyobrazam sobie czegos innego w szpitalu. Poza tym to ze czegos nie lubie albo brzydko w tym wygladam jest tak dla mnie nie istotne jesli pomysle o wygodzie jaka daje koszula. To takie moje zdanie bez doświadczenia:)

    zubii lubi tę wiadomość

    p19uflw1tlpg1ms1.png
    9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!:) Dziewczynka i chlopiec <3
  • ⚘Kwiatuszek Autorytet
    Postów: 288 361

    Wysłany: 25 marca 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    buka03 wrote:
    Do kiedy bralyscie duphaston/luteine? Czy nadal bierzecie? Mi sie dupek kończy a na prenatalnych jakos o tym zapomnialam, gin chyba tez bo zwykle mnie informowal o takich rzeczach, z drugiej strony poprzednio bralam do 16 tc wiec skoro nie wypisal mi poprzednio recepty to chyba juz koniec brania? Bo recepte wypisuje razem ze skierowaniami na badania i wtedy sprawdza co i jak
    Ja już mam od tygodnia odstawiony. W razie skrawającej się szyjki, wrócimy do brania Dupka. Szyjke mam 4cm obecnie. :)

    buka03 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjg6yok4fb8.png
    <3
‹‹ 557 558 559 560 561 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ