X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
Odpowiedz

🍀Wrześniowe mamy 2024🍀

Oceń ten wątek:
  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 11 czerwca, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazuzi wrote:
    Ja dokładnie tak samo. Wogle boje się szczepień, po pandemii to nawet leków brać się boję.. stałam się bardzo nieufna w tej kwestii.
    Syna raczej będę szczepiła tylko na te obowiązkowe i raczej nie ileś tam w jednym.

    Zrobiłam w tym roku syrop z pędów sosny, mam jeszcze po slioczku syropu z mniszka i czeremchy. Maliny w miodzie. I tym się ratujemy w razie potrzeby.
    Co do szczepień nigdy nie brałam "ileś tam w jednym "😉 , szczepilam wszystko osobno, wiem że to więcej kłuć, ale jakoś bardziej ufam tym szczepionkom niz tym skojarzonym.

    Co do syropów, ten z pędów sosny to rewelacja na kaszel. Nigdy nic tak nie podziałało na mnie jak to .

    Aaga lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 766 781

    Wysłany: 11 czerwca, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, teraz mam zagwozdkę czy te wkładki laktacyjne Chicco czy lovi 🤔. A może kupić dwa różne?

    Trochę się przejęłam tym że tyle osób ma problemy z cukrami i chciałam robić krzywą później, ale pewnie zrobię w przyszłym tygodniu jeśli już wydobrzeje 🥵.

    Wczoraj byłam na kontroli z tym kaszlem, dostałam leki wreszcie! Dostałam również skierowanie na ferrytyne, jestem ciekawa bo ginekolog od stycznia ani razu nie zlecił żelaza nawet 🙈. Tylko na ta hemoglobinę patrzy i mówi że jest ok, a według internisty trochę za niska, więc fajnie że zbadam :) .

    preg.png
  • mimi_m Autorytet
    Postów: 738 890

    Wysłany: 11 czerwca, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Marta36 - też szczepie zwykłymi, sa dostępne i po testowane przez naście lat, 5w1 czy 6w1 jak to mówi nasz pediatra co sam ma 4 dzieci weszły jak weszło becikowe żeby rodzice wiedzieli co z kasa zrobić i teksty ze szkoda maluszka kluć tyle razy... i patrzą na Ciebie zaś jak na wyrodna

    Marta36 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 11 czerwca, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za wszystkie wyniki krzywej!! ✊️✊️✊️

    Ma któraś z Was aspirator do nosa Nosiboo? My mamy katarek i jest najlepszy, żaden aspirator mu nie dorównuje, ale jest to uciążliwe na wyjazdach i się zastanawiam czy warto w to inwestować żeby nie tachać ze sobą odkurzacza 😅 a jak wiadomo dziecko zawsze zaczyna katar na wieczór przed wyjazdem 😅

  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 11 czerwca, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazuzi wrote:
    O tak zgadzam się. Moja ma 11 lat. Jest ode mnie wyższa. Pachy już goli, miesiączka jest. Straszne to.. przecież to jeszcze dzieci.. po co im się męczyć już od tak wczesnych lat. Dobrze, że przynajmniej bezboleśnie przechodzi. Znam dziewczynę co mdleje z bólu, do szkoły w tę dni nie jest w stanie pójść. To już wogle nie do pomyślenia dla mnie.

    Siostrzenica męża od początku miała tak bolesne miesiączki że pierwsze 3 dni z łóżka nie wstawała , po za WC. W wieku 20-21 nagle do WC nie dała rady się podnieść, wezwali kartkę. Zaawansowana endometrioza I guz wielkości grejpfruta 😳 . Dla mnie było szokiem że ona wcześniej nigdy u ginekologa nie była . Po za nią znałam przypadki wśród koleżanek , które strasznie cierpiały od samego początku i to już były oznaki chorób.
    Czy z tą dziewczyną byli u lekarza?

    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 901 756

    Wysłany: 11 czerwca, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Trzymam kciuki za wszystkie wyniki krzywej!! ✊️✊️✊️

    Ma któraś z Was aspirator do nosa Nosiboo? My mamy katarek i jest najlepszy, żaden aspirator mu nie dorównuje, ale jest to uciążliwe na wyjazdach i się zastanawiam czy warto w to inwestować żeby nie tachać ze sobą odkurzacza 😅 a jak wiadomo dziecko zawsze zaczyna katar na wieczór przed wyjazdem 😅

    Przy córce miałam najprostszy nosefrida zaciągany buzią i teraz też kupuję 😁
    Pasuje mi to, że reguluję siłę ssania 😁

    Aaga lubi tę wiadomość

    preg.png
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5213 8664

    Wysłany: 11 czerwca, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarara ja poza ciążą jestem człowiek biegunka więc obrót o 180 stopni ;) a co do fridy to ja absolutnie jestem na nie, no nie mogę się przemóc.

    Zdecydowanie jak Aaga jestem team katarek. A orientujecie się jak to jest w przypadku dysona? Znalazłam jakieś przejściówki na allegro, ale opinie kiepskie, że albo nie wykrywają albo połamane po pierwszym użyciu 🤔

    Szczepionki to śliski temat, każda mama chce jak najlepiej dla swojego bobasa, tylko że nikt nie wskaże co to znaczy... moja kuzynka, która ma dziecko w wieku syna ma przyjaciółkę neonatologa i na tamten czas posłuchałam jej i szczepiłam 5w1, ale były dwie, ona polecała tylko jedną z nich, a teraz jeszcze nie wiem😬

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca, 13:58

    kleopatr4, Aaga lubią tę wiadomość

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • kleopatr4 Autorytet
    Postów: 740 837

    Wysłany: 11 czerwca, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chciała wiedzieć czemu mnie nikt nie poinformował że po godzinie na tej glukozie będę spocona jak świnia!
    Po 15 minutach zrobiło mi się dość ciepło, po godzinie byłam już mokra ale czułam się ok, czas zleciał fajnie na rozmowie z drugą babeczka.
    Za to jak zaczęło spadać… to miałam kryzys… nie mogłam usiedzieć, tak mi się chciało spać i tak gorąco 🥵 . Tam jeszcze okna nie było, wentylacji nie włączyli. A dziś jest zimno!!! I ja w bluzce z golfem🤣

    Miałyście podobnie?

    Baby #1 Wrzesień 2024
  • Królowa_Śniegu Autorytet
    Postów: 431 775

    Wysłany: 11 czerwca, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazuzi wrote:
    Królowa Śniegu ta dieta cukrzycowa wcale taka straszna nie jest. Ja ostatnio zjadłam pół pizzy juseppe i cukry idealne po niej, i następnego dnia. Wogle jem wszystko tak jak przed tą dietą. Jedynie odstawiłam cukier, ale postanowiłam sobie raz w tyg domowe ciasto zjeść, zeby sie nie katowac, bo ostatnio chec na slodkie miewam spora. Wczoraj po drugie daniu zjadłam kawałek ciasta marchewkowo-pomarańczowego. Cukier spoko. Na początku jadlam chleb 100% zyto, ale wywalal mi cukier. Juz po pszennym mniej mi cujier skacze. Kupil mi brat 2 chleby probody od Putka, ten chyba mi cukru nie podnosi (dopiero raz jadlam, bo nie przepadam za kanapkami).Oczywiście to zależy co jesz i jak jesz na codzień. My akurat większość zasad z tej diety stosujemy od jakiegoś czasu. Nie używamy przetworzonej żywności, zup i sosów w torebkach. Co roku sadze spory ogródek, więc warzywa mam swoje. Poza ziemniakami, ale jemy je mega rzadko. Jedyne co mnie w tej diecię przeraża to jedzenie na czas i ilość posiłków.. 3-4 posiłki to dla mnie idealnie. A tu trzeba więcej. A nie jem dużych porcji. Na początku też byłam przerażona, ale po kilku dniach testów i obserwacji widzę, że nie taki dia el straszny..

    Kochana słodyczy to ja w ogóle nie jem, więc z tym nie będzie problemu. Jem trzy posiłki dziennie bo więcej nie jestem w stanie (to pewnie za mało). Warzywa też mamy swoje bo jest ogródek, ziemniaki raz na jakiś czas. Makaronów i ryżu też nie jadam często. Przetworzonej żywności to już w ogóle, bo wszystko zawsze robię sama, nie kupuje żadnych słoików, torebek itd. Jedyne co to cola zero raz na jakiś czas wlatuje, bo męczą mnie okropne zgagi. Dopiero po coli mi lżej. Więc tutaj się zgodzę, że sama chemia. A tak to jem to samo co i przed ciążą. No zobaczymy co mi doktorek powie. Diety się nie boję kompletnie i zmian żywnościowych w razie czego.

    Najgorsze będzie dla mnie kłucie się glukometrem, bo wczoraj zalałam krwią pół gabinetu… Babka przebiła palec, wzięła kropelkę i przeszłyśmy do klasycznego pobierania krwi. W tym czasie z mojego palca zaczęła lecieć krew jak z kranu. Na podłodze plama krwi, na krześle do pobierania, w pojemnikach, na babce która pobierała… moja dłoń wyglądała jak po świniobiciu. Normalnie szok, bo nigdy czegoś takiego nie widziałam. Na szczęście za chwilę już było ok. Więc jeśli będę musiała to kontrolować za pomocą glukometru to nie widzę tego. Ale czytałam, że są jakieś sensory które wbija się w ramię, więc tylko ta opcja wydaje się być dla mnie sensowna.

    preg.png

    👩🏼’89
    AMH 9,2
    Drożność jajowodów 👍
    Kariotypy 👍

    👱🏻‍♂️’84
    Nasienie 👍
    Kariotypy 👍

    Niepłodność idiopatyczna

    ☀️05.2023 - 1 procedura IVF
    2x🥚 - 2 zarodki, które przestały się rozwijać w 3 dobie❌

    ☀️09.2023 - 2 procedura IVF
    17x🥚 - 6 zarodków wysokiej klasy

    05.09 - 1 transfer - 9tc 👼💔

    27.12 - 2 transfer blastki 4.1.2.
    1.01 - dwie kreski 🙏 trzymaj się okruszku
    2.01 - 20,2 beta hcg
    5.01 - 105,6 beta hcg
    15.01 - 5541 beta hcg 🤩
    23.01 - bijące serduszko💓 28178 beta hcg
    6.02 - CRL 1,9cm ❤️ FHR 150
    23.02 - 4,2cm ❤️
    4.03 - prenatalne - 6,3cm ❤️☺️
    22.03 - 145g szczęścia 🫶
    19.04 - 315g 🩷
    6.05 - połówkowe - 450g
    07.06 - 1.15kg
    12.07 - prenatalne - 1.8kg Maja💖
    ___________

    Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️
  • Klarara Autorytet
    Postów: 901 756

    Wysłany: 11 czerwca, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weźcie mi teraz zbierzcie do kupy co i jak kupujecie do spania. W sensie gondola, łóżeczko, drzemki w dzień (u mnie baby hug). Jakieś śpiwory, komplety kocyk plus podusia, otulacze..? Co gdzie jak? Najbardziej szukam czegoś do spania na noc bo te śpiworki na ramionkach mi się w ogóle nie podobają 😕 tego typu
    https://jukki.pl/pl/p/Muslinowy-spiworek-do-spania-45-x-75-cm-Rabbit-Princess/5395
    Takiego czegoś nie chcę.

    preg.png
  • Klarara Autorytet
    Postów: 901 756

    Wysłany: 11 czerwca, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A coś na zimę do gondoli to kupię później, wrzesień/Październik.

    preg.png
  • Nowanna Autorytet
    Postów: 766 781

    Wysłany: 11 czerwca, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaga wrote:
    Trzymam kciuki za wszystkie wyniki krzywej!! ✊️✊️✊️

    Ma któraś z Was aspirator do nosa Nosiboo? My mamy katarek i jest najlepszy, żaden aspirator mu nie dorównuje, ale jest to uciążliwe na wyjazdach i się zastanawiam czy warto w to inwestować żeby nie tachać ze sobą odkurzacza 😅 a jak wiadomo dziecko zawsze zaczyna katar na wieczór przed wyjazdem 😅

    Szwagierka ma i bardzo poleca. Młody nie boi się tego, wręcz lubi. My dostaniemy w prezencie i mam nadzieję, że się sprawdzi.
    Słyszałam o tych do odkurzacza, ale po pierwsze mamy dyson, a po drugie słyszałam że to niehigieniczne 🤷🏼‍♀️ ale nie zgłębiałam tematu.

    Aaga lubi tę wiadomość

    preg.png
  • blador2 Autorytet
    Postów: 5213 8664

    Wysłany: 11 czerwca, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowanna wrote:
    Szwagierka ma i bardzo poleca. Młody nie boi się tego, wręcz lubi. My dostaniemy w prezencie i mam nadzieję, że się sprawdzi.
    Słyszałam o tych do odkurzacza, ale po pierwsze mamy dyson, a po drugie słyszałam że to niehigieniczne 🤷🏼‍♀️ ale nie zgłębiałam tematu.
    Katarek do odkurzacza jest w moim top 10 z wyprawki. Gdy go kupiłam to mama i mąż byli przerażeni, że wyciągnę dziecku mózg, a po pierwszym użyciu w wieku 2.5 miesiąca sami stwierdzili, że to cudo. Jestem gotowa przynieść normalny odkurzacz z piwnicy, jeśli nie będzie współpracował z dysonem.

    Klarara no ja planuję na początku w rożku, ewentualnie na to kocyk. Jeśli bobas będzie lubił otulanie to na nocny sen otulacz, a potem właśnie śpiworek w tym stylu, który Ci się nie podoba. Do gondoli będę żonglowała kocykami, które mam w zależności od pogody. Poduszek żadnych nie kupuję, chyba że będzie ulewaczka to kupię klin.

    Aaga, Klarara, karola_b lubią tę wiadomość

    👩 36 🧔‍♂️40
    ⛪️ 2012
    💙2015🩷2024
    💔 12/2023
    i żyli długo i szczęśliwie...
  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 11 czerwca, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Królowa_Śniegu wrote:
    Kochana słodyczy to ja w ogóle nie jem, więc z tym nie będzie problemu. Jem trzy posiłki dziennie bo więcej nie jestem w stanie (to pewnie za mało). Warzywa też mamy swoje bo jest ogródek, ziemniaki raz na jakiś czas. Makaronów i ryżu też nie jadam często. Przetworzonej żywności to już w ogóle, bo wszystko zawsze robię sama, nie kupuje żadnych słoików, torebek itd. Jedyne co to cola zero raz na jakiś czas wlatuje, bo męczą mnie okropne zgagi. Dopiero po coli mi lżej. Więc tutaj się zgodzę, że sama chemia. A tak to jem to samo co i przed ciążą. No zobaczymy co mi doktorek powie. Diety się nie boję kompletnie i zmian żywnościowych w razie czego.

    Najgorsze będzie dla mnie kłucie się glukometrem, bo wczoraj zalałam krwią pół gabinetu… Babka przebiła palec, wzięła kropelkę i przeszłyśmy do klasycznego pobierania krwi. W tym czasie z mojego palca zaczęła lecieć krew jak z kranu. Na podłodze plama krwi, na krześle do pobierania, w pojemnikach, na babce która pobierała… moja dłoń wyglądała jak po świniobiciu. Normalnie szok, bo nigdy czegoś takiego nie widziałam. Na szczęście za chwilę już było ok. Więc jeśli będę musiała to kontrolować za pomocą glukometru to nie widzę tego. Ale czytałam, że są jakieś sensory które wbija się w ramię, więc tylko ta opcja wydaje się być dla mnie sensowna.

    Jak byłam na patologii to było sporo dziewczyn na kontroli z cukrzycą i chyba wszystkie miały te
    " kółeczka" na ramieniu 😉 więc działa to na pewno, ale co więcej to niestety się nie wypowiem , nie wiem nic.

    preg.png
  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 11 czerwca, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dziewczyn z cukrzycą ... nie wysyłają Was lekarze na patologię ciąży?
    Ja jestem tarczycowa ( nadczynność i Graves) , pomimo że od dawna uregulowane wyniki i bez leków jestem, oczywiście pod stałą kontrolą endokrynologiczną to i tak ginka kazała mi iść na patologię.

    preg.png
  • Aaga Autorytet
    Postów: 1265 1230

    Wysłany: 11 czerwca, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja próbowałam kilku aspirstorów przed katarkiem i żaden tak nie odciągał noska, my z mężem zawsze testujemy wszystko zanim podamy coś dziecku więc wiedziałam, że nie zrobi mu to krzywdy :) jedynie w podróży mamy problem i chyba zainwestuje w ten Nosiboo.

    Co do spania to ja podobnie jak Bladoor, na początku rożek, na bardzo ciepłe noce otulacz. Późniejszy etap śpiworek. Na spacery albo drzemki mam właśnie kocyk bambusowy. Nocki w łóżeczku, a drzemki w dostawce w salonie albo na tarasie pewnie. Do wózka na zimę mam po córce cudowny śpiworek do wózka więc to mam z głowy.

  • Klarara Autorytet
    Postów: 901 756

    Wysłany: 11 czerwca, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta36 wrote:
    Do dziewczyn z cukrzycą ... nie wysyłają Was lekarze na patologię ciąży?
    Ja jestem tarczycowa ( nadczynność i Graves) , pomimo że od dawna uregulowane wyniki i bez leków jestem, oczywiście pod stałą kontrolą endokrynologiczną to i tak ginka kazała mi iść na patologię.
    Mnie właśnie koleżanka straszyła, że mnie wyślą. Podobno w Olsztynie od razu chcą kłaść na oddział. Cóż, zobaczę co powiedzą 1 lipca na wizycie.

    preg.png
  • Mami36 Ekspertka
    Postów: 208 84

    Wysłany: 11 czerwca, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta36 wrote:
    Do dziewczyn z cukrzycą ... nie wysyłają Was lekarze na patologię ciąży?
    Ja jestem tarczycowa ( nadczynność i Graves) , pomimo że od dawna uregulowane wyniki i bez leków jestem, oczywiście pod stałą kontrolą endokrynologiczną to i tak ginka kazała mi iść na patologię.
    Po co na patologię? Sama cukrzyca chyba nie jest wskazaniem do hospitalizacji.

  • Puszek♡ Autorytet
    Postów: 317 348

    Wysłany: 11 czerwca, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam kupić ten katarek do odkurzacza ale właśnie uświadomiły ścieg mi że nie mam"normalnego " odkurzacza a do tego co mam to nie podłącze tego ustrojstwa czyli muszę kupić aspirator na baterie 🤦 ja tego do ust nie znoszę, obrzydza mnie.

    Kleopatra mi się nic nie działo po glukozie, normalnie się czułam jak zawsze. Jeszcze wyników nie mam.

    kleopatr4 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Marta36 Autorytet
    Postów: 295 184

    Wysłany: 11 czerwca, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mami36 wrote:
    Po co na patologię? Sama cukrzyca chyba nie jest wskazaniem do hospitalizacji.
    Nie mówię o hospitalizacji , tylko o poradni. Dokładne badania usg robią ( pomimo że tydzień przed wizytą miałam połówkowe) i np.w moim przypadku kolejna wizyta po miesiącu . Ale była dziewczyna z zaawansowaną cukrzycą i dziecko mało przybierało i kazali jej po tygodniu znowu przyjść.

    preg.png
‹‹ 385 386 387 388 389 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ