🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta36 wrote:Nie mówię o hospitalizacji , tylko o poradni. Dokładne badania usg robią ( pomimo że tydzień przed wizytą miałam połówkowe) i np.w moim przypadku kolejna wizyta po miesiącu . Ale była dziewczyna z zaawansowaną cukrzycą i dziecko mało przybierało i kazali jej po tygodniu znowu przyjść.♀️32
PCOS
Endometrioza I stopnia + podejrzenie adenomiozy
Zespół androgenny
Stan przedcukrzycowy
Metformax 2x500
Letrox 25mg
Start: 06.22
Ovitrelle:
09.09.23❌
09.10.23❌
06.11.23❌
IUI 30.11.23 ❌...
⏸ 11.01.2024 beta-HCG 37,81 - naturalny cud ❤
13.01.2024 beta-HCG 120.13
17.01.2024 beta-HCG 803.38 🙏 dwa pęcherzyki 🥺
29.01 👩⚕ jeden zarodek z bijącym serduszkiem ❤
18.03 pappa niskie ryzyka - dziewczynka 💓
10.06 połówkowe - wszystko ok, echo serduszka w normie ❤
🤰02.09 indukcja -
Puszek♡ wrote:Ja miałam kupić ten katarek do odkurzacza ale właśnie uświadomiły ścieg mi że nie mam"normalnego " odkurzacza a do tego co mam to nie podłącze tego ustrojstwa czyli muszę kupić aspirator na baterie 🤦 ja tego do ust nie znoszę, obrzydza mnie.
Kleopatra mi się nic nie działo po glukozie, normalnie się czułam jak zawsze. Jeszcze wyników nie mam.Puszek♡ lubi tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Aaga wrote:Lady myślę, że "antyszczepionkowcy" nie biorą się z nikąd. Wywalanie na rynek eksperymentalnych szczepionek, ogromne powikłania poszczepienne, marne efekty, bagatelizowanie lekarzy przy badaniu przedszczepiennym i dostęp do wielu nowych źródeł ma na to wpływ. To co zrobili z covidem to jest żart, wyjaśniać nie trzeba, jak ja chodziłam się szczepić za dzieciaka trzeba było być zdrowym, a i tak mama szła z duszą na ramieniu czy nic się nie stanie, obecnie, katar kaszel, jasne szczepimy 😁 ogromny wzrost dzieci z problemami natury neruologicznej np z autyzmem łączony jest przez pewne grupy ze szczepionkami skojarzonymi- z tego co wiem trwają walki kto ma rację i znajdzie się masę badań jednych i drugich w internecie, prawdy się może dowiemy za wiele lat.
Sama nie jestem przeciwna szczepieniom, ja się szczepiłam, moje dziecko jest szczepione i drugie też będzie, ale nie można generalizować. Jeżeli ktoś nie przechodził reakcji anafilaktycznej z dzieckiem i neurolog nie odracza z obawy na zbyt silne działanie szczepionki na organizm niemowlaka może inaczej na to patrzeć Myślę, że każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka i siebie, a nie zrobić reszcie społeczeństwa na złość
Oczywiście rozumiem sytaucję, w której dziecka nie można zaszczepić z określonych wskazań medycznych. Tu nie ma absolutnie żadnych wątpliwości co do prawidłowości takiego postępowania.
Chodzi mi osoby, które nie szczepią dzieci szczepieniami obowiązkowymi "bo nie" 🤷 nigdy nie będę pozytywnie oceniać takiego zachowania, ani w kontekście odpowiedzialności społecznej, ani odpowiedzialności za dobrostan dziecka.
Co do badań o autyzmie poszczepiennym badań, warto poczytać o badaniach, na których opierają się antyszczepionkowcy (Andrew Wakefielda, który na marginesie brata się z naszym słynnym dr mechaniki od witaminy lewoskrętnej 😉) 🙂kleopatr4 lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Królowa_Śniegu wrote:Kochana słodyczy to ja w ogóle nie jem, więc z tym nie będzie problemu. Jem trzy posiłki dziennie bo więcej nie jestem w stanie (to pewnie za mało). Warzywa też mamy swoje bo jest ogródek, ziemniaki raz na jakiś czas. Makaronów i ryżu też nie jadam często. Przetworzonej żywności to już w ogóle, bo wszystko zawsze robię sama, nie kupuje żadnych słoików, torebek itd. Jedyne co to cola zero raz na jakiś czas wlatuje, bo męczą mnie okropne zgagi. Dopiero po coli mi lżej. Więc tutaj się zgodzę, że sama chemia. A tak to jem to samo co i przed ciążą. No zobaczymy co mi doktorek powie. Diety się nie boję kompletnie i zmian żywnościowych w razie czego.
Najgorsze będzie dla mnie kłucie się glukometrem, bo wczoraj zalałam krwią pół gabinetu… Babka przebiła palec, wzięła kropelkę i przeszłyśmy do klasycznego pobierania krwi. W tym czasie z mojego palca zaczęła lecieć krew jak z kranu. Na podłodze plama krwi, na krześle do pobierania, w pojemnikach, na babce która pobierała… moja dłoń wyglądała jak po świniobiciu. Normalnie szok, bo nigdy czegoś takiego nie widziałam. Na szczęście za chwilę już było ok. Więc jeśli będę musiała to kontrolować za pomocą glukometru to nie widzę tego. Ale czytałam, że są jakieś sensory które wbija się w ramię, więc tylko ta opcja wydaje się być dla mnie sensowna.
Matko, brzmi jakbyś pół palca straciła 😳 sprawdzałaś sobie krzepliwość krwi?
Sensor i tak trzeba sprawdzać glukometrem od czasu do czasu. Fakt, nie trzeba kłuć się 5 razy dziennie, ale tak z raz, dwa razy pasuje się dziabnąćKrólowa_Śniegu lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Marta36 wrote:Do dziewczyn z cukrzycą ... nie wysyłają Was lekarze na patologię ciąży?
Ja jestem tarczycowa ( nadczynność i Graves) , pomimo że od dawna uregulowane wyniki i bez leków jestem, oczywiście pod stałą kontrolą endokrynologiczną to i tak ginka kazała mi iść na patologię.
Niet, żadnych szpitali narazie. Nie dałabym się położyć bez wskazań, ale ja nie potrzebuje edukacji, mam uregulowane cukry i póki co żadnych nieprawidłowości dotyczących łożyska, przepływów, przyrostów. Diagnostykę (włącznie z kardiologiem, okulistą ) miałam zrobioną przed ciążą.
A czemu lekarka sugeruje patologie skoro jest ok? Co tam więcej mogą zrobić? Pytam z ciekawości, bo moja siostra ma Gravesa (z tym, że ona świeżo po rzucie, który ciężko zniosła)kleopatr4 lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Też ostatnio miałam problem, 2 h po pobraniu zaczęło mi się lać z tej mini dziurki po dobrym pobraniu. Gin zlecił mi jakieś 2 podstawowe parametry, które gdyby wyszły źle to zleciłby kolejne, ale patrzył w morfologii na płytki i powiedział, że powinno być ok.👩 36 🧔♂️40
⛪️ 2012
💙2015🩷2024
💔 12/2023
i żyli długo i szczęśliwie...
-
Dziewczyny o jakie badania mogę poprosić moją gin jeśli mimo łykania 2x dziennie sorbiferu moja hemoglobina ciągle spada, na początku była 12 a teraz już 11. Biorę to żelazo i staram się jeść produkty bogate w Wit c ale widać nie działa to za dobrze i zastanawiam się co mogę jeszcze zbadać a ja się kompletnie nie znam.
-
Marta36 wrote:Zazuzi wrote:O tak zgadzam się. Moja ma 11 lat. Jest ode mnie wyższa. Pachy już goli, miesiączka jest. Straszne to.. przecież to jeszcze dzieci.. po co im się męczyć już od tak wczesnych lat. Dobrze, że przynajmniej bezboleśnie przechodzi. Znam dziewczynę co mdleje z bólu, do szkoły w tę dni nie jest w stanie pójść. To już wogle nie do pomyślenia dla mnie.
Siostrzenica męża od początku miała tak bolesne miesiączki że pierwsze 3 dni z łóżka nie wstawała , po za WC. W wieku 20-21 nagle do WC nie dała rady się podnieść, wezwali kartkę. Zaawansowana endometrioza I guz wielkości grejpfruta 😳 . Dla mnie było szokiem że ona wcześniej nigdy u ginekologa nie była . Po za nią znałam przypadki wśród koleżanek , które strasznie cierpiały od samego początku i to już były oznaki chorób.
Czy z tą dziewczyną byli u lekarza?
Dawno na ten temat nie rozmawiałam z jej mama. Ale jak ostatnio poruszyłam ten temat to stwierdziła, że przesadzam. Ona też ma bolesne i żyje.. kupiłam jej też tabletki w zielarni. Mam taką fajną w mieście, pan bardzo obeznany. Nie bierze.. ja bym od razu że swoją córka poszła.. nie mogłabym potrzeć jak cierpi.. No ale.. nie mogę dziecko, nie mogę nic więcej zrobić przecież.. zresztą ja cały czas słyszałam, że przesadzam, że astmę dziecku wymyśliłam.. No tak.. faktycznie.. -
Puszek nie wiem jakie badania ale możesz wspomóc się suplementacją laktoferyną i sanprobi IBS, one poprawiają wchłanianie żelaza.
Poza tym fizjologicznie w ciąży te parametry mogą spadać.
Ją szczepić zamierzam, ale jeszcze w temacie się będę rozeznawać. Na pewno nie dam zaszczepić zakatarzonego dziecka. Moja nawiedzona koleżanka ( ta sama co mi gadała że ta szyjka to przez to moje poprzednie dziecko które jest niezaopiekowane i dlatego wylądowałam w szpitalu) jest totalnie antyszczepionkowa no i co, choruje i ona i jej mała i zaświadczenia kombinowała do żłobka bo nie chcieli ich przyjąć. Kilka miesięcy choruje ( ona) i robi wszystko żeby tylko nie leczyć się konwencjonalną medycyną… wybiera zioła i nawet nienowej co jeszcze. Rozumiem argumenty antyszczepionkowcow, sama też się boję nopów u dzieci, ale z drugiej strony radykalizm w każdą stronę też nie jest dobry. Ani bezmyślne szczepienie na co tylko się da nie jest pewnie w każdym przypadku dobre ani nie szczepienie na nic też.
Wy tu piszecie że macie dość wicia gniazda. Ja to się tak rozkręciłam że dom to jedno wielkie pobojowisko 😂😅 tylko bombkę podłożyć. Ale cieszę się że już się coś dzieje. Weszłam też na Vinted i już jakieś pierwsze rzeczy mam poserduszkowane, może wieczorem coś sobie kupię
Jutro jedziemy do kolejnych sklepów oglądać karoce ❤️
U mnie ze względu na psa chociażby nie wyobrażam sobie mieć przewijaka i wszystkich rzeczy na wierzchu. Musi być komoda i wszystko pochowane. Sam przewijak dokupię sobie na łóżeczko, z Julia.pl. Tam też kupowaliśmy łóżeczko właśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca, 18:38
kleopatr4, Nowanna, Puszek♡ lubią tę wiadomość
-
Królowa_Śniegu wrote:Kochana słodyczy to ja w ogóle nie jem, więc z tym nie będzie problemu. Jem trzy posiłki dziennie bo więcej nie jestem w stanie (to pewnie za mało). Warzywa też mamy swoje bo jest ogródek, ziemniaki raz na jakiś czas. Makaronów i ryżu też nie jadam często. Przetworzonej żywności to już w ogóle, bo wszystko zawsze robię sama, nie kupuje żadnych słoików, torebek itd. Jedyne co to cola zero raz na jakiś czas wlatuje, bo męczą mnie okropne zgagi. Dopiero po coli mi lżej. Więc tutaj się zgodzę, że sama chemia. A tak to jem to samo co i przed ciążą. No zobaczymy co mi doktorek powie. Diety się nie boję kompletnie i zmian żywnościowych w razie czego.
Najgorsze będzie dla mnie kłucie się glukometrem, bo wczoraj zalałam krwią pół gabinetu… Babka przebiła palec, wzięła kropelkę i przeszłyśmy do klasycznego pobierania krwi. W tym czasie z mojego palca zaczęła lecieć krew jak z kranu. Na podłodze plama krwi, na krześle do pobierania, w pojemnikach, na babce która pobierała… moja dłoń wyglądała jak po świniobiciu. Normalnie szok, bo nigdy czegoś takiego nie widziałam. Na szczęście za chwilę już było ok. Więc jeśli będę musiała to kontrolować za pomocą glukometru to nie widzę tego. Ale czytałam, że są jakieś sensory które wbija się w ramię, więc tylko ta opcja wydaje się być dla mnie sensowna.
One kluja takim jednorazowym. Musiałam takim w szpitalu. Bolące to i faktycznie krwi sporo. Jak dostałam swój glukometr to te uklucie wogle nie boli. Czasem muszę masować by wogle krew wyszła. Nie jest to wcale takie straszne.
Sensor kosztuje coś ok 150zl za miesiąc. Paski ok 12 zł za 50szt. Ja mierzę 6 razy w ciągu doby, więc różnica w cenie nie jest jakaś mega wielka. Tylko, że lekarz może dać receptę albo na paski albo sensor. Idąc do szpitala mówiłam mężowi, że wybieram sensor i nawet nie chce słyszeć o glukometrze. A teraz się waham. Boje się, że będę swirowala jak będę miała całodobowy podgląd na cukry🤔 w paskach denerwuje mnie to pilnowanie czasu. narazie wzięłam paski. Wizytę mam 24.06 następna i mogę wtedy zdecydować się na sensor.. aa I w szpitalu diabetolog mówiła mi, że nawet jak zdecyduje się na sensor to i tak mam mierzyć z palca glukometrem. Więc już sama nie wiem. Dziewczyny na forum mówią, że nie kaza im dodatkowo robić pomiarów, diabetolog do którego chodzę też tak mówi.. No i weź tu człowieku bądź mądry.. -
Marta36 wrote:Do dziewczyn z cukrzycą ... nie wysyłają Was lekarze na patologię ciąży?
Ja jestem tarczycowa ( nadczynność i Graves) , pomimo że od dawna uregulowane wyniki i bez leków jestem, oczywiście pod stałą kontrolą endokrynologiczną to i tak ginka kazała mi iść na patologię.
Chodzi co i leżenie w szpitalu? Ja byłam właśnie z tego powodu tydzień temu. I uważam, że to super rozwiązanie. Dostałam diete, choć sama na pierwszy rzut oka miałam jakieś tam zastrzezenia😜 monitorowałem cukry a i Pani diabetolog do mnie przychodziła. Przyniosła mi materiały szkoleniowe, jakieś notatki. Później wszytko że mną omawiała. Kobieta złoto. Normalnie że mną rozmawiała, tłumaczyła. Radziła, mówiła co jej się sprawdza, bo też na tej diecie. Teraz jak poszłam do diabetologa to paski wypisał, niczego się w sumie od niego nie dowiedziałam. Dieta z niskim Ig nie jest dla mnie nowością. Także napewno dzięki temu było mi łatwiej i z tą diabetolog rozmawiać j wdrożyć jej zasady. Aczkolwiek cukry na czczo mam za wysokie ciagle🤔 -
Puszek♡ wrote:Dziewczyny o jakie badania mogę poprosić moją gin jeśli mimo łykania 2x dziennie sorbiferu moja hemoglobina ciągle spada, na początku była 12 a teraz już 11. Biorę to żelazo i staram się jeść produkty bogate w Wit c ale widać nie działa to za dobrze i zastanawiam się co mogę jeszcze zbadać a ja się kompletnie nie znam.
-
Mam wyniki dzisiejszych badań.
Glukoza 84 - 145 - 109😮💨 ufff odetchnęłam z ulgą
Żelazo i transferyna też ładnie, teraz jeszcze czekam na ferrytynę i w nagrodę za nienaganne zdrowie zjem rosołek😌Nowanna, Zenka1, Puszek♡, lady_in_black lubią tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
blador2 wrote:Kleopatr a masz sprawdzony sklep z przejściówkami?
blador2 lubi tę wiadomość
Baby #1 Wrzesień 2024 -
Puszek♡ wrote:Dziewczyny o jakie badania mogę poprosić moją gin jeśli mimo łykania 2x dziennie sorbiferu moja hemoglobina ciągle spada, na początku była 12 a teraz już 11. Biorę to żelazo i staram się jeść produkty bogate w Wit c ale widać nie działa to za dobrze i zastanawiam się co mogę jeszcze zbadać a ja się kompletnie nie znam.
Mi na wchłanianie pomógł probiotyk - sanprobi zielony tak jak wyżej Zenka napisałaBaby #1 Wrzesień 2024