🍀Wrześniowe mamy 2024🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Jest to izba przyjęć położniczo-gienkologiczna, ta druga jest ogólna i tam już w ogóle jest dramat dramatów, ale nie wiem czy Panie ze skurczami są inaczej traktowane bo wszystkie raczej były "planowane". Pewnie też trafiłam na taką godzinę bo na 8 są planowane właśnie przyjęcia. Może popołudniu, albo w nocy jest większy luz.
Najbardziej mnie chyba te chłopy wkurzyły i rozstawione torby na krzesełkach... nigdy tego nie pojmę, jak można położyć sobie torbe na krześle jak jest pełna poczekalnia🫣 Albo przyjechać z partnerem i bratem i w trójkę siedzieć w takim miejscu 🤷♀️
Raczej wybiorę ten drugi szpital nad którym się zastanawiałam bo tu właśnie są mega tłumy, wtedy zawsze jest bardziej nerwowo itd. Przypuszczam że III st. referencyjności na to wpływa. To była właśnie Ligota UCK.
Ja też pieluch nie kupuje póki co. Na pierwsze testy pójdą Dady extra care, potem będziemy testować Pampers. Do Lupilu się zraziłam z córką i nie umiem się przemóc. -
Puszek♡ wrote:Aaga brzmi to okropnie, ale tak to właśnie wygląda 🤦
Ja normalnie śpię w luźnych tshirtach i majtkach ale teraz kupilam dwie te koszule rozpinane od góry i jest ok. Po ciąży w nich będę spać też przez jakiś czas a później pójdą w koszy😁
Ja poszłam na budowę dziś i patrzyłam pod nogi a nagle padłam na kolana, kurde widziałam, że tam jest nierówno, byłam ostrożna i drugi raz w tej ciąży się przewróciłam 🤦🤦🤦 dobrze, że na trawę i na kolana ale i tak się przestraszyłam 🤦
Puszek teraz nasz środek ciężkości będzie coraz bardziej zachwiany, może jak tam jedziesz to męża pod pache? Bo wiem jak wygląda teren budowy i jakie niespodzianki się czają 😅
Ja ostatnio prawie ujechałam pod prysznicem. W ogóle już mąż musi pomagać przy goleniu nóg lub okolic intymnych bo nic tam nie widzę 😅lady_in_black, Puszek♡, kleopatr4 lubią tę wiadomość
-
Ale jestem zadowolona z wizyty w poradni diabetologicznej. Trafiłam na super lekarza i równego gościa w jednym. ☺️
Ogólnie pochwalił mnie, że ogarnęłam skierowanie i przyjechałam bo ogólnie to ginekolog 4tygodnie temu kazał tylko mierzyć cukier, powtórzyć krzywą i co dalej miało się okazać na następnej wizycie czyli właśnie w tą środę mam u niego wizytę. Jakbym tyle czekała to u diabetologa pojawiłabym się najszybciej koniec lipca.... Mam zastosować zalecenia, jeśli po 3 dniach cukier na czczo nadal będzie wysoki to dwie dawki insuliny i wizyta za 10dni do kontroli. Tak jak myślałam, absolutnie ponowna krzywa cukrowa jest bezsensownym obciążeniem dla organizmu, więc nie robię. Śmiał się, że wszystko mam zaplanowane, poukładane i mąż ma chyba ze mną ciężko.. nie wiem po czym to wnosił, po rozmowie 30minutowej.. 🫣
Któraś z Was też się martwiła, że chodzi z wysokim cukrem. Lekarz powiedział mi, że najważniejsze żeby cukry były unormowane do 30tc bo po 30tc dziecko może przez nie za bardzo rosnąć i źle to wpływa na małego człowieka.
Pobrali też mi krew na różne badania.
To tak w skrócie.
No i wróciliśmy z nową furą dla syna. Miałam w głowie zupełnie coś innego a wyjechaliśmy venicci tinum. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 15:31
-
Klarara wrote:Ale jestem zadowolona z wizyty w poradni diabetologicznej. Trafiłam na super lekarza i równego gościa w jednym. ☺️
Ogólnie pochwalił mnie, że ogarnęłam skierowanie i przyjechałam bo ogólnie to ginekolog 4tygodnie temu kazał tylko mierzyć cukier, powtórzyć krzywą i co dalej miało się okazać na następnej wizycie czyli właśnie w tą środę mam u niego wizytę. Jakbym tyle czekała to u diabetologa pojawiłabym się najszybciej koniec lipca.... Mam zastosować zalecenia, jeśli po 3 dniach cukier na czczo nadal będzie wysoki to dwie dawki insuliny i wizyta za 10dni do kontroli. Tak jak myślałam, absolutnie ponowna krzywa cukrowa jest bezsensownym obciążeniem dla organizmu, więc nie robię. Śmiał się, że wszystko mam zaplanowane, poukładane i mąż ma chyba ze mną ciężko.. nie wiem po czym to wnosił, po rozmowie 30minutowej.. 🫣
Któraś z Was też się martwiła, że chodzi z wysokim cukrem. Lekarz powiedział mi, że najważniejsze żeby cukry były unormowane do 30tc bo po 30tc dziecko może przez nie za bardzo rosnąć i źle to wpływa na małego człowieka.
Pobrali też mi krew na różne badania.
To tak w skrócie.
No i wróciliśmy z nową furą dla syna. Miałam w głowie zupełnie coś innego a wyjechaliśmy venicci tinum. 😅
Jesli trzymasz się mniej więcej w normie, i nic złego gin nie widzi, nie ma się co stresować na zapas🙂
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Ja sie dzis zaczipowałam sensorem. Mam nadzieje, że okaze sie sensowny. Diete stosuje, 2tyg temu na czczo cukier byl 95, dzis tez bylam w diagnostyce i 89. Widać opychanie sie tym chlebem z niskim IG ma jakiś sens Akurat tak wyszlo, ze tuz po krzywej mialam zaplanowany urlop, najpierw w Danii gdzie z żarciem w ogóle był kłopot a pózniej jeszcze nad naszym morzem i nie do konca moglam nad wszystkim zapanować. Żywienie opanowało moje życie
lady_in_black, kleopatr4 lubią tę wiadomość
-
Klarara wrote:Ale jestem zadowolona z wizyty w poradni diabetologicznej. Trafiłam na super lekarza i równego gościa w jednym. ☺️
Ogólnie pochwalił mnie, że ogarnęłam skierowanie i przyjechałam bo ogólnie to ginekolog 4tygodnie temu kazał tylko mierzyć cukier, powtórzyć krzywą i co dalej miało się okazać na następnej wizycie czyli właśnie w tą środę mam u niego wizytę. Jakbym tyle czekała to u diabetologa pojawiłabym się najszybciej koniec lipca.... Mam zastosować zalecenia, jeśli po 3 dniach cukier na czczo nadal będzie wysoki to dwie dawki insuliny i wizyta za 10dni do kontroli. Tak jak myślałam, absolutnie ponowna krzywa cukrowa jest bezsensownym obciążeniem dla organizmu, więc nie robię. Śmiał się, że wszystko mam zaplanowane, poukładane i mąż ma chyba ze mną ciężko.. nie wiem po czym to wnosił, po rozmowie 30minutowej.. 🫣
Któraś z Was też się martwiła, że chodzi z wysokim cukrem. Lekarz powiedział mi, że najważniejsze żeby cukry były unormowane do 30tc bo po 30tc dziecko może przez nie za bardzo rosnąć i źle to wpływa na małego człowieka.
Pobrali też mi krew na różne badania.
To tak w skrócie.
No i wróciliśmy z nową furą dla syna. Miałam w głowie zupełnie coś innego a wyjechaliśmy venicci tinum. 😅
To ja. Tylko, że u mnie już jest po 30tc.. -
Aaga wrote:Puszek teraz nasz środek ciężkości będzie coraz bardziej zachwiany, może jak tam jedziesz to męża pod pache? Bo wiem jak wygląda teren budowy i jakie niespodzianki się czają 😅
Ja ostatnio prawie ujechałam pod prysznicem. W ogóle już mąż musi pomagać przy goleniu nóg lub okolic intymnych bo nic tam nie widzę 😅
Ja pod prysznic wstawiłam plastikowy taboret 😅 trochę ułatwia życie 😅 głównie wszelkie czynności dokonywane na częściach ciała poniżej bioder. W wannnie już mi ciężko ...Aaga lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Wiem, ze tu przezywam jak mrowka okres te cukrzyce ale powiem Wam, ze troszke sie podkurzylam czy ten sensor bzdur nie pokazuje i chwycilam za glukometr, wiedzcie, ze spocilam sie nad tym jak nie wiem :p Boje sie igieł i w ogole. No ale dziabnelam sie, spodziewalam sie ze mi łape urwie ale bylo OK! I cukry po 1h tez dobre. Emocji mi dostarcza ta ciąża dzikich
-
mm02 wrote:Wiem, ze tu przezywam jak mrowka okres te cukrzyce ale powiem Wam, ze troszke sie podkurzylam czy ten sensor bzdur nie pokazuje i chwycilam za glukometr, wiedzcie, ze spocilam sie nad tym jak nie wiem :p Boje sie igieł i w ogole. No ale dziabnelam sie, spodziewalam sie ze mi łape urwie ale bylo OK! I cukry po 1h tez dobre. Emocji mi dostarcza ta ciąża dzikich
mm02, Nowanna lubią tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
U mnie bardzooo aktywny weekend pomógł
Mały się odwrócił - nawet wiem kiedy jest już głowa w dół co mnie cieszy.
Waga 1,8kg a ja +3,5kg.
W tym tyg może ubranka nastawie jak tylko body z H&M dotrą i przejże co dopić muszę, takie zrywy mam więc wykorzystam puki mi się chceAkczi, marti, MariMari lubią tę wiadomość
-
lady_in_black wrote:Z sensorem bywa różnie 🙂 czasem są rozbieżności, ale ja nie narzekam. Pewnie wykorzystałam już z 30 sensorów, a reklamowałam 3 razy. Teraz w upały warto go podkleić tejpem albo specjalnym plastrem
-
mm02 wrote:Lady, a masz sensor i jednoczesnie sprawdzasz sie glukometrem? Wszystko to dla mnie nowosc, polozylam sie teraz na tej rece i od razu sensor pokazal jakis mega niski cukier. Lipa bo lubie lezec na lewym boku.
mm02 lubi tę wiadomość
ct2/minimalna niedoczynność tarczycy
12.2022- 18tc 💔/05.2023 11 tc 💔
08.2023 TAC/11.2023 wznowienie starań
05.01.24- ⏸️cień cienia
07.01.24 beta 66 /09.01.24 beta 161
24.01.24 3,5 mm/ 110FHR❤️
01.02.24 1,3 cm /158 FHR❤️
21.02.24 3,61 cm /170 FHR❤️
01.03.24 Sanco- niskie ryzyka/🩷
06.03.24 badania prenatalne- 5,69 cm/FHR 156 ❤️
14.04.24 250 g
25.04.24 300 g: )
15.05.24 połówkowe, wszystko ok 443 g
05.06.24 830 g
5.07.24 III prenatalne 1456 g/ 45 percentyl ❤️ -
Ja dzisiaj trzeci dzień insuliny i dwa pierwsze dni cukier na czczo rósł 🤡. Ładniejsze cukry miałam bez insuliny, a dieta bez zmian. Dzisiaj miałam tylko fatalną noc i wiem że mogło to wpłynąć na wynik. Zobaczymy jutro rano. Jak będzie dalej powyżej 90 to zwiększam dawkę.
Dziwię się tylko, że trzymam pena w nodze z 30 sekund, a jak go wyjmuję to mała kropelka insuliny z niego i tak wycieka. Myślałam że marnuje dawkę, ale już tak długo trzymam a to i tak wycieka.
Dzisiaj miałam też konsultację odnośnie bakterii w moczu i sam lekarz mówi, że bakteria nietypowa 🙄. Posiew do powtórki bo żadnego antybiotyku który mógłby być skuteczny nie mogę 😒.
Dziewczyny, a czy któraś z Was stosuje Mucovagin globulki lub żel?lady_in_black lubi tę wiadomość
-
Współczuję wam dziewczyny tej cukrzycy, nie dość że nie można zjeść co się chce to jeszcze mordęga z kłuciem i pomiarami
Moje noce od kilku dni wyglądają tragicznie, 2 godzina a ja już kilka razy się obudzilam albo na siku albo przez pieczenie w gardle, musiałam w końcu wziac tabletkę do ssania i przez to też telefon bo inaczej zasnęłabym z tabletka z buzi..