Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
purplerain wrote:Hej
Mało się odzywam, bo często po prostu nie mam siły i wystarczająco dużo czasu, ale tego nie zostawię bez komentarza.
Lubiłam to forum ze względu na przyjazną atmosferę i serdeczność, wydawało mi się, że jest tu przestrzeń na wszystkie tematy okołociążowe, ale teraz chyba zaczyna się coś tutaj psuć...
Serio, Laski, może parę głębokich oddechów zanim coś napiszecie i refleksja, że po drugiej stronie siedzi człowiek, którego można zranić?
Paluszek, wysyłam Ci dużo wsparcia i siły. Domyślam się, że musi Ci być teraz bardzo ciężko, myślę, że nawet na forum niełatwo się przyznać, że utknęło się w takiej sytuacji... Możesz do mnie zawsze napisać na priv, mogę też podać inną formę kontaktu
I na pewno polecam Ci terapię. Jeśli nawet nie dla par, to parę sesji da Ciebie, żeby jakoś się z tym tematem ułożyć. Mogę kogoś sprawdzonego polecić.
WSTRĘTNE komentarz do Twojego wpisu pokazują tylko i wyłącznie KOMPLETNY brak zrozumienia tego, jakimi mechanizmami rządzi się (potencjalnie) toksyczna relacja. W takich relacjach są też okresy sielanki, łatwo się w tym pogubić, ciężko się z tego wyrwać.
To samo jeśli chodzi o pytanie Deyansu. Ja pieprzę, kobita zmartwiła się czymś, podzieliła się tym, zadała pytania, dostała odpowiedź, która ją prawdopodobnie uspokoiła. A tutaj już jest cała historia i Wasza nadinterpretacja, że ona się będzie wszystkim już zamartwiać, że zwariuje, a na koniec, że zaraz się zrobi z niej foliarz. No rety...
Acha i jeśli komuś się wydaje, że jest taki fajny, bo jest bezpośredni i wali co myśli prosto z mostu, to sorry... Tak można działać w dobrych przyjaźniach, gdy zna się kogoś latami i wie, że można sobie na coś takiego pozwolić. A i w takiej sytuacji zawsze się przyda odrobina empatii trochę wyczucia.
Co do deyansu to tu akurat każda z nas chce dla Niej dobrze, bo dziewczyna naprawdę stresuje się już przesadnie wszystkim a stres wcale dobrze na ciążę nie wpływa, tego chyba nikomu tłumaczyć nie muszę.
promykk, abrakadabra, Suzie, Deyansu lubią tę wiadomość
👩🏽❤️👨🏽|27|30
👶🏽|2023|🩷
-
Naya00 wrote:Szosz, Azalea : Zgadzam się w zupełności.
Nie ważne czy ktoś pisze miliony post o samopoczuciu czy z zapytaniem,ktore juz hylo wcześniej, powinnyśmy być dla siebie empatyczne i wsparciem. Niestety przeczytac ponad 170 stron zanim sie zada pytanie wymaga czasu, nie kazdy ma tyle by siedziec i czytac.
Bycie wsparciem dla siebie..taki jest zamysł forum.. bynajmniej tak myślałam.
A co do potraktowania koleżanki, która być może nie ma z kim pogadać, moze ma doła, poszukuje nieśmiało pomocy itp. no to naprawdę było poniżej pasa.. Aż odechciało mi się czytać dalsze komentarze i cokolwiek tu pytać.
Dla mnie nie do pomyślenia żeby KOBIETA KOBIECIE takie teksty mówiła..
Tutaj z kolei muszę trochę siebie wybronić, bo nikomu nie każe nadrabiać 170 stron, a jedynie cofnąć się stronę czy dwie do tyłu bo sorry, ale były tam takie wpisy 🙈 nie chciałam nikogo urazić, ale mi już na przykład nie chce się czytać po raz kolejny tego samego.👩🏽❤️👨🏽|27|30
👶🏽|2023|🩷
-
bellA wrote:Ej ej... to ze powiedzialam szczerze wprost co mysle i wyraziłam swoje zdanie na pewien temat nie znaczy ze wybić się na tym chcialam i poczuc się fajna. Bo co ma to do tego czy jestem fajna czy nie
więc to az smieszne co piszecie.. ale nie będę się przejmować takimi atakami bo nic do zycia mi to nie wnosi. podzieliłam się tym co mysle.. I nikt mi wyrażać własnej opini nie zabroni.. takze tyle ode mnie. Ona ma prawo się zalic.. a każda ma prawo do swojego zdania. Tyle w temacie.
Nie znacie mnie .. dużo we mnie empatii i wyrozumiałości ale to co ona napisala to az mnie zatkało
I musialam to skomentować.. przykro mi.
Milego dnia życzę. Bo nie będę sobie głowy zaprzątać takimi rzeczami które są w zyciu niepotrzebne
Dalej nie ogarniasz, że nie chodzi o to, że wyraziłaś swoje zdanie, tylko o to, W JAKIEJ FORMIE to zrobiłaś.
I nie, NIE MUSIAŁAŚ tego komentować.
Jestem w szoku, że jesteśmy prawie równolatkami, bo mam wrażenie rozmowy z osobą, która bardzo niewiele w życiu doświadczyła, sądząc po takim zerojedynkowym podejściu do rzeczy.
Miłego, z mojej strony koniec tematu.
CieplaHerbata lubi tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💗 31.01.2025 -
Azalea 🌸 wrote:Co do deyansu to tu akurat każda z nas chce dla Niej dobrze, bo dziewczyna naprawdę stresuje się już przesadnie wszystkim a stres wcale dobrze na ciążę nie wpływa, tego chyba nikomu tłumaczyć nie muszę.
A to przepraszam wobec tego, może nie załapałam szerszego kontekstu, my bad
Azalea 🌸, Deyansu lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💗 31.01.2025 -
purplerain wrote:Dalej nie ogarniasz, że nie chodzi o to, że wyraziłaś swoje zdanie, tylko o to, W JAKIEJ FORMIE to zrobiłaś.
I nie, NIE MUSIAŁAŚ tego komentować.
Jestem w szoku, że jesteśmy prawie równolatkami, bo mam wrażenie rozmowy z osobą, która bardzo niewiele w życiu doświadczyła, sądząc po takim zerojedynkowym podejściu do rzeczy.
Miłego, z mojej strony koniec tematu.
To tylko masz takie wrażenie.. koleżanko I więcej nie skomentuje bo nie widzę sensu..
34👱♀️ 36🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - prenatalne⏳️
🩺14.03.25 - ⏳️ wizyta !
-
Ale nerwowo tu ostatnio. 🙈
Mam takie ogólne przemyślenie, że akurat w moim otoczeniu jest dużo życzliwych osób, na które zawsze mogę liczyć, że powiedzą „będzie dobrze”. Tylko najczęściej w kwestiach ciążowych nie mają żadnej wiedzy, albo nie mają dzieci i nie wiedzą nawet kiedy są dni płodne (!) albo miały bezproblemowe ciąże i nie słyszały nawet o becie.
Dla mnie to forum jest taką „starszą siostrą”, która powie Ci prawdę z troski, bo tego mi brakuje. I też staram się tak traktować innych, jak sama bym chciała.
To było mi bardzo potrzebne w kontekście poronienia, bo już były minimalne szanse na happy end, a wszyscy że będzie dobrze. Przez to wgl nie byłam przygotowana na to co mnie czeka, bardzo żałuję, że np nie wysłałam materiału do badań genetycznych. Odkryłam forum już po i naprawdę wiele info się przydało.
Także nie wszyscy przychodzą tu po lukrowanie, ale też nie po chamstwo. ✌️✌️
Azalea 🌸, Paluszek007, Deyansu lubią tę wiadomość
10.2024 💔 9tc. p. zatrzymane, zabieg
30.12.24 ⏸️ beta: 24,3 🤞
08.01 beta: 1209 🌿
09.01 pęcherzyk 3mm 🙏
17.01 jest 💗 🥹
14.02 3,2cm 🫛
21.02 NIFTY pro niskie ryzyka 🩷👧
03.03 6,7cm 🍋
cukrzyca ciążowa 🍬, letrox, acard
-
Malinovelove wrote:To ja zmienię temat bo słabo się tak spinać zamiast wspierać jak wam dzisiaj dzień mija?
Racja, myślę, że już dość zostało napisane
U mnie leci w porządku, aczkolwiek zmęczenie jest potężne. Wyczekuję drugiego trymestru i wiążę z nim wielkie nadzieje
Poza tym bardzo czekam na moją kolejną wizytę, może w końcu dowiem się na sto procent, czy jestem w ciąży bliźniaczej, czy pojedynczej
Kupiłam sobie 2 pary leginsów ciążowych na siłownię, ale jeszcze muszę chwilę z nimi odczekać, bo brakuje mi brzucha Z ciekawostek mogę napisać, że mam 3 koty i brak przeciwciał na toxo, byłam w szoku, jak zobaczyłam wynik 
Malinovelove, Deyansu, Szosz lubią tę wiadomość
👩🏼🧔🏻♂️🐈🐈🐈
🏃🏼♀️🏋🏼♀️🚴🏼♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦
🫰⏸️ 16.01.2025
🧚💗 31.01.2025 -
Malinovelove wrote:To ja zmienię temat bo słabo się tak spinać zamiast wspierać jak wam dzisiaj dzień mija?
Mąż mi zrobił zimowe zdjęcia, bo byliśmy u moich rodziców, a tam zima na całego. A wczoraj dzień miałam słaby, ultra zgaga wróciła, brak sił...
promykk, Malinovelove lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
❌ hiperinsulinizm
✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
✅ jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
📆 Kalendarz wizyt
10/03 - ginekolog
12/03 - USG tarczycy
13/03 - endokrynolog
-
No ja też po badaniu toxo byłam zdziwiona że nie przechodziłam nigdy. A w domu od zawsze króliki i teraz dwa koty.purplerain wrote:Racja, myślę, że już dość zostało napisane
U mnie leci w porządku, aczkolwiek zmęczenie jest potężne. Wyczekuję drugiego trymestru i wiążę z nim wielkie nadzieje
Poza tym bardzo czekam na moją kolejną wizytę, może w końcu dowiem się na sto procent, czy jestem w ciąży bliźniaczej, czy pojedynczej
Kupiłam sobie 2 pary leginsów ciążowych na siłownię, ale jeszcze muszę chwilę z nimi odczekać, bo brakuje mi brzucha Z ciekawostek mogę napisać, że mam 3 koty i brak przeciwciał na toxo, byłam w szoku, jak zobaczyłam wynik
A tak ze śmiesznych rzeczy poszliśmy na spacer na pola wykorzystać resztki śniegu no i chłopaki na sankach świrowali, młody się przewracał cały w błocie. Wszytsko fajnie pięknie tylko okazało się, ze zanim spadł śnieg sąsiad na pole gnój wysypał więc młody wcale w błocie nie był…
U mnie od tygodnia mniejsze mdłości, z gorszych rzeczy znowu zapominam jeść bo przeszły mi napady głodu.
25.02 wizyta w gina, na ten moment wszytsko jest okej krwiaków i plamien w końcu brak.
Twilight, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Ponoć zgaga jest od rosnących włosów u dziecka 😅😂Suzie wrote:Mąż mi zrobił zimowe zdjęcia, bo byliśmy u moich rodziców, a tam zima na całego. A wczoraj dzień miałam słaby, ultra zgaga wróciła, brak sił...👩🏻93 Stwardnienie rozsiane od 2017,wszystko stabilnie
👨🏻87
21.12 (12dpo,30dc) ⏸️ beta: 20,1
Update: 17.01 - 5,7cm bobo
wynik nifty: zdrowy ziomuś na pokładzie 🐻 -
Deyansu wrote:Paluszek 😐🫂😘 przede wszystkim tulę za tę sytuację, rozumiem, że pewnie próbowałaś rozmowy z Partnerem, bo to najbardziej podstawowa rzecz, żeby uzgodnić cokolwiek - i nie wyszło 😮💨 Teraz masz faktycznie bardzo dużo na głowie : energetyczne dziecko ( czy Jego zachowanie nie jest trochę odzwierciedleniem nerwowej sytuacji w związku? Dzieci bardzo odczuwają napięcia i mogą sobie zupełnie z tym nie radzić), ciążę i swoje samopoczucie i jeszcze niesnaski z Partnerem 🫤
Piszesz że popsuło się coś "ostatnio", podejrzewam że po narodzinach pierwszego dziecka albo trochę później? Nie mam doświadczenia w wychowaniu dzieci, ale stanie się rodzicami przynosi dużo napięć do związku,kobieta i mężczyzna mogą zupełnie inaczej odbierać i radzić sobie ze swoją nową rolą w rodzinie. Do tego faktycznie jesteś w bardzo wrażliwym emocjonalnie czasie. Zmierzam do tego, że Wasza obecna sytuacja może być wypadkową tego, że np. Partner nie radzi sobie z byciem ojcem i partnerem nie tylko swojej partnerki, ale też matki dziecka. I może być Wam lub Tobie potrzebna pomoc psychologiczna. Bo faceci też miewają depresję, a objawy mogą być bardzo mylące. Każde z Was jest na swój sposób np. przemęczone, sfrustrowane czymś, gdzieś nie do końca porozumiewacie się w jasny dla drugiej osoby sposób (nie z braku chęci, a z powodu np. innej płci). Może być bardzo dużo powodów...
Nie wykluczam też drugiej opcji, piszesz że to jest sztuczne, toksyczne, że stajesz się kimś, kogo nie lubisz. Czy sama widzisz, że ten związek Cię np. dusi, niszczy, że jest przemoc psychiczna (i nie mam na myśli nawet kłótni, ale brak szacunku (!!!), przemoc "w białych rękawiczkach", odwracanie kota ogonem, robienie z Ciebie idiotki, wpędzanie Cię w poczucie winy?, ogranicza Cię, nawet dyskretnie, w kontakcie z przyjaciółmi, rodziną) Czasami początki są niewinne, ale to się rozkręca i z czasem może być coraz gorzej. Czy jest tak samo cały czas czy masz wrażenie, że sytuacja jest coraz gorsza?Pytam, bo wprawdzie te wiele lat temu, gdy byłam z toksycznym i przemocowym partnerem, nie mieliśmy dzieci, ale pamiętam to (i to mnie znajomo zakłuło w Twoim opisie) że stawałam się kimś innym, kimś kogo nie rozpoznawałam w lustrze, szarą zalękniona, niepewną własnej wartości dziewczynką, płacząca, gdy mój facet kolejny raz się na mnie obrażał, groził że odejdzie, rzucał mną o podłogę. Dałam radę uciec tylko dzięki pomocy Rodziców i przyjaciółki, którzy wierzyli we mnie i gdzieś między wierszami widzieli, co się ze mną dzieje.
Dla Ciebie odejście w tym momencie może być jeszcze trudniejsze niż było dla mnie 😒 ale jeśli dojdziesz do np. takiej decyzji (lub też jakiejś innej) pamiętaj - masz tu wsparcie ❤️ po drugie masz prawo szukać wsparcia też wszędzie indziej, dla siebie i dla dzieci. Po trzecie jesteś silna: radzisz sobie z niegrzecznym dzieckiem, kłótliwym facetem, nosisz w sobie nowe życie ❤️ z tego, co czytałam w artykułach, to dzieci też bardziej wolą żyć z jednym rodzicem, byle było spokojnie, bezpiecznie...
Cokolwiek postanowisz, dasz radę 🫡🤗 Bardzo mocno trzymam kciuki 🤞🏻 i jak tylko będziesz potrzebować, pisz tu albo na priv. Na tyle ile będę potrafiła, pomogę 🥰
Pięknie napisane, podpisuje się pod tym Paluszek bardzo współczuję sytuacji, bo to jest cholernie trudna sytuacja i ciężki okres. Jak tylko będziesz chciała pogadać i się pożalić to pisz ❤️ może w waszej sytuacji jakaś terapia jeszcze coś mogłaby wskórać? Jak partner / maz reaguje na to, że w drodze jest nowy członek rodziny?
Ściskam mocno ❤️
Deyansu lubi tę wiadomość
01.2023 Synuś ❤️ 1cs
10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
26.12 ⏸️ (2cs)
27.12 beta 72,7, prog 35,5
29.12 beta 225,43 prog 26,6
31.12 beta 448,7 prog 28,71
8.01 🩺 pęcherzyk ciążowy 9mm 5+3
9.01 beta 8144,97
10.01 beta 12287,69
13.01 jest ❤️ CRL 3mm 6+0
23.01 CRL 1,29 mm 7+3 😍
27.02 USG I Trymestr
-
Malinovelove wrote:To ja zmienię temat bo słabo się tak spinać zamiast wspierać jak wam dzisiaj dzień mija?
Przestałam plamić (mam nadzieję) i zaczęłam lepiej jeść już tak mój żołądek źle nie reaguje na jedzenie. Jeszce idealnie nie jest ale już mogę więcej jeść. No i coraz rzadziej mi zimno. Nawet czasem zdarza się że za ciepło mi ale tylko na 3sek
Także końcówka 1trymestru zaczyna być lepsza niż ta pierwsza część.
Malinovelove, Deyansu, Marcysia1990, Abby10, Filcek, aneta.be lubią tę wiadomość
🧔 35 🧑🦱 35
👶 2022 (4cs)
4cs ➡️ 29.12.24 ⏸️ (12DPO)
🩺15.01 (6+1) jagoda CRL 4.8mm + ❤️
🩺05.02 (9+2) jeżyna CRL 2.66cm
🩺07.03 (13+4)
27.02 USG (12+3) figa CRL 5.95cm
24.02 test genetyczny (12+1) 🆗 - niskie ryzyka, płeć 💙
20.02 PAPPA+Beta (11+4) 🆗 - niskie ryzyka
01.2025 endokrynolog & cytologia🆗
11.2024 USG piersi 🆗
Niedoczynność tarczycy
-
bellA wrote:I takie pytanko przyszłościowe już wrecz .. ale ...
Planujecie potem jeszcze więcej dzieci? Czy fabrykę zamykacie jak Ja ?🫢
Ja zdecydowanie kończę na dwójce 😅😄 kiedyś mówiłam że chcę trójkę, ale bardzo dużo nad tym rozmyślałam i zamykam fabrykę 😄 dwojeczka to będzie idealnie 🥰
Deyansu, bellA lubią tę wiadomość
01.2023 Synuś ❤️ 1cs
10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
26.12 ⏸️ (2cs)
27.12 beta 72,7, prog 35,5
29.12 beta 225,43 prog 26,6
31.12 beta 448,7 prog 28,71
8.01 🩺 pęcherzyk ciążowy 9mm 5+3
9.01 beta 8144,97
10.01 beta 12287,69
13.01 jest ❤️ CRL 3mm 6+0
23.01 CRL 1,29 mm 7+3 😍
27.02 USG I Trymestr
-
Hej dziewczyny, faktycznie pora na zmianę tematu 😁 czytam wszystko ale ciężko się udzielać bo siły brak, wymioty męczą do tego syn znowu chory.. ale mam też dobre wieści, w czwartek byłam na wizycie nieplanowanej bo ten krwiak mi spokoju nie daje, no i zmniejszył się znowu o połowę, dzidzia ma 3.1cm, serduszko biję 180/min i ten krwiaczek pan doktor powiedział, że nie powinien już nic złego zrobić, uzlylo mi baaardzo (4 tygodnie między wizytami to zdecydowanie za długo 🙈)
Ferie mi się skończyły i jutro wracam do pracy, jutro chcę też powiedzieć dyrektorce, że od marca mnie nie będzie (gorzej jak lekarz mi l4 nie wystawi 😬) więc dużo sprzątania i kończenia spraw klasowych mam do zrobienia.
Na l4 właśnie chciałam przejść w marcu, żeby luty wliczył mi się do średniej (ma wpaść trzynastka) więc mam nadzieję, że te 2 tygodnie przepracuję bez żadnego zwolnienia czy opieki.
A jeszcze mi się przypomniało co mój lekarz mówił o krwiaku, bo wiem że pisałyście o zalecaniach, mam się oszczędzać ale żeby nie czytać internetów i nie leżeć plackiem do końca ciąży bo tak już się nie robi.. tak więc co lekarz to inne podejście pewnie.
Miłego dnia 🙂
Deyansu, Bella93, Engel, promykk, Hajkonk lubią tę wiadomość
👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
-
Abby10 wrote:Podobno najlepsza jest hormonalna, bo dodatkowo nas chroni przez hormony. Sama miedziana jak jest i się przesunie może zakończyć się wpadka 🙈
Plus tej miedzianej jest taki że nie ma hormonów więc nie wpływa na libido ani nic, no ale minus taki że zdarzają się z nią wpadki.
Za to z tą hormonalna to różnie bywa, parę koleżanek ma, niektóre zadowolone, inne nie za bardzo, częste krwawienia, obniżone libido - ale z tym libido to może nie koniecznie kwestia hormonów ,ale coś nie do końca dobrze w związku.
Ja przed tą ciąża i poprzednia brałam tabletki i czułam się po nich zawsze dobrze. Po poronieniu zrobiłam badania w kierunku trombofili i wyszła mi mutacja PAI więc jakiś cień ryzyka chorob układu krążenia, czy zakrzepicy jest więc raczej hormonów nie będę chciała już przyjmować. Na pewno jeszcze poszerze badania i to skonsultuję ze specjalistami.01.2023 Synuś ❤️ 1cs
10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
26.12 ⏸️ (2cs)
27.12 beta 72,7, prog 35,5
29.12 beta 225,43 prog 26,6
31.12 beta 448,7 prog 28,71
8.01 🩺 pęcherzyk ciążowy 9mm 5+3
9.01 beta 8144,97
10.01 beta 12287,69
13.01 jest ❤️ CRL 3mm 6+0
23.01 CRL 1,29 mm 7+3 😍
27.02 USG I Trymestr
-
Marcysia1990 wrote:Ja zdecydowanie kończę na dwójce 😅😄 kiedyś mówiłam że chcę trójkę, ale bardzo dużo nad tym rozmyślałam i zamykam fabrykę 😄 dwojeczka to będzie idealnie 🥰
No dwójeczka to tak idealnie.. jeszcze jakby parka byla to już w ogóle ^^
Gdzies przeczytałam na necie że w dzisiejszych czasach posiadanie 3ki i więcej potomstwa staje się rzadkością.🙈 i faktycznie tez sie z tym zgadzam.. dużo czynników ma na to niestety wpływ.. ogromny.34👱♀️ 36🧔♂️
06.01 ⏸️ 😍
🩺17.01.25 - jest Pęcherzyk 🤞
🩺07.02.25 - mamy 💓🥹 2cm Małego czlowieka.
🩺14.02.25. - 3cm naszego Bejbiczątka🥰 rosnę !
🩺07.03.25 - prenatalne⏳️
🩺14.03.25 - ⏳️ wizyta !
-
Azalea 🌸 nie o Ciebie mi w tym chodziło, ale nie ważne w tej chwili 🤗 dużo zdrowia 🥰❤️
I wiem, że mi życzycie dobrze i mogę wyglądać tu na zestresowaną, ale większość rzeczy ogarniam sobie sama i przychodzę tu tylko z tym, czego naprawdę nie wiem...🤷🏻
U mnie samopoczucie takie podobne cały czas, można by rzec, że nawet super, bo objawów niemal brak. Staram się o tym za dużo nie myśleć, na wizycie pod koniec miesiąca (11+6) się dowiem, czy wszystko ok. W dniu 8+6 było dobrze i tego się trzymam 🙂
Miłego spokojnego dnia 🥰 i dużo dystansu 😉 bo bez tego faktycznie zwariujemy. A zdaje się, że jesteśmy tu razem na jakieś kolejne co najmniej 7-8 miesięcy,jak nie lepiej..bo później pewnie też będziemy gadać o karmieniu, pieluchach, ząbkowaniu itd 😄
Azalea 🌸 lubi tę wiadomość
👩🏻 38
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok, Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, wysokie pH i lepkość ; ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌; MAR HBA i chromatyna OK
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4 -> beta 86,4 prog 32,9 -> beta 485,6, ,prog 37,90 -> beta 976,3 prog 34,00 -> beta 3307,5 prog 37,10 -> beta 7108,4 prog 39,00
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska -
Azalea 🌸 wrote:Ja nadal chora, nie mam zbytnio siły się udzielać, więcej nadrobię później ale do cholerki laski.
Nie przeszkadza Wam milionowy post o tym która jakie ma objawy bo się jednej nie chce cofnąć kilka stron a jak w kolejnym poście rzeczywiście potrzebne jest wsparcie i dobre słowo to nagle jest źle że się odezwała. Zgadzam się że potrzebna jest im rozmowa a nawet terapia, ale chamstwo zostawcie sobie dla siebie. Tekst o rozkładaniu nóg jest ciosem poniżej pasa i każdy podobny będę zgłaszać. Nie zabłysnęłaś koleżanko, nie wyszło Ci.
Przyznam szczerze, że mnie ta odpowiedź też zakuła w oczy. Po to jest to forum, żeby się wspierać na różnych płaszczyznach. Oczywiście numerem jeden jest temat ciąży. Ale uwierzcie, że do czasu porodu jest jeszcze dużo czasu i nie jedne tematy ważne i mniej ważne będą się tu przewijały. Nie jedna z was napiszę, że ma gorszy dzień bo partner, mąż, kolega coś tam, nie jedna napiszę też coś miłego co niekoniecznie będzie związane stricte z ciążą. Ja myślę, że po to tu jesteśmy, żeby się wspierać, a nie zamykać komuś buzię bo miał gorszy dzień i czuł się źle psychicznie i postanowił się z nami tym podzielic. Samo wirtualne przytulenie powoduje, że na sercu robi się jakoś lżej. Ja osobiście nie mam żadnego problemu z tym, że Paluszek podzieliła się z nami swoją sytuacja 😊
Poprzednia ciążę też "przeżywałam" tu na forum i różne tematy były poruszane i są po dzień dzisiejszy. Dalej jesteśmy dla siebie wsparciem w codziennych trudnościach związanych z macierzyństwem jak i prozą życia codziennego niekoniecznie związaną z macierzyństwem. To już prawie 3 lata jak z dziewczynami piszemy naszą historię wirtualnej przyjaźni ❤️
Deyansu, Paluszek007 lubią tę wiadomość
01.2023 Synuś ❤️ 1cs
10.2024 💔 cb 6tc (2cs)
26.12 ⏸️ (2cs)
27.12 beta 72,7, prog 35,5
29.12 beta 225,43 prog 26,6
31.12 beta 448,7 prog 28,71
8.01 🩺 pęcherzyk ciążowy 9mm 5+3
9.01 beta 8144,97
10.01 beta 12287,69
13.01 jest ❤️ CRL 3mm 6+0
23.01 CRL 1,29 mm 7+3 😍
27.02 USG I Trymestr
