X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 4 czerwca, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apropo jeszcze karmienia to mam koleżankę, która rodziła dwa miesiące po mnie. Miała cesarkę, a trzy dni później odciągała już takie ilości że patrzyłam na nią z zazdrością jak ją odwiedziłam. U mnie po kilku dniach to były kropelki wyciśnięte z trudem. U niej się te mleko dosłownie lało. I nic nie musiała robić, nawet specjalnie nie rozbudzała laktacji. I zrezygnowała na rzecz najtańszego mleka modyfikowanego. Do dziś nie rozumiem jej decyzji, bo gdybym była na jej miejscu to w życiu bym się nie poddała 🙈 ale taką podjęła decyzję, nic mi do tego 😅 dziecko rośnie jak na drożdżach, zdrowe, rozwija się prawidłowo 😅

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Venus Ekspertka
    Postów: 204 555

    Wysłany: 4 czerwca, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea nie ma co patrzeć na innych. Każdy jest inny. Najlepiej słuchać własnego ciała. Karmienie piersią czy mlekiem modyfikowanym tak samo jak poród naturalny czy cesarką powinno guzik innych obchodzić 😁 każda z nas musi patrzeć na swoje potrzeby i dziecka ❤️

    purplerain, Azalea 🌸, sarenka95, Engel, Daisy89 lubią tę wiadomość

    ⭐️05.01.25 Pierwsze w życiu dwie kreski 🥳 ⏸️
    ⭐️07.01.25 Potwierdzenie ciąży u ginekologa na badaniu USG 🥹❤️
    ⭐️04.02.25 Całe 2,5cm szczęścia 😍
    ⭐️12.03.25 11cm chłopca 💙
    ⭐️23.04.25 Już 355g 💪
    ⭐️21.05.25 650g 🥹
    ⭐️25.06.25 1426g 🤩
    ⭐️09.07.25 1958g 😎
    ⭐️12.08.25 3090g 😍
    ⭐️21.08.25 3220g 🥰



    👩🏼👱‍♂️😺
    Starania o bobasa od 01.2024
    PCOS (poprawa po suplementacji inozytolem)
    Niedoczynność tarczycy

    age.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 4 czerwca, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea 🌸 wrote:
    Oj nie pomogę. Sama się zastanawiam ile wziąć bo ja raczej nie będę kp. Ja to bym najchętniej wzięła od razu puszkę mleka i chodziła robić. Moja córa była na Nan optipro plus i chyba przy młodym też postawimy na te mleczko. Co do banku mleka to tymbardziej nic nie podpowiem. Wydaje mi się lepszą opcją niż modyfikowane, to nie podlega dyskusji, ale z drugiej strony chyba nie byłabym w stanie przegryźć tego, że moje dziecko dostaje mleko innej kobiety 🫣
    U nas też to mleko się sprawdziło. Chyba odrazu poproszę, że jak będą chcieli dokarmiam córkę to żeby podali nan.

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • CieplaHerbata Ekspertka
    Postów: 146 347

    Wysłany: 4 czerwca, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tak ogromne marzenie/życzenie karmić piersią, że często mam koszmary o braku pokarmu a Niunia płaczą 😢 czasem ciężko jest mi z moimi wyobrażeniami.

    Już niedługo zobaczymy co będzie. Aczkolwiek wvramt roku jak zaczęliśmy się starać o Dzieciątko śniło mi się że w lecie byłam w ciąży nawet i sukienkę pamiętam 😅 już była nakładana - tak apropos przepowiedni sennej 😂😂

    👩 35 👨 45
    Starania od 7/2024
    09/2024 (2 cs) 7 tc💔 poronienie zatrzymane
    20.01 5sc ⏸️
    21.01 4 +4
    13.02 7+6 0,11 mm Dzieciątka ❤️
    07.03 11+0 3,7 cm Dzieciątka
    19.03 12+5 🧬 6,2 cm Dzieciątka
    07.04 15+3 12 cm Córci _ Lenka 💖
    05.05 połówkowe



    preg.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 4 czerwca, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to jak wspominałam, laktator wezmę spróbować spróbuję. Jak wyjdzie to super, ale max 3-6 miesięcy i mm. No i napewno przez ten czas raczej bym była kp/kpi bo po prostu w moim zawodzie nie mam czasu leżeć z dzieckiem i rozkręcać laktacje 🫣

    Z resztą może jestem dziwna, ale mnie to serio nie kręci. W sensie no kochane to było jak ta mała rączka dotykała piersi gdy jadła ale żebym czuła przez to jakąś super hiper więź jak czasem to Panie opisują to niestety nie. Nawet przez to, że mało karmiłam i nie mam dużego doświadczenia to np strasznie mi to przeszkadza w strefie łóżkowej 🫣

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 4 czerwca, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venus wrote:
    Azalea nie ma co patrzeć na innych. Każdy jest inny. Najlepiej słuchać własnego ciała. Karmienie piersią czy mlekiem modyfikowanym tak samo jak poród naturalny czy cesarką powinno guzik innych obchodzić 😁 każda z nas musi patrzeć na swoje potrzeby i dziecka ❤️

    Dziękuję 🫶🏼 ja to niby wiem, ale u mnie w rodzinie nie jest łatwo być tym "odmieńcem" 🤪

    Venus, Daisy89 lubią tę wiadomość

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 4 czerwca, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CieplaHerbata wrote:
    Ja mam tak ogromne marzenie/życzenie karmić piersią, że często mam koszmary o braku pokarmu a Niunia płaczą 😢 czasem ciężko jest mi z moimi wyobrażeniami.

    Już niedługo zobaczymy co będzie. Aczkolwiek wvramt roku jak zaczęliśmy się starać o Dzieciątko śniło mi się że w lecie byłam w ciąży nawet i sukienkę pamiętam 😅 już była nakładana - tak apropos przepowiedni sennej 😂😂

    Życzę Ci żeby się udało 🫶🏼

    CieplaHerbata lubi tę wiadomość

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 4 czerwca, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    Ja to jak wspominałam, laktator wezmę spróbować spróbuję. Jak wyjdzie to super, ale max 3-6 miesięcy i mm. No i napewno przez ten czas raczej bym była kp/kpi bo po prostu w moim zawodzie nie mam czasu leżeć z dzieckiem i rozkręcać laktacje 🫣

    Z resztą może jestem dziwna, ale mnie to serio nie kręci. W sensie no kochane to było jak ta mała rączka dotykała piersi gdy jadła ale żebym czuła przez to jakąś super hiper więź jak czasem to Panie opisują to niestety nie. Nawet przez to, że mało karmiłam i nie mam dużego doświadczenia to np strasznie mi to przeszkadza w strefie łóżkowej 🫣

    Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺

    Abby10 lubi tę wiadomość

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10853 8487

    Wysłany: 4 czerwca, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle to dzisiaj jest nasza studniówka🥳 ciekawe czy posiedzą te maluchy spokojnie do 38+0

    Azalea 🌸, PaulinaLexi, sarenka95, Agusia246, purplerain, Abby10, Venus, Engel, Suzie, Szosz, Deyansu, Amandi, Lavender91, CieplaHerbata, Hajkonk, Nava, Filcek, Agaxyz00 lubią tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷 11.08.2022
    Zoya 🤎 Vincent 🩶 25.08.2025
  • Kotciara Autorytet
    Postów: 325 777

    Wysłany: 4 czerwca, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea 🌸 wrote:
    Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺

    Mam to samo, do tego nienawidziłam uczucia pełności w piersiach, już teraz najchętniej bym je sobie odcięła, ponieważ tak bolą, w co dopiero później 😅 u mnie akurat nakłada się kilka czynników na moją niechęć do kp, miałam dość sporo komplikacji po porodzie i do tego w ciągu miesiąca miałam dwa razy zapalenie piersi, co potrafi zdemotywować 🫠
    Chociaż oczywiście czasem myślę, że może spróbuję, może to wzbudzi we mnie takie uniesienie, ale później przypominam sobie to uczucie mleka w piersiach i mi przechodzi 🫣
    I szacun dla wszystkich kobiet kp, szczególnie tych które zdecydowały się dłużej karmić. ❤️

    04/23 💔💔💔
    02/24 👶🏻💙
    08/25 👶🏻🩷


    age.png

    age.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 4 czerwca, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotciara wrote:
    Mam to samo, do tego nienawidziłam uczucia pełności w piersiach, już teraz najchętniej bym je sobie odcięła, ponieważ tak bolą, w co dopiero później 😅 u mnie akurat nakłada się kilka czynników na moją niechęć do kp, miałam dość sporo komplikacji po porodzie i do tego w ciągu miesiąca miałam dwa razy zapalenie piersi, co potrafi zdemotywować 🫠
    Chociaż oczywiście czasem myślę, że może spróbuję, może to wzbudzi we mnie takie uniesienie, ale później przypominam sobie to uczucie mleka w piersiach i mi przechodzi 🫣
    I szacun dla wszystkich kobiet kp, szczególnie tych które zdecydowały się dłużej karmić. ❤️

    Świetnie Cię rozumiem 🫶🏼 i ja również podziwiam wszystkie mamy karmiącej piersią. Naprawdę ogromny szacun dla Was 🫶🏼

    Abby10 lubi tę wiadomość

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1620 2596

    Wysłany: 4 czerwca, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea 🌸 wrote:
    Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺

    Jezu, mam to samo, nienawidzę jak mi ktoś cycki dotyka, a już nie daj Boże zahaczy o sutek 😱 ale obie córki karmiłam do 10 miesiąca nawet pomimo tego, że początkowo mówiłam że pół roku to totalny max. Jakoś się nastawiłam, przyzwyczaiłam i poszło, zwłaszcza że było najwygodniej, ciepłe mleko na zawołanie o każdej porze dnia i nocy w każdej sytuacji. No, ale ja miałam zero problemów z laktacją a dzieci ssały zawodowo. Jedyne co to nie pozwalałam się wykorzystywać jako smoczek. Moment w którym kończyło się przełykanie był momentem, w którym odczepialam małe pijawki od piersi. Bo tak jak piszecie, ja w tym magii nie czułam, tylko względy praktyczne.

    A co do karmienia ogólnie, moja przyjaciółka z pierwszym dzieckiem męczyła się z nakładkami, odciaganiem, godzinami nieprzespanymi bo mały jadł po 1.5 godziny i po kolejnych 1.5 budził się znowu na jedzenie. No tragedia. A drugie dziecko zwrot o 180 stopni. Natychmiast przyssalo się jak trzeba, i niemal od razu karmione samą piersią spało ciągiem 8 godzin. Więc to jednak totalna loteria potrafi być i nie ma co się nastawiać na cokolwiek.

    I kwestia mleka przed porodem - brak nie oznacza że będzie susza. Mi do momentu po porodzie nie poleciało nic, ani przy pierwszej ani przy drugiej ciąży. Nic nie można było wycisnąć, zero, pustynia. Plus mam turbo małe cycki. I mleko miałam bez problemu. Nie brałam nic na rozkręcanie laktacji, laktator miałam do odciągania nadmiaru a nie rozbujania pokarmu. Także ktokolwiek ma obecnie suszę i się martwi - nie ma czym :D

    Deyansu, Azalea 🌸, Daisy89 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 4 czerwca, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea 🌸 wrote:
    Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺
    To prawda, ulga duża :) chociaż dopiero od pewnego czasu jestem to wstanie szczerze przyznać. Bo przy córce to walczyłam o każdą krople a powinnam już dawno odpuścić… tym bardziej, że z obu piersi po 10 odciążaniach na dobę miałam raptem 100ml :/ ale właśnie chyba nie chciałam czuć się inna 🤷🏼‍♀️ bo w końcu nie dość, że cc to jeszcze mm. Wszystkie najgorsze opcje 🙈

    Oliwia88888, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1620 2596

    Wysłany: 4 czerwca, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kotciara wrote:
    Mam to samo, do tego nienawidziłam uczucia pełności w piersiach, już teraz najchętniej bym je sobie odcięła, ponieważ tak bolą, w co dopiero później 😅 u mnie akurat nakłada się kilka czynników na moją niechęć do kp, miałam dość sporo komplikacji po porodzie i do tego w ciągu miesiąca miałam dwa razy zapalenie piersi, co potrafi zdemotywować 🫠
    Chociaż oczywiście czasem myślę, że może spróbuję, może to wzbudzi we mnie takie uniesienie, ale później przypominam sobie to uczucie mleka w piersiach i mi przechodzi 🫣
    I szacun dla wszystkich kobiet kp, szczególnie tych które zdecydowały się dłużej karmić. ❤️

    Uczucie pełności mnie tak nie ruszało, jak uczucie napływania mleka kanalikami. Ughhhhh, ohyda. Idziesz sobie ulicą i nagle mrowienie w cyckach bo mleko idzie 🙈

    age.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1620 2596

    Wysłany: 4 czerwca, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abby10 wrote:
    To prawda, ulga duża :) chociaż dopiero od pewnego czasu jestem to wstanie szczerze przyznać. Bo przy córce to walczyłam o każdą krople a powinnam już dawno odpuścić… tym bardziej, że z obu piersi po 10 odciążaniach na dobę miałam raptem 100ml :/ ale właśnie chyba nie chciałam czuć się inna 🤷🏼‍♀️ bo w końcu nie dość, że cc to jeszcze mm. Wszystkie najgorsze opcje 🙈

    Co znaczy najgorsze, dziecko zdrowe? Szczęśliwe? Znaczy że te opcje akurat były dla Was najlepsze ♥️

    Kotciara, Abby10, Deyansu, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Szosz Autorytet
    Postów: 641 2021

    Wysłany: 5 czerwca, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Myślę, że tu nie ma co podziwiać, jesteśmy różne, mamy (i będziemy miały) różne dzieci, swoje potrzeby, własne skojarzenia i odczucia. Dla mnie karmienie piersią, mimo początkowych trudów z rozkręceniem laktacji, co mega przeżyłam 😕 jest po prostu opcją wygodniejszą, łatwiejszą i w sumie tańszą 😁 ale to w ogóle nie znaczy, że dla Was też musi być.

    Dla mnie kp wiąże się z wieloma plusami i dobrze je wspominam, choć nie jest tak, że nie ma minusów, a odstawienie to w ogóle masakra 😕 i też nie jestem fanką dotykania moich cycków. Życzę, żeby każdej udało się karmić tak, jak chce, i żeby nie wjeżdżała presja, wyrzuty sumienia i frustracja.

    Jadę do gina podejrzeć babeczkę 🥰 ktoś jeszcze wizytuje ze mną?

    Azalea 🌸, Deyansu, purplerain, Naya00, Abby10, Amandi, Venus, CieplaHerbata, Majka92, Agusia246, Bella93, Daisy89, Moirane, Filcek, bellA lubią tę wiadomość

    👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025
  • Deyansu Autorytet
    Postów: 1360 3980

    Wysłany: 5 czerwca, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia246 wrote:

    I kwestia mleka przed porodem - brak nie oznacza że będzie susza. Mi do momentu po porodzie nie poleciało nic, ani przy pierwszej ani przy drugiej ciąży. Nic nie można było wycisnąć, zero, pustynia. Plus mam turbo małe cycki. I mleko miałam bez problemu. Nie brałam nic na rozkręcanie laktacji, laktator miałam do odciągania nadmiaru a nie rozbujania pokarmu. Także ktokolwiek ma obecnie suszę i się martwi - nie ma czym :D

    Dzięki, to jest dokładnie moja sytuacja 🙏🏻🫣 zobaczymy jak będzie 😅🤔

    I póki co teoretycznie chciałabym być kp, ale to, co opisujecie brzmi..... ciężko 😘. I dobrze, że piszecie o tym tak otwarcie, bo karmienie piersią i w ogóle macierzyństwo jest strasznie idealizowane jako coś pięknego, co zawsze przychodzi naturalnie i automatycznie; cały czas ciężko jeszcze trafić na rzetelne informacje: dopiero z forum i gdzieś ogólnie z netu dowiedziałam się o połogu 😳, tu piszecie o niewygodzie kp... Jest sporo wiedzy, która już mnie zaskoczyła, a pewnie jeszcze więcej przede mną...

    Nie dajcie sobie wmówić, że macie coś robić tak czy tak ( olać te wszystkie terrorki i psychofanki jedynej słusznej metody), mleko matki jeśli jest, jest dostępne bez podgrzewania i podobno samo dostosowuje się do potrzeb dziecka, więc pewnie to ułatwienie dla obu stron 🤔, ALE jeśli miałoby to być okupione Waszym złym samopoczuciem, cierpieniem fizycznym i psychicznym, to chyba gra nie warta świeczki. Najbardziej dziecko potrzebuje spokojnej i szczęśliwej mamy , a obecne mm już chyba są na znacznie wyższym poziomie niż kiedyś, np. jak ja dostawałam Humanę, od razu z kaszką 😵😒 i są też probiotyki, żeby zadbać o jelita (i odporność) maluszków 👍🏻 🥰

    Witam się z Wami z mojej teoretycznej studniówki 🤗 (kiedy to zleciało?!) i trzymam kciuki jeśli ktoś ma dziś wizyty czy badania 🤞🏻😘❤️
    Edit: już, widzę że Szosz 🤗, długo pisałam mojego posta i dlatego nie widziałam 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca, 07:13

    purplerain, Azalea 🌸, Szosz, Amandi, Venus, CieplaHerbata, Bella93 lubią tę wiadomość

    👩🏻 39
    💕
    👱🏻32


    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022

    02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
    17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
    31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
    04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
    26.03. 12 cm Faceta 😁
    22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
    28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻‍♀️
    18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
    24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
    16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
    13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
    22.08. 3200 g 💪🏻😳

    01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam was z rana 😊
    Ja już siedzę w laboratorium po wypiciu wspaniałej mikstury -glukozy 😆
    Ogólnie cytrynowa nie była taka zła. Jakoś w pamięci utkwił mi okropny smak tej zwykłej.
    Ogólnie na czczo glukoza 87 więc jest spoko. Bardziej boję się wyników późniejszych, bo może być różnie i wczoraj jakiś dzień jedzenia słodkiego miałam 😂
    Powodzenia na wizytach jak ktoś wizytuje 🤞

    Deyansu, Szosz, purplerain, iiyama, Amandi, Venus, Engel, PaulinaLexi, Bella93, Filcek lubią tę wiadomość

  • Kotciara Autorytet
    Postów: 325 777

    Wysłany: 5 czerwca, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia na dzisiejszych wizytach ❤️
    Naya trzymam kciuki za krzywa, oby wyszła wzorowo 🙈

    Naya00 lubi tę wiadomość

    04/23 💔💔💔
    02/24 👶🏻💙
    08/25 👶🏻🩷


    age.png

    age.png
  • purplerain Autorytet
    Postów: 1338 2906

    Wysłany: 5 czerwca, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka 😊
    Nie ukrywam, że trochę mnie przeraziły Wasze przejścia z karmieniem, zobaczymy jak to będzie u mnie, z natury optymistką nie jestem 😅
    Ja właśnie czekam na wizytę do fizjoterapeutki uroginekologicznej 😊

    Szosz, aglo, iiyama, Deyansu, LauraTomek, Filcek lubią tę wiadomość

    👩🏼🧔🏻‍♂️🐈🐈🐈

    🏃🏼‍♀️🏋🏼‍♀️🚴🏼‍♀️✈️🌍🏝️🌊🍕🍝☕️🍦

    🫰⏸️ 16.01.2025
    🧚💫 31.01.2025
    💗🎀 19.04.2025
    🐣✨07.09.2025
‹‹ 610 611 612 613 614 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ