Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
-
WIADOMOŚĆ
-
Apropo jeszcze karmienia to mam koleżankę, która rodziła dwa miesiące po mnie. Miała cesarkę, a trzy dni później odciągała już takie ilości że patrzyłam na nią z zazdrością jak ją odwiedziłam. U mnie po kilku dniach to były kropelki wyciśnięte z trudem. U niej się te mleko dosłownie lało. I nic nie musiała robić, nawet specjalnie nie rozbudzała laktacji. I zrezygnowała na rzecz najtańszego mleka modyfikowanego. Do dziś nie rozumiem jej decyzji, bo gdybym była na jej miejscu to w życiu bym się nie poddała 🙈 ale taką podjęła decyzję, nic mi do tego 😅 dziecko rośnie jak na drożdżach, zdrowe, rozwija się prawidłowo 😅
-
Azalea nie ma co patrzeć na innych. Każdy jest inny. Najlepiej słuchać własnego ciała. Karmienie piersią czy mlekiem modyfikowanym tak samo jak poród naturalny czy cesarką powinno guzik innych obchodzić 😁 każda z nas musi patrzeć na swoje potrzeby i dziecka ❤️
purplerain, Azalea 🌸, sarenka95, Engel, Daisy89 lubią tę wiadomość
⭐️05.01.25 Pierwsze w życiu dwie kreski 🥳 ⏸️
⭐️07.01.25 Potwierdzenie ciąży u ginekologa na badaniu USG 🥹❤️
⭐️04.02.25 Całe 2,5cm szczęścia 😍
⭐️12.03.25 11cm chłopca 💙
⭐️23.04.25 Już 355g 💪
⭐️21.05.25 650g 🥹
⭐️25.06.25 Kolejna wizyta
👩🏼👱♂️😺
Starania o bobasa od 01.2024
PCOS (poprawa po suplementacji inozytolem)
Niedoczynność tarczycy
-
Azalea 🌸 wrote:Oj nie pomogę. Sama się zastanawiam ile wziąć bo ja raczej nie będę kp. Ja to bym najchętniej wzięła od razu puszkę mleka i chodziła robić. Moja córa była na Nan optipro plus i chyba przy młodym też postawimy na te mleczko. Co do banku mleka to tymbardziej nic nie podpowiem. Wydaje mi się lepszą opcją niż modyfikowane, to nie podlega dyskusji, ale z drugiej strony chyba nie byłabym w stanie przegryźć tego, że moje dziecko dostaje mleko innej kobiety 🫣2021 córka ❤️
Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.
Starania o rodzeństwo od 2023
4 biochemiczne
1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc
Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.
Eutyrox 50
Metformina 1000xr, 500 zwykła
Fertistim
B12, Omega, d3, magnez, witc
14.01 - beta 15, prog 11
16.01 - beta 58, prog 13
20.01 - beta 452, prog 20
22.01 - beta 1164, prog 13
24.01 - beta 2743, prog 14
27.01 - beta 7764, prog 15
06.03 - jest serduszko!
05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
13.03 - prenatalne
Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.
-
Ja mam tak ogromne marzenie/życzenie karmić piersią, że często mam koszmary o braku pokarmu a Niunia płaczą 😢 czasem ciężko jest mi z moimi wyobrażeniami.
Już niedługo zobaczymy co będzie. Aczkolwiek wvramt roku jak zaczęliśmy się starać o Dzieciątko śniło mi się że w lecie byłam w ciąży nawet i sukienkę pamiętam 😅 już była nakładana - tak apropos przepowiedni sennej 😂😂 -
Ja to jak wspominałam, laktator wezmę spróbować spróbuję. Jak wyjdzie to super, ale max 3-6 miesięcy i mm. No i napewno przez ten czas raczej bym była kp/kpi bo po prostu w moim zawodzie nie mam czasu leżeć z dzieckiem i rozkręcać laktacje 🫣
Z resztą może jestem dziwna, ale mnie to serio nie kręci. W sensie no kochane to było jak ta mała rączka dotykała piersi gdy jadła ale żebym czuła przez to jakąś super hiper więź jak czasem to Panie opisują to niestety nie. Nawet przez to, że mało karmiłam i nie mam dużego doświadczenia to np strasznie mi to przeszkadza w strefie łóżkowej 🫣2021 córka ❤️
Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.
Starania o rodzeństwo od 2023
4 biochemiczne
1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc
Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.
Eutyrox 50
Metformina 1000xr, 500 zwykła
Fertistim
B12, Omega, d3, magnez, witc
14.01 - beta 15, prog 11
16.01 - beta 58, prog 13
20.01 - beta 452, prog 20
22.01 - beta 1164, prog 13
24.01 - beta 2743, prog 14
27.01 - beta 7764, prog 15
06.03 - jest serduszko!
05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
13.03 - prenatalne
Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.
-
Venus wrote:Azalea nie ma co patrzeć na innych. Każdy jest inny. Najlepiej słuchać własnego ciała. Karmienie piersią czy mlekiem modyfikowanym tak samo jak poród naturalny czy cesarką powinno guzik innych obchodzić 😁 każda z nas musi patrzeć na swoje potrzeby i dziecka ❤️
Dziękuję 🫶🏼 ja to niby wiem, ale u mnie w rodzinie nie jest łatwo być tym "odmieńcem" 🤪Venus, Daisy89 lubią tę wiadomość
-
CieplaHerbata wrote:Ja mam tak ogromne marzenie/życzenie karmić piersią, że często mam koszmary o braku pokarmu a Niunia płaczą 😢 czasem ciężko jest mi z moimi wyobrażeniami.
Już niedługo zobaczymy co będzie. Aczkolwiek wvramt roku jak zaczęliśmy się starać o Dzieciątko śniło mi się że w lecie byłam w ciąży nawet i sukienkę pamiętam 😅 już była nakładana - tak apropos przepowiedni sennej 😂😂
Życzę Ci żeby się udało 🫶🏼CieplaHerbata lubi tę wiadomość
-
Abby10 wrote:Ja to jak wspominałam, laktator wezmę spróbować spróbuję. Jak wyjdzie to super, ale max 3-6 miesięcy i mm. No i napewno przez ten czas raczej bym była kp/kpi bo po prostu w moim zawodzie nie mam czasu leżeć z dzieckiem i rozkręcać laktacje 🫣
Z resztą może jestem dziwna, ale mnie to serio nie kręci. W sensie no kochane to było jak ta mała rączka dotykała piersi gdy jadła ale żebym czuła przez to jakąś super hiper więź jak czasem to Panie opisują to niestety nie. Nawet przez to, że mało karmiłam i nie mam dużego doświadczenia to np strasznie mi to przeszkadza w strefie łóżkowej 🫣
Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺Abby10 lubi tę wiadomość
-
A tak w ogóle to dzisiaj jest nasza studniówka🥳 ciekawe czy posiedzą te maluchy spokojnie do 38+0
Azalea 🌸, PaulinaLexi, sarenka95, Agusia246, purplerain, Abby10, Venus, Engel, Suzie, Szosz, Deyansu, Amandi, Lavender91, CieplaHerbata, Hajkonk, Nava, Filcek, Agaxyz00 lubią tę wiadomość
-
Azalea 🌸 wrote:Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺
Mam to samo, do tego nienawidziłam uczucia pełności w piersiach, już teraz najchętniej bym je sobie odcięła, ponieważ tak bolą, w co dopiero później 😅 u mnie akurat nakłada się kilka czynników na moją niechęć do kp, miałam dość sporo komplikacji po porodzie i do tego w ciągu miesiąca miałam dwa razy zapalenie piersi, co potrafi zdemotywować 🫠
Chociaż oczywiście czasem myślę, że może spróbuję, może to wzbudzi we mnie takie uniesienie, ale później przypominam sobie to uczucie mleka w piersiach i mi przechodzi 🫣
I szacun dla wszystkich kobiet kp, szczególnie tych które zdecydowały się dłużej karmić. ❤️ -
Kotciara wrote:Mam to samo, do tego nienawidziłam uczucia pełności w piersiach, już teraz najchętniej bym je sobie odcięła, ponieważ tak bolą, w co dopiero później 😅 u mnie akurat nakłada się kilka czynników na moją niechęć do kp, miałam dość sporo komplikacji po porodzie i do tego w ciągu miesiąca miałam dwa razy zapalenie piersi, co potrafi zdemotywować 🫠
Chociaż oczywiście czasem myślę, że może spróbuję, może to wzbudzi we mnie takie uniesienie, ale później przypominam sobie to uczucie mleka w piersiach i mi przechodzi 🫣
I szacun dla wszystkich kobiet kp, szczególnie tych które zdecydowały się dłużej karmić. ❤️
Świetnie Cię rozumiem 🫶🏼 i ja również podziwiam wszystkie mamy karmiącej piersią. Naprawdę ogromny szacun dla Was 🫶🏼Abby10 lubi tę wiadomość
-
Azalea 🌸 wrote:Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺
Jezu, mam to samo, nienawidzę jak mi ktoś cycki dotyka, a już nie daj Boże zahaczy o sutek 😱 ale obie córki karmiłam do 10 miesiąca nawet pomimo tego, że początkowo mówiłam że pół roku to totalny max. Jakoś się nastawiłam, przyzwyczaiłam i poszło, zwłaszcza że było najwygodniej, ciepłe mleko na zawołanie o każdej porze dnia i nocy w każdej sytuacji. No, ale ja miałam zero problemów z laktacją a dzieci ssały zawodowo. Jedyne co to nie pozwalałam się wykorzystywać jako smoczek. Moment w którym kończyło się przełykanie był momentem, w którym odczepialam małe pijawki od piersi. Bo tak jak piszecie, ja w tym magii nie czułam, tylko względy praktyczne.
A co do karmienia ogólnie, moja przyjaciółka z pierwszym dzieckiem męczyła się z nakładkami, odciaganiem, godzinami nieprzespanymi bo mały jadł po 1.5 godziny i po kolejnych 1.5 budził się znowu na jedzenie. No tragedia. A drugie dziecko zwrot o 180 stopni. Natychmiast przyssalo się jak trzeba, i niemal od razu karmione samą piersią spało ciągiem 8 godzin. Więc to jednak totalna loteria potrafi być i nie ma co się nastawiać na cokolwiek.
I kwestia mleka przed porodem - brak nie oznacza że będzie susza. Mi do momentu po porodzie nie poleciało nic, ani przy pierwszej ani przy drugiej ciąży. Nic nie można było wycisnąć, zero, pustynia. Plus mam turbo małe cycki. I mleko miałam bez problemu. Nie brałam nic na rozkręcanie laktacji, laktator miałam do odciągania nadmiaru a nie rozbujania pokarmu. Także ktokolwiek ma obecnie suszę i się martwi - nie ma czymDeyansu, Azalea 🌸, Daisy89 lubią tę wiadomość
-
Azalea 🌸 wrote:Nie jesteś, mnie też to tak jak Ciebie nie kręci i nawet nie wiecie jaka to ulga móc to napisać i że ktoś też tak czuję. Też się nie czułam tak, jak to opisują inne kobiety. Córka mi w oczy patrzyła tak czy siak, przystawiona do cycka czy z butlą w buzi, też ją karmiłam na rękach, wtuloną. No i dodatkowo nienawidzę majstrowania mi przy piersiach, więc samo to już działało na mnie zniechęcająco do kp. No nie umiem się przełamać 🥺
chociaż dopiero od pewnego czasu jestem to wstanie szczerze przyznać. Bo przy córce to walczyłam o każdą krople a powinnam już dawno odpuścić… tym bardziej, że z obu piersi po 10 odciążaniach na dobę miałam raptem 100ml
ale właśnie chyba nie chciałam czuć się inna 🤷🏼♀️ bo w końcu nie dość, że cc to jeszcze mm. Wszystkie najgorsze opcje 🙈
Oliwia88888, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość
2021 córka ❤️
Brak problemu z zajściem i utrzymaniem, pod koniec ciąży wysokie ciśnienie - szpital, zakończenie ciąży w 37tc.
Starania o rodzeństwo od 2023
4 biochemiczne
1 poronienie w 10tc, zatrzymana w 9tc
Niski progesteron, podejrzenie pcos z obrazu usg.
Eutyrox 50
Metformina 1000xr, 500 zwykła
Fertistim
B12, Omega, d3, magnez, witc
14.01 - beta 15, prog 11
16.01 - beta 58, prog 13
20.01 - beta 452, prog 20
22.01 - beta 1164, prog 13
24.01 - beta 2743, prog 14
27.01 - beta 7764, prog 15
06.03 - jest serduszko!
05.03 - 4,3cm człowieczka ❤️
13.03 - prenatalne
Aktualnie: clexane, prolutex, progesteron besines, cyclogest, crinone.
-
Kotciara wrote:Mam to samo, do tego nienawidziłam uczucia pełności w piersiach, już teraz najchętniej bym je sobie odcięła, ponieważ tak bolą, w co dopiero później 😅 u mnie akurat nakłada się kilka czynników na moją niechęć do kp, miałam dość sporo komplikacji po porodzie i do tego w ciągu miesiąca miałam dwa razy zapalenie piersi, co potrafi zdemotywować 🫠
Chociaż oczywiście czasem myślę, że może spróbuję, może to wzbudzi we mnie takie uniesienie, ale później przypominam sobie to uczucie mleka w piersiach i mi przechodzi 🫣
I szacun dla wszystkich kobiet kp, szczególnie tych które zdecydowały się dłużej karmić. ❤️
Uczucie pełności mnie tak nie ruszało, jak uczucie napływania mleka kanalikami. Ughhhhh, ohyda. Idziesz sobie ulicą i nagle mrowienie w cyckach bo mleko idzie 🙈 -
Abby10 wrote:To prawda, ulga duża
chociaż dopiero od pewnego czasu jestem to wstanie szczerze przyznać. Bo przy córce to walczyłam o każdą krople a powinnam już dawno odpuścić… tym bardziej, że z obu piersi po 10 odciążaniach na dobę miałam raptem 100ml
ale właśnie chyba nie chciałam czuć się inna 🤷🏼♀️ bo w końcu nie dość, że cc to jeszcze mm. Wszystkie najgorsze opcje 🙈
Co znaczy najgorsze, dziecko zdrowe? Szczęśliwe? Znaczy że te opcje akurat były dla Was najlepsze ♥️Kotciara, Abby10, Deyansu, Azalea 🌸 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Myślę, że tu nie ma co podziwiać, jesteśmy różne, mamy (i będziemy miały) różne dzieci, swoje potrzeby, własne skojarzenia i odczucia. Dla mnie karmienie piersią, mimo początkowych trudów z rozkręceniem laktacji, co mega przeżyłam 😕 jest po prostu opcją wygodniejszą, łatwiejszą i w sumie tańszą 😁 ale to w ogóle nie znaczy, że dla Was też musi być.
Dla mnie kp wiąże się z wieloma plusami i dobrze je wspominam, choć nie jest tak, że nie ma minusów, a odstawienie to w ogóle masakra 😕 i też nie jestem fanką dotykania moich cycków. Życzę, żeby każdej udało się karmić tak, jak chce, i żeby nie wjeżdżała presja, wyrzuty sumienia i frustracja.
Jadę do gina podejrzeć babeczkę 🥰 ktoś jeszcze wizytuje ze mną?Azalea 🌸, Deyansu, purplerain, Naya00, Abby10, Amandi, Venus, CieplaHerbata, Majka92, Agusia246, Bella93, Daisy89, Moirane, Filcek, bellA lubią tę wiadomość
👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ +…
Czekamy na ciąg dalszy
Termin: 30.08.2025 🩷
18.06 - 🩺 USG III trymestru
3.07 - 🩺 -
Agusia246 wrote:
I kwestia mleka przed porodem - brak nie oznacza że będzie susza. Mi do momentu po porodzie nie poleciało nic, ani przy pierwszej ani przy drugiej ciąży. Nic nie można było wycisnąć, zero, pustynia. Plus mam turbo małe cycki. I mleko miałam bez problemu. Nie brałam nic na rozkręcanie laktacji, laktator miałam do odciągania nadmiaru a nie rozbujania pokarmu. Także ktokolwiek ma obecnie suszę i się martwi - nie ma czym
Dzięki, to jest dokładnie moja sytuacja 🙏🏻🫣 zobaczymy jak będzie 😅🤔
I póki co teoretycznie chciałabym być kp, ale to, co opisujecie brzmi..... ciężko 😘. I dobrze, że piszecie o tym tak otwarcie, bo karmienie piersią i w ogóle macierzyństwo jest strasznie idealizowane jako coś pięknego, co zawsze przychodzi naturalnie i automatycznie; cały czas ciężko jeszcze trafić na rzetelne informacje: dopiero z forum i gdzieś ogólnie z netu dowiedziałam się o połogu 😳, tu piszecie o niewygodzie kp... Jest sporo wiedzy, która już mnie zaskoczyła, a pewnie jeszcze więcej przede mną...
Nie dajcie sobie wmówić, że macie coś robić tak czy tak ( olać te wszystkie terrorki i psychofanki jedynej słusznej metody), mleko matki jeśli jest, jest dostępne bez podgrzewania i podobno samo dostosowuje się do potrzeb dziecka, więc pewnie to ułatwienie dla obu stron 🤔, ALE jeśli miałoby to być okupione Waszym złym samopoczuciem, cierpieniem fizycznym i psychicznym, to chyba gra nie warta świeczki. Najbardziej dziecko potrzebuje spokojnej i szczęśliwej mamy , a obecne mm już chyba są na znacznie wyższym poziomie niż kiedyś, np. jak ja dostawałam Humanę, od razu z kaszką 😵😒 i są też probiotyki, żeby zadbać o jelita (i odporność) maluszków 👍🏻 🥰
Witam się z Wami z mojej teoretycznej studniówki 🤗 (kiedy to zleciało?!) i trzymam kciuki jeśli ktoś ma dziś wizyty czy badania 🤞🏻😘❤️
Edit: już, widzę że Szosz 🤗, długo pisałam mojego posta i dlatego nie widziałam 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca, 07:13
purplerain, Azalea 🌸, Szosz, Amandi, Venus, CieplaHerbata, Bella93 lubią tę wiadomość
👩🏻 39
PCOS, IO, MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota; AMH 1,23 (11.2024)
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki 12.2024
👱🏻32
morfo 3%, ciężka oligospermia, glukoza na czczo❌ -> krzywa glu/ins OK; stres oksydacyjny ❌
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
06.2024 - cb (po niedrożnej stronie)
07.2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
8-12. 2024 -> diagnostyka obojga
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm ❤️ 26.02 CRL 5,5 cm ❤️
04.03 7 cm Człowieka ❤️ chyba 💙♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera 💙
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
-
Witam was z rana 😊
Ja już siedzę w laboratorium po wypiciu wspaniałej mikstury -glukozy 😆
Ogólnie cytrynowa nie była taka zła. Jakoś w pamięci utkwił mi okropny smak tej zwykłej.
Ogólnie na czczo glukoza 87 więc jest spoko. Bardziej boję się wyników późniejszych, bo może być różnie i wczoraj jakiś dzień jedzenia słodkiego miałam 😂
Powodzenia na wizytach jak ktoś wizytuje 🤞Deyansu, Szosz, purplerain, iiyama, Amandi, Venus, Engel, PaulinaLexi, Bella93, Filcek lubią tę wiadomość