WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyByła pani dr powiedziała że badania krwi na krzepliwosc super nie mam zakrzepicy.
Bol nóg może być od żylaków lub żyły się obkurczaja ale tego nie wie bo trzeba zrobić usg.
Nie zrobią bo lekarz co robi jest na urlopie.
Pytam czy mogę wyjść tak na własne zadanie
Więc na obchodzie będę ich męczyć żeby mnie wypuścili bo bez sensu mam tu siedzieć i głodować!
Moja teściowa sobie wymyśliła czy mogłam sobie położyć pojawi zamiast iść do szpitala wrrrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 16:16
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Haneczka
U nas ostatnio mąż myje okna a w ciąży to już norma
naprawdę nie ma z tym problemu. Ale ja robie dłużej i dokładniej. ..firanki są z myślą o nim na plastikowych haczykach wiec wieszanie to 3 min. Ale nowe ustawiam ja na okno 
Chciał inne okna myc zzabroniłam teraz trzeba skracać zasłony wiec przed jego wyjazdem nie zdążymy. Ale za to prace w Piotrusiowym pokoju
haneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja dzis nie mam nastroju, poplakalam sie bo durna baba na miesnym nie chciala mnie obsluzyc i kazala ji stac w kilkunastoosobowej kolejce mimo ze byla akurat przy filetach ktore potrzebowalam, to wyszlam stamtad z takim ciśnieniem ze myslalalm ze wybuchne!! Takke neray mnie trzymaja ze, z, oddychaniem az mam problemy. ?..
-
nick nieaktualnyHaneczko tez pewnie bym sie wkurzyla, ale z moich obserwacji i doswiadczenia mlodym lekarzom, ktorzy maja jeszczr ambicje, nie znaja realiow pracy i nie sa wypaleni zalezy na rozwiazaniu i pomocy niczym dr Housowi
Kiepsko trafilas ze lekarka Cie tylkp nastraszyla ale mysle ze to taki wyjatek wsrod mlodych (kto wie moze sie ucieszyla ze sie zna na rzeczy i potrafi diagnoze sprawdzac)...
Ja tak z mezem na wielkanoc na SORze wyladowalam... Mloda dziewucha w telefonie cos sprawdzala przy nas - jakis lek, ktory chciala przepisac mezowi....
Kamcia, ja uwielbiam takie rzeczy typu zmiana firanki, ale nie potrafie sobie nigdy zwizualizowac tego i musze zawsze prosic mame o pomoc....
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
dzien dobry....
Ja się witam z cięzkim dniem..Wszystko mnie boli,nie dobrze mi...co chwile płacze...eh te hormony;c
Leze caly dzien w lózku.
Jeszcze ten wczorajszy mecz...Oglądałam na ipli na notebooku i się okazało ,że oglądałam mecz z Euro 2012 .Niemcy -Polska.Głupia ja...
Miłego weekendu...
AJrin lubi tę wiadomość
-
Kochana niech zjedzą ją myszy!!!jak tak mogła do kobiety w ciąży.sarcia123 wrote:A ja dzis nie mam nastroju, poplakalam sie bo durna baba na miesnym nie chciala mnie obsluzyc i kazala ji stac w kilkunastoosobowej kolejce mimo ze byla akurat przy filetach ktore potrzebowalam, to wyszlam stamtad z takim ciśnieniem ze myslalalm ze wybuchne!! Takke neray mnie trzymaja ze, z, oddychaniem az mam problemy. ?..
-
Strazaczka1990 polubilam za mecz z 2012 pytanie kiedy sie zorientowałas? Ale sie uśmiałam
-
Strazaczka rozwaliłaś system tym meczem euro 2012 hihihi
Haneczka zdrówka dla syneczka! Co się musiałaś zestresować... ale tak jak Ksosia pisze, młodzi lekarze z reguły są żądni wiedzy i kombinują, bardziej się troszczą, a często jak mogą to nawet pomogą, znam taki przypadek. I w tym przypadku też nieopatrzenie nastraszył, że może być bardzo źle, ale był przy nich, przyśpieszał wizyty w innym szpitalu i cały czas był w kontakcie telefonicznym i w konsultacji wyników przez e-mail, także zależy od której strony się spojrzy i na kogo się trafi ważne, że już wiecie co z nim
Żabka, współczuję teściów, niestety ich się nie wybiera, jak już to są w pakiecie. Ja swoich mam na szczęście 300 km dalej, a 20 km mam do swoich rodziców na których zawsze można liczyć. Niech zrobią to co mogą w tym szpitalu i nie ma co tam dłużej się męczyć. A co do tych pijawek to... skojarzenie mam jak Haneczka
haneczka lubi tę wiadomość
-
Kamcia ciekawią mnie te firanki, bo sama muszę zmienić w salonie. Mam długą do podłogi, ale jak ją wyprałam i okno puste to pokój dużo większy i jaśniej.. mogłabym już nie wieszać, ale tak łyso jakoś i myślę żeby krótką chociaż powiesić. Kupowałaś stacjonarnie czy przez internet? Pochwal się, pochwal się i linka nawet poproszę, to może coś dla siebie upatrzę jak już sprawdziłaś firmę
-
Ksosia wrote:Haneczko tez pewnie bym sie wkurzyla, ale z moich obserwacji i doswiadczenia mlodym lekarzom, ktorzy maja jeszczr ambicje, nie znaja realiow pracy i nie sa wypaleni zalezy na rozwiazaniu i pomocy niczym dr Housowi
Kiepsko trafilas ze lekarka Cie tylkp nastraszyla ale mysle ze to taki wyjatek wsrod mlodych (kto wie moze sie ucieszyla ze sie zna na rzeczy i potrafi diagnoze sprawdzac)...
Ja tak z mezem na wielkanoc na SORze wyladowalam... Mloda dziewucha w telefonie cos sprawdzala przy nas - jakis lek, ktory chciala przepisac mezowi....
Kamcia, ja uwielbiam takie rzeczy typu zmiana firanki, ale nie potrafie sobie nigdy zwizualizowac tego i musze zawsze prosic mame o pomoc....
No może masz rację, ale ta lekarka ewidentnie uczepiła się jakiejś myśli i chyba była taka dumna, że zna się na rzeczy, że musiała mi powiedzieć. A nastraszyła mnie gorzej niż by to zrobił internet. Mąż pojechał po wynik rozmazu i skonsultuje go na miejscu z innym lekarzem.
[
