WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pysiaczek89 wrote:Strazaczka
Noe za szybko robiłaś ta krzywa? Robi sie chyba miedzy 24-28 tygodniem? Dobrze ze bedziesz ja powtarzać i zeby sie szybko wyjaśniło dlaczego Twoj Dzidziuś taki duzy. -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:Angela A rozwazalas żel przeciw zrostom? ?
Moja znajoma była po 1 cc zaszła w ciąże W takim odstępie jak ja ale nie była po "pozwolenie" u lekarza nie wiedziała w jakim stanie jest blizna wewnątrz. No i niestety zaczęło się jej rozchodzić i urodziła wcześniak 35 tc. Teraz już o kolejnych dzieciach może zapomnieć.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też nie śpię od 5.
A dziś ma być dopiero piekło. Już mam dość.
Musimy jechać rano, żeby kupić sandałki córce. Ma tylko sportowe, a we wtorek zakończenie przedszkola. Mąż mnie podejdzie pod same drzwi, żebym nie chodziła.
Mam nadzieję ze się trochę ochlodzi -
nick nieaktualnyJa też się witam w ten skwar.
Nie śpię już od 5:30((
Ja już po śniadanku bo z głodu umieralam.
Junior śpi(((
Pogoda nie do zniesienia leżę oglądam tv i się już topie!!!!
Muszę się ogarnąć i jechać na zakupy bo lodówka się robi pusta.
A powiedzcie mi jak to jest z blizna po pierwszym cc a przy drugim cc????
Będzie takiej samej wielkości? Czy wieksza?????
Taka sama grubościa czy wieksza?????
Pytam bo się zastanawiam a rozważam opcje cc a ponieważ byłam cięta jak do cc w maju tamtego roku po pozamacicznej i tak rozmyślam jak lekarze by moja blizne potraktowali.
A wogole wskazane są po cc majtki siatkowe czy bawełniane starcza?????
Jakieś maści się używa na zagojenie rany????
Proszę o info)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 06:52
-
Angela ja też czekałam od ginki na zielone światło, zaszłam po 19 mc od cc. Ale lekarka od razu powiedziała, że jeżeli będę myślała nad kolejną ciążą to na pewno dłużej mam odczekać, bo jest ogromne ryzyko rozejscia się blizny w III trym. A niestety poród "brzuszny" to ryzyko dla matki i dziecka.
Żabko mi ginka tłumaczyła, że przy kolejnym cc wycinaja pierwszą bliznę, więc nowa jest nieznacznie większa. U mnie prawie nie ma śladu bo cięciu a niczym nie smarowalam, podobno naturalny kolagen robi swoje albo się go ma odpowiedniar ilość albo nie. To też ma wpływ na ilość u jakość ciąż po cc.
Majtki miałam siatkowe, super mi pasowały. Ale można też bawełniane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 07:05
żabka04, Angela89 lubią tę wiadomość
-
Ehhh, ja juz też nie śpię, mąż poszedł na rower... wszystko rozumiem, ale wkurza mnie to, mógłby chociaz raz na jakis czas po prostu zostac i zjeść z nami śniadanie na przykład
Dzisiaj ciężki dzień się zapowiada, bo jedziemy z siostrą moją oglądać samochod dla niej, ale zapowiedzialam ze z rana bo w poludnie to ja sue z domu nie ruszam, jakis kosmos z ta pogodą... -
Angela89 wrote:po pierwszej ciąży nawet o tym nie myślałam bo głowy do tego nie miałam. Na szczęście blizna podczas usg gdzie byliśmy aby dostać zielone światło jest bardzo ładna i nie było zrostow. Teraz obserwujemy i teraz na każdym usg mam badane czy się nigdzie nic nie rozchodzi.
Moja znajoma była po 1 cc zaszła w ciąże W takim odstępie jak ja ale nie była po "pozwolenie" u lekarza nie wiedziała w jakim stanie jest blizna wewnątrz. No i niestety zaczęło się jej rozchodzić i urodziła wcześniak 35 tc. Teraz już o kolejnych dzieciach może zapomnieć.
zel działa niby przeciw zrostom...
lekarz nakłada go podczas operacji
pierwszy raz usłyszałam o nim po cc od ordynatora, jak spytałam, co ja moge zrobić , aby zrostów nie mieć. Wtedy uznał, ze już za poźno
a cały dylemat polega na tym, ze nie znam nikogo , kto to uzył, a cena troszke powala
a blizna nie ma co sie martwic
rozejście jest dosc rzadkie (ale zwsze mozliwe)
rozejśc moga sie zarówno nowiutkie jak i bardzo stare blizny
u nas będzie wszystko bez powiklańWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 07:50
-
nick nieaktualnyZ jednej strony te Wasze cc są kuszące, bo wiecie co Was czeka i kiedy. Ja planuje sn, nawet mieliśmy o tym wczoraj na sr. Trochę się przestraszyłam, trochę uspokoiłam. Najbardziej boję się, że moje chudodupstwo mi zaszkodzi i jednak pęknie to spojenie, no i, że mnie rozepcha.
-
magdziulla
ale jest jeszcze duzo czasu by wszystko sie okazało
Trzymam kciuki by nic złego sie nie nadzialo
moja kolezanka miała bardzo waski brzuch. Dość sporo w ciązy przytyla, a jednak brzuch od poczatku szedł jej do przodu a talia do końca sie rysowała. Okazalo się , że podczas cc musieli pociąć ja i wzdłuz i w poprzek, bo małego nie mogli przy pierwszym nacieciu wyjąc, przez waski brzuch synek nie mógł sie obrócić
w tej ciązy tez już mam od poczatku brzuch (12tc a czuje sie jak 5 miesiąc) -
nick nieaktualnyKamciu mi też idzie do przodu, później zrobię foto i wstawię. Wszyscy mówią, że jak na chłopca. No i kwestia tego spojenia, muszę trafić na dobry personel w szpitalu, żeby potrafili ocenić czy dziecko się zmieści bez strat czy będzie za ciasno i połamie mi to spojenie, już nie mówiąc o pęknięciach skóry to się szybciej goi.
-
Magdziulla z tego co wiem, to powinnaś mieć na USG zmierzona miednice pod koniec ciąży, wtedy lekarz szacuje, czy Twoje dziecko (w zależności od wagi, obwodu głowy) jest w stanie przejść przez kanał. Jeżeli nie powinien zlecić cc.
Leżę przy wiatraku i nic mi się nie chcezaraz kawusia i trzeba się ruszyć na zakupy. Młoda już szaleje, chyba jej w brzuchu upał doskwiera
-
nick nieaktualnyDziewczyny, czy któras z Was miała silne kłucia z prawej strony żeber, ale bardzo wysoko. Właściwie na wysokości piersi. Tak boli, że nie mogę oddechu złapać. Mąż chce jechac na IP, a ja nie wiem czy nie panikuje, bo może zaraz minie.
Doradźcie, proszę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2016, 08:12
-
Magdziulla wrote:Kamciu mi też idzie do przodu, później zrobię foto i wstawię. Wszyscy mówią, że jak na chłopca. No i kwestia tego spojenia, muszę trafić na dobry personel w szpitalu, żeby potrafili ocenić czy dziecko się zmieści bez strat czy będzie za ciasno i połamie mi to spojenie, już nie mówiąc o pęknięciach skóry to się szybciej goi.
ja tez mam do przoduale ona miała naprawde wyjatkowy brzuszek :)nie martw sie kochana
dobre mysli pomagaja