WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
No jasne, że prawko się przydaLittle Red Fox wrote:bisacz, czasem potrafię wyjść z kilkoma rzeczami, czasem tylko z jedną - jak ostatnio, ale za to perełką, teraz na allegro znalazłam śliczną bluzę na jesień i zastanawiam się jak wygram licytację i będę chciała dorzucić do koszyka kilka innych rzeczy jak to ogarnąć, bo licytacji nie da się umieścić w koszyku
agatia, dla mnie ciężko było to ogarnąć, najlepiej chyba zagadam do dziewczyn z kadr u mnie w firmie to mi to wszystko wytłumaczą
a prawko się przyda przy małym dziecku, bo nie wyobrażam sobie jechać np do moich rodziców dwoma autobusami przez całe miasto... ja żałuję, że odpuscilam, ale wezmę się znowu akurat po porodzie trochę kasy wpadnie to bedzie na jazdy
Kadry powinny teoretycznie wiedzieć, choć u nas są słabo zorientowani i trzeba samemu pilnować przepisów
-
nick nieaktualnymnie jeszcze kilka rzeczy przydałoby się kupić dla dzieciaczka, więc idę na grzebki
a u nas kadry na szczęście ogarniają temat, nie to co u męża - ostatnio L4 przyniósł, zrobili ksero i mu oryginał oddali, a po kilku tygodniach za nim biegali, żeby jednak doniósł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 09:33
-
ja wychodze z założenia, że lepiej samemu przepisy znać, a pożniej tylko tego pilnować!
zus wyraźnie zaznacza , ze to płatnik (pracodawca), źle liczył zasiłki-tak wszyscy umywaja rece i szukaja winnego
a przepisy ciagle sie zmieniaja
wystarczy jedno słowo dopisać w ustawie i coś się zmienia(mialam tak z trzynastką)
a jak sa nowe przepisy to i PIP ich nie zna (tak miałam z dodatkowym rodzicielskim po smierci dziecka) -
nick nieaktualny
-
Ha ha ha to mąż ma jeszcze lepsze gwiazdy w kadrach niż u mnie. Choć u mnie też zawsze mają problem z urlopem, kiedyś gubily wnisoki, mieszały między pracownikami (mam to szczęście-nieszczęście, że jesteśmy dwie o tym samym imieniu i nazwisku). Teraz urlop wysyłamy drogą elektroniczną i nie ma pomyłekLittle Red Fox wrote:mnie jeszcze kilka rzeczy przydałoby się kupić dla dzieciaczka, więc idę na grzebki
a u nas kadry na szczęście ogarniają temat, nie to co u męża - ostatnio L4 przyniósł, zrobili ksero i mu oryginał oddali, a po kilku tygodniach za nim biegali, żeby jednak doniósł
Płace też mamy.specyficzne, wyliczyły mi jakąś dziwną podstawę do wypłaty, a potem się okazało, że mi wyplacaja o 500 zl więcej niż miało być...
-
nick nieaktualny
-
ja mam chłodny drugi dzień
wczoraj sobie salon ogarnełam
został mi do porzadkowania ten pokoik (najmniejszy a najgorszy do sprzatania bo tu same dokumenty) i prasowanie (pogoda niby idealna)
mam dylemat czy myc włosy w tej nieszczęsnej wodzie...ale nie mam zbyt pełnej lodówki...muszę l4 zawieźć do pracy...
chyba sie nie chwalilam, ale u mnie w pracy wielkie zmiany (co mnie bardzo raduje, bo wg mnie zmiany tylko na dobre wyjdą)- nasza dyr odchodzi juz właśnie na emeryture Hura! skończy się kolesiostwo, bo raczej nikt od nas sie nie kwalifikuje na to stanowisko (hura hura!) i wszyscy pracownicy przed nowym dyr będą równi -
Witam się i ja po kilkudniowej nieobecności
Troszkę Was podczytywałam ale mam jeszcze trochę do nadrobienia.
Jestem po piątkowej wizycie, na której miałam usg IIII trymestru. Krzyś jest zdrowiutki waży 1544g, długość kości udowej 5,77 więc mnożąc przez 7 wychodzi ok. 40 cm Ułożenie główkowe, podłużne. Łożysko na tylnej ścianie I st. Gin. była zaskoczona bo rzadko się zdarza, żeby termin z miesiączki pokrywał się dokładnie z terminem z pomiarów, a u mnie tak właśnie było w piątek 30+1 Teraz mam mieć już wizyty co 2 tygodnie, tak mi powiedziała gin., że po 30tc musimy się widywać częściej a to już było ostatnie usg takie pomiarowe.
Myślałam, że będę mogła pojechać do Bukowiny pod koniec lipca tak na weekend, ale niestety już za późno i gin. powiedziała, że za rok pojedziemy z synem
Jaki powinien być poziom AFI w 30tc?
Mi wyszło 11,88. Lekarka mówi, że wszystko ok. Z tego co pamiętam to chyba powinno być 13?
Później Was nadrobię a teraz idę korzystać jeszcze z chłodniejszej pogody. Póki co mam nadzieję, że u Was też tak dobrze jak u mnie po wizytach
Powodzenia dla dzisiaj wizytujących
Miłego dnia i udanych wypoczynków dla wczasowiczów
mysza0406, Pysiaczek89, kamciaelcia, Sabina, violett, żabka04, bbeczka91, mmargol, martta, bisacz, marta258 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
LRF dziękuję no pewnie że jest sens iść
wszystko pooglądają, pomierzą i Ty sobie obejrzysz
Mój mąż tylko trochę zawiedziony, że tylko zdjęcie kręgosłupa dostaliśmy
Nie mam żadnego 3d na pamiątkę ale nie wiem czy iść gdzieś prywatnie tylko na takie obejrzenie i wykonanie takiego zdjęcia czy kilku zdjęć. Skoro wszystko jest dobrze to już niedługo będę miała na żywo a nie na zdjęciu.
A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam jutro USG III trymestru dokładnie 28 tydzień i 5 dzień. Nie miałam od 11 tygodni usg i mam mega stresa jak maluszek takiej przerwy jeszcze nie miałam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam sie w 30 tygodniu
Kurcze, widze ze chyba nie macie problemow z opuchnieciami, bo nikt nic nie pisze :p
Dzis rano nadal mam spuchniete nogi, ale wyczytalam w necie, ze to opuchlizna ukryta, tzn. mozna to sprawdzic przyciskajac palec na srodku piszczeli i po 5 sekundach jak sie pusci i zostanie zglebienie, to znaczy ze jest opuchlizna. Niestety u mnie i wieczorem i rano, mimo ze juz nie ma upalow, a rano to nawet nie widac, wiec sie zdziwilam.
Ide dzis na kontrole do lekarza, bo sie martwie, zwlaszcza, ze sporo przytylam w II trymestrze i moze to ta woda wlasnie. -
nick nieaktualnyA tak z innej beczki, wczoraj wieczorem probowalam usiasc w wannie i w polowie drogi poslizgnelam sie i upadlam na pupe, co prawda do wody i tak po prostu z impetem usiadlam, nic nie dotknelo brzuszka, ale jednak bylo to dosc silne i poczylam lekkie ciagniecie po bokach. Zaraz przeszlo i maly zaczal kopac, ale martwie sie czy nic sie nie stalo, cala noc tylko z reka na brzuchu pilnowalam ruchow, a maluszek po energicznym dniu mniej sie ruszal, ale jednak ruchy czulam. Ehh czy Wy tez sie tak stresujecie wszystkim? Mam nadzieje, ze wszystko ok.
-
nick nieaktualnyMi wczoraj I przed wczoraj noga spuchla, kostki nie było widać. Po zimnej misce wody i moczeniu przeszło. Ale przy najbliżej wizycie o tym powiem. Daj znać co ci powieviolett wrote:Witam sie w 30 tygodniu
Kurcze, widze ze chyba nie macie problemow z opuchnieciami, bo nikt nic nie pisze :p
Dzis rano nadal mam spuchniete nogi, ale wyczytalam w necie, ze to opuchlizna ukryta, tzn. mozna to sprawdzic przyciskajac palec na srodku piszczeli i po 5 sekundach jak sie pusci i zostanie zglebienie, to znaczy ze jest opuchlizna. Niestety u mnie i wieczorem i rano, mimo ze juz nie ma upalow, a rano to nawet nie widac, wiec sie zdziwilam.
Ide dzis na kontrole do lekarza, bo sie martwie, zwlaszcza, ze sporo przytylam w II trymestrze i moze to ta woda wlasnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 11:15
[
