WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ksosia
twój widok mi przypomnial
nic nie wiem o Międzyrzeczu, bo nie znam nikogo, kto tam rodził
ogólnie Międzyrzecz strasznie z nami rywalizuje w tym w sprawach szpitalnych (chcieli nam odebrać porodówke a ostatnio pogotowie ratunkowe)
kolezanka z Miedzyrzecza zdecydowanie dwa razy chciala rodzić w SWiebodzinie
Miezdyrzecz sie wyremontował, ponoć maja odplatna sale rodzinna (na pobyt nocny tatusia), ale nic więcej mi nie wiadomo -
agatia wrote:Mój synek w 28tc też ważył 1200g
ur się prawie 2600g w 36tc, więc w terminie miałby 3300-3400g choć najpierw straszyli hipotrofiä
córcia w 30tc 1500g
lekarz mówi, że max 3500g, choć ja obstawiam 3 kg
No tylko wiesz mnie tak straszą z tą wagą tydzień temu ważyła 775g mi się poprostu wydaje, że jak się urodzi to będzie miała mniej niż 3kg, ale to przecież normalne takie dzieci się rodzą dość często i są zdrowe -
nick nieaktualnymnie się znowu tryb porządek włączył, jak w końcu ogarnę i wyrzucę wszystkie niepotrzebne rzeczy będę szczęśliwa!
właśnie znalazłam swoje bryczesy do jazdy konnej, ciekawe czy po porodzie się w nie zmieszczę? kupowane na dziale dziecięcym, bo były tańsze -
Ania91 wrote:No tylko wiesz mnie tak straszą z tą wagą tydzień temu ważyła 775g mi się poprostu wydaje, że jak się urodzi to będzie miała mniej niż 3kg, ale to przecież normalne takie dzieci się rodzą dość często i są zdrowe
Teraz córcia też miała być mała 910g w 27tc, a w 30tc 1500g i lekarz mówi, że 3,5 kg przewiduje. Wyskoczyła na 50 centylAnia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez jestem wsciekla jak osa.... standardowo , mila atmosfera w naszym zwiazku trwala za dlugo wiec trzeba bylo ja zmienic, no k poklocilam sie z mezem, bo doprowadza mnie chwilamimdo furii!
Ja siedzialam w kuchni lepilam pierogi, corka w przedszkolj a moj maz w grze przed tv, dobra nic sie nie odzywalam, bo sama mialam zajecie gral ponad 2 godziny, poprosilam zeby whwiesil pranie bo robie w kuchni i nie moge, to odpowiedz za chwile...dobra nic sie nie odzywam...wyjal w koncu pranie whniosl na dwor powiesil prawie nic i pranie sgoi na dworze a ten stoi i dalej w grze to sie pytam czy wiesza to pranie to mowi ze wiesza znaczy ze zaraz skonczy wieszac....ogatnal mnie taki szal ze wylaczylam mu to playstatnion i powyciagalam kable z kontaktu i powiedzialam ze jak tak dalej bedzie to rozpierd.....to o podloge i nie obchodzi mnie ze to jest nowe !! Kurre dosyc mam walki z iwattakami k statego konia siedzacego w girkach nie widzac nic naokolo ...
i jeszcze jest wielce obrazony, na mnie kurde !! Szczyt bezczelnosci, az sie poryczalam, kurde..... powiedzialam mu ze niech sie w koncu ogarnie bo moje zachowanie bylo sprowokowane jego postepowaniem ale tego oczywiscie on nie widzia, tylko widzi zone wredna jedze co mu nidulkowi gre wylaczyla !!
wygadalam sie,.....lepiej mi. Dzieki dziewczyny za wyrozumialosc....az mnie glowa z nerwowo rozbolala -
Witam się i ja po południu i przed drzemką
To już 2 tydzień jak robak mój pracuje na miejscu więc wstawanie 5-6 rano codziennie kawka kanapeczki do pracy i jakoś zasnąć później nie mogę jak on wychodzi.
Wczoraj się nasprzątałam i ledwo co później łaziłam tak mnie bolało w prawym biodrze. Jeszcze dzisiaj rano schodziłam z płaczem z góry na dółAle już lepiej dzisiaj tylko pranie i odpoczynek po wczorajszym. W końcu pogoda się trochę uspokoiła i nie siedzę "nago" w jednym miejscu cały dzień.
Mamusia w końcu dojechała na Polską ziemięJutro jadę do niej z dziadkami
Tak w ogóle to dzisiaj 1 dzień III trymestru !! Szok ale pozytywnie brzuszek zaczął wychodzić
Wy tak o tej wadze maluszków gadacie ja byłam w piątek u lekarza to taki obraz dziadowski że ani zdjęcia ani pomiarów nogi na twarzy akrobatka mała. A pytając o wagę otrzymałam odpowiedź: no teraz to ciężko pomierzyć tak na oko to z 600 - 650 gram ... to się dowiedziałam cokolwiek oprócz "wszystko jest ok".
Lecę puki mojego w domu nie ma to chociaż ze 30 minut się kimnę przed robieniem obiadu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 15:57
mmargol, kamciaelcia, _izunia_, żabka04, bbeczka91, Sabina lubią tę wiadomość
-
Sarcia ja dzisiaj dostałam opierdziel od babki robaka za to że pranie robiłam o 11 a nie od 13-15. Zwyzywała naklęła się i wielce obrażona z miną srającego kota poszła do domu !! Wczoraj podłączyli szlauch żebym mogła sobie prać i nie słuchać że woda do szamba się leję to znów coś nie halo, pomijając fakt że szlauch zapchany i tak czy siak nosiłam wodę wiadrami na dwór.
Czas zacząć szukać mieszkania ... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA moj maz ma czelnosc sie na mnke jeszcze lbrazac....kurde wszytsko dostaje pod nosek sniadania, obiadki, kolacje pranie sranie wszytsko w domu porobione nic nke robi odkad jest na chorobowgm i jeszcze obrazony...ja chodze wymyslam dogadzam babeczki pieke, pierozki lepie a ten co jogurt sobie jea obiad stoi!!
-
Cześć dziewczyny, u mnie ósmy miesiąc to opuchnięte nieco stopy i kostki oraz dłonie, ból spojenia łonowego od 24. tygodnia, więc się już przyzwyczaiłam, problemy ze spaniem, czuję się jak wieloryb. I mam pierwsze rozstępy pomimo kremów różnych i picia dużej ilości wody mineralnej. Ale już na szczęście bliżej niż dalej
Ściskam Was!
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cudCóreczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
nick nieaktualnymój dziś zdalnie pracuje, ale nie mogę narzekać, nawet wyskoczył do sklepu po paprykę jak zapomniałam kupić, co prawda zajęło mu to niecałe 10 minut, ale ja wróciłam z taką zadyszką że szybko bym się nie pozbierała, zrobił przerwę żeby ze mną zjeść obiad i naczynia pozmywał
-
Cześć dziewczyny
Czy to już 3 trymestr? Na to wygląda.
Wróciłam wczoraj znad morza. Pogoda udała się nam wyjątkowo. Nie powiem jednak, żebym bardzo odpoczęła, bo mój Arturek oszalał na punkcie morza i plaży i ganialiśmy za nim z mężem jak wariaci.Ale dla dzieci wszystko.
Jeśli moja waga mnie nie oszukuje to jestem 6 kg na plusie, czyli całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że miesiąc temu były tylko 3 kg. W czwartek na wizycie się okaże.
Pamiętacie tą moją historię z wysoką gorączką Arturka? To wyobraźcie sobie, że tydzień po ustąpieniu gorączki, podczas wakacji dostał jak na moje oko różyczki. Wysypka była na całym ciele, łącznie z podeszwami stóp i pupą i zlewała się w wielkie różowe plamy. Poza tym żadnych innych objawów. Nie swędziało, pojawiło się na całym ciele, co raczaj wyklucza reakcję na słońce. Po 3 dniach zbladło i po wszystkim. Pokażę fotki pediatrze, być może że faktycznie to była różyczka od samego początku, bo jak czytałam wysypka pojawia się dopiero po 7-10 dniach. Albo trzydniówka i różyczka za jednym zamachem. W końcu odporność słaba...Co my się matki namartwimy o te swoje dzieci.
Miłego popołudnia!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymmargol wrote:Dzieki, pogoda nie sprzyja to inne przyjemnosci nadrabiaja
A w tym deserze to w srodku prawie same owoce, az sie zdziwilam bo zazwyczaj niewiele ich daja i tylko na wierzchu a tu w srodku i malinki i borowki i banany i kiwi i truskawki i jabluszko, lodow tyle co widac na zdjeciu
Ale jak deszcz to i wiecej jodu niby wiec czerpie plusya ta mi tu wypisuje...
-
nick nieaktualnyKamcia moja bratowa tam wyladowala z miesieczna coreczka i to jak byla traktowana... Ech... Plakac mi sie chce przez brak szacunku do pacjenta...
Matka karmiaca piersia nawet posilku nie dostala! Nawet jej nie zaproponowali.... Ze stresu malo pokarmu miala i jak mala jej juz plakala z godzine to bratowa poszla tam i poprosila o mleko a baba do niej "wiedzialam ze jest glodna"... No kurwa
Od 3 dni chodze smutna i przygnebiona, zanizylo sie moje poczucie wlasnej wartosci i w ogole nic tylko usiasc i plakac!!!