X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatia wrote:
    Tak :) i bardzo mnie to cieszy, bo czuję, że odzylam :) Choć tatuś twierdzi, że będzie pomagał ;)
    Agatia jesteś bardzo dzielna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haneczka pewnie każda mama ma albo będzie miała swoją metodę, ja akurat z Twoją się zgadzam, zresztą zwykle zalecane przez specjalistów i ja na początek kołderki używać nie będę. Ale ja nie mam doświadczenia, więc słucham mądrzejszych, a tak mówią położne, lekarze. Jak ktoś ma swoje wypróbowane metody to jasne, że będzie działał wg nich to logiczne (tak zrobię z 2 dzieckiem:)).

    Dziewczyny współczuję problemów z facetmi w tak ważnym i delikatnym czasie. Zasługujecie teraz na najlepsze wsparcie.

    Szczerze? My zawsze byliśmy zgodną parą, ale teraz jest cudownie. Dla mnie to najszczęśliwszy czas w życiu. Może też dlatego, że nie pracuję i mamy ten czas dla siebie. Ale Mój Mąż traktuje mnie super, a i ja mam pełno czułości dla niego i wiem, że jest szczęśliwy. Mam nadzieję, że po urodzinach będzie dalej dobrze. Mniej czasu, ale dalej będziemy tacy dla siebie.

    haneczka, Skali89, _izunia_ lubią tę wiadomość

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hello,
    Dziewczyny widzę, że odwieczny temat płci brzydkiej na tapecie;)
    Zmiana zawsze budzi obawy ale szczerze nie znam nikogo kto żałowałby zmiany w związku. Jeśli już świta w głowie, że zmiana jest potrzebna to jest to raczej tylko kwestia czasu. Są czasem tacy odważni, którzy tkwią w związkach mając nadzieje, że będzie lepiej. Potem czasem jest lepiej czasem gorzej ale zawsze kwasy wypływają raz na jakiś czas. I tu trzeba sobie zadać pytanie czy te kwasy jesteśmy w stanie znieść. Bo takie wypominanie sobie kasy, byłych partnerów, zbędnych kilogramów, zdrad i innych jest trudne do zniesienia. I szacun ogromny dla par, które pomimo takiej sytuacji w pełni świadomie dalej są razem. To takie oszukiwanie samego siebie i trwanie w bezsensownej relacji.

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • mychakruszyna Autorytet
    Postów: 1359 1305

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się :) u mnie deszczowo ale cieszy mnie to :) wczoraj kupiłam monitor oddechu + niania angelcare używany na olx za 300zl, dziś dostałam smsa ze wózek który miał być w sierpniu już jest także nieplanowany wydatek na ten miesiąc mnie czeka:/ ciężko z pieniążkami będzie co mnie martwi bo jeszcze 150zl na firanki dalam i 170 na 2 staniki do karmienia, jeszcze mąż ma urodziny więc znowu wydatek :( ok koniec żalów ;)

    Co do spania maluszka to mojemu synusiowi kupiłam woombie 0-3msc, później mam śpiworek kupiony a na później mam kołderkę :)

    Co do męża to też nie mogę narzekać ostatnio zrobil sie bardziej opiekuńczy, pomasuje kręgosłup czy nawet buty zapnie :P także nie mam prawa narzekać :)

    74di6iyek3xe528u.png

    20140724580117.png
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a w kwestii szesnastego kocyka ;)
    dziewczyny uwierzcie mi, że połowy rzeczy które macie nawet nie wyciągniecie z szafy.
    odpuśćcie sobie te zakupy, a po porodzie z zaoszczędzonej kasy zafundujcie sobie jakieś dayspa

    agatia, Magdziulla, mychakruszyna, violett, _izunia_ lubią tę wiadomość

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja już kiedyś pisałam dla mnie chłop może być, może go nie być.
    Jeżeli 40 letni chłop mieszka w mieszkaniu tatusia, tatuś się wpieprza w każdy rachunek, a synuś nie umie się uwolnić to sorry memorry. Mnie obcy dziad nie będzie pouczal, zważywszy, że nie bardzo ma jak bo sam niewiele umie, nawet do wbicia gwoździa w ścianę zaprasza brata ;)
    "Tesciu" nie wie, co to miłość i synusia za mordę kasą uzależnia od siebie. A mi się to już znudziło :) zawsze tatusia zdanie znaczące, matka jak sciera do podłogi od podania żarcia i sprzątania. Kilka lat to "tolerowalam", ale pala się przegiela. Chłop to musi być chłop, a nie pantofel ;)
    Mogę liczyć na pomoc rodziców, tamtym dziadkom też nie utrudniam kontaktu z Młodym. Choć inicjatywy nie wykazywalu nigd ;)
    Co do Młodej jeszcze nie wiem, jakie kroki podejmę.
    A co do nas... albo chłop dojrzeje, podejmie pewne kroki i uwolni się od toksycznego starego dziada albo bye bye :)
    Ja płakać nie będę :)

    Pysiaczek89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sophia wrote:
    hello,
    Dziewczyny widzę, że odwieczny temat płci brzydkiej na tapecie;)
    Zmiana zawsze budzi obawy ale szczerze nie znam nikogo kto żałowałby zmiany w związku. Jeśli już świta w głowie, że zmiana jest potrzebna to jest to raczej tylko kwestia czasu. Są czasem tacy odważni, którzy tkwią w związkach mając nadzieje, że będzie lepiej. Potem czasem jest lepiej czasem gorzej ale zawsze kwasy wypływają raz na jakiś czas. I tu trzeba sobie zadać pytanie czy te kwasy jesteśmy w stanie znieść. Bo takie wypominanie sobie kasy, byłych partnerów, zbędnych kilogramów, zdrad i innych jest trudne do zniesienia. I szacun ogromny dla par, które pomimo takiej sytuacji w pełni świadomie dalej są razem. To takie oszukiwanie samego siebie i trwanie w bezsensownej relacji.
    Dokładnie masz rację. Nikt nie jest idealny, Mój Mąż ma irytujące mnie cechy i właśnie to zrobilam przed ślubem. Zastanawiałam się czy jestem w stanie je zaakceptować i żyć z nimi całe życie, bo nie uznaję głupiego myślenia, że może się zmieni. Dupa nie zmieni się. Naprawdę na poważnie do tego podeszłam i uznałam, że tak, że zaakceptuję, przymknę oko na to co mnie drażni. Jemu kazałam zrobić to samo. Chociaż wątpię, żeby podszedł do tego tak rzetelnie jak ja;);)

    Gdybym uznała inaczej, to po co się męczyć całe życie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 12:54

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 14 lipca 2016, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi też termomert microlife uciekł z koszyka w gemini... ech tak to jest jak zakupy się odkłada na bliżej nieokreśloną przyszłość.

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla wrote:
    Dokładnie masz rację. Nikt nie jest idealny, Mój Mąż ma irytujące mnie cechy i właśnie to zrobilam przed ślubem. Zastanawiałam się czy jestem w stanie je zaakceptować i żyć z nimi całe życie, bo nie uznaję głupiego myślenia, że może się zmieni. Dupa nie zmieni się. Naprawdę na poważnie do tego podeszłam i uznałam, że tak, że zaakceptuję, przymknę oko na to co mnie drażni. Jemu kazałam zrobić to samo. Chociaż wątpię, żeby podszedł do tego tak rzetelnie jak ja;);)

    Gdybym uznała inaczej, to po co się męczyć całe życie.

    no to ja do tego nie podeszłam, aż tak poważnie.
    Ja wychodzę z założenia, że nie ma takiego wagonika, którego się nie da odczepić więc o ślubie zdecydowaliśmy w pewną sobotę i nie marnując czasu pojechaliśmy do lokalnego hotelu spytać o najbliższy możliwy termin wesela. Tak zostało nam niecałe półtora miesiąca na przygotowania. Wcale nie byłam, aż taka pewna, że dobrze robię. Teraz z dnia na dzień coraz bardziej wiem, że trafiło się ślepej kurze ziarno.

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • esmi Autorytet
    Postów: 564 283

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiem jak u nas było.
    Jak urodził się Kuba to przez miesiąc było cudownie pomagał :) ale jak później zaczęły się problemy z brzuszkiem i inne dolegliwości to niestety zaczeły się pretensje, że On chodzi na siłkę a ja siedze w domu .... miałam inne podejście do życia chyba nie dojrzałam. Bylam zła ze nie karmie piersią. Moja frustracja i zarazem męża była tak wielka , że naprawdę dochodziło do awantur nie moglismy się odnaleźć w nowej sytuacji. Pierwszy rok jakoś zleciało raz gorzej raz lepiej, ale gdy Kuba skończył rok i wskoczył w swój bunt to było między nami gorzej. Przepychanka totalna.... Któregoś dnia jak Kuba zasnął wcześnie zaczeliśmy gadać gadać i jeszcze raz gadać... no i wyjaśniliśmy sobie wszystko.... fakt nie jest kolorowo ale dajemy sobie radę. Moj mąż nie jest idealny ale nie najgroszy :)

    Sabina lubi tę wiadomość

    zem3anlidu4xmpao.png
    https://www.maluchy.pl/li-72073.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam właśnie w rossmannie i kupiłam kilka mini kosmetyków do szpitala, planuję powoli zacząć wkładać rzeczy w torbę, jakieś takie mnie ogarnęło myślenie od rana, że lepiej ją mieć gotową.

    mychakruszyna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzę do domu :)

    Skurczy nie ma, szyjka zamknięta trzyma się, posiew jałowy :)


    Mam nadzieje że więcej już tu nie będę jechać. Następnym razem to na poród, ale o czasie :) co najmniej za 6 tygodni

    martta, pirelka, Ksosia, bisacz, haneczka, agatia, Sabina, Anulka01, Skali89, Angela89, Pysiaczek89, marta258, violett, _izunia_ lubią tę wiadomość

  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alinka super! :)
    dziewczyny a co bedziecie używać przy przewijaniu w sensie jaki krem? bo polecono mi linomag a+e, ale tak jest napisane żeby nie stosować w okolicach podpieluszkowych i zgłupiałam!

    o148p07w5riqasy7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martta wrote:
    alinka super! :)
    dziewczyny a co bedziecie używać przy przewijaniu w sensie jaki krem? bo polecono mi linomag a+e, ale tak jest napisane żeby nie stosować w okolicach podpieluszkowych i zgłupiałam!
    Ja mam Bepanthen, Sudocrem i puder :) jak skóra będzie ładna to puder, jak nie do kremy w/w, Sudocrem w wyjątkowych sytuacjach.

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pirelka wrote:
    Byłam właśnie w rossmannie i kupiłam kilka mini kosmetyków do szpitala, planuję powoli zacząć wkładać rzeczy w torbę, jakieś takie mnie ogarnęło myślenie od rana, że lepiej ją mieć gotową.
    Ja mam torbę dla siebie gotową w zasadzie. Brakuje mi klapek pod prysznic.

    Torba dla maluszka pusta. Albo zdążę ją spakować albo niech mnie maż zaskoczy.

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam nadzieję zmieścić się w jedną torbę, haha :D
    A pakujecie osobno na poporodową salę rzeczy?

  • mychakruszyna Autorytet
    Postów: 1359 1305

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pirelka wrote:
    Byłam właśnie w rossmannie i kupiłam kilka mini kosmetyków do szpitala, planuję powoli zacząć wkładać rzeczy w torbę, jakieś takie mnie ogarnęło myślenie od rana, że lepiej ją mieć gotową.

    Ja wczoraj się pakowałam :) o dziwo upchnelam wszystko do malej walizki :) choc weźmiemy jeszcze plecak czy coś z woda jedzeniem rzeczy dla męża i piżama dla mnie bo jeszcze mi brakuje jednej. Rzeczy dla dziecka na samym dole, później ręczniki i rzeczy do porodu których jest mnóstwo :/ podkłady na lozko zajmują pól szerokości walizki:P więc podpaski podkłady itp sa mega ściśnięte :P

    pirelka lubi tę wiadomość

    74di6iyek3xe528u.png

    20140724580117.png
  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martta wrote:
    alinka super! :)
    dziewczyny a co bedziecie używać przy przewijaniu w sensie jaki krem? bo polecono mi linomag a+e, ale tak jest napisane żeby nie stosować w okolicach podpieluszkowych i zgłupiałam!

    z serii linomag jest też taki specjalny z tlenkiem cynku, ale nie jest tak "ostry" jak sudocrem

  • Sophia Autorytet
    Postów: 476 381

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pirelka wrote:
    Ja mam nadzieję zmieścić się w jedną torbę, haha :D
    A pakujecie osobno na poporodową salę rzeczy?
    ja pakuje w dwie.
    Przy poprzednim porodzie torba dziecka przydała się dopiero koło 5 doby po porodzie.
    Z mojej w drugiej dobie potrzebowałam jedynie koszulę.
    Ja niestety nie lubię grzebać w torbach w poszukiwaniu czegoś konkretnego.
    Wszystko czego potrzebowałam wcześniej zapewniał szpital.

    5i4vyjc.png
    z0q819o.png
  • mychakruszyna Autorytet
    Postów: 1359 1305

    Wysłany: 14 lipca 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrezygnowałam z kosmetyków mini bo stwierdziłam że tylko wezmę żel pod prysznic tzn kupiłam ten co do dziecka hipp, pastę do zębów i tyle...zel do hig.intymnej mam takie próbki więc wezmę, ewentualnie ten co w domu mam a szampon suszarka....myślę ze jak przez 2dni nie umyje głowy nie odpadnie mi:P zawsze może mąż przywieź szampon, umyje gotowe:)

    74di6iyek3xe528u.png

    20140724580117.png
‹‹ 1550 1551 1552 1553 1554 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ