WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny trochę Was podczytałam widzę, że piszecie o wycieczkach jej jak fajnie by było gdzieś pojechać odpocząć od codzienności.
Wczoraj byłam na wizycie i wyznaczono termin prenatalnych za 3 tygodnie czyli 17 marca
mam nadzieje, że oki.
Biorę luteinę dopochwową bo pod język nie dałam rady bo to takie wstrętne że szok.....
Mam jeszcze zrobić stan czystości oraz moczu.
Cieszę sie na ten weekend bo padam na twarz jakoś i chyba popołudniu wypije sobie kawkę.
Dopiszcie kochane , że 17 MARCA mam prenatalne Dzięki!
https://www.maluchy.pl/li-72073.png
-
nick nieaktualnyDziecko i Ty jesteś najważniejsza, kariera nie ucieknieinzynierka wrote:Z dnia na dzień przekonuje się, że czas szukać kogoś na zastępstwo i pomyśleć o sobie i o dziecku. Nie mam już siły chodzić do pracy. Nie mogę się skupić, zasypiam na biurku. Jak nie masz siły to albo weź na jakiś czas l4 albo już na stałe. Na pewno będzie to dobra decyzja
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJejj, ta pogoda jest tak dziwna ostatnio, ze nic nie mozna zaplanowac tez marze o wyjezdzie w gory, ale w tym roku odpuscimy, bo nie pochodze na pewno, mam problem z wejsciem na 3 pietro po schodach! :p maz marudzi, ze moglabym cos cwiczyc, a lekarz zabrania, bo mam sie oszczedzac. Poki nie tyje jest ok, ale potem pewnie bedzie roznie
-
nick nieaktualny
-
to prawda u mnie podobnie, przed ciążą aktywnie a teraz dupa i już odczuwam właśnie kiedy na przykład wchodzę po schodach, jak nie ja
ale trudno narazie trzeba odpuścić, ale mam nadzieje, że potem dostanę zgodę na jakieś ćwiczenia dla ciężarówek i od wiosny ruszymy, bo normalnie odbija się to na samopoczuciu u mnie
-
nick nieaktualny
-
Cordy wrote:Mnie też coś szczypie gardło. Poprosiłam Małża, by mi przytaszczył kilka rzeczy na przeziębienie (srebro na gardło, Prenatal GripCare i sól morską). Nie chcę prosić pielęgniarek o paracetamol.
Prenatal GripCare jest przynajmniej bezpieczny dla mam i kobiet w ciąży. Tez brałam, jak mnie przeziębienie dorwało, tylko zamiast srebra dostałam tantum verde albo coś takiego.Maminka223 -
nick nieaktualnyJa plamiłam prawie cały czas od siódmego tygodnia, raz po badaniu zaplamiłam krwią i poleciałam na IP. Lekarz nie był zachwycony bo od razu powiedział, że skoro mój lekarz powiedział, że ciąża jest zagrożona to niepotrzebnie go fatyguję. Po przepierce słownej mnie zbadał, znalazł krwiaka, dołożył dupka (dość dużo) i w sumie tak plamiłam do zeszłego tygodnia. Po wizycie na IP już bez paniki podchodziłam do moich plamień. Życzę ci uspokojenia sytuacji a i jeszcze jedno jeśli do tego pojawi się silny ból brzucha to bezwzględnie do lekarza.aniellka wrote:Little Red Fox - w ogóle mnie nie boli brzuch, na szczęście... Na razie spokój, żadnych śladów. Jak znowu coś się pojawi, to od razu dzwonię i pojadę do szpitala.
Ksosia, Macioszczyczka - na razie się uspokoiło, w razie powtórki, od razu do lekarza się wybiorę! Dzięki za odpowiedź!
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w pierwszych tygodniach jeszcze na nartach smigalam I mieszkamy na 4 piętrze bez windy więc co dziennie tak czy siak trochę wysiłku jest mam nadzieję że wpłynie to na dziecko w ten sposób ze potem będzie co ciągnąć do aktywności fizycznej
Moja mama mówiła mi ze całą ciążę ze mną płakała i słuchajcie ja przeplakalam ponad 20 lat swojego życia, nawet z najmniejszej błahostki płakałam przeszło mi w sumie dopiero jak poszłam do pracy.
Więc ja ciążę spedze aktywnie z uśmiechem na ustach
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziś dla odmiany ja pochwalę się obiadem, w lodówce czeka sobie śliczny filet z łososia do tego ziemniaczki i pyszna surówka z kiszonej. Jednak najpierw muszę udrożnić kuchnię bo mój syn zrobił sobie wczoraj jakiś przecier z jabłek ale jakoś zapomniał posprzątać. Mówię wam uwielbiam jak on gotuje, robi najsmaczniejszą pizzę ale stan kuchni po jego użytkowaniu to tak jakby stado słoni po niej przebiegło
No nic ruszam w kierunku kuchni bo o 14 do pracy.
Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do podróży. My w czerwcu korzystając z "wolności" lecimy na Kanary. Tak w ramach opóźnionej podróży poślubnej.
Co do wózków. Wiem co chcę. Na pewno ma być 3w1. Ale poczekamy do sierpnia z tym.
i tak nie będę kupowała nowego, więc nie spieszy mi się
-
nick nieaktualnyMmmmm........ Kanada od dziecka marzyłam żeby odwiedzić ten kraj........kto wie może kiedyś.
Ja wszystkie zakupy dla bobaska zostawiam do lata tylko obiecałam sobie, że po prenatalnych kupię sobie portki ciążowe i balsam do ciała dla ciężarnych, chociaż po to drugie chyba wybiorę się jutro bo moje piersi czasem to aż błyszczą taka na nich naciągnięta skóra. -
nick nieaktualny
[
