WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo nawalony nie był. Ale jesteśmy z dala od domu. Ja drogi nie znam, on nie poprowadzi. Bardziej o to chodzi. Bo z domu mam 5 minut do szpitala wiec nawet jakby mi wody odeszły to bym sama dojechała (maz by dostał w odpowiednim momencie
)'
A tan obce mi miejsce.
Kamcia... Swoją droga mowie o jeziorze głębokim za międzyrzeczem -
Moj też w piatek narobił dni abstynencji i już alko nie tyka
Ja jakos nie panikuje jak cos to albo rodzice albo kolezanka mnie zawiezie bo raczej sama bym ze skurczami nie ryzykowała, chociaż to w moim stylu
-
nick nieaktualnyDochodzę do wniosku, że muszę zrobić jakiś porządek z swoim ryjkiem, a boję się eksperymentować z nowymi kosmetykami, na dodatek w moim mieście bieda z naturalnymi kosmetykami, które nie kosztowałaby majątku i chyba umówię się do kosmetyczki i fryzjera, bo po porodzie będzie bieda, a wyprawka prawie skompletowana to można pomyśleć o innych przyjemnościach
-
nick nieaktualnyTylko wczoraj byliśmy. Ponoć Włosi nie dojechali na śdm a byla przygotowana impreza na 300 osób, wiec zaczeli zapraszać organizatorów śdm a nawet parafian!
Jako ze mój maz sie we wszystko angażuje to był jednym z organizatorów śdm.
Ale poznałam przy tym bardzo wartościowych ludzi..
O! A gotuje sie we mnie bo wyobraźcie sobie ze mój maz jedzie na 10dni (!!!) nad morze 6.08. Będzie tam do 16.08 wiec jak urodzę wcześniej to normalnie będzie zmasakrowany.....
A wiecie co jest najlepsze ze klient z którym jedzie powiedział mu ze jak osobiście nie pojedzie mój maz to sie wku*** i to będzie ostatni wyjazd. Tak zaszantażował go...
I najlepsze! "Po co masz być przy zonie. Bólu i tak jej nie odbierzesz".
Maz nie wie co robic, bo zyski przy nim są ładne w skali roku.
Plus jest taki ze będzie tam samochód osobowy i jakby sie zaczęło to mas w ok 4h jest w domu, ale mimo wszystko -
nick nieaktualny
-
Kamia mi mojego było żal... biedak sie struł i 2 godziny w lazience sie męczył. Dwa razy musialam interweniować bo chrapanie dochodziło z lazienki a wtedy to myślałam że sie po płaczę ze smiechu aby zasnac na kibelku siedząc.
-
nick nieaktualny
-
ajrin
mój tez sie struł, ale bez akcji w łazience-po prostu popił 2 dni (a tak w domu niemal nic; co na poligonach to powiedzmy, ze nie wiem)
ale tak sie z niego smiałam, ze aż głupio byłoi on taki potulny, pocieszny jest wtedy
a jak czuje, ze dosyć, to idzie spać...dobrze ze na działce w przyczepie jest gdzie
i dobrze wię, ze pożalić sie po mi na pewno nie moze
-
nick nieaktualnyAjrin uwierz ze to był ogromny happy end dla Ciebie i Teojego męża.
Mój były chłopak schlal sie na weselu. Spaliśmy w hotelu. W nocy obudziło mnie jego wymiotowanie !!!! W łożku!!!! Wiec o 5 nad ranem myłam (prałam) ręcznie pościel i materac! A o 6 poszłam do rodziców wyżalić sie na cała sytuacje. Najciekawsze jest to ze dziś wzbudza to we mnie więcej złości niż wtedy. Ale smrodu nie zapomnę nigdy!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTez juz nie spie od kilku godzin, tak sie zastanawiam, co tu dzisiaj robic :p
Chyba standardowo pranie i prasowanie :p
Wczoraj wypralam kocyki i posciel z minky, calkiem fajnie sie zachowala.
Dziewczyny, czy Wy juz zwiedzalyscie swoje porodowki?
Maz mnie o to meczy, a ja mam jakas blokade.
Ale chyba czas najwyzszy zadzwonic i sie umowic, bo mamy w okolicy 3 szpitale, a znamy tylko 1 z nich, bo jezdzilam tam z bolami kolkowymi, ale tam wiecznie tloczno, wiec sie nie nastawiam.
Porod sie zbliza wielkimi krokami
Zabcia, dacie rade, niech Ci nie zaluja magnezu czy nospy, to dla Waszego dobra, mow, ze Cie boli i juz
Skali, chcialabym wierzyc w to co mowisz. Ja tez mam bardzo bolesne miesiaczki, jak nie wezme dostatecznie szybko ibupromu max sprint i nospy to bol jest nie do zniesienia, nie wiem co sie dzieje wtedy ze mna. Inne leki moge lykac i nic nie pomagaja. Moze za to porod bedzie lzejszy, oby -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ksosia
z wyjazdem męża nie zazdroszczę
jak sobie pomyślę, że mój miał jechać w podobnym terminie do Wawy, to az sie boję...bo choć termin cc ustalony, Piotrus grzecznie siedzi, to kto pomoże we wszelkich pracach w domu ???pamietam, ze z Emilka przed cc zrobilismy mega duze zakupy do domu, bo nie wiadomo było, jak nam wyjdzie sie z dzieckiem z domu...
dzis raczej upał, wiec na dzialce nie wysiedze, zanosi sie na to, ze wkroczymy działać do pokoju PiotrusiaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 09:10
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jutro cały dzień sama w domu i pewnie ostatnie pranie wystawę Antosia, a dziś miało cały dzień padać u nas. Wchodzę na pogodę i już w ogóle opadów nie ma
Idę sie szykować do ginki:)
Pewnie jeszcze sie odezwę ale trzymajcie kciuki :*kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Violett my zwiedzalismy kilka miesiecy temu plus dodatkowo na szkole rodzenia 2 raz. U nas szpital ma opinie dobre ale pod kazda, ze warunki kiepskie. Zanim zdecydowalismy sie co do szkoły rodzenia chcieliśmy zobaczyć te warunki. I jak na mnie to nie wiem czego ludzie sie czepiają.