WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWracam do domu na szczęście. Lekarz mówi że szyjka jest ok jak na ten tydzień. Uplawy są najprawdopodobniej po badaniu. Bo szyjka jest teraz bardziej ukrwiona. Mogłam czekać na mojego dr i z nim podjąć decyzję co dalej ale on nie widzi wskazań aby mnie na oddział położyć. Zalecenie leżący tryb
Pysiaczek89, kamciaelcia, mysza0406, violett, Ksosia, Skali89, bisacz, żabka04, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam się z rana
Angela, dobrze że wracacie do domu, odpoczywaj teraz dużo
mnie Młody w nocy tak okładał po żebrach, że myślałam że nie zasnę. Musiałam prosić męża o użycie ręki mocy, jak przyłożył i przemówił do dziecka na chwilę był spokój. Teraz nie czuję prawego boku. A w nocy... nie dość że Filip się rozpychał na wszystkie strony to jeszcze mąż. Od rana się wierci.
Muszę ogarnąć paznokcie u stóp i ogolić nogi żeby nie było wstydu u gin dzisiaj.
Drukarka padła, więc czeka mnie dodatkowo wycieczka na miasto, żeby wydrukować wyniki badań na dzisiejszą wizytę -
nick nieaktualny
-
Witam sie z rana udalo mi sie z tej bezsennosci upolowac wizyte na USG wiec dzis o 14 mam. Zobacze młodego i sie dowiem ile waży oraz czy faktycznie lezy główkowo
-
nick nieaktualny
-
Angelanjak w domu to znaczy, że jest dobrze tak trzymaj jeszcze z 2 tygodnie. Koniecznie soe oszczędzaj teraz.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Angela trzymam kciuki, żeby skurczy nie było!!! Mam nadzieję, że Kuba posłucha taty i posiedzi grzecznie.
Bratku i nie tylko nie cholestaza do kompleturobiłaś badania?
Link wklejam https://bellybestfriend.pl/forum/problemy-i-komplikacje/cukrzyca-ciazowa,743,1071.html?sd=1.
Mi znowu słuchały nogi i palce, jutro jadę zrobić badania do labu bo już nie mam siły na te balony
Agatia, jakie badania? Tez bede robic standardowe w tym tygodniu i chetnie sprawdze, skad te opuchlizny jesli sie da.
Ja wczoraj troche poprasowalam, troche posprzatalam szafki w kuchni, wieczorem lezenie z nogami do gory i pokrzywa.
W nocy kilka razy siku i pocilam sie mocnoa i tak rano stopy opuchniete, terqz znowu pije pokrzywe i mam dosc, bo one bola, ledwo moge chodzic
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Czy ktoś sie połączy ze mną w bólu opuchlizny ...?
Płakać mi sie chce bo mam naprawdę masywne łydki.... Plus opuchlizna to chyba już nawet w japonki nie wcisnę!!!
Zrobiłam zimny okład i moczyłam w misce z zimna woda nic kompletnie nie pomogło....
Ksosia ja sie łącze
Juz nie wiem co moze pomoc. Pomijam fakt tego, jak okropnie wygladam, bo nogi jak balony, kolana obrzekniete, a na udach mega cellulit raczej na pewno wodny, bo sa dni, ze znika i znowu jakos te nogi wygladaja :p
Do tego spuchniete stopy i palce u rak, nie pamietam jak to jest nosic obraczke :p a lubie ja bardzo nosic, no.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 08:33
-
nick nieaktualny
-
dla mnie też obrzeki sa przypisane do ciąży
poprzednio tez mnie złapały i to niezależnie od pogody (był listopad)
teraz jeszcze sie łudzę, ze mnie nie dopadną, ale pocieszam sie kazdego dnia, ze prasowanie mam juz dawno za soba i czeka mnie jedynie ogarniecie pokoju Piotrka-ale to juz jest bardzo przjemna częśc wicia gniazda. A i tak mąż zrobi, a ja tylko pokaze co i jak...współczuję wam dziewczyny...znam ten ból, a teraz oby w ogóle sie nie pojawił, jeszcze 27 dni
a dzis zaszalalam z samego rana-a co? walnęlam sobie dwie moje kawunieszaleństwo polega na tym, ze mleczko z rana średnio działa na cukry
ale za to jak mi teraz dobrze
PS a obrączki nie noszę bo mi jest za luźna...nie że spada z palca, ale czuje sie, jakbym miała ja zgubić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 08:38
-
nick nieaktualnybbeczka91 wrote:Nie śpię od 3, bo mnie tak cholerny komar pogryzł, że mało nie zadrapałam się do krwi.
Wieści z wizyty: Emi sporo nadrobiła, bo waży ok.2145g(3 tyg. temu było 1400g). Niestety zrobiła psikusa i ułożyła się poprzecznie, mam nadzieję, że jeszcze fiknie, bo wizja cc psuje całe nasze plany. Jak czytam o buntach Waszych dzieci, to tylko utwierdzam się w przekonaniu, że im mniejsza różnica wieku, tym będzie nam łatwiej
Kupiliśmy dziś w Ikei łóżeczko, te plastikowe organizery i kilka pierdół do domu. Łóżeczko już skręcone w sypialni, ja moją nocną bezsenność wykorzystuję na wyszukiwanie aranżacji kącika dla małej.
Co do opuchnięć, tak jak wczoraj lek.rodzinna, dziś(a właściwie to już wczoraj)gin potwierdził, że to fizjologiczny objaw ciąży. Dużo pić, dużo odpoczywać z nogami lekko uniesionymi, nie przemęczać się, nadal pić herbatę z pokrzywy i czekać na rozwiązanie.
W przybraniu na wadze widzę, że jestem niestety rekordzistką, bo mi z soboty na niedzielę wskoczyło dodatkowe 2kg, co razem daje wynik 88,2kg, czyli już niespełna +23kg. Obawiam się, że przekroczę 90kg...(jak dowiedziałam się o ciąży miałam zamiar nie przekroczyć 80kg, hahaha).
Ja pas poporodowy na pewno będę używać, bo mam porównanie. Kuzynka męża, po cc pod koniec września, w ciąży przybrała prawie 20kg, brzuch już na Święta i Sylwestra wyglądał ładnie. Koleżanka, przytyła 9kg, cc w lutym 2014, pomimo ogólnie szczupłej sylwetki, jej brzuch do dziś jest delikatnie mówiąc nieestetyczny.
Bbeczka, ja tez mam juz jakies 20 kg na plusie, wychodzi 78 kg. Tez mi lekarz powtarzal, ze puchniecie to objaw ciazy, zwlaszcza, ze duzo przytylam, ale wole to sprawdzic badaniami, bo nie chce sobie potem nic zarzucac.
Nie martw sie, do swiat zgubimy te zbedne kgjakos
A co do pasa, mozesz napisac o nim cos wiecej?
Jakis link polecany? To sie nosi po porodzie, tak? Codziennie? -
Musze sie wyzalić spie spobie nad ranem smacznie a M mnie budzi nie spij na plecach!
-
nick nieaktualny