WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyW końcu nadrobilam
Angela ciesze się, ze jednak wzzystko gra. Musisz wytrzymać ,już niedługo.
Martta znowu będziesz do proktologa? Tule mocno i mam nadzieję, ze ten lekarz będzie cudny i nie będzie bolało.
Tyle miałam napisać i mi umknęłoja wczoraj prasowałam. Zostalo mi tylko uprasowac rożki i kocyk. A tak już wszystko
no i komoda Karolka za mała, nie mieszczą się tam rzeczy synka. Ręczniki, pościel i koce muszą być osobno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 15:26
-
nick nieaktualny
-
Mysza ja wlasnie odkad maly sie obrucil mam to samo takie igielki w pochwie od czasu do czasu jak chodze. Troche tak jakby lapke wkładał i drapał aby sie wydostać. Na usg wszystko ok szyjka 3,6 i zamknieta wiec chyba to kwestia napierania główki.
-
nick nieaktualnyskończyłam prasować pieluszki właśnie
jutro wypiorę pościel i kocyki plus poszewkę na poduchę do karmienia i śpiworek
jak prasujecie kocyki? bo szczerze nigdy tego nie próbowałam, a mam tylko dwa polarowe i minky - to tutaj tylko bawełnianą stronę
widziałam dziś w pepco śliczne lekkie kocyki, ale rozum zwyciężył nad emocjami i go nie kupiłam.
Kurczę, jeszcze 1,5 godz. do wizyty i nie wiem co ze sobą zrobić -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymysza0406 wrote:Martta strasznie współczuję...Trzymaj się dzielnie
Ja z laktatorem robię tak jak mi Pani z poradni laktacyjnej poradziła tzn. Jeśli moje pocięte po operacjach piersi dadzą w ogóle radę i nie będzie trzeba laktacji zatrzymać od początku to kupuje laktator elektryczny Lovi prolactis (ok 300-350 zł). W szpitalu mają Medelę, więc jeśli już tam będzie potrzeba to można korzystać a w tym czasie mąż kupi wybrany. Sprawdziłam mu sklepy i linki z neta da sobie radę.
:p
Ja jestem po operacji piersi i mleko leciało normalnie z niej, początkowo trochę gorzej ale później sie rozchulało. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja mam niby cztery czapeczki, z czego dwie pewnie dopiero na październik spasują, skarpetek 7 par, zastanawiam się czy to wystarczy. Niedrapek nie mam, mam nadzieję że nie będą potrzebne, a wolałabym żeby dziecko miało swobodne rączki
ja się powoli zbieram na wizytę -
nick nieaktualnyJa nawet jednej czapki nie kupiłam. Wszystko albo po córce, ale od koleżanki. A jeszcze ostatnio dzwoniła do mnie druga mówiąc, że nie mogła się powstrzymać i kupiła mi jeszcze 3. Chyba na każdy spacer będę brała po 2, żeby choć raz syn miał je na głowie
.
Skarpet też mam mało. Niedrapki jedne, ale czy je użyje? U córki nie stosowałam -
nick nieaktualny