WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBratek wrote:
Odnośnie kotów - nie wyobrażam sobie rozdzielania - tak samo z psem. I modlę się od miesięcy, by nie wyszła jakaś alergia itd. U nas całe stado nauczone spać "na kupie"
Gdzieś czytałam że jak ciężarna spędza czas z kotem, psem ogólnie zwierzęciem to na 80% dziecko nie będzie miało alergii. Ja tego się bardzo obawiałam, mam psa, kota i nie wyobrażam sobie niestety domu bez zwierząt. Na szczęście córka alergii nie ma. -
Bratek moja noga robi za poduszke dla kota wlasnie juz nie mowiac ze podkrada mi moja ciazowa poduche cebuszke.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e2ad1f2f40ac.jpgkamciaelcia lubi tę wiadomość
-
bratek
ostatnio w poradni starszy pan ubolewał, ze my takie młode a juz cukrzyce mamy(byla tez dziewczyna na poczatku ciązy: młodziutka, chudziutka, z cukrzyca 10 la, insulina i cukier na czczo...200). Ale powiedziałam mu, że ile osób nie wie, że ma problem...bo my w ciązy chociaż jesteśmy badane, ale faceci w tym samym wieku juz nie...bardzo pan sie tym faktem smucił (emeryci tez potrafią być fajni)
a co do kotka - to jestesmy juz 3 z czarnuchami
i co do wagi urodzeniowej-mój mąż 3950 i 60 cmciekawe jak teraz Piotruś rośnie
za cukry musimy trzymać kciuki, bo im później tym lepiej, u mnie praktycznie w rodzinie takiego problemu nie ma, ale zawsze ktoś musi być pierwszy
na pewno genetycznie moge martwić się o cholesterolach to dziedziczenie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Mój syn został alergikiem w wieku 17 lat, jest uczulony na kurz i roztocza więc te nieszczęsne alergie mogą dotknąć w każdym wieku. Ja chyba wolałabym żeby był uczulony na zwierzaki bo taki alergen łatwiej wyizolować.
-
nick nieaktualny
-
Angela mam tak samo z 3 razo jako dzieciaka pszczoła mnienugryzla a w wieku 13 lat prawie zeszlam z tego świata reakcja anafilaktyczna od teraz zawsze chodze z andrenalina.
-
Cześć dziewczyny
Ja dzisiaj pracowity dzień, muszę ogarnąć mieszkanie z meżem i upichcić co nie co, bo mamy gosci wieczorem do jutra wieczor.
Moj maz jak ja jeszcze spalam juz kurze powycieral kochanyi poszedl sobie biegac
VIolett pytałaś co można zaczepić na szczebelki pod materacem, zeby przyslonic przerwe nad szuflada - ja kupilam w Ikei taka falbanke: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20295911/
Kamcia ja tez sie urodzilam 11.11
A z mezem obchodzimy 4 rocznice slubu 22.09 ale nie ma szans zeby mloda az tyle czasu przenosic31.08 babcia ma urodziny a 08.09 imieniny wiec moze tu sie trafi
Darusia nie denerwuj sie, bo moze to tylko zaszkodzic, popieram co wiekszosc dziewczyn pisala.kamciaelcia, violett lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Do tego od 3 lat jestem uczulona na antybiotiki dostaje mega wysypke ropna na twarzy do tego stopnia, ze kurczaka nie moge jeść bo zawiera antybiotyki.
-
Angela, nawet nie wiesz, jakbym chciała, by się to sprawdziło
Ja od lat mieszkam ze zwierzętami
Ale boję sie, bo mam skłonność do alergii, tak samo mój M. On zresztą jest alergikiem (m.in. na... sierść kotów), a także astmatykiem....
No nic, może będzie dobrze.... TFU TFU TFUUUUUUUUUUU.
Co do ugryzienia - no tak się zdarza przy silnych alergenach - pierwszy kontakt nie daje efektów widocznych, ale stawia organizm w trybie alarmowym... Potem jest już gorzej, bo organizm zna alergen ;/
Ajrin - hahaha, nasze też takie przytulaki.
A dziś, zwłaszcza jedna, zachwycona, bo osiatkowaliśmy nareszcie okno w sypialni - i to tak, żeby mogły wychodzić na parapet zewnętrzny
kamcia - miły pan
A geny.... taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak. Czasem się śmieję, że wzięłam po Mamie wszystko, co można było wziąć złego i upierdliwego
bisacz - mój M.też uczulony na kurz. Do tego m.in. na koty. Uwierz mi, dla nas byłaby to TRAGEDIA. Nasza 4-łapa trójka jest członkami naszej rodziny... Nie wyobrażam sobie konieczności pozbycia się ich... No i domu bez zwierząt.... (bo jak to niektórzy mówią, zmiennocieplne się nie licząChociaż ja tam wszystkie lubię
).
A Acard oraz Fraxiparynę mam brać do końca ;/
Nie podoba mi się to - nawet bardzo(((((((((((( (zarówno w kontekście krwawień, jak też znieczulenia
).
-
nick nieaktualnyWitam Was!
Och nadrobiłam, a to tylko od wczorajszego popołudnia:)
Ja wróciłam do domku z tygodniowych wczasów u mamy. Niestety pustego, bo mąż dalej na śdm:/ tak się o niego martwię. Oczywiście robią z nimi co chcą, jestem tak wściekła na tą całą organizacjęwychodzi teraz takie... och jakbym przeklinała to bym tu odpowiednio wkleiła ***stwo.
Bratku też modlę się, żeby Mała nie miała alergii na kota, no i ogólnie żeby się dobrze przyjęły. Jestem nienormalnie do kota przywiązana, a on do mnie. Ale wiadomo dziecko ważniejsze. Chyba bym wpadła w depresję jakbym musiała się z nim rozstać. Nienormalne?
Co do zazdrości o mężów to u Nas jest i było, aż nudno. Poznaliśmy się za młodziaka w liceum, więc dziwne, żebym miała jakieś problemy z jego licealnymi miłościami. I dzięki Bogu, bo pewnie bym sobie nie radziła, całe szczęście, że nigdy nie daje mi ku temu powodów. Najnudniej w świecie kocham mnie i póki co wiem, że to mu wystarcza:)
Darusia szkoda nerwów, dziecko najważniejsze.
Jak dlq mnie Agatia to dla wielu wzór. Gdybym miała podobne problemy to zrobiłbym to samo! I nie wierzę, że któraś kobieta, zostawiając takiego faceta źle na tym wyszła. Kobiety są silne, a jako matki wręcz niezniszczalne i zawsze dadzą radę!
A tyle jest super babek z pijakami, nierobami itp:/
Czy macie tak jak ja? Wyprawka i przygotowania na finiszu i już zaczyna sie faza - chcę dziecko tu i teraz! -
nick nieaktualny
-
Magdziulla dzięki za dobre słowa :-*
Bratku ja jestem alergikiem i astmatykiem uczuulonym na sierść psa, całe życie z psami.
Musiałam niestety moją sunie zostawić na razie z ex, bo z dwójką dzieci i psem sama nie dam radyale mam nadzieję, że ją z czasem zabiorę, bo serce mi za nią pęka. Choć krzywda jej się nie dzieje, bo jedyne do kogo ex ma dobre podejście to pies
-
Magdziulla, czemu nienormalne???? Właśnie fajne
Niektórym bardzo łatwo przychodzi wyrzucanie zwierząt z domu... To przykre
Co do przyjęcia - no ja mam w planie najpóźniej w połowie sierpnia wstawić dziewczyny na Royal Canin CALM, bo jedna z nich trochę sobie gorzej radzi z czynnikami stresującymi, czasem z tego powodu gdzieś siknie (to koteczka osierocona w wieku ok.3 tygodni, a u takich często są potem różne atrakcje).
Dla tej jednej planuję też zakupić obrożę z feromonami.
Do tego oczywiście skrytki, zwłaszcza pod sufitem, posłanka.... No i postaramy się zajmować wymiennie - tzn. jedno np.poświęca czas dziecku, a drugie wtedy troszkę zwierzakom, żey nie czuły się odrzucone.
Psa ogarniamy już od dawna.
agatia - uffff, dobrze, że sucz bezpieczna, że tak powiem. Ale mam nadzieję, że za jakis czas uda się ogarnąć współne funkcjonowanie
Co do alergii - mam z tyłu głowy, że mój M. w dzieciństwie miał przy psie takie ataki, że kończyło się na IP.....(((
No nic, zobaczymy... Pokój odnowiony - farbami dla alergików. Odkurzacz dla alergików. Nie mam dywanów. Zasłony pierzemy często. Dla 4-łapych planuję zakupić już hurtem baniak 3-5 litrowy z delikatnym szamponem, żeby móc częściej kąpać. Osiatkowaliśmy okno w sypialni, więc będzie można szerzej wietrzyć... Materac dla alergików.
Itd., itp...
Staramy się zmniejszyć kontakt z alergenami i w ten sposób ufamy, że jak dziecko nie zostanie zaatakowane nimi na potęgę, to może będzie dobrze?
No i ponoć DHA zmniejsza ryzyko powstawania alergii (zresztą akurat dobry wpływ kwasów omega poznałam już dawno na własnej skórze).
Oby, oby, oby.... TFU TFU TFUUUUUUUUUUUUUUUUU.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2016, 11:37
-
dla mnie (i juz nawet dla męża-a on ze wsi i u niego było inne podejscie do zwierzaków) normalne, że sie staje muremza swoje zwierzaki!!! nasza jest z nami od poczatku znajomości. Ma wstretny charakterek, drugiej kotki takiej sie nie znajdzie, ale jest nasza najstarszą (tak zawsze mąż powtarzał).członek rodziny, który w góry, nad morze, a nawet na wyjazd do szpitala na operację nam towarzyszył. Ale Emilki sie bała, unikała i taka z niej twarda sztuka sie okazała...ale na powitaniu dziecka w domu kot był w centrum uwagi, tzn fotelik stał na przedpokój a kot miał prawo wszystko obwąchać, obejrzeć...pierwsza godzina to był szok dla koci i wielkie zdziwienie
teraz licze na podobne przyjęcie...nie raz się smiejemy, że jak coś sie w domu dzieje(np porzadki) i my wracamy do domu, to juz kot obwachuje czy kogoś nowego przyprowadziliśmy
-
nick nieaktualnyMmargol, dzieki, wlasnie za czyms takim sie rozgladam
Ja tez dzis do jutrq mam gosci, wlasnie zrobilam krotka przerwe w sprzataniu, bo juz nie daje rady, a upal okropny, eh.
Ja jestem uczulona na osy, nie wiem jak bylo w dziecinstwie, ale jakies 8 lat temu uzadlila mnie osa i od razu spuchlam, pozniej mialam jeszcze jeden taki przypadek. Staram sie uwazac, mialam adrenaline, ale teraz nie nosze. Stres przed owadami jest duzy niestety.mmargol lubi tę wiadomość