WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:kurczę, cały dzień prawie na cycku i mam wrażenie, że Maleństwo nadal głodne jest, nie chce spać tylko u mnie, w szpitalu ładne przesypiał trzy godziny, nawet zjeść się nie da, zaraz chyba się popłaczę z tej bezsilności
Behemottka lubi tę wiadomość
-
Sarcia
Dziękuję za zainteresowanie
Już na szczęście portfel mamy. ..
Kiedy podjechalismy pod blok to ta dziewczyna juz stała. Początkowo się przerazilam kto to )wszyscy ją znają ) ale wszystko oddala (tzn nawet grosika nie było ale dokumenty wszystkie ). Twierdzi ze jej córka znalazła na pewnym osiedlu -wiec podejrzewam że ktoś znalazł pod blokiem a dopiero tam na uboczu zajrzał, wyjął te około 9 zł i resztę wyrzucił. ..pierwsze co w domu zrobiliśmy to sprawdziłam konto (zblizeniowo kartą można płacić )ale konto nie ruszone Ufff
Normalnie tak bym zakończyła ale to była taka ulga (i szok ) ze jako zalezne daliśmy 50 zł. ..szkoda mi tych pieniędzy ale za zagubienie książeczki wojskowej mąż dostałby więcej kary. ..ja nie uznaje znaleznego od dokumentów. ..ale jest ulga i szczęście że komuś chce się być uczciwym z pustym portfelem
Mąż zgubił pierwszy raz w życiu ale ten stres mi się udzielił -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:I z tego stresu zezarlam kebaba (bez spaceru bo cały dzień na działce to za dużo świeżego powietrza )
Pobilam rekord cukrowy ale jedzeniowo się zadowolilam
Bo ks juz nie wiem czy mam ryczec czy się cieszyćkamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Angela
Wiem o tym
ja bym osobiście komus dokumenty odniosła
Ale mało takich osób. ..
Tam były wszystkie ważne dokumenty. Samo zastrzeganie i wyrabianie i to teraz to byłoby straszne
A mnie stres usypia. ..dosłownie mnie powala (np operacje emilki przespalam)
I tyle sił mi zabrał ze nawet nie jestem zła
Szok to chyba najlepsze określenie -
nick nieaktualnyKamcia nie załamuj sie :*
Ważne ze juz jest i nie stresuj sie bo juz nie warto
Maz nieogarnięty
Ja jestem dzis jakaś taka nieswoja.... Otepiala, bez wyrazu, bez życia... Naczytałam sie o komplikacjach okołoporodowych ... Bleee głupia ja! Głupia Ksosia....
Jeszcze Maleńki w brzuchu daje mi dzis tak popalić jakby juz paznokciami chciał pęcherz przebić ...
Foxik tak Ci zazdroszczę ze to juz za Tobą!
-
Stres juz był i dał popalić teraz zbieram siły i myśli. To tak naprawdę szczęście w nieszczęściu !! Dziewczyna się ucieszyła z tych 50 zł i pewnie drugi raz by komuś oddala portfel
Dobrze że mąż gotówki nie nosi
Ksosia ale nie czytaj nic w necie
Nie warto !!!
Nic w życiu nie przewidzisz ale pozytywne nastawienie na pewno pomaga (chociażby żeby nie zwariować )
Można się potknac o krawężnik i juz nie wstać. ..ale to nie znaczy żeby nie korzystać z życia
Boimy się -i to jest zdrowe podejście. Ale wszystko z umiarem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOj tak... Tez miewam takie dni z Antkiem ze detektor idzie w ruch... Czasem gdyby nie czkawka to chyba nawet do lekarza bym dzwoniła ...
Wiem ze nic nie przewidzimy ale mam czasem tak czarne myśli ze aż mi wstyd... A chyba każda z nas zna to uczucie ze im bardziej chcemy przestać o czymś myślec tym bardziej te myśli sa natrętne ...
We wtorek mam wizytę a w nast. tygodniu spróbuje żniw ktg. Tak zeby co tydzień było "cos".
O ciagle myśl ze moja lekarka idzie na urlop nie daje mi spokoju. Gdzie dzwonić w razie potrzeby ??? :o
Mam nadzieje ze we wtorek wszystko sie wyjaśni.... -
nick nieaktualnyKamcia
Ufff!! Dobrze, ze wszystko szczesliwie sie zakończyło, najwazniejsze ze doksy sa kasa na koncie sie zgadza i l to chodzilo. A teraz bez stesu prosze, bo ja sobie z Piotrusiem pogadal zeby mame po pecherzu pokopal za kare ze sie denerwuje no, no !kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
LRF
Ja piersią nie karmiłam
Ale wiem ze ty przede wszystkim musisz być spokojna bo dzidziuś chłonie twoje emocje. ..czasem warto odłożyć płaczące dziecko, samemu odejść, głęboko odetchnąć i zacząć od nowa na spokojnie
Na kp niestety się nie znam -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:nawet jak ścisnę cyca - nic nie leci
przystawiam Małego i oboje płaczemy, chyba będzie trzeba dać mm, bo malutkiego zagłodzę
Pisałam kiedyś o PP zapomniałam napisać o co chodzi dokładnie, to sposób na zwiekszenie ilości mleka.
"czyli odrobine czasochłonny, ale bardzo efektywny sposób na podniesienie mlecznej produkcji bez suplementów. Wygląda to tak: 10min odciągania, 10min przerwy, 10min odciągania, 10min przerwy....i tak przez godzinę, najlepiej 3dni z rzędu (można raz dziennie, można częściej - im częściej tym szybciej zadziała). takie odciąganie imituje dziecko, które "wisi" cały czas na piersi, chcac wytworzyć sobie więcej pokarmu. Wzrost gwarantowany u mnie osobiście działało NAWET kiedy stres blokował wypływ i przez godzinę nie wypłynęła ani jedna kropla!"
I pamiętaj masz wcześniaka on o wiele mniej na początku potrzebuje jedzonka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/da12160ae536.jpg -
nick nieaktualnyMój maz kiedyś znalazł portfel jakiegoś chłopaka. Były tam pieniądze w 3 rożnych walutach. Złoty, euro i chyba franki .... Maz miał myśl zeby wziąć sobie "znaleźne". Jednak szybko mu to wybiłam z głowy i umoralnilam... Jakoś wierze ze karma wraca i nie potrafię komuś krzywdy zrobić. Nawet wrogom....
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKsosia
czytanie w internecie i gadanie z wujkiem google jest bleeeee!!! A zwlaszcza w ciazy , pamietaj ze internety klamia i sie wcale nie przejmuj
p.s ja codziennie placze ze bede musiala miec cesarke chociaz jeszcze tego z lekarzwm nie ustalilam, jestem jaka stara taka glupia i ciagle mi na mysl glupstwa przychodza, a pozniej sie popukam w flowe i mysle matkoo i co mi glupie myslenie da, co ma byc to bedzie a czarnych scenariuszy pisac nie bedziemy
wszystko bedzie dobrze, urodzimy wyjdziwmy ze szpitala i bedziemy sie cieszyc naszymi maluszkami w spokojnym domowym zaciszu, p.s z tym spkkojnym to moze troche przesadzilam -
Little Red Fox wrote:nawet jak ścisnę cyca - nic nie leci
przystawiam Małego i oboje płaczemy, chyba będzie trzeba dać mm, bo malutkiego zagłodzęMama Kacpra, Aniołka i Kubusia