WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymojego dużo rzeczy denerwowało w szpitalu, wybudzanie na siłę i opatulanie w milion warstw na kokona. Nawet takie spowite kazały mi do piersi przystawiać i jak raz położna zobaczyła że dziecko w samych ubrankach ssie cyca dostałam opieprz że Mały zmarznie przeze mnie. Teraz kontroluję czy mu nie jest za zimno i nawet czapki nie zakładam do snu.agatia wrote:Dla mnie wybudzanie było bez senus, raz spróbowałam, ale Młody miał stan wkur..., że mu sen przerwałam. Mleka i tak nie wypił, bo był śpiący, więc odpuscilam
U nas jak się urodził było 2 300 g, po wyjęciu z inkubatora i odłączeniu kroplówek 2380 g i w dniu wypisu 2 310 g, więc chyba nie jest źle.. -
Miałam identycznie i to było ostatnie moje budzenie dziecka na jedzenie.agatia wrote:Dla mnie wybudzanie było bez senus, raz spróbowałam, ale Młody miał stan wkur..., że mu sen przerwałam. Mleka i tak nie wypił, bo był śpiący, więc odpuscilam
Trzeba zaufać dziecku.
agatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:mojego dużo rzeczy denerwowało w szpitalu, wybudzanie na siłę i opatulanie w milion warstw na kokona. Nawet takie spowite kazały mi do piersi przystawiać i jak raz położna zobaczyła że dziecko w samych ubrankach ssie cyca dostałam opieprz że Mały zmarznie przeze mnie. Teraz kontroluję czy mu nie jest za zimno i nawet czapki nie zakładam do snu.
U nas jak się urodził było 2 300 g, po wyjęciu z inkubatora i odłączeniu kroplówek 2380 g i w dniu wypisu 2 310 g, więc chyba nie jest źle..
Bardzo mało stracił więc spokojnie jak nie wybudzisz raz to nic się nie stanie, korzystaj matka! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja od razu z "kokona" wyjęłam i miałam w D... co mi powiedzą położne, bo Młody ewidentnie zawijania nie lubił.Little Red Fox wrote:mojego dużo rzeczy denerwowało w szpitalu, wybudzanie na siłę i opatulanie w milion warstw na kokona. Nawet takie spowite kazały mi do piersi przystawiać i jak raz położna zobaczyła że dziecko w samych ubrankach ssie cyca dostałam opieprz że Mały zmarznie przeze mnie. Teraz kontroluję czy mu nie jest za zimno i nawet czapki nie zakładam do snu.
U nas jak się urodził było 2 300 g, po wyjęciu z inkubatora i odłączeniu kroplówek 2380 g i w dniu wypisu 2 310 g, więc chyba nie jest źle..
Mój ur 2570g a wyszliśmy z wagą 2370g więc Mały Foxik maleńko spadł z wagi
-
Mój też bez smoczkowySabina wrote:Foksik moja córka była karmione piersią. I jak długo karmilam wstawala co 2 godziny. Ale ona smoczka nie uznawala. Może stąd te częste pobudki?
a melodię do spania miał i ma nadal tylko był pół na pół na cycu i mm, a potem mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 21:52
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
dzis sie dowiedzialam, ehh wkurzylam sie.
