WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO matko!!
Przeczytałam relacje z porodu...
Masakra... Chyba bym rozszarpała taka Polozna. Przysięgam... Choćbym miała do więzienia pójść!!! A moj maz chyba by mi pomógł za włosy z porodówki wyniesc....
Nie sądziłam ze takie rzeczy sie zdarzają....
Ale mi teraz smutno... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyfaktycznie opis porodu jak z horroru, ale na to wplywu niestety nie mamy na jaki zespol medyczny akurat sie trafi... dlatego ja wlasnie sie obawiam tego ze jesli znow z moja szyjka beda problemy to nie urodze go sn chocbym chciala, a jedyne czego sie boje to tego ze trafie do szpitala w wekeknd albo cos gdzie jest jeden przejezdny lekarz na dyzurze a wteyd u mnie cc trzeba robic migusiem, wiecie co sama nie wiem czy sie nie upre przy drugim cc jednak p.s upierac sie nie musze wystraczy ze w szpitalu zgody na sn nie podpisze i ciac musza..nie wiem jeszce przemysle to, bo jak czytam takie opowiesci to az sie odechciewa serio
-
nick nieaktualnyAle to nie zmienia faktu ze pojebusów w tych szpitalach nie brakuje i zastaanwia mnie gdzie zniknela praktyka ze przy porodach sa lekarze a nie polozne kurcze! mi moja mama mowila ze jak mnie rodzila to przy porodzie byl lekarz a nie zadna polozna
żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie sledze sierpniowek nawet nie wiem jak znalesc podacie linka?
-
nick nieaktualnyAJrin wrote:Nie sledze sierpniowek nawet nie wiem jak znalesc podacie linka?
W prawym górnym rogu masz zakładkę społeczność rozwiń kliknij forum wybierz zakładkę co nowego poszukaj tytuł sierpniowe mamusie 2016 i wskakuje na ich wątek poszukaj wpisu na ostatniej /przedostatniej stronie świeże dzisiejszy postAJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa się prawie poryczalam bo czytając kurwowalam na tych lekarzy i położnych.
Mąż pyta co się dzieje? To mu przeczytałam i prawie się rozryczalam.
Zapytał czy to u nas tak zrobili????
Dobrze że kobieta żyje z córką!
A skargę bym napisała SORYA mój mąż to by chyba pozabijal tam ich!
-
nick nieaktualnyKamcia mi się aż wierzyć nie chce że może być taki brak profesjonalizmu! Kto im dał dyplomy? Kto je wpuszcza na porodówkę żeby zapoczątkować nowe życie?!
Nie ma nic strasznego w tym, że temat został poruszony. Ważne jest żeby to nagłaśniać i być świaodmym na porodówce. Podejrzewam że niejedna kobieta ufa położnej, bo jest POŁÓŻNĄ, a trzeba walczyć o swoje.
Ja się dowiedziałam ostatnio, że w naszym spzitalu 3 lata temu zmarło dzieciątko przez bład lekarza... Uświadamiam dziś męża, co ma robić, gdy będę mówić odpowiednie słowa. Kiedy ma ściągnąć lekarza. Kiedy uruchomić znajomości, a kiedy GROZIĆ TVNem.
To straszne że cżłowiek musi mieć takie "zabezpieczenia". Ale pielegniarki i polozne bardoz czesto uwazaja sie za Bogów... nie wspomne o lekarzach. Trzeba naprawde dobrze trafić zeby miec dobre wspomnienia.... -
Znalazlam ale nie wiem czy dobrze zrobilam czytajac
-
nick nieaktualny
-
O Jezu..... "Swojaczka" z różowej (OF)....
Masakra jakaś.......
Utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze, iż wybraliśmy już babkę do indywidualnej opieki. Nie będzie, że nie ma czasu... No i w razie czego łattwiej pociągnąć do odpowiedzialności (mam nadzieję).
Btw-na pytanie o masaż szyjki, który m.in. przeprowadzono, jak widzę, u JRY1984, położna odpowiedziała, że sama dzieci rodziłą i taki masaż miała... nie zamierza nikogo torturować czymś takim, bo to jest pomyłka...
Brrrr......Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 21:50