WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKsosia wrote:Sarcia ja tak miewam... Ale głownie wtedy gdy o tym mysle
U mnie:
-ból brzucha
- twardy brzuch (mimo leżenia)
- "dwójeczka" ( o tej porze to u mnie ogromna rzadkość!)
- zawroty głowy
- dziwne uczucie jakbym miała zwymiotować
Nie wiem czy to pokarmowka czy zwiastuny czegoś innego...
Ale nie najlepiej sie czuje -
nick nieaktualny
-
Anulka01 wrote:Dzieki
rozumiem ze zadowolona i działa bez zarzutu? A na smartphona ściągasz ichnią aplikacje i gotowe tak?
Ze zdarza sie ze urządzenie rozłącza sie z komórka (zawiesza sie apka) i nie ma żadnego sygnału, ze tak sie stało.
Angela, Ty rozumiem nie masz takich doświadczeń?
Bo my byliśmy pewni co do D-linka, ale potem dwie recenzje na YouTube i niestety nie wiemy.
Ksosia,
Ja tez mam jakis nawrot objawów z I trymestru.
Zawroty głowy, nudności, ogólna niechęć.
Az sie dzisiaj łapałam na myślach, ze nie wyobrażam sobie świadomie drugi raz zaciążyć. I ze podziwiam te z Was ktore sa w kolejnych ciążach.
Przejdzie mi? Mam nadzieje -
nick nieaktualnyUlf aż tak złe znosisz ta ciąże ? Nie sądziłam ze jest aż tak zle... Ja sobie narzekam bo jest mi ciezko i chciałabym juz mieć to za sobą bo sie coraz bardziej stresuje. Tu boli, tam stekne, czasem popłacze ale chyba aż tak złe mi nie jest zeby drugi raz nie zachodzić
Ale fakt! Boje sie jak pogodzić ta niemoc z opieka nad dzieckiem (w przypadku drugiej ciazy).Ulfenstein lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ksosia wrote:Ulf aż tak złe znosisz ta ciąże ? Nie sądziłam ze jest aż tak zle... Ja sobie narzekam bo jest mi ciezko i chciałabym juz mieć to za sobą bo sie coraz bardziej stresuje. Tu boli, tam stekne, czasem popłacze ale chyba aż tak złe mi nie jest zeby drugi raz nie zachodzić
Ale fakt! Boje sie jak pogodzić ta niemoc z opieka nad dzieckiem (w przypadku drugiej ciazy).
Włączyło mi sie takie narzekanie na końcówce
Pewnie stres przed porodem tez swoje robi.
Ale piszesz ze czasem nawet poplaczesz. A ja nie płakałam ! Ha
To chyba hormony.
Wkurzają mnie ludzie tez. Ile przytyłaś? Czy boisz sie porodu? Bo to boli strasznie (od mężczyzn i kobiet ktore nigdy nie rodziły) Teraz to luz, zobaczysz zmęczenie jak sie urodzi.
Ech.
Czasem trzeba sie wyżalić. I dziekuje ze mam takie fajne forum , gdzie moge to zrobicWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 22:52
-
To ja mam anielska cierpliwość w tej ciąży serio praktycznie nic mnie i nikt nie drażni jeszcze.
Nawet te wszystkie pytaniaSama je zadawalam zawsze z ciekawości i nic mnie to nie dziwi, ze teraz mi je zadają a co to bedzie jutro w pracy
-
AJrin wrote:To ja mam anielska cierpliwość w tej ciąży serio praktycznie nic mnie i nikt nie drażni jeszcze.
Nawet te wszystkie pytaniaSama je zadawalam zawsze z ciekawości i nic mnie to nie dziwi, ze teraz mi je zadają a co to bedzie jutro w pracy
Stad pozytywne nastawienie. Hehe.
'Zapomnij o jakichkolwiek wakacjach na najbliższe sto lat'
'Kiedy następne?' Na zmianę z 'wracaj do nas szybko'
Raz sie łapie na euforii, ze mogłabym gory przenosić śpiewając!
A raz jakos mnie dosięga dol jak rów mariański.
Teraz chwilowo mi lepiej. Dzieki, AJrinAJrin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja przyznam, że mam czasami egoistyczne obawy. Że nie będę miała czasu dla siebie, że już zawsze dziecko będzie na pierwszym miejscu, że same obowiązki, że będę musiała ciągle się poświęcać itp. Jest to upragnione, wyczekane dziecko, ale takie myśli przychodzą, na szczęście nie gryzą i nie zatruwają. Ale jak przyjdą to po chwili myślę czy będę dobrą matką skoro takie myśli się u mnie pojawiają.
Ulfenstein lubi tę wiadomość
-
Ulfe mi myśl o 2 dziecku przyszła dopiero po 4 latach a przy porodzie krzyczałam na męża ze drugie sam sobie urodzi
Zaręczam Ci ze instynkt macierzyński jest silniejszy i prędzej czy pózniej zatrze te mniej miłe wspomnienia
Ulfenstein lubi tę wiadomość
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyJa tak samo mezowi powiedzialam, ze nie mam zamiaru miex więcej dzieci, a jak cora zaczela rosnac samodzielnie chodzic i mowic to zacselo mi brakowac tego pachnacego bezbronnego niemowlaka do calowania i tylenia, i zaczelismy sie starac ale dopoero jak mala miala 2 latka, no i 2 latka starania zeszly, i bedzie 4 lata roznicy
Ulfenstein lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez chodze i narzekam jak stara baba w tsj ciazy i mama i tesciowa sie ze mnie smieja, ze jestem jak ta praaie 100 letnia biblijna Sara co narzeka jak by kto wie jak stara byla bedax w ciazy:) moze cos w ym jest, aleto silniejsze ode mnie ...
wkasniw ja mialam zamiar spac a moje dziecko jakies cuda wyprawia w tym brUchu ze zeeaz zwymiotujeKsosia lubi tę wiadomość
-
Magdziulla wrote:A ja przyznam, że mam czasami egoistyczne obawy. Że nie będę miała czasu dla siebie, że już zawsze dziecko będzie na pierwszym miejscu, że same obowiązki, że będę musiała ciągle się poświęcać itp. Jest to upragnione, wyczekane dziecko, ale takie myśli przychodzą, na szczęście nie gryzą i nie zatruwają. Ale jak przyjdą to po chwili myślę czy będę dobrą matką skoro takie myśli się u mnie pojawiają.
tylko z tą różnicą ze Ty sama sobie taki priorytet wyznaczysz
Będziesz szła na zakupy zeby sobie przyjemność zrobic i jakiś szmat kupić a złapiesz sie na tym ze w torbie masz same ciuchy dla dziecka
Ale wierz mi ze to cieszy jeszcze bardziej
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
-
nick nieaktualnyAnulka niestety nie u każdego. Znam osoby którym absolutnie wystarczy 1 dziecko.... A - o dziwo- chciały 2 lub 3....
Ulfe... Skoro to końcowa rzeka narzekań to pocieszę Cie. Tak! To minie
Tak jak miałyśmy dość pierwszego trymestru, tak jak czekałyśmy na pierwsze ruchu w drugim, tak i po trzecim zajsnieje słoneczko i bedziemy bardziej pozytywne i optymistycznie nastawioneUlfenstein lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ksosia wrote:Anulka niestety nie u każdego. Znam osoby którym absolutnie wystarczy 1 dziecko.... A - o dziwo- chciały 2 lub 3....
Ulfe... Skoro to końcowa rzeka narzekań to pocieszę Cie. Tak! To minie
Tak jak miałyśmy dość pierwszego trymestru, tak jak czekałyśmy na pierwsze ruchu w drugim, tak i po trzecim zajsnieje słoneczko i bedziemy bardziej pozytywne i optymistycznie nastawione
Ale mówisz o takich które kiepsko zniosły ciąże czy przerosło ich rodzicielstwo? Pytam bo tez znam takich co sobie dziecko zrobili bo to takie słodkie a do teraz sie ogarnąć nie mogąKompletny brak dojrzałości do bycia rodzicem...
Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia