WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBisacz jak to widok szyjki? A gdzie Ty ja dostrzrglas? Ja też właśnie mam strasznie napuchniete krocze. Normalnie z trzy razy większe niż zazwyczaj i miękkie jak poduszeczka. Dzisiaj stwierdziłam że poproszę męża żeby sprawdził czy nie jest sine bo strasznie boli, a ja nic nie widzę
-
nick nieaktualnyNo właśnie to mnie też zszokowało, dwa razy jeszcze sprawdzałam i nie mogę tego z niczym innym mylić. Krępowałam się nawet o tym pisać, planowałam z mężem wrócić do serduszkowania ale jak to zobaczyłam to zwątpiłam bo od razu skojarzyłam to z bólem.
Szyjkę widać jak delikatnie rozchylę wargi sromowe, ciekawi mnie co jutro powie lekarz. -
żabka04 wrote:Bo na 1.09 się szykuje hihi
żabka04 lubi tę wiadomość
-
Bisiacz to daj znac co powoe lekarz na ta szyjke ja nic takiego nie widzę ba nie czuje nawet a masuje codziennie krocze. Co do obrzmialych tych miejsc to mam i sa strasznie sine tzn taki kolor.fioletowy i 3 razy wieksze niż kiedyś
Ja nawet M nie poprosze aby tam zagladal bo mi samej sie to nie podoba -
nick nieaktualnyAJrin ja też bym chciała na 1.09
Ale cc!
W piątek wizyta będę cisnąć gina że ma mnie umówić z kimś w tym szpitalu na tą cc! A nie mnie olewa.
On twierdzi że pojadę że skierowaniem i mnie muszą przyjąć a ja się boję że mnie nie przyjmą albo każą SN rodzic:-(
Wstawić się mam 5.09
Co do krocza to powiem tak jak i w pierwszej ciąży mi się niepodobala tak i teraz też.
Jest wielka, sina, poducha
No to ja po kolacji
Zjadłam 1/2 op.śledzi po Giżycku z bagietki czosnkowa cztery kawaleczki z piekarnika.
Zjadlabym jeszcze ale cukry mi nie pozwalają -
nick nieaktualnyWięc widzę, że tylko u mnie widać szyjkę a psiocha faktycznie brzydka jakby nie moja.
Mam maliny w ogródku, chyba takie świeże liście też można zaparzać tak jak miętę?
Żabka Ty po kolacji a ja zjadłam dopiero co obiad i trawie jak anakonda w fotelu i czekam na moich chłopaków. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMacioszczyczka wrote:U mnie też jest sina i opuchnięta. A czy szyjkę widać to nie wiem, bo nie mogę sprawdzić jak mały nie śpi
Ale dzisiaj to już mi chyba wyleciała końcówka czopu, bo było tego tak strasznie dużo -
nick nieaktualnyBisacz hahahhaha anakonda hahahhaha nie mogę
Macioszczyczka ja tam nawet nie patrzę na nią nie zaglądam bo jej nie lubię
Mąż jak chce niech patrzy.
Wystarczy jak muszę ją ogarniać.....
Dobrze bisacz mówi nie moja!
Ja też leżę po kolacji i czekam na męża.
No na diecie cukrzycowej tak się je co 2-3h.
Kolacji mam 2-3!!
Obiad to ja jem o 12-13:-)bisacz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybisacz wrote:Żabka 05.09 masz się stawić na wizytę czy cc?
Powiem tak do szpitala.
Tydzień mam polezec a lekarze mają zadecydować kiedy będzie cc.
Idę tydzień szybciej polezec że względu na to że z córką wody mi odeszły w 38tc a ja nie chcę rodzic SN!!!!!
Panicznie się boję.
Na starość mi wali a córkę urodziłam SN -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo ja miałam na obiad mielone+ziemniaki+mizeria, w ciąży to mój ulubiony zestaw, nawet się nie przyznam ile kotletów wsunęłam. Będę cierpieć bo mi brzuch nie opadł, zaczyna się zaraz pod cyckami i jak za dużo zjem to jedzonko mi do gardła podchodzi.
-
U mnie tez opuchnieta ze az ciezko ogarnac sie bylo przed wizyta co by sie nie skaleczyc, ale sie udalo.
Macioszczyczka uparta corke maszmoze na dniach sie uda jak tak usilnie probujesz przyspieszyc
A ja zjadlam pizze, myslalam, ze bardziej bedzie mi smakowac no ale coz. Po jedzeniu usatysfakcjonowana odlplynelam i spalam godzinke na siedzaco z glowa na oparciu kanapy.
Tak sie ocieplilo na dworzu, ze sie przez to obudzilam bo mi za cieplo bylo -
nick nieaktualnysarcia123 wrote:Zabka04
to nie szkoda ci dac sie pokroic jak 1 urodzilas sn??
Ja bym wsyztsko dala zeby nie isc pod skalpel...ale u mnie szanse marne na sn , za tydzien z lekarzem ustale co i jak
Nie szkoda.
Po drugie nie jestem odporna na ból boję się że udusze dziecko tak jak córkę poddusilam gdyby nie szybką reakcja lekarza nie wiem jak to by się skończyło.
Ja nie współpracowałam z nimi nawet położnej nie słuchałam bo ból był ważniejszy tak reaguje.
Po trzecie byłam cięta jak do cc w maju 2015 bo miałam ciążę pozamaciczna więc to pierwsze co czym lekarze powinni się sugerować do cc bo rana świeża.
Wiem co to ból po cc (mniej więcej) ale psychicznie mi łatwiej z tym że będzie cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 18:05
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaaaa no a ja znow psychicznie bol znosze bez problemu ale moja szyjka i miednica wspolpracowac nie chca ;/ miednica zwezona a szyjka niepodatna na rozwieranie;;/
a psychiczne nastawienie sie do cc idzie mi bardzo slabo...dzien w dzien o tym mysle i az mi slabo...szok..