WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej
A ja po usg. Niby wszystko dobrze, przepływy, ilośc wód jak na ten czas tez w normie, ale waga Marcela mnie przeraziła!! Wazy 4437g -/+ 653g a dwa tygodnie temu było niby około 3300-3400... I powiedziałam o tym, ze inaczej odczuwam te ruchy i lekarka powiedziała zebym nie czekała ze szpitalem do poniedziałku, tylko dzisiaj mam sie zbierać... Wiec ogarniam sie, czekam na M i jedziemy. Trzymajcie kciuki za Marcelakamciaelcia, Malutka92, Sabina, marta258, A_n_k_a_80, Bratek, Broszka, stardust87, violett, Dariah, mysza0406, mmargol, LewandowskaAnna lubią tę wiadomość
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam się i ja
Noc bym przespała super gdyby moi panowie nie zaczęli się tłuc o 5 i szykować na wyjazd - szkolenia strażackiego ciąg dalszy, więc wstałam zjadłam rzuciłam okiem na telewizor i zasnęłam. Obudziłam się niedawno z kapciowatym samopoczuciem.
Torba do szpitala - u mnie jest mała ale pomyslałam sobie ostatnio, że szlafrok, kapcie i koszulę zapakuję w reklamówkę osobną bo to założę od razu na wejściu i tym samym w torbie zyskam trochę miejsca a w reklamówce oddam mężowi rzeczy w których przyjadę. Dla małego mam osobną, średniej wielkości torbę papierową z raczkami, jest solidna i ładnie się (chyba) wszystko tam zmieściło.
Ajrin rozbawiłaś mnie tym trymerem
madziulla odezwij się
-
nick nieaktualny
-
AJrin na poród zrób sobie kotka albo serduszko
Pysiaczku kciuki trzymam za Was
My już po śniadaniu, ale ze spacerku na razie nici bo pada deszcz. Młoda wisi na cycku, a mój synulek niejadek zjadł mi śniadaniea nie mam więcej pieczywa, więc muszę z gromadka isc do sklepu. A tak miałam ochotę na chałkę
Dzisiaj wazylam moje szkraby u Liw już waży 3400g, więc przybiera na moima Młody 14.300g przez mc przytyl kilo, a on prawie nic nie je
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 11:14
Sabina, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypysiaczku trzymam kciuki! ale to chyba jakiś błąd pomiaru, już był u nas taki przypadek. Nie chce mi się wierzyć, żeby Marcelek tak szybko rósł
Ja dzisiaj pospałam do 10.30! Ale pierwszy raz w nocy obudził mnie ból brzucha. Chyba jakieś mikro skurcze to byłyAle odwróciłam się na drugi bok i poszłam dalej spać.
Ja też się porodu nie boje, aż dziwne. W ogóle o tym nie myślę, wiem że trzeba to zrobić i jużZa wiele o tym nie czytałam i nie myślałam, nie wiem czego się spodziewać i to może dlatego.
Mam w planach wrócić we wtorek po 3 miesiącach do własnego mieszkania. Mam nadzieję, że się uda i jeszcze tam poogarniam i przygotuje wszystko na przyjście małej. Albo urodzę wchodząc na 4 piętro!Najgorzej przeżywa to mój tata, że chce się wyprowadzić na końcówce bo on cały czas ma wyobrażenie że mnie wiezie na porodówkę
ale porodu widzieć nie chce, mówi że będzie się bał nawet wziąć małą na ręce.
Sabina, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPysiaczku trzymajcie się i czekamy na wieści ze szpitala
Bisacz dałaś.mi do myślenia. Ja zapakowalam się do tej najmniejszej walizki, a synka do torby podroznej. Ale Ty masz rację! Przecież szlafrok, koszula i kapcie założę od razu. A tak zajmują.mi połowę walizki!
I mnie w całym domu pachnie śliwkami. Robią się powidła. A ja piekę placek ze śliwkami. Mama obiecała, ze zrobi mi kilka knedli i jeszcze sałatkę jarzynowa zrobimy. Takie mam zachciankimartta, Pysiaczek89, bisacz, Bratek, violett, mmargol lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:A ja się nie odzywam bo nie mam nic ciekawego do napisania
no może poza tym ze byłam w poniedziałek na usg. Wszystko z młodym ok, waga 2600 +/- 400g. Szyja pozamykana na 4 spusty więc Pep się nie wybiera do nas. W sumie dobrze. Chyba nie jestem jeszcze gotowa na drugie dziecko. Trochę późno o tym pomyślałam, co?
ja też mam czasami takie myśli, że nie jestem gotowa jeszczea o dziecku myślę już od 3 lat i na końcówce teraz mam myśli, że może mogłam jeszcze poczekać
pewnie wszystko się zmieni, kiedy zobaczę tą małą kluskę
stardust87 lubi tę wiadomość
-
Pysiaczku moze to blad pomiaru, moj Lobuz tez do tych wiekszych należy... trzymam kciuki, może juz dzisiaj Marcelek bedzie z Wami
Sabina mniam, powidla uwielbiam, a placek ze śliwkami zjadłabym na raz, juz jestem wyposzczona po miesiącach diety cukrzycowej.... smacznego!
Ps. Właśnie skończyłam myć oknaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 11:28
Sabina, Pysiaczek89 lubią tę wiadomość
-
Pysiaczku, spokojnie, gdyby tak patrzeć na błąd w pomiarze, to wychodzi ok.3800g, czyli w normie, tym bardziej, że Marcel od początku był większy
Wystarczy, że przy jednym pomiarze gin zadrżała ręka i wyszło "za dużo". Zdawaj na bieżąco relacje, trzymam kciuki
A propos słodyczy i węglowodanów- moja słodka bomba węglowodanowa, ciasto 3 BIT, już prawie na ukończeniu- została śmietana na góręPysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agatia wrote:Sabina, Bbeczka ale smakołyki robicie
mniam mniam ja jestem ciastowy antytalent. Ze słodkości najlepiej mi wychodzi schabowy
Martta mycie okien hmmm... czyżbyś pracowała nad przyspieszeiem porodu?niech juz wychodzi
agatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgatia zwykły biszkopt
Ale taka miałam ochotę ze musiałam sobie upiec
Jeszcze ta sałatka, obym zdążyła zrobić i zjeść
Bbeczka 3bit! I chciało Ci się, jestem pod wrażeniem
Martta ja jeszcze okiem nie tykam. Ale już niedługo. Niech no tylko mi się poprawimartta, bbeczka91, agatia lubią tę wiadomość
-
Dla mnie to najprostsze ciasto i zawsze wychodzi
Po eksperymentach w ostatnich tygodniach, które średnio się udawały, postawiłam na pewniaka
Z tymi oknami to w sumie dobra myśl, moje już są całe "połapkowane" przez kota.Sabina lubi tę wiadomość
-
Hej. Ja jestem załamana. Moje dzieci nie mają żołądków, one mają czarne dziury. Jedzą z piersi + po 140 ml z butli na raz i tak w dzień co dwie h i w nocy co jakieś 4! Zaczyna mi brakować mleka. Przecież do jasnej anielki nie jestem krową by dawać dwa litry mleka na dobę.
Czas zacząć dokarmianie dopóki mi cycki nie zaczną nadążać za głodomorami choć na razie czarno to widzę. Dobrze, ż chociaż dają się wyspać.