WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydzień dobry, mam słaby nastrój obawiam się tego co wykazał posiew z szyjki
lekarz wypisal receptę a wizyta dopiero za tydzień w piątek.
Córka już ma okulary nawet je lubi bo nie zdejmuje to mnie cieszy.
My od pozytywnego testu nie
a teraz mamy już zakaz możliwe że do końca.
A i dziś odbieram torta na roczek
taki pozytyw dzisiejszego dnia
mmargol, megg, Strazaczka1990, Behemottka lubią tę wiadomość
-
Ale lecicie dziewczyny Troche mi zajelo zeby was nadrobic U nas samopoczucie calkiem niezle, sloneczko swieci wiec moze to dlatego co do krwiakow o ktorych pisalyscie to ja w pierwszej ciazy mialam... Dostalam ilnego krwawienia i pojechalam na ip tam zbadal mnie lekarz i powiedzial ze nic nie moze zrobic- jezeli ciaza bedzie silna to przetrwa a jezeli nie to nie... Kazal zglosic sie dolekarza prowadzacego ale mi sie nie udalowiec kuzynka zalatwila mi wizyte u swojego gin, ktory bylwtedy ordynatorem w szpitalu w ktorym rodzilam. Zrobil usg, od razu zalozyl karte ciazy (7-8 tydzien to byl) i skierowal do szpitala... Tam dotalam luteine, nospe i cos jeszcze i niestety musialam lezec plackiem... Ale wszystko ladnie sie wchlonelo i dzis mam prawie 3 letniego synusia:)
Troszke sie rozpisalam :o
A co do zakupow to ja w poprzedniej ciazy mialam bardzo szybko skompletowana wyprawke i nic zlego sie nie stalo wiec mysle ze nie ma reguly A jezeli wczesniej sie zaczyna to chociaz nie odczuwa sie tego finansowo az tak
Milego dnia dziewczyny!
Ania91, mmargol, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się i ja w 13 tygodniu !!!
Właśnie wróciłam z testu PAPP-A i jakoś tak smutno mi było, bo jeśli wynik mnie nie zadowoli, to co dalej........?
Staram się nie myśleć negatywnie, ale życie przynosi różne historie, a ja nie jestem przygotowane na te "inne niż moje wymarzone".
Któras z was (Żabcia_?) pisała, że nie może przyjmować żelaza ponoć w femibion 2 (bez PLUS) też nie ma żelaza. i ponoć kwasy DHA powinnyśmy przyjmować też od 2. trym. ?!
Behemotko to są skutki nocnego czytania bellybestfriendOSKICH kryminałów z B. w roli głównej
Na wszelkie problemy związane z pęcherzem najbardziej naturalną i zdrową metodą jest ponoć picie litrami wody z cytryna oraz jedzenie żurawiny.
Sabina ja też zazdraszczam koleżanki, która dzieli się ciążówkami... achhh.. co ja bym dała żeby nie meczyć się w tych jeansach tylko ubrać ciążowe, ale jak zobaczyłam ceny w H&M to kupiłam póki co tylko dresowe....
no i w GATTA są super rajstopki dla ciężarnych... co prawda podarły mi się po pierwszym ubraniu, ale już rezygnuje z tych żeli na paznokciach i będę żyć w zgodzie z naturą
Jesli chodzi o żywienie naszych dzieciaczków to od czasu, gdy pępowina jest już całkowicie ulokowana itp. itd. to żywimy się wspólnie.
Angela89, Słońce! Głowa do góry... Wiele z nas ma bakterie. Ja mam kiepskie wyniki cytologii i też nie wiem na czym się skończy - właśnie powtarzam wyniki... Ciesz się chwilami ze swoim narodzonym już Malenstwem i życz jej dużo zdrówka, radości i SUPER, FAJNYCH zabawek od cioć
ZA RÓWNY TYDZIEŃ WCHODZĘ W II TRYMESTR :o
Tabela uzupełniona! Jest nas 60 szczęsliwych MAM
PS - przepraszam za elaborat
Sabina, martta, mmargol, Justyna_89, maluutka90, Angela89, Strazaczka1990, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKsosia myślę że każda, która zdecyduje się na Pappa ma potem dziwne myśli i przeczucia. Ja do badania mam 2 tygodnie i wciąż boję się z myślami. Lekarka każe mi robić. Żeby wiedzieć. Ale dla mnie to straszny stres. Niby jestem zdecydowana, Ale, zawsze zostaje to ale. ..
Ps. Co do ciuchów. To większość spodni koleżanka kupiła w ciucholandach. bo bluzki są po niej, ale ona sporo niższa ode mnie więc spodnie za krótkie
-
nick nieaktualny
-
rety dziewczyny ale produkujecie ale nadrabiam, nadrabiam.
Zaczynam 11 tyg kto by pomyślał Ale dzisiaj od rana dość kiepski dzień pomimo słońca, obudziłam się z płaczem, bo jakieś głupie sny miałam i popadłam w strach że co to będzie jak za te 2 tygodnie wyjdzie że coś nie tak z dzidzią? co ja wtedy zrobię? ale to chyba tak przy poranku, teraz juz mi trochę lepiej. Ale mąż się zdziwił jak zamiast dzień dobry się rozpłakałam...
A teraz w pracy się wkurzyłam, bo wie o ciąży szef i koleżanka z pokoju tylko, a tu nagle wpada mi dziewucha z innego działu i jeszcze z innego skrzydła, że czy to prawda co mówią dziewczyny u niej że ja w ciąży jestem. Co za ludzie, sensację robią, jeszcze widzą mnie tam raz dziennie w tym skrzydle, wiec nie wiem skąd to wzięli, grrrr, jakby chciała to bym przecież sama powiedziała, wiec dlaczego chodzą po innych pokojach i robią to w moim imieniu jeszcze oczywiście nie pytając mnie wczesniej nawet czy to prawda. Co za głupie plotkary!!!!!! naprawdę nie rozumiem tych ludzi...
wkurzyłam się, że aż mnie głowa rozbolała, ale już zapanowałam nad sobą bo szkoda nerwów. Teraz tylko czekam aż się rozniesie na całą firmę i na kolejną która tu przyleci pytać co i jak. grrrr.... ale mi esej wyszedł
Ania91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymychakruszyna wrote:Ksosia...a ja myślałam że od rozpoczęcia 13tyg jest 2 trymestr...tak mi lekarz mówił że skończone 12 tyg
Też tak myślałam, ale BBF pokazuje, że za tydzień, czyli jak będę miała skończony 13 tydzień... Tak samo myślałam, że dziś oficjalnie zacznę 4 msc, a tu BBF wciąż pokazuje 3. No zobaczymy co będzie za tydzień
Sabina wrote:Ksosia myślę że każda, która zdecyduje się na Pappa ma potem dziwne myśli i przeczucia. Ja do badania mam 2 tygodnie i wciąż boję się z myślami. Lekarka każe mi robić. Żeby wiedzieć. Ale dla mnie to straszny stres. Niby jestem zdecydowana, Ale, zawsze zostaje to ale. ..
Ps. Co do ciuchów. To większość spodni koleżanka kupiła w ciucholandach. bo bluzki są po niej, ale ona sporo niższa ode mnie więc spodnie za krótkie
Ty wiesz, że przez 3 msc ciąży nie pomyślałam o ciucholandzie?!?!??!! Zupełnie zapomniałam, bo ja generalnie nie potrafię szukać w takich miejscach czegoś odpowiedniego.... Zawsze wszystko kojarzy mi się z pognniecionymi szmatami. Wchodze z mamą BACH! byle jaki sklep, a ona z torbą SUPERciuchów wychodzi. Myślę, że ciążowych aż tak dużo nie będzie, ale wybiore się!
Sabina, Ania91, mmargol lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czas leci nieubłaganie nie zdążymy się obejrzeć a już nasze maleństwa będą z nami czasami mam jeszcze takie głupie myśli co by było gdybym jednak nie zaszła wiem, że to było za szybko i w ogóle miało być na spokojne, ale moje życie zawsze było takie zwariowane i na szybkich obrotach, że chyba inaczej się nie da najbardziej się cieszę, że w końcu znalazłam drugą połówkę mojego i jestem szczęśliwa teraz tylko w spokoju dokończyć studia zdać licencjat którego jeszcze nie zaczęłam nawet pisać jestem na etapie zmiany promotora:/ myślę, że jakoś dam radę inaczej być nie może
I też mam zamiar pomału wszystko kupować ale w takich neutralnych kolorach żeby się nie rozczarować żeby też jakoś nie odczuć tego za bardzo finansowo ojć i się rozpisałam
-
nick nieaktualny
-
Sabinka tylko pozazdrościć takiej koleżanki, ja na razie kupiłam dwie pary jeansów na promocji w h&m i styka, chociaż coraz bardziej mi coś wystaje tutaj choć wieczorem to najgorsze są wzdęcia, jak w połowie ciąży normalnie....
a jeszcze co do mąż mi niedługo wybuchnie chyba, ale od kilku dni coś mnie na dole brzucha tam gdzie dzidzia kłuje, wiec chyba sobie miejsca więcej robi czy coś. wiec już miałam się złamać, ale niestety nic z tego dopóki mnie boli. Taka będę niedobra
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:07
Sabina, maluutka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKsosia ale ja też z tych co nic w ciucholndsch nie znajdą jakby nie ona wywalilabym ciężkie pieniądze w hm albo innej sieciowce Nawet nie wiecie jak ja sie cieszę z tej paczki super
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:10
mmargol lubi tę wiadomość
-
Angela to dobrze, ze córa polubiła okularki, ja też musiałam nosić za malucha przez kilka lat, aż w drugiej klasie szkoły podstawowej odpodobało mi się wszystko i przestałam nosić, rodzice na mogli mnie upilnować w tej kwestii ale na każdych kolejnych badaniach u okulisty wychodziło, że ich już nie potrzebuję
Nie zamartwiaj się tak, będzie dobrze, popatrz jaka ładna pogoda, aż chce się żyć
My z mężem tylko raz od pozytywnego testu i ja oboje mamy jakoś opór, się nie mogłam za nic skupić na niczym innym jak tylko na dziecku (!), lekarz nie bronił, plamień brak, chęci mniejsze, nawet nie próbujemy póki co..
-
nick nieaktualnyTo fakt wiczorem wyglądam spokojnie na 5 miesiącmartta wrote:Sabinka tylko pozazdrościć takiej koleżanki, ja na razie kupiłam dwie pary jeansów na promocji w h&m i styka, chociaż coraz bardziej mi coś wystaje tutaj choć wieczorem to najgorsze są wzdęcia, jak w połowie ciąży normalnie.... moja mam tylko głowa kręci, skąd taki brzuch się robi
martta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymartta wrote:rety dziewczyny ale produkujecie ale nadrabiam, nadrabiam.
Zaczynam 11 tyg kto by pomyślał Ale dzisiaj od rana dość kiepski dzień pomimo słońca, obudziłam się z płaczem, bo jakieś głupie sny miałam i popadłam w strach że co to będzie jak za te 2 tygodnie wyjdzie że coś nie tak z dzidzią? co ja wtedy zrobię? ale to chyba tak przy poranku, teraz juz mi trochę lepiej. Ale mąż się zdziwił jak zamiast dzień dobry się rozpłakałam...
A teraz w pracy się wkurzyłam, bo wie o ciąży szef i koleżanka z pokoju tylko, a tu nagle wpada mi dziewucha z innego działu i jeszcze z innego skrzydła, że czy to prawda co mówią dziewczyny u niej że ja w ciąży jestem. Co za ludzie, sensację robią, jeszcze widzą mnie tam raz dziennie w tym skrzydle, wiec nie wiem skąd to wzięli, grrrr, jakby chciała to bym przecież sama powiedziała, wiec dlaczego chodzą po innych pokojach i robią to w moim imieniu jeszcze oczywiście nie pytając mnie wczesniej nawet czy to prawda. Co za głupie plotkary!!!!!! naprawdę nie rozumiem tych ludzi... wkurzyłam się, że aż mnie głowa rozbolała, ale już zapanowałam nad sobą bo szkoda nerwów. Teraz tylko czekam aż się rozniesie na całą firmę i na kolejną która tu przyleci pytać co i jak. grrrr.... ale mi esej wyszedł
Kochana! Miałam to samo... później już myślałam, że wszyscy wiedzą i głupio pytaja "dlaczego tak kiepsko wyglądam" więc zawinęłam się do lekarza po zwolnienie i tak już się zwolnieniuje... A mało tego! do szefowej informacja doszła nie ode mnie tylko od innej laski... szefowa mnie wezwała i pyta czy to prawda... Powiedziałam jej że tak i że jest mi bardzo przykro że dowiaduje się z plotek, bo chciałam osobiscie przekazać tę wieść... co by nie było ucieszyła się i dała wolną rękę dla zwolnienia.
Snami się nie martw... ja mam albo erotyczne albo jakieś totalnie dołujące...
Ale to chyba nasza podświadomość tak działa... no dla erotycznych jeszcze argumentem jest to, że mamy wszystko znacznie bardziej ukrwione więc nocne orgazmy są ponoć normą... Gorzej jak mąż się w nocy budzi a ja się wije jak lisica po tym łóżku aż mi głuuupiooo.
martta, mmargol lubią tę wiadomość
-
Magdallena, też myślę o rozłożeniu zakupów stopniowo, ale jeszcze nie zaczynam co do zabobonu, żeby nie kupować wcześniej - przecież żadna nie będzie czekała aż do porodu by cokolwiek kupić? więc tak czy siak i tak będzie wcześniej więc czy to 1 miesiąc czy 3-4 nic nie zmienia, a pozwala tak jak piszesz finansowo wydatki rozłożyć
Ania91 lubi tę wiadomość
-
Ksosia a ja przekonałam się do zakupów na olx:) zakupiłam jeansy ciążowe rurki z h&m no jak nowe za 25zl i kurteczkę za 50 nowka do tego w prezencie kobietka dorzucila sweter z happymum i spodenki na lato ciążowe też happymum
Ksosia, martta, mmargol lubią tę wiadomość
-
martta, nie złość się tak, złość piękności szkodzi!
u mnie w pracy odkąd dyrektor się dowiedział to w ciągu 1 dnia(!) wszyscy wiedzieli.. ale nie przejmuję się tym, mam to gdzieś
Ja rano nie mam czasu myśleć o tym co mi się śniło, bo codziennie w pośpiechu szykuję się do pracy spóźnialska jestem i zawsze, ale to zawsze byłam śpiochem - a teraz w ciąży to już lekka przesada
martta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZawsze się boje spodnie kupować, że z rozmiarówką nie trafię bo mam rodzinnie bardzo masywne uda, a w brzuchu do niedawna wszystko za szerokie było...
jak chodze do LEE lub Wranglera Panie głową kręcą bo albo w udach za ciasne albo w brzuchu za szeroko
mój młodzieńczy kompleks.
