WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJestem bardzo pochłonięta sobą i dzieckiem. Ulfe bardzo sie cieszę ze u was tak dobrze:)
Anulka zgadzam sie, ale jeśli dziec nie chcd ssać cyca (chociaż potrafi) to jak ten pokarm ma sie pokazać..?
Kamciu jak u Was było w szpitalu z karmieniem?
Angela tyle stresów miałaś z malutka wiec oby Kubus wszystko wynagrodził -
nick nieaktualnyKsosia wrote:Niby jutro ale jak on mi nie chce cyca ssać to sie boje ze go zaglodze
Foxiku dopiero teraz rozumiem przez co przechodziłas...
Tak sie martwię o niego ze jest glodny...
Wzięłam ketonal (można przy kp?). Boli podczas walki z karmieniem...
Mleko pije pięknie, ssie piękne, o co chodzi mojemu dziecku...?
Jest taki bezbronny a mi sie chce płakać bo nie potrafię mu pomoc! Jak mam jutro do domu wrócić...?Ja ketonal dostawałam po cc więc myślę, że można.
Kamcia, herbatkę z Hippa dajesz w torebkach czy granulki? -
nick nieaktualnyviolett wrote:U mnie tez maly spokojny, a ja w mega stresie.
Juz nie wiem jak go zmobilizowac do ruszania, chyba zaczne lazic po schodach czy cos.
Ja tez mam teraz tylko ktg plus sprawdzanie szyjki, na tym etapie to chyba u wiekszosci osob tak jest.
Ale mam dzisiaj stresa, ale nic, czekam na meza i jedziemy sprawdzic co i jak. -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:Ksosia, jak trzeba to dokarmiaj MM, rób to co serce Ci podpowiada i Twoja matczyna intuicja
Ja ketonal dostawałam po cc więc myślę, że można.
Kamcia, herbatkę z Hippa dajesz w torebkach czy granulki?mk83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zabko jak tam, jakieś nowe wieści z frontu?
Sarcia ja dzien przed cc miałam pobraną krew. Jesc mogłam do 18, pić do 24. Ogilone musiałam mieć pole operacyjne, cała nie byłam wygolona, bo zawsze zostawiam to i owonie lubié na niemowlaka
nikt mnie nie dogalał, nie sprawdzał
Ulfe cudnie Kostek przybrałszczepionki masz za darmo, jeszcze pneumokoki.
Trochę wizyt macie, ale to dobrze kontrola nie zaszkodzi.
Ksosiu na pewno powtorzą badanie spokojnie, u nas sprawdzają, jak nie wyjdzie za pierwszym razem.
Foxiku kupiłam bebilon dzisiaj na noc test
Wrociliśmy z 6h spaceruale upał na maksa
Jutro jade kupić farby i taty kolega zaczyna malowac. Młody rusza na działkę, więc mamy z Liwią labę
-
nick nieaktualnyjestem ciekawa na jak długo Pisklak zasnął, od rana spał może 2x 20 minut lub drzemał na mnie - brzuszek do brzuszka. Plecy mnie okrutnie bolą, czekam tylko aż mąż wróci z tego szkolenia
kupię przy okazji tą herbatkę i tak się pampersy kończą, a zerówi tylko w rossmannie póki co widziałam... -
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:jestem ciekawa na jak długo Pisklak zasnął, od rana spał może 2x 20 minut lub drzemał na mnie - brzuszek do brzuszka. Plecy mnie okrutnie bolą, czekam tylko aż mąż wróci z tego szkolenia
kupię przy okazji tą herbatkę i tak się pampersy kończą, a zerówi tylko w rossmannie póki co widziałam... -
czesc Mamusie, mam Was do nadrobienia od 30.08! Już piszę co u mnie i u Stasia (jest cudowny. Tak jak pisałam na fb byłam w okropnej kondycji psychicznej- głównie przez brak pokarmu, w szpitalu istny terror, dostawiali mi Staszka do piersi a ja wyłam z bólu (krew, rany, pogryzienia)... Wszyscy mowili, że trzeba, że muszę... a ja wiedziałąm, że cos ze mna nie tak skoro inne matki karmią, zadowolone tulą przy piersi dzieciatka... opadłam z sił, nie było minuty w szpitalu której bym nie przepłakała. Dodatkowo w 4 dobie okazało się, że mały ma zótaczkę- 30 h w cieparce- nie spąłam wogole bo bo pilnowałąm (zeby nie zsunął opaski, ze nie usłysze jak bedzie płakał), do tego modliłam sie zeby spał jak najdłużej bo bałąm sie kazdego karmienia, kazdej pobudki- Stas tak na mnie patrzył, wysuwał jezyczek i przystawiał głowke do piersi a ja nie mogłam nic zrobić
Do tego mały mało sikał, a mieliśmy zastój moczu wiec to było już ponad moje siły. Byliśmy w szpitalu 8 dób, czekaliśmy na usg brzuszka- musieli sprawdzić te ukm-y, na szczescie prawa nerka prawidłowa, w lewej poszerzne miedniczki, ale nie dużo- kontrola za 6 tyg w poradni urologicznej.
Co do mojej laktacji- w 5 dobie pogadałąm z jedna położna i ona powiedział mi ze mam odpuscić, ae jak sie nie da piersią to po to sa mm. Ze to nic złego. I wiecie co- w nocy po tej rozmowie tak mi wszystko popusciło, ze poczułam, ze muszę użyc laktatora bo mi cos cyce stwardniały- i poszło 5 ml! Popłakałąm sie ze szczesciateraz jestesmy juz w domu, mały je to co mu odciagne lub to co sam sobie odciagnie i dokarmiamy go enfamilem. Bardzo duzo je, ale połozna powieziała, ze skoro potrzebuje to ma jesc. Wczoraj osiagnał wage urodzeniowa (3460)
Co do Stasia to jest bardzo nieceiprliwy, jak głodny to nie ma czekania- drze sie tak,ze boje sie ze sasiedzi Mops wezwa
agatia, Sabina, kamciaelcia, Anulka01, violett, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:Z zerowek masz jeszcze firmy happy i one chyba są bardziej dostępne.
Maleństwo dostało jedną miarkę więcej i śpi, może się pół dnia nie najadał i dlatego taka maruda była? Kurcze, zje więcej - ulewa, zje za mało - też źle. Jak tu znaleźć złoty środek? Póki śpi - odpoczywam, trudno mieszkanie poczeka, okna poczekają na umycie, pościel na zmianę też poczeka. Czasem aż ryczeć mi się chce gdy on tak się męczy -
nick nieaktualny
-
Zabko oby twój gin cos zdzialal.
Ksosiu wspolczuje perypeti oby było lepiej.
Clauduszek dobrze ze zyczliwa dusza sie znalazla i cos uspokoiła niestety stres nie pomaga kp.
A ja od rana w kuchninzrobulam rosół i ciasto na jutro plus obaid na dziś. Po czym mózg mi siadł i glowa napierdzielala M mowi do mnie a ja slow nie rozumiem serio nigdy tak nie mialam zmierzylam cosnienie bylo 138/87, wiec polozylam sie i zasnelam. Na szczescie teraz jest ok ale moje dziecko spi i zero ruchu od rana. Juz sie martwie zjadlam az czekolade bo panika mi sie zalaczyla a on dalej cisza. Jesli nie ruszys ie w ciagu godziny to.jade na IP.
O ruszyl sie co za malpiszonviolett lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNic nie wiem dziewczyny.
Siedzę i placze mam jakiś dziwne nastroje.
Rozmawiałam z fajna położna była świadkiem rozmowy porannej.
Powiedziała że do tej lekarki z łapówki napewno nie iść bo to głupia baba.
Załatwić mam zaświadczenie od psychiatry i napewno zrobi cc skoro tak ona powiedziała.
Miałam problem z matką moja i mężem bo prosiłam ich żeby obdzwonili trochę lekarzy oczywiście problem czemu sama tego nie mogę zrobić.
Niechce żeby ktoś usłyszał.
Ale obdzwonili 10 lekarzy i żaden nie wypisze takiego zaświadczenia.
Mąż przyjechał do mnie na chwilę zrobił zakupy mi.
Potulil pogadaliśmy. Powiedział że trochę jego winy też jest bo mógł doradzić pomoc przygotować wszystko na ostatni guzik.
Zezarlam dwa paczki!
Gin się nie odzywał do tej pory.
Nie wiem co myśleć.
Mąż szukał nawet prywatnego porodu ale koszt to 3,5 tys trochę dużo
Muszę chyba przygotować psychikę do sn.
Skurczy nie mam.
-
Agatia,
Pneumokoki tez sa za darmo
LRF,
U nas były jakies problemy w dostępności zerówek i moja współlokatorka w szpitalu nie miała (maz latał po okolicznych rosmanach). Poratowalam ja kilkoma, ale potem położne powiedział, ze jedynki tez beda spoko tylko trzeba mocniej wywinąć na pępek. (A panna miała dwie córeczki, wcześniaki 2100 i 2300)
My juz używaliśmy dady 1 (jako 'technicznych' bo wiedzieliśmy, ze zaraz bedzie musztardka), a Kostek przecież mniejszy od Filipa
agatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Nic nie wiem dziewczyny.
Siedzę i placze mam jakiś dziwne nastroje.
Rozmawiałam z fajna położna była świadkiem rozmowy porannej.
Powiedziała że do tej lekarki z łapówki napewno nie iść bo to głupia baba.
Załatwić mam zaświadczenie od psychiatry i napewno zrobi cc skoro tak ona powiedziała.
Miałam problem z matką moja i mężem bo prosiłam ich żeby obdzwonili trochę lekarzy oczywiście problem czemu sama tego nie mogę zrobić.
Niechce żeby ktoś usłyszał.
Ale obdzwonili 10 lekarzy i żaden nie wypisze takiego zaświadczenia.
Mąż przyjechał do mnie na chwilę zrobił zakupy mi.
Potulil pogadaliśmy. Powiedział że trochę jego winy też jest bo mógł doradzić pomoc przygotować wszystko na ostatni guzik.
Zezarlam dwa paczki!
Gin się nie odzywał do tej pory.
Nie wiem co myśleć.
Mąż szukał nawet prywatnego porodu ale koszt to 3,5 tys trochę dużo
Muszę chyba przygotować psychikę do sn.
Skurczy nie mam.
Musi to załatwić Twój lekarz. Zrobił.błąd, ze nie dał Ci skierowania a Ty teraz za to pokutujesz. Trzymaj się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 16:22
żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny