WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA u mnie znow przychodzi wieczor i co ?? Znow dopada mnie pieprzony bol zoladka
no , kurde, ja nie wiem co ostatnio sie ze mna dzieje, niedojz ze nie moge sie nawet wyproznic bo mam zapracia to w dodatku xo nie zjem to mnie napieprza ten glupi zoladek !! Stres streem ale znow to samo ???? Wrrr..... niech to sie juz skonczy i te dni do tego pazdziernika szybciejleca.... i kolejny raz bol glowy, szlag czlowieka moze trafic
-
nick nieaktualny
-
kamcia - nie mam pojęcia, jak to zrobiłam, ale skoro tak zadziałało na Ciebie, to się mega cieszę :-*
A humorek - dziś dopiero pierwszy dzień takiego spadku? :-* To może przez tę pogodę??? U nas jest paskuuuuuuuudna - żyć się nie da ;/
Ściskam :-*
I masz słodkiego manata na pocieszenie
Broszka - M.raczej zestresowany na maxa......Ale tłumaczę, że na tym etapie niczego się nie zepsuje urzędowankiem... Wręcz przeciwnie, można naprawić, jak się pogoni temat....
P.S. A o co chodzi z tą pełnią - łatwiej się wtedy rodzi czy jak?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2016, 21:28
kamciaelcia, Behemottka lubią tę wiadomość
-
Ha ha:) Bratku, już mialam Cię wzywać - myślałam, że rodzisz, albo urodziłaś, stąd dzień ciszy
A więc jednak zwierzaki też cierpią na choroby cywilizacyjne...
O chrupaniu łożyska słyszałam, ale w programie BBC o "naturalnych" matkach brytyjskich. Największe odchylenie to była kobieta, która nie uznawała odcinania pępowiny, więc tę pępowinę, razem z łożyskiem, nosiła w wiadrze za swoją córeczką. A jak zaczęło sie psuć, to soliła, żeby nie śmierdziało....Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby takie cuda były i tutaj, skoro w Internecie można zamówic lizaki zakażone ospą wietrzną...
Ech, wracając do normalności - u nas naturalne metody indukcji poszły w odstawkę, bo M. chory i na antybiotykach. Tak więc czarujemy Adaśka, żeby jeszcze kilka dni posiedział w brzuszku, bo tatuś chce być z nami w szpitalu.
Wam życzę powodzenia!
Bratek lubi tę wiadomość
-
Kamcia każdy ma takie spadki formy i nastroju i one po prostu muszą minąć. Trzymam kciuki żeby jutro było lepiej!
Bratku jak macie nakaz to pewnie mąż się przełamie:) i będziesz naszym następnym pykiem:)
Darusia a Ty nie czekaj do pełni, też bierz męża w obroty:)
Fajne są te nasze pyki, więc pykajcie dziewczyny!kamciaelcia, Darusia, Behemottka, Bratek lubią tę wiadomość
-
Behemottka wrote:Ha ha:) Bratku, już mialam Cię wzywać - myślałam, że rodzisz, albo urodziłaś, stąd dzień ciszy
A więc jednak zwierzaki też cierpią na choroby cywilizacyjne...
O chrupaniu łożyska słyszałam, ale w programie BBC o "naturalnych" matkach brytyjskich. Największe odchylenie to była kobieta, która nie uznawała odcinania pępowiny, więc tę pępowinę, razem z łożyskiem, nosiła w wiadrze za swoją córeczką. A jak zaczęło sie psuć, to soliła, żeby nie śmierdziało....Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby takie cuda były i tutaj, skoro w Internecie można zamówic lizaki zakażone ospą wietrzną...
Ech, wracając do normalności - u nas naturalne metody indukcji poszły w odstawkę, bo M. chory i na antybiotykach. Tak więc czarujemy Adaśka, żeby jeszcze kilka dni posiedział w brzuszku, bo tatuś chce być z nami w szpitalu.
Wam życzę powodzenia!
Sama oglądałam takie brytyjskie programy
Mnie po prostu zatkało
Behemottka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA mój mąż właśnie wyjeżdża. I znowu zostajemy same z córką do piątku. Mieszkamy z dziadkami, wiec nam pomagają.
Mąż dziś jakiś nie chce jechać, boi się ze coś się zacznie i on nie zdąży. Ale ja nie mam żadnych skurczy. Boli mnie macica, ale to raczej dzieło Karolusa, który strasznie pcha się na dół.
Co do powrotu do natury i rodzących kobiet, to mnie brało obrzydzenie jak widziałam smażone łożysko. Blech. Nie jestem też zwolenniczką obecności dzieci przy porodzie. A takie sesje widziałam -
Bratku zatem trzeba słuchać lekarza i działać z mężem
Behemottka zatem może Adaśko w terminie się urodzi i w pełnię
Sarcia może ten ból żołądka to kwestia stresu, a dodatkowo dzidziol nie uciska?
Czekam na to, aż moja Gwiazda wstanie na jedzenie, bo poszlabym spać. A Liw w najlepsze śpi już 5h po cyckowym mleku i kąpieliBehemottka, Bratek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny