WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie z mężem też ciężko. Siedzi ze mną na zwolnieniu w domu i tylko się klocimy.
Mała od 2 dni ma problem z zasypianiem, więc teraz jak się obudziła przewinelam, nakarmilam i odbilam dziecko i proszę go tylko o uspanie. A on taki wk***Y wstaje ze go budzę ze tym swoim nerwem doprowadził dziecko do histerii która uspokajalam przez kolejną godzine.
A jaśnie pan poszedł do łóżka odwrócił się dupskiem i sobie śpi.
Ot taka pomoc męża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 05:07
-
nick nieaktualnyLittle Red Fox wrote:Ksosia, dzieci na mm też płaczą długo i z niewiadomych przyczyn
mój dziś pół dnia przepłakał, a kupy jak nie było w pieluszce tak nie ma nadal
martwię się, bo to już drugi dzień. Nie wiem - jak długo na MM może nie robić dwójki?
To jakieś moje fanaberie. Moze dlatego ze jak w nocy dostaje mm to idzie spac a nie zaczyna plakac.... A moze dlatego ze Piotruś Kamci kojarzy mi sie z oaza spokojui mojej koleżanki córeczka, która od urodzenia tylko mm tez jest spokojniutka.
A właściwie to ciezko mi określić czy Antek duzo płacze czy nie... Na pewno bardzo głośno....
O! I chyba ósemki mi wychodzą. A jutro pierwsza wizyta u pediatry:) -
nick nieaktualnyKsosia wrote:No tak... Zapomniałam ze u Was tez mm.
To jakieś moje fanaberie. Moze dlatego ze jak w nocy dostaje mm to idzie spac a nie zaczyna plakac.... A moze dlatego ze Piotruś Kamci kojarzy mi sie z oaza spokojui mojej koleżanki córeczka, która od urodzenia tylko mm tez jest spokojniutka.
A właściwie to ciezko mi określić czy Antek duzo płacze czy nie... Na pewno bardzo głośno....
O! I chyba ósemki mi wychodzą. A jutro pierwsza wizyta u pediatry:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 07:24
-
nick nieaktualny
-
A ja dziś dobrnęłam do 41 tyg
jakoś nie wierzyłam że do terminu dojdę i nie wiem czemu smutno mi się zrobiło. No nic , czek wiec na drugi termin , ten wpisany w kartę ciąży przez położną czyli 29.09 choć nie wiem skąd ona go sobie wzięła...
-
nick nieaktualny
-
Esmi co szpital to inne mają zasady ale.daj znac czy przyjeli.
Ja sie witam w 13 dniu po terminie z owu a 18 z usg, dzis witam 5 dzien w szpitalu i zonu chca balonik zakładać powoedzialam ze sie nie godze. -
nick nieaktualnyAjrin, jeśli jestes ubezpieczona to chociaż kaske dostaniesz za ten szpital.
PZU mi przyznało i za 5 dni (w sumie 6) dostałam ok 300zl i kupie laktator elektryczny!
Oho! Dzidzia mi sie budzi
Ubieram fartuszek i zaczynam dzien!
Miłego Dziewczyny!:*
Angela, a jednak cos w tym jest!
Kciuki zaciśnięte za Kubusia!
Dziewczyny nie załamujcie siedłużej na macierzyńskim będziecie
niemniej trzymam kciuki żebyście juz pyknely - jeszcze we wrześniu i zamykamy okres ciąż
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:Eh , dobrze że sama że zostałam
Ja z kolei czuję jak jak niewypał - mam wrażenie ze Pep nigdy ze mnie nie wylezie. ..
-
No i dupa wiem ze nic nie wiem
Nie ma ordynatora wiec nie podejma decyzji.
Beda dzwonic do ordynatora o 21!!!
Jeny jakas maskra ja serio urodze w pazdzierniku. -
AJrin wrote:No i dupa wiem ze nic nie wiem
Nie ma ordynatora wiec nie podejma decyzji.
Beda dzwonic do ordynatora o 21!!!
Jeny jakas maskra ja serio urodze w pazdzierniku.
Kurcze a co im zależy na zrobienie CC.... masakra.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam się z rana
Maluszek u Taty pije mleczko, a ja jem śniadanie i kawkuję.
Mąż co prawda dziś pracuje zdalnie, ale zagoniłam go na przymusową przerwę
My dziś mamy usg bioderek, zobaczymy co tam wyjdzie...
W nocy Maluszek zasnął ok 20:30, obudził się przed 1. a ok 4. stękał na kupę, więc stwierdziłam że odczekam aż dokończy swoje cuchnące dzieło i wtedy przewinę i nakarmię. Nic nie zdziałał, więc wzięłam go na swój brzuch, masowałam i czekałam. NIC. Zasnęłam z Bobasem. Obudziliśmy się ok 5.30, biorę na przewijak, a tam... ogromniasta kupa. OK chociaż zielone pampersy zdały testbo od kilku dni próbujemy. Są całkiem spoko.
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:Ej jak to jest z lzami? Kiedy się powinny pojawić? U Kuby się pojawiają już łzy.
ostatnio pediatra nawet nie spojrzała, musiałam się upomnieć.
Stwierdziła, że skoro ropieją to czemu nie zakrapiam?
nie spojrzała, nie zobaczyła, wolała mnie opieprzyć że nie kp
zamiast dokładnie dziecko sprawdzić, do dziubka sama potrafię zajrzeć, stetoskopem osłuchać - ot koniec badań przed szczepieniem
tydzień stosowałam krople, masowałam i dupcia blada
była przerwa w zakrapianiu teraz znowu stosuję biodacynę - zobaczymy
martwię się czy nie będzie trzeba do okulisty jechać,
a już to widzę jak ona z łaską wypisze skierowanie.
Bo jak prywatnie pójdziemy do lekarza - pediatry, on nam nie wypisze na NFZ?
zaczynam się martwićWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 09:08
-
nick nieaktualny
-
Witam sie
troszkę później,bo dziś potrzebowałam dzis troszke dłuzej pospac
mały oczywiscie wstał o 7:30, ale bez płaczu, bo mąz już wcześniej poleciał z nim na przewijakewentualnie tak musimy wstawać żeby było bez płaczu
ja musiałam troszkę pospać jeszcze i tak wstałam o 9
nie zeby noc była cięższa, chyba stres i perspektywa dnia, kiedy to musze być aktywna do wieczora bez opcji spania (wyjazd a zaraz po nim korepetycje) -
nick nieaktualnyMy się zbieramy powolutku, nie chcę mi się Bobasa przebierać, więc jedzie w pajacu i tak go upierniczą od tego żelu na usg
najwyżej go przebierzemy w przychodni, bo po wizycie mąż ma jechać do pracy po zasilacz do laptopa i Filip odwiedzi towarzystwo, co mnie przeraża
agatia, to i ja liczę że ropka nam zniknie