WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej teraz te wszystkie rady sa mi na wage zlota. Doceniam to forum jeszcze bardziej niz kiedykolwiek.
Pisze posta znowu na raty bo maly na mnie leży nie chce go nosic a drze sie niemilosiernie bo brzuszek go chyba boli.
Testujemy smoczek i u nas naprawdę uspokaja mlodego.
Behemottka ja zwykle dzieki za twoje rady jakos podejscie zza oceanu naprawde jak dla mnie to strzal w 10. Ja dokladnie tak przystawiam mlodegi moze nie nago bo u nas chlodniej ale moze przetestuje.
Pirelka ja my bujaczek bright star na baterie bujany super jest minusem dosc czesta zmiana baterii. Ale zaleta sam sie buja i ma tez te wibracje co zwykle lezaczki.
Mysza ja tez sie zaczynam zmagac z tym ze maly w dzien spi lepiej noz w nocy. Wiec zastosuje sie do tad dziewczyn brzmia sensownie bo czlowiek tez sie uczyc przez powtarzalność czynności.
Poki co sprawdzilam laktatorem ile mam mleka czy i wogole coś mam z 2 piersi uzbieralam 5 ml woec spory progres vs wczorajsza siara 3 krople dalam pozniej mleczko mlodemu szczykawka.
Jal tak dalej pojdzie to uzbieram wystarczajaco.
Behemottka 100ml jeny ty masz naprawde malego goganta jak on ma dobrze ze na Ciebie trafił u mnoe by juz na 3 kilo spadl.
Udalo mi sie was w miare nadrobic chociaz nie pamietam wszystkich postow.
A i Esmi licze ze niebawem Ciebie rozpakuja.
Inzynierka Fryderyk nie tak źleale moze młodemu sie nie spodoba i jednak wyjdzie szybciej
.
Ulfenstein lubi tę wiadomość
-
A my jeszcze zaliczylismy dzisiaj 3 wizytacje.
Tesciowie moi rodzice i kolezanka. Na szczęście to juz koniec na najblozsze 2 tygodnie.Sabina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas nie ma żadnych suszarek ani szumisiow. W dzień leci radio na okraglo. Normalnie przy synie rozmawiamy. Zwlaszcza ze trudno zmusic 5-latke zeby ciagle byla cicho. Wiec jest normalnie. W nocy syn nawet dobrze spi. Budzi sie dwa razy. Kolo polnocy i potem kolo 3,4. I rano o 6 czy 7.
Dziś pierwszy raz podaliśmy synkowi espumisan. Dzień był dużo lepszy, choć młody dalej by z rąk nie schodził.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 19:13
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyuff, myślałam że już nigdy nie zaśnie, spał przed południem troszkę z mężem, później pół godziny na bujaczku jak jedną ręką obiad gotowałam, a nogą kołysałam i tyle co w samochodzie w drodze do gości i do domu
oczywiście płakał u cioci/swojej przyszłej mamusi chrzestnej, ale nikomu jego płacz nie przeszkadzał
pozytywnie - wylicytowałam torbę ze skip hopa za całe 60 zł!
yay!!!
Jutro teściowie jadą na cały dzień na wycieczkę i będziemy mogli z mężem ogarnąć porządek, zakupy i praniehaha... oni są przeciwni wszelkim pracom w niedziele
ok teraz czas na prysznic i nadgonię co tam u Was.
później może zamówię zakupy z tescoagatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja mam jazdę z córką (5 latka).
Od trzech dni mam jazdę naprawdę jazdę jest gorzej niż było.
Czy się kapie czy siedzi każdy powód jest dobry do plaży za i zrobienia zajebiste histerii z paskami,wrzaski i głupimi tekstami oraz fochami.
Miała karę na bajki, chciałam już jej odwołać urodziny (we wtorek ma) nic na nią nie działa!!!!
Ja płacze co dziennie z bezsilności
Mąż z nią gada jak się uspokoi ale dociera na chwilę przeprasza obiecuję być grzeczna a na następny dzień znowu jazda:-(
Mam wrażenie że jestem sama z tym problemem i jeszcze junior.
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Mały też płacze co chwila (ból brzuszka) cały czas na rękach.
Kręgosłup mi pęka a ręce odpadają.
Odpoczelam chwilę na spacerze w drodze do sklepu (marketu) córka szła że mną modlilam się żeby nie robiła awantur (była grzeczna) mąż pojechał autem do marketu.
Wrócił z pracy zjadł i na market pojechał.
Chodziło o to żeby junior się przewierzyl.
W sklepie zrobiłam zakupy męża wysłałam z wózkiem pełnym zakupów do auta a ja do domu na nóżkach.
Wniósł te zakupy i usłyszałam że ostatni raz zrobiłam takie big wielkie zakupy
Nie chciałam się odzywać bo bym chyba włosy już rwala z głowy z nerwów.
Spoko pomyślałam będziesz co dziennie zapis......l na zakupy:-)
Ja nie wielbłąd!
Dziewczyny ja dzisiaj to się wystraszylam że córka coś zrobi małemu.
Stała koło nas mały leżał na łóżku ja siedziałam obok niego obserwowałam córke.
Ona w trakcie histeria zaczęła piszczesc tupac i patrzyła na małego z taką zawiścia może sobie wkrecam ale wymieklam.
Chciała żeby się obudził od jej wrzaskow bo jak nie było efektu to piszczala jeszcze bardziej.
No i czarne chmury nadeszły właśnie kloce się z mężem.
Kupił wielka mate na biurko z mapa świata,ja usiadłam i chciałam z wami popisać a ten wymyślił zadania: będzie mówił co mamy (ja z córką) znaleźć na mapie państwo.
Kuźwa czy ja nie mogę mieć 5 min dla siebie????
Cawany albo jest w pracy, w garażu a ja z małym albo z dwójka sama.
Od rana niszę małego,słucham warzskow córki i obiad robiłam na raty.
Płakać mi się chce od córki właśnie usłyszałam: wspaniały tatuś!!!!!!
Mam ochotę eksmitowac z domu!
Bo olewam córkę tak mąż gada a on zajebisty bo jej nie olewa:-(
SORY ale musiałam mam bardzo ciężkie chwile(
Jak wy dajecie radę z 5latkami?
Też wam takie akcje robią???
Czytam w nocy jakieś artykuły stosuje rad i tak mi nie wychodzi i tak.
Ręce rozglądam:-(
Co do bujaczka.
Czy wasze maluchy leżą stabilnie???
Bo mój jest za mały taki skurczy w tym bujaczku.
Zrezygnowałam.
Behemottka dzięki za rady.
Widzę w tym cień nadzieji na kp.
AJrin ja trzymam kciuki uda się zobaczysz:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2016, 20:48
-
My nadal walczymy z kolka. Fakt, Sab Simplex pomaga, atak kolki był wczoraj i dziś dużo słabszy i krótszy, ale jednak niestety całkiem nie udało sięgo wwyeliminować
Dziś dodatkowo tez odpaliłam YouTube z suszarką, na chwilę pomogło, ale bo paru minutach znów był ryk. Tak poza tym Emilka pięknie śpi w nocy od samego początku, wiec Mysza niestety nie pomogę w tej kwestii.
Mam natomiast problem ze szwami. Jak długo mogą się rozpuszcza? Ja cały czas czuje palcami nitkę, i nie wiem czy to kwestia psychiki, czy faktycznie mnie coś tam na dole ciagnie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyu nas dzień był piękny, mała praktycznie nic nie płakała tylko wtedy kiedy cyc za długo się wyciągał ze stanika
przespała praktycznie cały okres między karmieniami, a jak nie spała to bez płaczu patrzyła swoimi dużymi oczkami na mamusię
jednak snu było za dużo i teraz spać bieda nie może -
Zabko
To minie
Ale to dziecko wiec trzeba uważać by za dużo sobie nie pozwoliła odnośnie małego
Bo córka jest teraz pełna szoku? Zazdrości
A twój mąż juz nie raz mi podpadl wiec z jednej str jego podejście mnie nie dziwi ale jest karygodne
Musicie to wyjaśnićżabka04 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dziękuję za wszystkie gratulacje .
Jeśli chodzi o poród to nie był zbyt przyjemny. W nocy z wtorku na środę miałam skurcze co 8 minut przez calutką noc ale rano się uspokoiło. Za to w nocy z środy na czwartek znów skurcze od 20 tej ale już częstsze, od 23 co 5.minut a w drodze do szpitala co 3. Zadowolona siadam do badania licząc ze szyjka juz w.połowie rozwarta bo skurcze naprawdę bolesne. A tam co? Moja cementowa szyjka długa, uformowane i rozwarcie zewnętrzne na opuszkę. Jak to usłyszałam to wszystko mi z nerwów przeszło, tzn skurcze nadal miałam przez całą noc ale już nie tak regularne a rano się uspokoiło. Chodziłam po tym szpitalu jak.głupia zeby to rozchodzi i po całym dniu szyjka zgladzona i rozwarcie na 2 cm. No to wtedy skurcze wróciły i ból jak diabli. Po ilu znowu badanie i nadal 2 cm. Lekarz zaproponował ze da mi jakiś lek usypiajacy żebym odpoczela bo nie spalam ponad 2 doby i rano damy oksy. Położna tylko mnie uprzedziła ze albo po leku skurcze się uspokaja i będę mogła spać albo się nasilą i urodzęwiele się nie pomylila - po leku skurcze pojawiały się co 2 minuty a takie bolesne że wylam na cały szpital mimo gazu rozweselajacego. Ok 5 w nocy kolejne badanie a tam nadal 2 cm rozwarcia! W końcu lekarz mówi ze juz nie może patrzec jak się męczę i dadzą mi coś co wyciszyć skurcze a rano zrobimy cc. No i dali mi coś za co.kocham ich miłością bezwzględna bo skurcze stały się znośne, jeden na 10 był bolesny. Przeczekalam do 8 i pojechałam na cc. A tam po znieczuleniu zyganko, drgawki, utrata prztpmnosci ale na chwilę. W trakcie operacji juz byłam świadoma. Wyjęła Artura , dali mu 10 pkt i tak zakończył się mój "cud narodzin"
-
nick nieaktualnyKamciu wiem że jego zachowanie jest czasami kaeygodne
Tłumacze sobie tak że nie każdy jest ideałem i nie jest wcale taki zły ten mój mąż pod pewnymi innymi względami.
Pewnie jak każdy ma coś za uszami.
Rozumiesz....
Ale czasami jak to faceci zaćmienie mózgu???ma:-(
A z córką po dzisiejszej akcji to wymieklam a w tym czasie obiad robiłam.
Makaron jedliśmy ale Dante bo musiałam wrócić do pokoju do małego tak się wystraszylam
-
nick nieaktualnyHej. My zaliczyliśmy pierwszą dalszą podróż do moich rodziców ponad godzina jazdy. Całą drogę drzemała. Babcia wniebowzięta.
Myszs co do rutyny to tfu tfu mi się trochę udało wprowadzić. Tj. Mam świadomość, że może działać do czasu i są dni gdy się rozregulowauje, ale generalnie działa. No i nie jest to łatwe, ale ja lubię porządek.
Wygląda to tak - Mała budzi się 6 rzadziej 7. Karmię ją. Do ok 9 max 10 ma godziny aktywności, przed spaniem karmię, ładnie zasypia. Wstaje 12-13. Znowu karmienie i godziny aktywności (czasami od razu chce zasnąć, ale staram się ją trochę przetrzymać - zła matka;)). Budzę ja zwykle albo sam a się budzi ok 18 czasa!i wcześniej albo później. Karmienie, aktywność, kąpanie(codziennie) cyc i pięknie zasypia. Na wieczorne karmienie włączam szum (tylko wtedy, w dzień nie włączam szumu) później pobudka ok 24-1, następna ok 3, no cykl się zamyka 6-7|. W godzinach aktywności często muszę dać więcej niż 2 razy pierś. No i ciągle pracuję nad wyważeniem czasu kąpieli, bo często płacze. Ale pozz tym system działa póki co.
Agatia, a próbujesz ją uśpić, wyciszyć w dzień? Może dlatego ona płacze. Piszę, bo dla mnie to było przełomowe odkrycie, że dziecko płacze z przemęczenia, ale zasnąć same nie potrafi. I już nawet w miarę rozpoznaję kiedy u mojej jest taki płacz. -
Agatia jak lekko opisany kryzys serio az mam ochote zapytac jak ty tak dobrze fajesz sobie rade.
Ja dalej walcze o pokarm ale serio jest caraz lepiej dzis mlody wisial na cyckach po 20 min. Az byl mokry na policzku od mleka! Poersi mam wieksze nie flaki ale jakos nie czulam różnicy po 20 min dojenia przez mlodego. Sprawdzilam laktatorem i tam tylko kilka kropel zostało wiec młody sciaga! Super sie ciesze.
Teraz konczymy butla 20ml.
Oby jutro tylko 10ml mm i bede szczesliwa.