WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU mnie mała miała godzinkę aktywności, potem jedzonko, przewijanko, bekanko i teraz dalej spanko.
Chrzciny mamy w sobotę, 15 października. Będą chrzestni, dziadkowie i pradziadkowie. Razem nam wyszło 18 osób w tym 4 dzieci.
Sam sakrament mamy bez Mszy Św., bo mamy w nietypowej godzinie ze względu na chrzestnego z Niemiec, który w niedziele musi wracać.
Potem obiadokolacja z tortem i kawką w restauracji, tak trochę połączone z pępkowym, bo moi rodzice są z daleka i nie mieli kiedy z mężem opić -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej!Inżynierka trzymam kciuki
Mój mały za dużo nie śpi. A jak byłam z nim w szpitalu to ordynator pediatrii mi mówił, że noworodki śpią po 20 godzin dziennie! Chcial mnie uspokoic, ze koj w tej zoltaczce tyle spi. Ha ha ha ha ha ha ha ha Dobrze, że mąż pomaga bo bym padła. Od 6 nie spał, udało mi się w wózku przed chwila go uśpić, hurra Zaczął tyć, waży juz na naszej wadze 4170 godzinę po karmieniu, czyli od szpitala 490g (przez 10 dni) oby tak dalej
Mimo, że mamy 62 cm (albo już wiecej) dalej nosimy body 56 chyba dlatego ze mamy dlugasne nogi.. za tatusiem. Większość rzeczy 62 na nas pływa Bo jedynie pewnie pajace dobre, ale tego nie znosi my nosić.bisacz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziuuuula wrote:Hej!Inżynierka trzymam kciuki
Mój mały za dużo nie śpi. A jak byłam z nim w szpitalu to ordynator pediatrii mi mówił, że noworodki śpią po 20 godzin dziennie! Chcial mnie uspokoic, ze koj w tej zoltaczce tyle spi. Ha ha ha ha ha ha ha ha Dobrze, że mąż pomaga bo bym padła. Od 6 nie spał, udało mi się w wózku przed chwila go uśpić, hurra Zaczął tyć, waży juz na naszej wadze 4170 godzinę po karmieniu, czyli od szpitala 490g (przez 10 dni) oby tak dalej
Mimo, że mamy 62 cm (albo już wiecej) dalej nosimy body 56 chyba dlatego ze mamy dlugasne nogi.. za tatusiem. Większość rzeczy 62 na nas pływa Bo jedynie pewnie pajace dobre, ale tego nie znosi my nosić.
uwaga, uwaga, chwila prawda czas wyjąć moje ukochane eleganckie spodnie... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMuszę się wygadać.
Ej wściekłam się niesamowicie:/ z rodziną to dobrze jednak na zdjęciach tylko:/
Dziewczyny ile placiłyście za Sab Simplex?
Już dawno prosiliśmy męża siostrę(mieszka w Niemczech), żeby się zorientowała i w razie czego kupiła nam. No i kupiła i zadzwoniła, że wysłała i oddać jej kasę na konto. Ale nie mogła zadzwonić czy za tą cenę chcemy?. Wyszło 140zł plus przesyłka 5 euro! Gdybym wiedziała, że to taki koszt to bym nie brała w życiu tym bardziej, że Mała już całkiem dobrze z brzuszkiem. W cholerę wydatków mamy, a ona nie pomyślała, że to drogo. Wystarczyłby jeden telefon:/ ostatnio grabią sobie u mnie, rozumiem, że tam się inaczej zarabia i bezdzietna para, ale odrobina wyczucia by się przydała.
Ostatnio usłyszałam jak proponują mężowi, żeby wziął sobie parę dni wolnego i przyjechał do nich. I za cholerę nie mogli zrozumieć, że mąż nie chce mnie i Małej zostawiać. Żeby nie było, że o męża się martwią to chodziło o to by im w czymś pomógł. -
Mój pępek zaczyna jednak trochę wracać na swoje miejsce, może jest jakaś nadzieja dla mnie. Choć watpię, bo tak niesamowicie mnie ciągnie do słodyczy ( energia potrzebna ?), Mały ze mnie sporo spija, na dodatek noszenie na rekach i kołysanie, nawet nie wiemy, kiedy go do tego przywyczailismy!!!!!!
Poza tym zauwyżyłam, że im więcej jem, tym więcej mleka mam.
Dziś już chyba zjadłam przydział kalorii dla Pudziana na tydzień.
Magdziulla to faktycznie nieładna sytuacja. A w internetach w Pl można to niby za niecałe 40 zł dostać, jak to mozliwe, że to tam takie drogie. Chyba, że to coś innego.
-
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Muszę się wygadać.
Ej wściekłam się niesamowicie:/ z rodziną to dobrze jednak na zdjęciach tylko:/
Dziewczyny ile placiłyście za Sab Simplex?
Już dawno prosiliśmy męża siostrę(mieszka w Niemczech), żeby się zorientowała i w razie czego kupiła nam. No i kupiła i zadzwoniła, że wysłała i oddać jej kasę na konto. Ale nie mogła zadzwonić czy za tą cenę chcemy?. Wyszło 140zł plus przesyłka 5 euro! Gdybym wiedziała, że to taki koszt to bym nie brała w życiu tym bardziej, że Mała już całkiem dobrze z brzuszkiem. W cholerę wydatków mamy, a ona nie pomyślała, że to drogo. Wystarczyłby jeden telefon:/ ostatnio grabią sobie u mnie, rozumiem, że tam się inaczej zarabia i bezdzietna para, ale odrobina wyczucia by się przydała.
Ostatnio usłyszałam jak proponują mężowi, żeby wziął sobie parę dni wolnego i przyjechał do nich. I za cholerę nie mogli zrozumieć, że mąż nie chce mnie i Małej zostawiać. Żeby nie było, że o męża się martwią to chodziło o to by im w czymś pomógł.
Jak ktoś nie ma dzieci to mu ciężko zrozumieć, że drugie ręce do pomocy są czasem na wagę złota. Ja tylko czekam aż chłopaki wrócą z pracy i trochę się małym zajmą.
Twoja szwagierka jest chyba z innego świata. -
nick nieaktualnyMagdziulla, nie wierzę że aż tyle sobie zaśpiewała za kropelki
moja Mama ma znajomą w Niemczech i też chciała prosić, ale wychodziło mniej.
Kazałam się jej wstrzymać, bo mam mieszane uczucia do SS.
położyłam dziecko na brzuszku by potrenowało i tak stękało i tak się męczyło, że padło ze zmęczenia i śpikurczę, nadal ma problemy z podnoszeniem główki jak leży na brzuszku...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
bisacz wrote:Madziula mam to samo ze słodyczami. Po ciąży miałam przestać je jeść i schudnąć ale po południu najczęściej strasznie mnie ciągnie do słodkiego. Wcześniej ciąża była wymówką teraz karmienie
bisacz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny