WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ksosiu
z bioderkami i spaniem na boku jest tak, ze od poczatku jest takie spanie nie wskazane z punktu widzenia ortopedy
ale i
są tego korzyści, wiec dziecko kladziemy spać na boku
z tego co mi wiadomo, to przy spaniu na boku nie "cierpi " noga, na ktorej dziecko lezy, ale właśnie ta , która jest u góry, ponieważ z siły bezwładności to biodro układa sie nie tak (to na dole jest "tylko" przyciśniete)
poza tym-patrząc na asymetrię Emilki- spanie tylko na jednym boku nie jest zdrowe...
wtedy mialam zakaz takiego spania ( poza tym ortezy: poduszka frejki i szelki pavlika-mozesz w necie zobaczyć jak to wyglada)uniemożliwiają spanie na boku.
Leczenie zakończyliśmy po 6m. więc mała nie znała obracania na boki , nie obracała się z brzuszka na plecki i odwrotnie, histeryzowała wręcz
teraz też mamy zakaz z takim spaniem, ale pieluchujemy szeroko (choć nie tak jak powinniśmy-od kolanka do kolanka- bo musiałabym znów kupić tę pieluchę)i też się nie da położyć na boczku. Troszkę w dzien odpuszczamy z pieluchą, ale tylko troszkę
z bioderkami jest tak-ze im wczesniej się zaczyna, tym szybciej kończy sie leczenie
ale my tego nie cwiczymy
mam odruch odwodzenia pełnego przy przewijaniu -
Cześć Mamuśki:)
Współczuję wszystkim które przechodzą przez kolki-my mieliśmy przedsmak ale pomogło nam odstawienie dicofloru. Dzięki Bogu bo nie dość że wykańcza to fizycznie to mi psycha bardzo siadała. Dobrze że mój mąż też z dinozaurów to bardzo mi pomagał. I pomaga nadal.
A my mamy 4 dzień spokoju:) chociaż wczoraj wieczorem Młody odstawial jakieś cyrki przy cycku i jadł przez godzinę, ale w końcu się najadł i tata go ululal do snu:)
Tylko mamy problem bo u nas butelka parzy i Mały za nic jej nie chce. Wczoraj podaliśmy mu moje odciagniete mleko i był ryk. Zjadł tylko trochę na początku po czym się kapnal i wisiał na cycku dopóki się nie najadł. Trochę mnie to przeraża bo dla mnie kp też nie jest super sprawa, tzn bardzo się cieszę że kp ale żeby to była jakaś mega przyjemność to nie powiem. A co jak mi braknie mleka?
Kamcia ma anty-cycka a moje dziecię anty-butelkowe:P
Agatia zdrówka!
Skali kciuki zaciśnięte!
A te wszystkie kolkki niech idą w cholerę od naszych Maluszków!
-
nick nieaktualnyJa melduje się szybciutko
u nas po lekach na razie bez szału ale czekam cierpliwie
noc niczym się nie różniła od poprzednich, ok 3 zaczęło się prężenie (po 1,5h od karmienia) i tak do 5, potem butla i przysnął mi na brzuchu do 6.30 i przejął go tata
widać, że mały śpiący ale brzuszek przeszkadza o 8 zasnął i śpi ale niespokojnie a ja biegam dom ogarniam, nawet ogórkową kończę (teściowa się zapowiedziała)
Chore mamy życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia -
nick nieaktualnyBroszka
my podajemy dicoflor ale każdy lekarz twierdzi, że on nie może powodować dolegliwości ?!
Teraz dałaś mi do myślenia bo wszyscy go chwalą, mogę go odstawić na próbę ale żeby dawał efekty trzeba go podawać przez dłuższy czas. Przemyślę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 09:52
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bisacz my dostaliśmy dicoflor razem z espumisanem na wzdęty brzuszek. To probiotyk więc nie powinien wyrzadzac krzywdy. Po jakimś czasie zaczęły się jazdy z brzuszkiem. Odstawilam dicoflor bo znajoma która ma 3-miesieczna córkę powiedziała że u nich powodował problemy z kupa. A że u nas też takie problemy zaczęły się pojawiać to i ja odstawilam. No i zdziwienie bo Młody przestał się prężyc i przeraźliwie ryczeć, bo płaczem bym tego nie nazwała. Resztę witamin podaje cały czas tak samo (D, K i DHA).
Może to zbieg okoliczności, nie wiem, ale do dicofloru na pewno nie wrócę. Młody wreszcie potrafi sam leżeć w łóżeczku, sam w dzień usnie, a wcześniej cały dzień na rękach i lulanie, tańczenie, śpiewanie, a jak przychodził atak to tylko ręce rozkladalismy bo wtedy nic nie pomagało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 10:16
-
Pobieranie siuskow zakończone raczej porażka
Udało sie złapać jakieś pół łyżeczki
Kolejna próba w poniedziałek!
Ale młody poleżal na brzuszku, powietrzyl interes, zrobiliśmy masaż. Wiec całkiem bezproduktywnie nie było
Noc niezła. Dwa karmienia standard. Natomiast młody słabo ciągnął. Chyba nauczył sie ssać szybciej. Nie wiem. Wiem natomiast ze cycki nie dają rady. Na drugie karmienie obudziłam sie w mokrej koszulce
Pijemy kawkę. I czekamy na dobra pogodę -
Little Red Fox wrote:esmi, ja mam mieszane uczucia do kropelek
też chciałam zrobić taki eksperyment - pierwszego dnia - o dziwo lepiej, ale drugiego już się działo, że mieliśmy przekichanei wróciliśmy do espumisanu.
Natomiast ciekaw co poszedłeś Broszka. Jako ze jest weekend to może zrobimy próbę bez dicofloru. -
kamciaelcia wrote:Ulfenstein
Domyślam się ze i zabawy było sporo przy lapaniu
Leżał sobie. Pielucha była pusta wiec liczyłam na siki
A on tylko pierdy mokre puszczał wiec musiałam co chwile go muc, żeby nie zanieczyszczyc okolic
Nachyliłam sie do buziaka, żeby wycałować a on wtedy zaczął sikać
Rzuciłam sie z kubeczkiem i nabrałam Hahah próbkę
W poniedziałek nie będzie całowaniakamciaelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien dobry, moj maly wlasnie je, po 7 troche wrzeszczal i sie prezyl bo kupy nie mogl zrobic jak poszlo, przebralam go to zaraz zasnal, standardowo jadl 7,9,11
Vhcialam isc na zakupy spacerkiem bo juZ dawno nie byllam, mamy 7 stopni hmm...deszcz poki co nie pada w7ec moze to dobry pomysl mozg dotlenic ? -
nick nieaktualny
-
Angela to jest dobry pomysł, w ostateczności zatrudnienia męża. Nadal gorączka 38 u mnie, nie rośnie ale też nie spada, cycek boli, ale okładka ta kapustą mam nadzieję że pomoże. A mój syn chyba potrzebuje pełnej obsady w domu, bo dzisiaj jakby go ktoś podmienil, już spsl dwa razy po 1,5h, bez afer i naruszenia, normalnie nie poznaję.... Aż mąż dziwnie na mnie patrzy że w tygodniu narzrkalam że maruda i nie spi itd.... Hmmm....
Niestety konsultacja laktacyjna dopiero w poniedziałek popołudniu
Status dużo zdrówka! -
nick nieaktualnyMały zasnął zdążyłam jakieś 4 schabowy usmażyć na obiad.
Wkurza mnie to że nie mogę obiadu zrobić jeszcze jakby córki nie było w domu tylko w przedszkolu to bym olala temat a tak muszę tworzyć.
Esmi ja już przerabiania sab,delicol,bobotic i espumisan dalej mam jazdę wieczorami.
Dobrze ze o 22 pada i zasypia chyba że zmęczenia.
Drze się nie miłosierdzie jakby że skóry go obrywali.
Wczoraj nawet suszarka na niego nie działała:-(
Dziś w dzień narazie odpukac.
Nie podaje od dzisiaj żadnych kropli czy leków.
Zobaczymy.
Kupka dzisiaj była bez wrzaskow nawet nie wiem kiedy.
Rano wietrzylismy interes mamuśka została obsikanapoczwiczylismy, pogadaliśmy aż miło że synek taki radosny.
Jak pomyślę o wieczorze to już mam dosyć i jestem zmęczona:-(
W nocy nie mamy kolek itp.
Mały grzecznie je i śpi dalej.