WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ulfie nie pozostaje nic innego to prawda....
u mnie to już po prostu zmęczenie materiału, od 1,5 miesiąca jestem ciągle praktycznie sama z fifim, M prawie tylko nocuje w domu i teraz parę dni z rzędu takie masakryczne i ten brak snu mnie dzisiaj dobił.... próbuje nie dopuszczać od rana do jego histerii udaje się średnio, no cóź taki żywot matki... jeszcze M mnie wkur.... przez telefon. Złote rady, że jak pada to mam wziąć małego i pojechać do jakiegoś centrum pod dach żeby było mi prościej przetrwać dzień, rzeczywiście haha, no i na końcu jeszcze powiedział do mnie że mam myśleć.... i odłożyłam telefon. Dzwonił już 3 razy, nie odbieram, dzięki kurde za takie wsparcie!
macioszczyczka u nas kapcie robią furorę, jak tylko zobaczy samotnie leżacego klapka zaraz do niego pędzi hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 08:54
-
Ulf u nqs standardowo daje chwile ale on szybko przechodzi w krzyk a pozniej placz później histeria. Najpier daje wode i probuje lulac ale i tak konczy sie cycem próbowałam lulac odkladac do skutku ale zawsze konczy sie wybudzeniem i histeria. Dzis nie bede przykrywac moze mu za cieplo pod kocykiem.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:Nie żartuje
jak masz siedziec cale dni sama to zapraszam. Moj teraz tak pracuje ze tez cale dnie siedze sama.
No ok w weekendy i święta go mam no i w nocy
no my jutro znowu sami dlatego nawet nie myślę o świętach, dzisiaj tyle co mam nadzieje uda mi się sprzątnąć chatę, chociaż patrząc na humor małego i to że ciągle na rękach się nosimy może być trudno. Angela szkoda, że trochę za daleko do Was, ale naprawdę jestem w takim stanie momentami, że byś mnie z torbą przed drzwiami zobaczyła
ponoć następny tydzień ma być już takim ostatnim w pracy M ale już to słyszałam... oczywiście jak to facet jak wróci to się musi wykąpać, zjeść i wtedy już mały do spania więc tyle że go położy.... ehhhh
a pogoda taka, że lepiej nosa z domu nie wyściubiać! pada, wieje, zimno, brrrWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 09:20
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngela89 już lece ;P
martta nie wiem... jak już słyszę "mam katar" to mi słabo
Ale jak mi ostatnio w plecach strzeliło to nawet nie chciał mnie pomasować, bo go ząb bolał... <grr>
A teraz mam okres, boli mnie brzuch i on wcale mnie nie żałuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 10:05
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySkali super!!!!!!
Macioszczyczka,martta ja wczoraj się położyłem na podłodze bo wyglupialam się z mały i podnieść się nie mogłam tak mnie w kręgosłupa boli.
Mówię do mojego weź małego bo nie mogę się podnieść ból okropny!
Wziął małego i mówi do mnie ty to nie wiesz co to ból kręgosłupa on ma przepukline na kręgosłupie ba nawet dwie (rezonans robił) a ja nie mam (bo nie mam rezonansu) i tak gadał że obrócił kota ogonem że to on ma chory kręgosłup ja ze stali jestem i co pieprze za głupoty.
Tak mnie piiiiiiiiii że kazałam wyjść z kuchni bo mu patelnia przydzwonie.
Brak słów a zarazem jest mi bardzo przykro.
Powiedziałam mu ze mogę też iść zrobić rezonans (800zł) i zobaczymy na papierze będzie miał.
Jak on chory to koniec świata testament niech pisze a ja nie mogę być zmęczona.
Wczoraj już prawie płakałam mały bardzo wymaga uwagi bo ma chyba adh córka stekajaca w domu nic koło siebie nie mogę zrobi dodatkowo okres mam więc marzenie żeby iść do WC.
A ten poszedł rano do pracy wrócił o 14 przegrał się i pyta jest am am?????!!!!
Kuźwa nałóż sobie co jeszcze potem akcja na podłodze z małym.
Zjadł i królewicz usnal!!!!!
Wstał po 17 i on chce wyjść do garażu ja pitole wscieklizny dostałam.
Mały chciał drzemki więc poszłam go lulac wiedząc jakie konsekwencje mogą być a ten wpada do pokoju budząc małego i mówi że mogę się nie martwić nigdzie nie idzie.
Ręce opadły zrypalam i kazałam sobie isc bo mi do niczego on nie potrzebny.
A potem to już szła lawina wymiany zdań powiedziała że nie jest nawet w połowie ideałem faceta który pomaga żonie!
Mały jeczal stekal cały czas go trzymaj na rękach bo chce iść kombinuje a ten mój małżonek na kompie obok siedzi i sobie coś ogląda.
Nawet się nie ruszył żeby go podtrzymać,usiąść się pobawić
Płakać się chce ale co zrobimy????... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas jak wyrzucę z siebie wszystko to on się obraża.
Ale ostatnio coś tam się nawet smerfami zajmuje, wie że jestem zmęczona, skoro nawet na sekszenie się nie mam ochoty. Mogę spokojnie położyć Hanię koło niego nawet jak gra, bo ona wbrew pozorom uwielbia jego włosy na nogach i brodę
-
ja to na swojego rano nakrzyczałam przy jego mamie
ale w końcu było po mojemu-mały zasnął bez płaczu, zasnął w łózeczku, spał ponad godzinę i wstał w super humorze
ale krzyknac musiałam !bo mówie, mówie, a ten nie słucha
mały przy kazdej drzemce juz ryczał
jest babcia, on ma dużo wrazen wiec trzeba popracować aby ładnie zasnął...
no
a niech tesciowa swoje mysli -
nick nieaktualnyJak trzeba to i przy mamusi trzeba krzyknąć...
Opowiem Wam suchara...
Synowa dzwoni do teściowej:
- Mamusiu, chciałabym poznać mamy opinie, bo Mama wie najlepiej. Kto powinien przebierać dziecko??
- Oczywiście, że Matka.
- To niech się Mamusia zbiera, bo Synuś się tak napierdolił, że się zesrał.żabka04, kamciaelcia, AJrin, agatia, martta, Ulfenstein, Little Red Fox, marta258, Anulka01, Dariah lubią tę wiadomość