X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabko
    Odezwij się
    Troszkę się martwię...czytałam o tym wstrząsie w twojej okolicy

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia
    Jaki wielki fotel!! I Piotruś taki przystojniak :)

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabko
    Czekamy tu na ciebie kochana.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajrin,
    Ojej współczuje :( oby to było tylko zwichnięcie :/


    Skali,
    Generalnie dzieci najczęściej dużo chorują jak zaczynaja chodzić do żłobka lub przedszkola. Niestety :/
    Ale faktycznie dziwne ze drgawki od zatok???? Hmmm....


    U nas tez łącza grupy jak jest mało dzieci ale łączenie grup ma swoje dobre strony dla dużych i małych.
    Mój chrześniak (w marcu będzie mieć 3 lata) od września poszedł do przedszkola (czyli miał 2,5 roku) bo jego mamuśka nie chciała żeby został w żłobki będzie najstarszy wiec będzie się cofał.... wszyscy się pikalo w czoło ale oni dali do przedszkola bo tak chcieli. O już bardzo żałują...bo mały nie mówi jesCze wiec jest tym gorszym w grupie, w przedszkolu dzieci już jedzą same a on mienione jeszcze wiec jes tym gorszym, itd itd..generalnie mały nie lubi chodzić mimo ze przedszkole jest siper samo w sobie :/ tak wiec taka tylko dygresja na temat hehe ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia,
    Jaki przystojniak z Piotrusia !! No i dyrektor dorobił się odpowiedniego fotela ;) hihi

    kamciaelcia, żabka04 lubią tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem sama z dziećmi.
    Więc ogarnięcie ich potem sobie kolacje w między czasie Robert zwymiotowal bo matka dała mu kawałek bułki z serem żółtym i chyba za duży kawałek więc sprzątanie potem mała awaria Robert misia swojego przytulanka wyrzucił za łóżko i mnie wola ymmmmm i pokazuje więc mama wzięła kilka od kaczki pchacza wyciągam misia i zostawiłam tego kilka Robert wsadził paluszka krzyk na całą chatę.
    Ahhhh

    Byłam u trachologa.
    Co mnie pociesza i mam nadzieję że ma rację babka to to że mieszki są puste zapchane ale włosy odrosna coś czegos mi brakuje.
    Mam słabe ukrwienie w skórze głowy ale wszystko skłania się do niskiej ferretyny.
    Zostawiłam dzisiaj w laboratorium 220zł u niej 100zł i mam zrobić jeszcze trzy badania i kupić w zielarskim witaminki metalowe plus jakieś serum oczyszczające które kosztuje 96zł wrrrrr
    Kontakt na email więc zaoszczędzenie na wizycie.
    Wyniki mam tylko część.
    Glukoza 89 a nie 115 na czczo jak ostatnio we wrześniu.


    Kamcia że tak powiem s...m w gacie.
    W chacie zatrzeslo! A moja córka do mnie mamo tato w pracy pomodl się żeby wrócił.
    Po co ja zjezdzalan do kopalni?
    Jakiś większy strach mną włada teraz:-(
    Bujnelo bardzo mocno bo czuli ludzie nawet w Zielonej Górze niby od strzelania że niby nic nikomu sie nie stało ale ratownicy wyjechali ahhhh
    Mam nadzieję że usne bo czuje ze będę siedzieć do 1:00 na męża.


    Ajrin o matko to się porobiło.
    Zdrówka.

    Skali strzeszne z tą dziewczynka.
    Dobrze ze u neurologa ok.

    Piękne foty macie.
    Dariah dobrze powiedziałaś dorobił się jeszcze pod domem dali hihi

    Zaraz wracam bo Robert nie daje pisać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2017, 21:06

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zabko
    no tak, maż przecież nie zadzwoni, ze cały i zdrowy...
    też czytałam o zasięgu wstrząsów oraz braku poszkodowanych
    jaka mądra Weronisia, juz wię, co się dzieje

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robert leży koło mnie w łóżku i zasypia powoli.

    Kamciu tak mądra.
    Ale mi łzy stanęły :-(
    Poszłam wcześniej do kuchni przez myśl mi przeszło że mąż jest w danym momencie na swoim kanale ahhhh co ja mam za wizję!
    Jest wszystko ok wróci do domu.

    No szkoda ze tak właśnie jest ani się nie dodzwonisz do niego bo jak? Ani tam bo nikt nic nie powie jak się coś stanie to sami dzwonią do rodzin.
    Tylko czekanie zostaje mi.

    Mogłabym napisać do koleżanki z którą byłam pod ziemią na wycieczce bo nasi mężowie są na zmianie razem dzisiaj ale nie chce jej nakręcić czy wystarczyć bo ona sama z dzieckiem w domu i pytanie czy coś więcej wie?
    Z resztą by sama do mnie napisała pewnie.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dziwne czekanie/nie czekanie na telefon...bo przecież dzwonia...a i tak tv się sledzilo...a rodzina wydzwaniala jak coś obejrzeli
    Troszkę przeżyłam kiedy mąż byl w Afganistanie...

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba śpi :-)
    Jeszcze werke muszę zapedzic do łóżka.
    Jutro znowu do laboratorium muszę wyskoczyć ale to już z nimi pojadę tak wcześnie albo do przedszkola jak będę jechać zobaczę jak to wyjdzie.


    Dariah a jak ty się czujesz?
    Wiesz z tym dzieckiem nie fajnie postapili pewnie liczyli że szybko się rozwinie i nadrobi a tu dupa idzie swoim tokiem i jest w tyle:-(
    Z resztą to widać po dzieciach w przedszkolu albo wg wzrostu wystarczy się przypatrzyc dzieciom.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    To dziwne czekanie/nie czekanie na telefon...bo przecież dzwonia...a i tak tv się sledzilo...a rodzina wydzwaniala jak coś obejrzeli
    Troszkę przeżyłam kiedy mąż byl w Afganistanie...

    Tu maja dziwne zasady na prawdę szkoda gadać.
    Oni zanim sami coś ustala żeby przekazać to wieki mija.

    Pamiętam rok temu co zginęło 8 górników co tam się działo......ile rodziny czekały na info jakie kolejek!
    Dostali tylko telefon ze ten i ten jest pod ziemią szukamy go i tyle a ty rób co chcesz.
    Człowiek głupieje i jedzie na miejsce czyli pod szyb i co z tego jak cie nie wpuszcza nawet do biura, gadać nie będą no bo co powiedzą szukają, ahhhhhh
    Takie procedury mają.
    Wierzę że będzie dobrze kamciu.

    Ten wstrząs czytam że nie był na szybie u mojego męża więc może u nich tylko postraszylo, coś spadło w ilości większej gruzu i ot tyle.
    Jutro od męża się dowiem.

  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka te drgawki to nie od zatok oni nie wiedzą skąd zatoki to wyszło dlaczego tak często chorowala miała nielecxine bo nikt się nie kapnal ale to nie one były przyczyną

    Endo kazała mi brać 75 codziennie po 4 tyg 88 ta babka jest dziwna wkurza mnie za darmo to chodzę

    Żabka oby wszystko było w porządku

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka
    Będzie dobrze. Straszne to, że brak informacji, ale przecież nie będą siac paniki i dzwonić do każdego. Ja też pewnie bym z nerwów padła ale z drugiej strony tak jak piszesz gdy coś się stanie tam pod szybem nikt nic nie pomoże.
    Straszny to zawód jest, bo cała rodzina czeka na męża, tatę. Ja wiem jak to wygląda bo u nas w rodzinie reż górnik. Co prawda w kopalni miedzi ale górnik, strzalowy. Zawsze jak patrzę na kuzynkę D jak żegna męża, który wyjeżdża na szychte to aż się łza w oku kręci.
    Szczególnie, że stracił prawie wszystkie palce właśnie na swojej zmianie.
    My jako rodzina mamy powiedziane, że jeśli słyszymy, że coś w jego kopalni się stało czy w ich terenie to mamy nie dzwonić i nie pytać czy akurat O jest na zmianie itd by niepotrzebne ich nie stresować bo jeśli coś się stanie to będą z kopalni dzwonić.

    Dobrze, że Piotruś śpi. A Weekend domlozka i już do spania byś mogła w spokoju poczekać na męża.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali
    Faktycznie dziwne te zalecenia od Endo. Hmm. Ale co Endo to opinie.
    Ja słyszałam od mojego Endo, że niestety tak to jest. Endokrynolog uczą się raz najczęściej jako dodatkowa specjalizacja a w tej kwestii trzeba cały czas się szkolić bo ta dziedzina nie jest "stara" i przewidywalna tylko ciągle coś nowego w tej dziedzinie odkrywają itd.
    Ja też miałam innego Endo kiedyś i też mi jakieś dziwne rzeczy zalecał. Od tego ani mi TSH nie spadało ani nic. No i USG u tego starego USG miałam tylko raz na pierwszej wizycie a chodziłam do niego że 3lata.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka, ja dopiero przed chwila uspilam Igusia ponad godzinna walka.

    Zabka dobrze ze nic sie nie stalo ale zeazw domu poczulas to w ogole pietra napedzilo.

    Kamcia piekne fotki my musimy sie przejść jak tylko euszy dekoracja moze w weekend.

    Na szczęście M ma zbity palecnawet dwa w ttm jeden mocno bo siny i spuchniety ale przeswietlenie ok. Napedzil stracha ale będzie żył.

    Skali oj kurcze to slabo,że tak choruje.

    Czasem nie ma wyboru i trzeba poslac do zlobka zresztą nie żłobek to przedszkole i bedzie chorować.
    Znajomych dzieci mialy drgawki przy temperaturze i to ponoć sie zdarza.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • marta258 Autorytet
    Postów: 2292 1669

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah
    Pięknie przybrała Twoja Zosia.

    Natka
    Amelka jak zawsze śliczna a prezent od Mikołaja wzięła więc na pewno szczęśliwa.

    Kamcia
    Ale u Was świątecznie, widać że Piotrusiowi się podoba.

    AJrin
    dobrze że u męża tylko zbity palec a nie coś poważniejszego.

    Żabka
    Na pewno będzie dobrze i mąż niedługo wróci do domu.

    U nas zęby w natarciu, dzisiaj popołudniu wyszedł kolejny, tym razem dolna prawa dwójka więc Antoś ma już 8 ząbków i kolejne w drodze. A ten co wyszedł kilka dni temu to jednak czwórka a nie trójka, dzisiaj dokładniej się przyjrzałam i jakoś tak był dalej i zdecydowanie większy.

    Natka-matka wariatka :), żabka04 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5eeh69r9ad.png
    l22ncwa1wnquuzg4.png
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta
    Gratuluję kolejnego zabka.
    To idziemy z naszymi szkrabami w zębowe łeb w łeb :) u nas dziś też wyłoniła się druga dolna dwójka.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie śpię.
    Ale wykapalam się obejrzałam saga zmierzch uwielbiam ten film a książke 5 razy przeczytałam :-)
    I leżę :-(
    Dzieci śpią.

    Marta gratki idą jak burza.
    U nas za to wyjść nie mogą kolejne.
    Tez mamy osiem.

    Na temat zębów to płakać mi się chce.
    Jestem pewna ze Robert będzie miał próchnicę :-(
    Czeka go lipsowanie:-(
    Muszę się wybrać do dentysty i zapytać kiedy z nim przyjść.
    Nie wyobrażam sobie tak małego dziecka na fotelu i że otwiera dziub.

    Ajrin ja tak mam jak tylko zabuja (wcześniej jak mieszkałam gdzie indziej też tak było. Tak jest od kat mąż robi w kopalni i jest wstrząs)chwila zastanowienia gdzie mój mąż jest obecnie i przez chwilę czarne wizję potem odganiam i myślę pozytywnie.

    Natka straszna rola matki w tym wszystkim bo zostaje sama z dziećmi:-(
    Ja mężowi tłumaczyłem że niechże żadnej kasy (w ramach ubezpieczenia) ja chcę męża i ojca dla dzieci w domu nic nie zrekompensuje straty.

    I pomyśleć że mój mąż chce być strzalowym.

    Ale trzeba myśleć pozytywnie.

    Zapomniałam.
    Tsh skończyło mi mega do góry.
    Mam 1,8!
    A było 0,2?
    Nie wiem czy zwiększać dawkę czy co.
    Jutro napisze do koleżanki oba umie dopasować hormony.

  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 8 grudnia 2017, 00:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabka
    Ja też dziś spać nie mogę :(

    Spokojnie, tylko spokój może nas uratować.

    Co do TSH to 1,8 to nie jest źle pytanie jak z tym wynikiem ty się czujesz? Gorzej, zmiany skórne, bardziej nerwowa, jakieś skoki ciśnieniowe, nerwowość?
    Jeśli tak pewnie trzeba coś zwiekszyc. Ile teraz bierzesz?

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2017, 03:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Usnelo mi się bo słyszałam jak mąż wchodził ale nie patrzyłam na zegarek o której tylko zrobiłam uff
    A teraz o 2:45 Robert się obudził i wpadł w histerie aż mąż wstał zobaczyć co się dzieje.
    Dała nurofen zjadł trzy łyżeczki kaszki napis się trochę jeszcze poplakal i leży mam nadzieję że usnie.

    Natka mam chwilowe załamania czyt jak stany depresyjne.
    Czyli się zaczyna zły stan jak wcześniej.
    Ale czemu tak podskoczylo?
    Biorę 112 co dziennie dla mnie to dużo.

‹‹ 3862 3863 3864 3865 3866 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ