WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWczoraj byłam w rosmanie po naleśniki żeby Robertowi dać w galerii tak w razie w mieć.
Wzięłam więcej to :
Nie mogłam wziąść słoików jednakowych (muszą być różne) i co się okazało musi być aplikacja z telefonu
Sama karta rosne nie starcza i nie wchodzi.
Dlatego was pytam czy coś wam wiadomo.
Niechcialam wczoraj w galerii głowy zawracać bo duża kolejka i z mężem byłam dlatego idę dziś sama na spokojnie sobie to ogarnę.
Aplikacje założyłam wczoraj więc dziś jak się dowiem to nakupie mu duzooooooo władze do auta mąż zabierze:-)
Z pokoikiem super.
Mam wizję że jeśli będziesz musiała do Patryka wstawać usypiac go to trzeba by było zamienić chłopakom pokoje skoro wersalka do tamtego się nie zmieści.
Ale.....
Przecież ty masz chłopaków aniołów do spania więc pomysł nie aktualny ahhhahahah -
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:zabko
wysypka nie musi oznaczac trzydniówki-jak u nas-a po prostu inna wirusówke
nam kazała kontynuowac gropriniozin-jest przeciwwirusowy, ale i na odpornosc
widze ze i lipomal reklamuja po 1.r.ż. (ale to i kaszel, gorączka...)
Lekarz powiedział że jak córka chora to mogła mu coś sprzedać lub na dworze zlapalismy coś.
Mam obserwować jak będzie źle to do lekarza.
Ale jest ok kaszel sporadyczny ma.
Gorączki już nie ma.
Ja jestem pewna ze gorączka była od zęba na 100%.
Zapytam w aptece czy coś mają na kaszel.
Zastanawiam się jednak nad syropem z cebuli.
Tak naprawdę nie pasuje mi wysypka do trzydniowki bo ma ma tylko na nerkach-plecach a jak pamiętam nasz trzydniowke to wysypka była inna.
Tu jednak wysypka jest zbity w plamy są krostki jakby na niej a tamta wysypka była rozlana i plaska
-
zabko
mam materac - taki skladany
ale gdyby jednak Patryk bardzo inaczej (gorzej) spał niż Emilka i Piotruś, to wtedy zamieniam tylko łózko Piotrusia z łóżeczkiem (czyli tak by wyglądała zamiana pokojów)
i kupowałam z aplikacja 4 rózne słoiczki
poprzednia promocja mimo wszystko była jednorazowa (za drugim razem zamiast 2+2 było 2+10) A TERAZ NIE WIEM
petit drill-na drapanie w gardełku przy suchym kaszlu, czyli nie jest typ[owo przeciwkaszlowy, ale łagodziWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 11:05
żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
od poczatku nie chce zmieniac Piotrusiowi, on w tym pokoju sam mieszka rok

gdyby było trzeba, to tylko zamieniam łózkami
ale moje dzieci same spały w pokojach bo i były gotowe i tego potrzebowały, a nie za wszelką cene
bo gdyby Patryk nie był gotowy, to kołyskę zamieniam na łózeczko w sypialni...nie zakładam jednak najgorszego scenariusza
ja nie zakładam tez sytuacji, ze Patryk nie bedzie spał po nocach
ale młodszy wstaje 1x-2x-3x w nocy na jedzonko i takie tylko pobudki zakładam (a nie chce tym karmieniem Piotrusiowi przeszkadzać)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 11:14
-
nick nieaktualny
-
Skali Szymek i tak dzielny fajnie daje sobie rade jak na nagłe znikniecie mamy no i teraz taty. Naprawde lepiej tak niż miał by płakać. Nawet nie wyobrażam sobie jak CI teskno współczuje.
Zabka dziecki, że pytasz ja ciut lepiej choć kaszel masakra az mi sie odrywa przy kaszłu. No nic syrop z cebuli dużo płynów i weekend w domu i mam nadzieje będzie ok.
Niech wysypka szybko zejdzie ja polecam kąpiel w krochmalu na pewno nie zaszkodzi.
Kamcia no to masz już remont gotowy wow. Ja jednak nie będę likwidować gościnnego mamy tam 2 szafy plus łóżko 140x200 i biurko łóżeczko jeszcze wejdzie.
Ja ciągle licze, że uda się razem spać.
U nas nocka całkiem 3 pobudki ale takie na podanie smoczka i spał bez płaczu więc nie najgorzej. Nie wiem czy to nie kwestia tego, że wypił mi wczoraj pół kubka mojej herbaty rumiankowej
-
Kamcia my mamy 160x80 i jest wielki póki co na Igusia on spokojnie w poprzek się mieści

Zastanawiałam sie nad 180 ale kurcze bałam się, że będzie za duży a mamy w domu dużo innych lóżek do nocowania dla gości. No i ja ciągle planuje mieć 2 w jednym pokoju więc bałam się wielkiego łóżeczka.
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Uf ! Weekend !! U mnie dzis intensywny dzień w pracy, dużo się działo - miałam telekonferencje podsumowująco ostatni kwartał...wiec troszkę stresu
ale wyniki świetne wiec ok ale mimo wszystko stresik bul.
Potem złożyliśmy ofertę ostatniej kandydatce z rozmowy kwalifikacyjnej - zgodziła się
Matko co za czasy! Żeby pracodawca się cieszył ze kandydatka się zgodziła !! Jakaś paranoja !!
Jeszcze jedna rekrutacja mni czeka...
Właśnie zarezerwowalam tydzień wakacji ! Hihi
A jutro na 10 jadę oglądać sukienki w innym salonie
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
M naszczescie dziś wraca więc Szyma nie będzie już sam bo wczoraj marudzil jak go ciocia usypiala
Prawdopodobnie uda nam się rozliczyć kolejne transze kredytu teść z moim Tata kończą poddasze potem tylko płytki panele gładzie to już będzie szło szybko
AJrin lubi tę wiadomość


-
Na Mazury w końcu
jeszcze nigdy nie byłam 
Oczywiście jak powiedziałam mojej mamie ze na Mazury to : na Mazury?? Nad morze trzeba jechać ! jod ! Jod ! Ja Wam zaraz poszukam jakiś fajny hotel...
Ręce mi opadły !
Jod ! Latem...nad Bałtykiem...chyba prędzej opary radioaktywne z zatopionych wraków hehheeh No ale niech jej będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2018, 08:50
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Skali,
Dobrze ze M już wraca - jednak tatuś to tatuś
No i cieszę se ze prace ida do przodu !! Super
kiedy planujecie wprowadzać się , tak mniej więcej
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
witam się i ja
noc ze strony Piotrusia w sumie idealna, nie budził się w ogóle
za to dla mnie urwała się na jakieś 2h i jednak to odczuwam, około 3 obudziłam się na siusiu, tabletka i się położyłam...a wtedy Piotrusia jakiś kaszel złapał...podałam mu syropek i przeszło, jednak ja juz nie mogłam szybko usnąć
rano ponownie malutki zakaszlał, ale to wydaje mi się logiczne po nocy
zjadł całe śniadanko i zrobiłam "inhalację"
dzis znów jesteśmy sami-mąż bierzę słuzby, zeby oddać kredytowe dni wolne i troszkę w zapasie je uzbierać
z domu sie nie ruszam
mój łobuz upodobał sobie wszystkie szuflady w domu
na pewno nie pozwoli matce siedzieć na tyłku z komputerem




[



