WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka
Super, że się udało z samolotem. Pewnie przygotowałaś Amelkę na lot i nikt się nie dopatrzył krostek po ospie.
Żabka
Dziękuję, po prostu korzystam na maksa z każdej wolnej chwili. W ciąży z Antosiem nie było problemu z odpoczynkiem bo bez dzieci jednak obowiązków mniej. A teraz jest synek mały urwis, którym też trzeba się zająć, ugotować, pobawić. O tyle dobrze, że jest raczej bezproblemowym dzieckiem, potrafi się sam bawić, sam je, chociaż ma też gorsze dni, że daje popalić, ale na szczęście jest ich mniej. No i plus taki, że rodzice i teściowie blisko mieszkają więc sporo pomagają i zawsze ktoś go na plac zabaw zabierze. Z dwójką maluchów na pewno będzie więcej roboty i już nie będę miała tyle wolnego czasu więc korzystam teraz póki mogę, a na pomoc naszych rodziców zawsze możemy liczyć
-
Kamcia
Piękny Patrys ! Piękni chłopcy!!! I chybabym coraz bardziej się Piotruś interesuje braciszkiem ?
Teściem się jie przejmuj..choć pewnie łatwo mo to mówić nie znając dokładnie Sytuacji...
Ale może tak jak mówią dziewczyny - najważniejsze żeby Twój M stał tez za Tobą - w końcu rób syn a tylko synowa..
Natka
Witajcie w domu!!widzisz czyli obyło się bez zatrzymań, aresztowania i odesłania heheh
A jak lot? Jak podróż? Amelka spokojnie przeżyła to?
Marta
Masz racje ! Korzystaj z każdej chwili i wypoczywaj!!
Przy dwójce już będzie trudniej o taki relaks
Ale i tak masz dobrze z rodzicami i teściami
Ajrin
Ale Igi duzy chłopak !!!! A za to Kostus aniołek...tak przespacerować całe wydarzenie.. brawo
Żabka
Powiem szczerze se trzymam kciuki aby Robercik nie był męskim wcieleniem Werki...pod względem charakteru oczywiście!!
Może ma gorsze dni? Ząbki bolą wiec nerwy puszczają?
Skali
Oj to szykuje się fajny weeeken !! Na pewno będziemy super i wszystko sie uda
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
A co u nas...
Dzień pracowity a po pracy byliśmy na spotkaniu i podpisaliśmy umowę rezerwacyjna domutak wiec kozę wreszcie uda nam sie kupić !!! Heheh
O a wczoraj Sofia nabiła sobie mega guza na czole plus zdarła modni pod nosw No...wypadła z wózkach !!!! Rozumiecie!!!
Mnie to jie dziwi bo to dziecko czasami jest w stanie urządzić taka jisteri wi krzyk o to ze nie chce się zapiać w wózku ze cały Poznan ja słyszy...i tak o to właśnie się wyślizgnęło z wozka ! O!
Wiec mam nadzieje ze jikt nie weźmie opieki społecznej ! Hehe
D mówił ze ona nawet nie zareagowała na to ząb bardzo bo nie zleciała z wysoka bo zesliznlela się głowa w dół i rękoma wyciągniętymi do przodu i zachamowaniu ja podnózek a dopiero potem poleciałam dalej wiec de facto zleciała z wysokości podnóżkami wiec 20 cm. Stad nie płakała za bardzo. Ale wyglada jak dziecko wojny.09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Natka super że wyladowaliscie witamy
Dariah jeszcze nie gratuluję ale kciuki zaciskam za to aby się udało z domem.
A co do wózka oj znam te awantury czasem aż mnie korci aby zleciał i nie łapanie ani nie ratowanie go bo może wtedy by nabrał pokory ale nie jednak zawsze biegnie człowiek na ratunek.
Marta korzystaj aż miło się czyta choć jak Igi w żłobku też nie mam co narzekać.
Kamcia aż nie wiem co mam napisać.
Żabka tylko spokój Ci uratuje dużo sił życzę.
Amy mieliśmy dziś sąsiadów z dziećmi na meczu. Więc było wesoło 3 dzieciaczkow latała i demolowala co popadniewszyscy z rocznika Igusia tylko młodsi znają się ze żłobka.
Więc ja dziś dzień sprzątania gotowania i pieczenia.
Teraz relaks w wannie. Oby łagodna noc przyda się chociaż jedną taką. -
Kamcia o losie Piotruś co się dzieje.
U nas Igi 3 pobudki z płaczem ale dał się szybko uspokoić i cgyba wiem co mu się śniło. Wiecie wczoraj 2 chłopaków wparowala mu do jego przestrzeni i bawiła się jego zabawkami. Ale był dzielny dawał się bawić albo się poddał w każdym razie dobrze dzieciaki się bawiły.
A co przez sen Igus krzyczał "moje moje" haha bidaczek -
Mela nie śpi od 5:00. Nie ma serca to moje dziecko.
Dariah
Trzymam kciuki by udało się z domem! Co do wózka i histerii, to znam to. Mela wyłazi z wózka, włazi. Już tyle razy wywaliła się z wózka, że już tego nie liczę. Niestety nie uczy się na błędach. Wręcz przeciwnie, próbuje opanować wychodzenie i wchodzenie do perfekcji.
Co do historii to byście ja na tym Rodos widzieli. Masakra. Patologia i marazm i tyle. Darla się przy każdym posiłku. Zrzucała talerze, rzucała sztućcami. Kładła się na ziemi, tupała nogami. Ogólnie szok. Ale ludzie z dziećmi jedynie klepali nas po ramieniu i mówili, że bunt 3latka jest gorszy. Także spoko. W Śremie Zosi słychać nie było, zatem nie jest tak źle.
Marta
Korzystaj z tych chwil spokoju. Oj, wiele b dała za nie, wiele. Także łez na kanapie, pij herbatkę, czytaj książki, oglądaj filmy a my ci po cichu tłumaczenie będziemy zazdrościć
Kamciu
Faktycznie współczuję, bo ja bym nerwowo z takim człowiekiem nie wytrzymała i tak jak dziewczyny piszą, kazalabym mu zobaczyć czy klamka z drugiej strony drzwi wejściowych wygląda równie dobrze co ta od wewnątrz. Ale powtarzaj sobie "jestem kwiatem lotosu na tafli jeziora". Będzie dobrze
Pysiaczku
Co tam u was kochani? Może jakieś foto? Jak się czujecie?
Ajrin
Biedny Igus, takie sny są straszne. Teraz dzieciaczki mają ten okres "moje, moje". Mela też się dzieli, chociaż przychodzi jej to teraz z ogromnym trudem.
Grunt, że się dzieli. A jest bardzo kochanym chłopakiem.
Skali
Super udany weekend wam się szykujedaj znać jak się bawicie
Zabka
Rozbujnik z tego Robertauśmiałam się z tego jogurtu
hihi
każdemu mogło się pomylić. Pilnuje swojego by mu siostra nie zjadła
-
Co do lotu to wam powiem, że ja i Mela znioslysmy to super. Na mnie loty nie robią wrażenia. Uszy zatykają mi się dosłownie na chwilkę, Mela start super, oglądała przez okienko a ładowania przesypiał
D jak zwykle gorzej, bo uszy zatkane, błędnik mu wariował, kręciło się w głowie. Z powrotem mieliśmy dużo turbulencji, trzęsło ale spoko
Na lotnisku nikt nie zwrócił na Mele uwagi ani w check in, ani w kontroli bezpieczeństwa, ani przy wypuszczaniu z gatu. Ale na mnie tak hahana kontroli bezpieczeństwa mimo, że przeszłam przez bramkę bez pisniecia to zabrali mnie na dodatkową kontrolę. Mele trzymał D więc niech sobie tam mnie kontrolują pomyślałam. Sprawdzili co trzeba i pościli dalej z uśmiechem na twarzy.
W samolocie obsługa też ani nie gapiła się na nią ani nic nie mówili. Jak już zaczęliśmy kołować i startować to tak jakby mi ktoś z 2tony z serca zdjął.
Popołudniu byliśmy u naszego lekarza.
Faktycznie, pochwalił mnie bardzo za ten octenisept, za wietrzenie tych ranek. Jedynie co to mnie opierdzielil, że za rzadko ja kąpaliśmy. W tym klimacie powinnam kąpać ja (oczywiście letnia woda, prysznic, bez pocierania, ręką) przynajmniej dwa razy dziennie.
Ogólnie pogadaliśmy sobie o nowych zleceniach dot postępowania z ospa i to co my znamy z dzieciństwa: słynny pudro derm, leżenie w łóżku, brak kąpieli to już przeszło do lamusa. Są nowe zalecenia oczywiście oparte pracami naukowymi. Niea czegoś takiego jak "przeziębienie ospy", dziecko może wychodzić pod warunkiem, że nowe krosty się nie pojawiają. Przestaje zarażać gdy cały płyn już zasechl. No i nawet jeśli dojdzie do przypadkowego uszkodzenia pęcherza z płynem to ryzyko blizn jest niewielkie i uwarunkowane typem dziecka i jego predyspozycji do blizn. Nie ma czegoś takiego jak rozprzestrzenienie krost ospowych w razie przypadkowego uszkodzenia pęcherza z płynem. Oj, dużo mi powiedział, uspokoił. Zatem dziewczyny, żadnej nie życzę oczywiście ale teraz mogę i ja służyć radą
Ach i to szczepienie przeciwko ospie przed ospa nie chroni. MOZE zmniejszyć powikłania, MOZE być tych krost mniej ale tego nie gwarantuje.
Mimo tego ja jestem zdania, że jeśli można to szxzenienie zrobić swojemu dziecku i to np za darmo bo uczęszcza do przedszkola, szkoły czy żłobka to i tak polecam. Nie zaszkodzi a pomoc może.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 07:30
-
nick nieaktualnyU nas nocka super.
Wyspalam się.
Córka też.
No i Robert również śpi do tej pory:
Dariah obawiam się że to wcielenie Weroniki.
Ale muszę być konsekwentna i trzymać się a i nie dać się bo do chłopaków tak trzeba.
Tak słyszałam.
Obym się jednak myliła.
Biedna Zosia ale właśnie może będzie miała teraz dystans do wózka?
Mój właśnie od paru dni wchodzi schodzi kombinuje na tym wózku. Wyciąga ręce z szelek też patrzę tylko kiedy wyskoczy przy tych swoich histeriach.
Ajrin no tak pewnie odreagowal dzielenie zabawkami.
Ale brawo dla Igusia że tak ładnie się bawił.
Mój Robert wszystko zabiera wszystkim hahahah
Kamcia współczuję nocki.
Coś mu się śniło?
Wychodzisz z nimi na dwór czy teraz w domu siedzicie?
Może mu brakuje tego szaleństwa na podwórku żeby się zmeczyc?
Natka to ranny ptaszek!!!!!
Tam sie wyspala to tu nadrobi?????
Tfu tfu
Cieszę się że wszystko się skończyło dobrze.
Cieszę się że jesteś douczona
Teraz ospa ci nie straszna więc przy drugim dziecku będziesz wiedzieć co robić.
Dobrze ze przeszłości ta ospe teraz póki jest mała i tak ekspresowo.
Widzę że Amelka takie same wcielenie jak Robert?
Gadałem wczoraj na placu zabaw z babka ma synka 1 MC młodszego od Roberta więcej umie niż Robert aż mnie czasami krew zalewa jaki mój Robert jest leń!
I mówi że taki grzeczny Robert cicha woda a tu nagle histeria i się zaczęłam śmiać cicha woda taaaaaaa
Edit bo zapomniałam:
Położyłem tzn posadzilam sam się położył w piaskownicy ryczy ryczy i nagle piaskiem rzucił wszystko polecialo na twarz więc wyobraźcie sobie jak on wyglądał!!!!!
Masakra
Po placu zabaw szłam biegiem do domu bo się tak darl po drodze krzyknęłam (tzn sasiadce się tak wydawało a ja poprostu głośniej powiedziałam do niego) mówię Robert czemu się drzesz!
Sąsiadka mnie opr czego się drze do dziecka hahahah
Dopiero w domu się uspokoił.
Wykanczaja mnie te jego histerie ale oby do września hihi
Tak dokładnie Kamcia powtarzaj jak natka pisze to działa hahahahahh
My mamy szczepienie na ospe 2.07? Wczoraj go zapisałam.
Ooooooo Robert się przebudzil fajnie bo placuszki mu zrobiłam z serka
Do mamy jadę w poniedziałek bo piesek ma jakieś problemy muszą do weterynarza jechać więc mówię że bez sensu oni będą się spieszyć nie wiadomo ile ludzi będzie a ja będę stać pod domem z dziećmi i to tylko na chwilę pojadę bo muszę wraca obiad, odebrać kwiaty i jechać dalej na 16:00 do szwagier wiec przełożyłam spotkanie oby słonko od rana było to dzieciaki w basenie się popluskaja.
Zjadł 2,5 placuszka
No to miłego dnia i do wieczora cioteczki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 07:25
Dariah, Natka-matka wariatka :) lubią tę wiadomość
-
takze tego
ze nic nie wiem i dlaczego?
najpierw Piotrek przebudził się o 23, nie spał do 1, wtedy ja dopiero usnełam...ale na nowo pobudka o 2...ja nakarmiłam Patryczka a mąz do Piotrusia...ale o 4 już szlag trafiał, o co chodzi? bo zdałam sobie sprawę, ze za godzinę znów wstanę na karmienie...Weszłam do chlopaków, najpierw próba nakarmienia mm-mega histeria na widok butli! potem viburcol w dupkę, apap, duzo picia, tata na kanapę obok, karuzela...wiem, że nic mu nie dolegało, nic sie nie śniło , nie bolało, wieczorem mega zmęczony padł po 20...bił sobie brawo, biegał w łózeczku, kręcił się jak głupi, aż marudził że zasnąć nie może. Takiej nocy nie było,odkąd jest na swiecie
i odebrał mi tę przyjemność zrobienia mu pobudki o 8 bo sam wstał uśmiechnięty
nie zrozumiem sytuacji -
Kamcia u nas jest tak co jakiś czas dziś miał 5 pobudek a przesypia już noce ładnie. Albo emocje często skok regres snu dużo tego. Tak może być miałaś to szczęście że nie było tego do tej pory ale takie zachowania się zdarzają. Widzi brata zaczyna go zauważać więc może jednak trochę emocje.
-
U na stez coś nocka średnia, popłakiwała i pokaslywala (to dlatego ze miała teoszke zatkany nos a jak ona coś w nosku to kaszle..zawsze..)
A ja teraz właśnie siedzę u fryzjeraa potem jadę sobie zrobić paznokcie ! A co!!!
A Spfcia z D
Żabka
Eh tam nie ma co się przejmować ludźmi. CzSami człowiek już niebwytrzuje i nwerwy puszczają i tyle ! Życie !
No tak od września będzie lepiej heheh niech żyje zlobek
Natka
No to podróż pierwsza klasa !!!
Boże mówisz ze bunt 3 latka jeszcze gorszy...??!!!
Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah
Ponoć gorszy, ja nie wiem. Zabka, może się wypowiesz?Oby nie, bo już teraz chwilami miałam ochotę na tych wakacjach wrzucić ja do basenu
ogólnie masakra jest z tymi historiami. Ona chce i już. A wózkiem to wiesz, się nie przejmuj. Będzie wychodzić, nic z tym nie zrobisz.
Moja jeździ na stojąco w wózku. Im więcej jej gadam by usiadła tym bardziej uparcie stoi. Pal licho. Szkoda moich nerwow.
Zabka
Mela to niezły urwis. Drze się koncertowo. Głos ma po mnie więc najpierw ja słychać a potem widać. Przejdzie jej to...chyba. przynajmniej mam taką nadzieję
Kamciu
Współczuję nocki ;( mąż dziś cały dzień w pracy? Może uda ci się zdrzemnąć kiedy dzieci pójdą spać? Musisz wypocząć, bo brak snu to największa tortura, wiem to po sobie. Niby człowiek się przyzwyczaja, ale brak snu wyniszcza.
Dariah
Pochwal się potem fryzurka i pazurkamija też muszę zrobić pazurki, będziesz moją inspiracją
-
nick nieaktualnyMoja werka zaczyna smarkac wrrrrrr
Zaraz pójdę po kwiaty to znajdę do apteki.
Zawsze coś.
Dziewczyny tak bunt trzylatka jest jeszcze gorszy.
Szczególnie to widać w przedszkolu, sklepie, plac zabaw, klatka schodowa.
Histeria jest nagle nawet nie wiesz o co.
Potrafi gadać więc same wiecie krzyczy jeszcze głośniej, pyskuje do obcych jak nie ma hamulców,
Ogólnie człowiek się modli żeby komuś to dziecko sprzedać.
Ja np miałam tak że wstawala rano ryk bo nie to ubranie, daj jeść to nie to, włosy uczesac no ok po chwili nie tak! W drzwiach ryk ona nie chce do przedszkola nastąpi ciszaaaaaaaa idę po nią drzwi od sali się zamykają i jest armagedon! Drze ssie jak opetaniec bo za szybko przyszlas, bo ona nie chce do domu, bo ona chce loda itd etc.
Ogólnie patrząc z boku to to samo tylko bardziej pikantnie i umie już gadać bardziej kumate jest i tak szybko dziecka nie uspokoisz.
Życzę każdej z was cierpliwości.
To co teraz nas spotyka z czym mamy do czynienia to jest wstęp.
I nie to że straszne tylko mówię jak jest.
Każde dziecko jest inne więc i nie którym się udaje nie przechodzić tego cyrku.
Ale nie oszukujmy się każdy kto miał dziecko przeżył i da się to przeżyć.
Trzeba na niektóre cyrki wypiac się.
Tak jak moja sąsiadka jeju oaza spokoju.
Ostatnio Robert ryczal ja już spazmy dostawałam a ona do mnie nie widzisz ze wymusza? Niech se płacze itd itd.
Natka uśmiałam się z tego glosiku
Tak to u nas też wygląda.
Ahhhhhh
Idę z nimi do tej apteki i kwiaciarni.
Kurcze myślałam że mąż już nie będzie spał a on tylko do WC poszedł i wrócił do łóżka. -
nick nieaktualnyKamciu oby to była ostatnia taka jego nocka choć tak jak ajrin pisze odreagować musiał.
Dariah korzystaj zazdroszczę.
Tak niech żyje żłobek.
Ja tylko czekam aż pójdzie i tam będzie pokazywał rogi choć może być grzeczny wiadomo to pozapisuje się do fryzjera, zrobię sobie pazurki bo sprzęt stoi i gnije ohhh gdzie ja nie pójdę i co ja będę robić.
Najważniejszy fryzjer bo już patrzeć na siebie nie mogę -
nick nieaktualny
-
Ajrin
To u nas pierwsza taka noc
Mąż w domu
I to przez kilka dni
Dzis w nocy mlodsza szwagierka przyjedzie i juz bedzie lzej-zajmie się Piotrusiem
Niedobre jesteście z tym zlobkiem. Tylko nam się nie udało...
Zalatwialam kilka spraw
Lista dluga ale szybka
Pierwsza apteka
Wyjazd do bankomatu
Apteka po viburcol
Rossmann obok
Na przeciw pepco
Dojazd z powrotem pod blok
Do fotografa
Do ubezpieczalni...
A tam okazuje sie że dowód rejestracyjny zgubilam
Masakra
Weszlam do miesnego i jazda z powrotem szukac dowodu
Na szczęście się znalazł ufff i to ten nowiusienki! Byl w pepco. Już mnie po fb szukaliale nie mam fb
Tesciu ma w poniedziałek urodziny, tesciowa miala przedwczoraj a że jej nie lubię znalazlam mini Zemstę na nią. Mąż nie zna wersji że to zemstaale że dobry pomysł hihi
Zrobilismy na szybko zdjęcia dziadka z wnukami. Ciul że nie chcieli pozowac. Ale zdjęcia są. Ramka jest. Super prezent na urodziny. A tesciowa na pewno spuchnie z zazdrosci
Piotrek padl o 10:30
Odsypia noc. Narazie 2h. Slabo też je...