X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    Jem wędzonego halibuta :)

    Smacznego :-)
    <3 <3


    Dopiero wróciliśmy.

    No cóż bez operacji raczej się nie obędzie.
    Lekarz mówił że gdyby mąż przyszedł zaraz po rezonasie czyli w 2016r. To by skierował go od razu na operację.
    Teraz trzeba zrobić nowy rezonans i zobaczyć jak to obecnie wygląda.
    Ja mam złe przeczucia bo mam wrażenie że go częściej te bóle łapią.
    Mąż niech się cieszy ze jest dobrej budowy bo jak by był chudszy to bardziej by cierpiał do tego jeżdżenie maszynami w kopalni tym bardziej mu nie sprzyja tylko wręcz pogarsza.
    Powiedziałam do męża że ok rezonans zrobi ale operacja w styczniu bo znowu Barbórka mu przepadnie a min MC musi być na l4.
    No to tyle.

    Mąż był u lekarza a my na zakupach w rosmanie.
    Robert obkupiony w sloiczki.

    Robiłam też przed wyjazdem poszukiwania pietruszki korzenia.
    Tak! Nigdzie nie ma.
    A młoda z mała musiałbym mieć jej dużo ale w drodze dzwonie do sąsiadki pytam czy idzie do mamy niech weźmie i pietruszkę bo do sałatki trzeba hihi
    Przyniosła ale 20zł za kg!!!!!:-)
    Uśmiechnęłam się najważniejsze że jest nawet niech 100zł kosztuje ale jest!
    Sałatka będzie już mi slinka leci.


    Robert już zjadł kolacje 200ml kaszki na wodzie jablkowej bo mu kupiłam smakuje mu.
    Na chleb odruch głowy w drugą stronę :-(

    Jutro ja lekarz już sobie przygotowałem wyniki i zobaczymy co to jutro z tego wyjdzie.

    Idę pościel założyć bo rano ściąglam i wypralam.

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamciu masz rację taki mały ale jednak już duży.

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 9 lipca 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta
    trzymaj, trzymaj Natalkę w środku. Jeszcze chwilkę i będziecie się nią cieszyć :)

    Pysiaczku
    co tam u was slychac?

    Dariah
    Jaka Zosia się duża dziewczynka zrobiła i tak spoważniała na twarzy! wow!

    Ajrin
    I jak tam u was? Cieszę się, że synek odzyskał chęci do jedzenia i zabawy. Zobaczysz, to będą zęby, ja ci to mówię. Trójki to złoooooooo! ;)

    Skali
    kiedy wy wracacie z wojaży? Udało wam się naprawić steper byś mogła dalej ćwiczyć?

    Kamcia
    cudownych masz tych chłopaków swoich. A halibuta zazdroszczę niesamowicie ;)

    Żabko
    jak tam po wizycie twojego męża u lekarza?

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 9 lipca 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas dzień intensywny.
    Byłam sama w domu, bo D poszedł na spływ kajakowy. Nawet nie wspomnę w jakim stanie z niego przyszedł. Suchy, a jakże. Nawilżał co innego haha :D

    Amelka w żłobku coraz lepiej sobie radzi, dużo woła na nocnik, sama kładzie się na leżaku i śpi po obiadku. Nie śpi już w łóżeczku, bo nie chce i Panie mówią, że ładnie śpi, nie kręci się na leżaczku. Ciekawe, w domu przyjmuje wszystkie pozycje świata :) joginka :)

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 9 lipca 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny
    Z koleżanki córeczką jest taka historia.
    Jakiś czas temu- jakieś chyba 8mies lub dalej młoda była chora. Gardło, oskrzela itd.
    Nie schodziło, miała jedne leki, drugie.
    Po tych antybiotykach i ilości leków dostała biegunkę i w mig obszczypało jej pupkę. Jak kupek jest dużo, po lekach to same wiecie jakie one są gryzące. Strasznie ją obszczypało, ale mimo natychmiastowej pomocy, kremów, wietrzenia itd nie obyło się bez specjalnych maści.
    Niestety jej pupa wyglądała okropnie, miała aż pęcherze. Przez osłabienie organizmu leczyło się to długo i opornie.
    Więc wyobraźcie sobie jak to bolało małą, szczególnie jak się wypróżniała, bo trzeba było potem myć tą pupę i mimo, że delikatnie to szczypało.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 9 lipca 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udało się pupę zaleczyć a ona dalej płakała przy wypróżnianiu.
    Potem były chwilowe zastohje z tym płaczem ale w sumie tylko kilkudniowe i znów.
    Niestety strach przed bólem (najprawdopodobniej, bo nikt dziecka inaczej nie zdiagnozował, nie zrobić usg brzucha, jedynie zostało zbadane wejście do odbytu) się nasilał i nasila.
    Dziecko jak by to wam wytłumaczyć... próbuje zatrzymać kał w środku.
    Kiedy czuje, że ma parcie, nagle wpada w płacz, napina się jak struna. Nie da się jej zgiąć kolan, jest sztywna, wygina się w łuk, zaciska pośladki. Krzyczy, płacze. Trwa to kilkanaście minut. Czasem organizm sam pozbędzie się kału, czasem uda jej się to zatrzymać do kolejnej próby parcia.
    Widziałam to dziecko, znamy się dobrze. To się włos jeży na głowie jak to dziecko cierpi.
    Koleżanka próbowała już czopków glicerynowych, syropów na rozluźnienie kupy by wylatywała tak jakby sama bez udziału parcia, różne środki. Była u dwóch gastrologów dziecięcyhc ale tak jak pisałam, żaden nie zlecił nawetg usg brzucha.
    To, że ona podejrzewa, że od tego zajścia z pupką po lekach to tylko jej podejrzenia. Tak ona kojarzy, że od tego czasu się jakoś tak zaczęło.
    Dotychczas lekarze przepisywali kolejne leki na rozluźnienie kupy i kazali jej czekać, że wyrośnie a jest coraz gorzej. Boli ją to. To wstrzymywanie wywołuje zaparcia, więc boli jeszcze bardziej. W kale pojawia się krew, no bo jak tyle się zbierze (przynajmniej tak myślimy) i jak mała tak się zapiera to pękają te kruche naczynka.
    Potrzebuje dobrego psychogastroenterologa. Takiego, który może działa niekonwencjonalnie. Może nie jakiegoś homeopaty ale takiego, który szuka rozwiązań innych niż tylko czekanie i obserwowanie jak dziecko się męczy.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 9 lipca 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oczywiście dietę dziecka też zmieniła. Były produkty bogate w błonnik, mnie bogate. Takie, siakie. Owoce te, które kupkę rozluźniają, nie inne. Mleko z laktozą, bez laktozy. Roślinne, zwierzęce.
    Cuda wianki. Mówię wam.
    A problem jest.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 9 lipca 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia
    93!!!?? Woooow!!! Toz to prawie o głowę wyższy od Sofci !!!;)
    Wysoki chłopak Wam rośnie !! ;)



    Natka
    Jejku ;( bidulka !!!!!!
    A może poszukać w Warszawie i innch miastach?? Trzeba szukać ;( bidula ;(

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 9 lipca 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah
    Dlatego moje pytanie tu, kiedy każda z nas z innego miasta jest.

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 9 lipca 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maleńki Piotruś miał problemy z robieniem kupy. Nie miał zaparc. Po prostu robił je bardzo wysilkowo. Potem już tylko płakał. Kupa zawsze poza pampersem tzn pomagalismy mu przec. Kupa normalna, regularna i aż jednego dnia spanikowalam że może już boi się robić kupy.. a to byłoby tragedia. Polecielismy na dzieci zdrowe...pediatra poradzila wcześniej rozszerzyc dietę...i wcześniej rozszerzylismy-Piotruś miał 3,5m...pomoglo!! Ale pewnie pamiętacie ;)
    Najgorsze by było to psychiczne zrazenie się...

    Patryk robi od miesiąca co drugi dzien. Ale tak normalnie. Jaka to dla mnie ulga

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 9 lipca 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah
    Jest tak wysoki że ciągle guza nabija tzn powyzej drzwi od lodowki, powyzej parapetow, powyżej blatów...guz na guzie :) wygląda jak trzylatek. Stąd sprawia dziwne wrażenia np na placu zabaw bo taki duzy a w wózku, nie mówi itd itp

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka.
    Przychodzi mi do głowy kolonoskopia ale czy u tak małego dziecka robią nie wiem.
    Te wszystkie syropki cuda bym odstawila.
    Poszukalabym jednak jakieś książeczki typu że dziecko robi siusiu i kupę i jej czytalabym może się przelamie i zrozumie lub na you tuba jakąś bajkę w tym kontekście.
    Może nocnik grający a może porostu nagroda jak zrobi nie ze ja namawiać że ma zrobić tylko jak się uda to coś jej dać a może powiedzieć jej ze jak zrobi to da coś mama ale ona cierpi i nie wiadomo czy z bólu fizycznego czy z psychicznego.
    Lub psycholog dziecięcy.
    Sal mnie tu widać problem blokady czyli boi się bo będzie bolało.
    Bardzo koleżance współczuję a jeszcze bardziej temu dziecku.
    Bidulka.
    Może na necie poczytaj nie ma jakiś opini?
    Może na jakims formu typu fb ogłoszenia w waszym mieście czy innym zadać zapytanie.
    Mogę poprosić sąsiadke ona jest na takiej gr we Wrocławiu tam są super lekarze może jakiś by się znalazł.
    A krew jest albo z naskórka bo jest tak cienki i pęka albo jeszcze jest podrazniniony.
    Czy kal jest twardy?
    To tak może być.

    Dobranoc.

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 9 lipca 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka,
    Natka sama szukałam gastrologa dla Igusia ci w luxmedzie maja tak słabe opinie że szukałam prywatnie kogoś na znanylekarz. Generalnie nim znalazłam okazało się że u nas przez zęby kupy masakrycznie i koniec końców zlalam gastrologa.
    Sama słyszałam historie o tym aby dbać i dziecka nie zrazac do kupy bo właśnie nastąpi blokada a później problem się tylko nasila bo dziecko wstrzymuje a z dnia na dzień jest gorzej.
    Niestety kontaktu żadnego nie mam niech poszuka na znanylekarz w komentarzach czy kiedyś zaradzil właśnie takiemu problemowi.

    U nas dziś już naprawdę lepiej Igi apetyt na maksa o wesolutki wydurniajacy się jak zawsze.
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 20:13

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 9 lipca 2018, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tu wydurnia nie Igusia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 20:13

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Skali89 Autorytet
    Postów: 3292 1652

    Wysłany: 9 lipca 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja. My jutro wracamy szybko zlecialo.dziś nic koszmar Pola od 1 do 4 nie spala potem od 6. Nie wiem co jej było jeszcze Szymka obudziła masakra dobrze że moja mama wstała to jakoś się ogarnelo mam nadzieję że dziś będzie spokojnie.

    Dziś byliśmy nas potokiem jest super Wąwóz chyba to są źródła Wisloku. Pokaże zdjęcia jak wrócimy


    Natka nie naprawili ale byłam dziś na siłowni takiej na powietrze koło tezni solankowej także coś się poruszalam. W czwartek ma do mnie przyjść fizjoterapeutka zobaczę co powie

    Natka nie pomogę np w mojej dziurze to nie ma żadnego w Krakowie byłam umówione z szymkiem jak nie chciał jeść ślę nie poszłam

    Daria to Sofcia nadal z Szymonkiem w jednej drużynie ja idę ich zdążyć jak wrócimy Szymek coś zaczął więcej jeść Ale nie przekłada się to na masę

    Ale muszę powiedzieć że robi postępy chce jeść nie sam Ale coś zaczyna zaczął też kiwac głowa na nie tale nie zapeszam odpukuje i czekam na pierwsze mama brzmiące jak mama Ale pewnie tak jak na chodzenie to będę musiała czekać

    f2wl9vvjltbug8tg.png
    3i499vvjrdc5a4oq.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 10 lipca 2018, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali
    Ja też na wiele rzeczy czekam

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 10 lipca 2018, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie
    Nocka Ok ale obudziła się raz w nocy i włączyła syrenę...nie płacz, nie mama mama, syrena takie yyyyyyy
    A potem rano nie było lepiej....cały poranek jak nir ryczała to płakała a jak nie to krzyczała albo znów syrenę i yyyyyy
    Boże !!!! DIekuje Ci za zlobek....
    Wyrodna matka
    Ale powiem Wam ze w takie dni to po prostu cierpliwości mi brak bo zmiana palmersa to histeri i krzyk, o mycie zębów to samo, o ubranie się tez, chleb nie, pocie nie, histeria ze chce a poe ze nie chce...



    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 10 lipca 2018, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skali
    Ooo to teraz już po malutku będą kolejne sylaby i slowa ;) zobaczysz ;)
    Wolniej, później, ale będą !!! A jaka będzie radość ;)
    Sofcia tez jakos dużo nie mówi, ma jakieś 10-15 s"slow" ale widzę ze na niektóre rzeczy używa polskich slow a na niektóre francuskich wiec te nie wiem czy to jej nie miesza w głowie j nie spowalnia.
    Hhehe jo oni we dwoje takie wagi piórkowe ;)


    Kamcia
    Ty tak samo, poczekasz poczekasz a się doczekasz ;) i radość beeedzie jeszcze większa ;)

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 10 lipca 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wyrodni matka to ja siedzi w domu a posyła do żłobka ;)
    Ale serio ja po weekendzie często gdzie jest M mam dość i czekam na poniedziałek gdzie Kostek wiem że sporo pospi jak nie to na macie się pobawi a ja mam spokojnie czas na kawę no i ciszę.
    Co do dwujezycznosci czy jak to się zwie to jest udowodnione że spowalnia mówienie więc jak najbardziej może być powód.

    U nas naprawdę jest sporo słów koło 40 ale moze z 10 z nich brzmi poprawnie reszta to jego nazwy ale dzwiekonasladowcze.
    Właśnie biorę się za śpi danie do gada dla potomnosci.

    Kamcia Peter to naprawdę jest wyrosniety chciała bym zobaczyć ich obok siebie Igi wyglądał by jak rok młodszy brat.
    Dziś ubrała Koszulkę patrzę rozmiar 80 jakie zdziwienie że pasuje idealnie ;)

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 10 lipca 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ajrin
    a ja sie smieje, ze co nie załoze, wyglada jak po młodszym bracie :) koszulki 98 na styk, kupuje juz "na zapas" 104
    schudł, tzn wciaz sie wydłuza i dzieki temu długie spodnie dobre

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
‹‹ 4184 4185 4186 4187 4188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ