WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wczoraj odbierałem Igusia że żłobka i panie mówiły że Igi trochę się wyciszyl i był grzeczny poprzedni tydzień mówił że bił i nawet zaczął kopać. Pytałam się czy mamy się przejmować i coś robić twierdzi że to taka faza u dziecka trzeba zwracać cały czas uwagę i mówić że nie wolno a przejdzie. Wiadomo każde dziecko inne inny temperament i u nas naprawdę nie wygląda to fajnie bo jednak jak dla mnie to patologiczne zachowanie patrząc zewnątrz no cóż.
Za to zebrał pochwalę że na trampolinie pięknie skacze i utrzymuje równowagę co starszaka niektórym nie wychodzi. -
nick nieaktualnyWitajcie.
Dopiero wróciłam właśnie się chłodze wiatrakami.
Rano byłam na zastrzyku.
Robert ładnie zniósł nie obecność matki i nie spał jak wyszłam.
Pojechałam zapanować auto i na zastrzyk wróciłam dostałam @ ku....a!
Zjedliśmy śniadanie była awantura Roberta nie wiadomo o co.
Zapakowalam dzieci i pojechałam do przychodni (30km w jedną stronę) po opis rtg po drodze se myślę znajdę do mojej lekarki zapytam czy da karteczke żebym się zapisała na piątek na kontrolę bo leki się kończą a do laryngolog dopiero 20.08.
Wg opisu rtg czysto przejrzyście jakież było moje zdziwienie przecież buzia napuchnieta stan zapalny a tu czysto!
Lekarka bez problemu dała karteczke także już mam z głowy rejestrację.
Wróciliśmy do domu.
Była godz 10:00 i 34stopnie!
Masakra jaka patelnia.
Co do histerii lobuzowania.
Tak my też zaczęliśmy ten etap od dwóch dni no dziś trzeci Robert jest nie dobry wali w tv plikami autami a w złości czym popadnie.
Krzyczę mówię nie wolno nunu mu pokazuje robi swoje dalej.
Ostatnio klapsa dostał bo w złości przywalil autem w tv ale się wkurzylam ale wiedział co zrobił j że nie wolno.
Bo teraz jak coś broi i mówię nunu czy nie wolno to od razu wymusza płacz
Tak samo jak ja idę gdzieś to wpada w taką histerie rzuca się bije kopie hard core mówię wam.
Albo idzie do kuchni i ryczy nie wiadomo o co chodzi i modlitwy do Allaha urządza.
Także też mamy wesoło.
Ajrin fajnie by było zrobić taką niespodziankę i pojechać tam do nich.
No bilety drogie.
Więc rozumiem ja bym nie pojechała bo nie jestem w stanie tyle nawet odłożyć -
zabka
Neuralgia nerwu trójdzielnego tak się nazywa ta choroba o której pisałam jak coś to neurolog to stwierdza. -
Antybiotyk na to nie działa koleżanka brała leki na padaczke.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKierownik zamawia/domawia towar.
Przeważnie jest w systemie ustawione że jak zostaje w półce 10szt to przyjeżdża towar sam a jak mega schodzi to kierownik domawia.
Nie wiem jak jest w biedronce.
Plus centrala wysyła bo w niektórych marketach przed dużo przed czasem wysyła się do centrali prognozy ile zamówić danego asortymentu.
Nawalil kierownik chyba że magazyn nie miał towaru albo tir z towarem przepadł.
U nich to normalne. -
nick nieaktualny
-
Zabka
U nas męża siostra pracowała w markecie i była odpowiedzialna za zamówienia owoców i warzyw. Hitem dla mnie było to jak na 3mies przed miała złożyć zamówienie np na śliwki albo pietruszkę. Hmmm... I ta rozkminka ile jabłek zejdzie w listopadzie -
nick nieaktualny
-
Natka
No piękna fryzura, loki super
Dariah
Ale ładny ten wasz domek, to teraz niedługo przeprowadzka, aż zazdroszczę domu
Ajrin
Cena biletów do stanów rzeczywiście kosmos, to tylko polować na jakieś promocje żeby cena była w miarę ok.
U nas ciągle cyc, noszenie, spanie, w dzień Natalka bardziej aktywna i nie zawsze chce spać, tylko marudzi o cyca a później ulewa. Na szczęście noce lepsze bo po jedzeniu od razu zasypia, pierwsza drzemka trwa nawet 5-6, później budzi się co 3h więc też ok.
A wczoraj wieczorem Antoś tak wariował na naszym łóżku że uderzył się o kaloryfer i rozciął sobie pod wargą, oczywiście była krew, bardzo płakał, kolacji nie zjadł, mąż go tulił i w końcu się uspokoił, a później usnął i przespał całą noc. Rano śniadanie zjadł, uśmiechał się, bawił, był na placu zabaw więc widać mu przeszło. No i ma tylko małą rankę a spodziewałam się, że będzie gorzej.Natka-matka wariatka :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoje dziecko od wczoraj nic nie je.
Dobrze ze pije bo ja już siwieje.
Wróciliśmy do domu uff
W domu chłodniej.
Robert zaliczył drzemke więc wieczorem pójdzie szybciej spać bo wczoraj katorga poszedł spać po 23:00 ale spał w dzień do 17:00?
Teraz tata gra w piłke z dziećmi a ja robię obiad.
Później ucieknie na zastrzyk sama.
Jutro rano wyjdę z nimi na dwór wcześnie jak wrócę z zastrzyku i pójdę do przedszkola bo muszę kasę odebrać i się rozliczyć z nimi a potem plac zabaw.
-
U nas Igi zjadł płatki na śniadanie i pół mojej kanapki i parowke zobaczymy co zjadł w żłobku.
U nas dzięki tym 2 chłodniejsze dniom póki co w domu temp 23 stopnie.