WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę bananów bo mam cukrzycę.
    Nie sprawdzałam jakie mam cukry po nich ale nie będę ryzykować.
    Zaczynam mieć dreszcze.
    A w brzuchu mnie tak skręca że nospa nawet nie pomaga.
    Może to zmiana chleba??? Już sama nie wiem no zobaczymy czas pokaże.
    Dziękuję za rady.
    Ja się kładę dziewczyny.

    Anka a ten lek to bez recepty sprzedadzą?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    żabko a czujesz że to jakiś wirus?
    bo mnie często czyści....tak samo siebie, ale do tego stopnia że czasem boję się z domu wyjść żeby mnie gdzieś nie złapało;)
    ale ja z tym nic nie robię bo po dniu lub dwóch przechodzi. Oczywiście nie goni mnie do kibelka non stop ale ze dwa razy dziennie;)

    Strażaczka oszczędzaj się już od teraz, nie ma to tamto!!

    dziewczyny współczuję wam tych wszystkich przeżyć z facetami.....
    miejmy nadzieję że teraz już będzie tylko lepiej:)

    aaa i z ogólnych obserwacji ludzkich historii wnioskuję, że dziecko raczej nie poprawia relacji między małżonkami jeśli jest kiepsko, baa.....często jest jeszcze gorzej;/ niestety życie jest okrutne;/

    To chyba się bardzo zdrowo odzywiasz że nie masz problemów z WC?:-)

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabka04 wrote:
    To chyba się bardzo zdrowo odzywiasz że nie masz problemów z WC?:-)
    tzn mam! bo od wieków zatwardzenie;/ :P
    a tu nagle w ciąży biegunka:P
    odżywiam się dobrze ale niestety nie regularnie;/

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • mmargol Autorytet
    Postów: 1397 1220

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was serdecznie :)
    jeszcze dzień się nie skończył a Wy już 13 stron? no no, nie zmieniacie rytmu ;)

    Dzisiaj byłam ostatni dzień w pracy :D ale miło było, fajnie się ze mną żegnali i koniecznie kazali się odwiedzać, a więc nie omieszkam, kurczę lubię tych ludzi :)
    Oficjalnie zaczynam od jutra 2 tygodnie urlopu i od razu L4 :)

    Ania91, przykro mi z powodu dziadka :( mój rok temu zmarł, smutne jest to, że tak niewiele brakuje by mogli prawnuki zobaczyć, ale cóż...

    Magdziulla, tez mam więcej włosków na brzuchu, aż tak dziwnie, ale nic z tym nie robię, boję się że będzie więcej...

    pirelka, pocieszyłaś mnie z tą krzywą cukrową :) a to można popijać wodą z cytryną? bo ja myślałam, że tą cytrynę to się do tego dodaje :P chyba guupia ja :P

    Dziewczyny piszecie o wzroście swoim i męża...to nie wiem na jaką ja kluskę muszę się przygotować, bo ja mam 179cm a mąż 185cm. Ja jak się urodziłam byłam średniakiem, ale mąż był kluskiem koło 4kg, mama jeszcze mu wypomina przy tym temacie :P
    jeśli ta metoda wzrostowa 13cm plus/minus to córa miałaby 175cm a syn 188cm - fiu fiu!
    Chociaż nie wiem czy coś w tym jest, chyba przypadek jak komuś się zgodziło, ja powinnam mieć 167 a mam ponad 10cm więcej i moja siostra to samo.. :)

    Anulka01, zdrówka dla synusia, oby Ciebie nie złapało nic poważnego! trzym sie!

    Lusia...tylko nie pal... :(

    Claudiuszek, przykro mi z powodu straty szwagierki, jakby nie było każda strata boli..

    staraczka_85, ważne, że w porę się zjawiłaś u lekarza, oby wszystko było dobrze, trzymam kciuki!

    świetne foty, claudiuszek ciuszki super, brzuchy cudaśne, a udane wizyty to dla mnie miód :D

    żabka, pij dużo wody, to na pewno! jesli chodzi o uzupelnienie magnezu i potasu to mi lekarz na ostatniej wizycie kazal tylko Aspargin, bez recepty, 1 x 1 tabletka

    Strazaczka1990, Anulka01, żabka04 lubią tę wiadomość

    uwo9flw17hi46f1t.png
    zpbnkrhmb5v2hylf.png
  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    To może ja się jednak najem na zapas tych truskawek?????? :P :P :P

    Ciekawe, jak będzie z rozszerzaniem menu :)

    Powiem Wam, że korci mnie spróbowanie sporej dowolności. Mój Brat coś takiego wybrał i dzieciak ciekawie sobie komponował jedzenie :) W dość wczesnym wieku wyciągał łapki po dobrej jakości kiełbachę, koniecznie zagryzając ogórkami kiszonymi :P, pieczywa malutko, chętnie owoce. Słodycze kupne mogłyby dla niego nie istnieć (dopiero ostatnio się to zmienia).
    I tak można by się zastanawiać czy to dobra opcja... ale z drugiej strony - chłopak zdrowy, jak rydz <3 rośnie, jak na drożdżach, rozwija się koncertowo. Hmmm.... :)))))

    To chyba u mnie sie nazywa baby-led weaning. Ja chce tego próbować. Wlasnie czytam książkę na ten temat. Super sprawa i badania naukowe jak najbardziej popierają taki podejście. Patrząc na amerykańska młodzież i dorosłych, tu gdzie firma Gerber istnieje of lat 50tych jako podstawa żywienia niemowląt, jak najbardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze papki ze słoiczków nie wyrabiają dobrych nawyków żywieniowych. Zreszta młodzież polska, chowana na Gerberach, tez jakoś bardziej otyła niż za moich czasów...

    Bratek lubi tę wiadomość

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wzięłam ten węgiel 1 tabl bo pisze 1x3 zażywać.
    Mam dreszcze i mi zimno stawiam na wirusa:-(
    Oby jutro mi przeszło bo jestem już 3 raz w wc w ciągu 10 min.:-(
    I mam już dosyć.......
    Chciałabym z wami popisać ale nie dam rady.
    Dziękuję jeszcze raz :-)
    Dobranoc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmargol ja jem codziennie magnez:-)
    Postaram się dużo pić tej wody.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    Ksosia, truskawki już na kilogramy????? Ale takie, że tak powiem, prawdziwe? czy skąd importowane? ;)

    Ja czekam na prawdziwe, polskie, z pola. Będę jeść i jeść, i jeść.... <3 <3 <3
    Aaaaaa, właśnie, ktoś wie, jak to jest z wprowadzaniem później do diety składników łatwo alergizujących, jak np. właśnie truskawki? (pisze w kontekście karmienia piersią). Jest szansa cieszyć się truskawkami w 2017r. czy lepiej najeść się na zapas w tym ( ).

    Chyba Hiszpania. Pakowane po 500g:)
    Niestety prawdziwe jeszcze nieosiagalne. Tez ubolewam...

    Dziewczyny czy przeginam krzyczac na meza ze nie ma go calymi dniami???
    Moze to normalne a ja mam za duzo czasu i doszukuje sie.

    Z reguly wraca po 15 do domu i ok 17-18 jedzie dalej i wraca gdy spie....
    Czasem juz zostaje po tej 15, ale mi juz sil brakuje. Chce zeby moje dziecko mialo ojca, ktory poswieci mu czas a nie pieniadze (ktore defacto tez sa wazne)....

    Przeginam??????

  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia wrote:
    Chyba Hiszpania. Pakowane po 500g:)
    Niestety prawdziwe jeszcze nieosiagalne. Tez ubolewam...

    Dziewczyny czy przeginam krzyczac na meza ze nie ma go calymi dniami???
    Moze to normalne a ja mam za duzo czasu i doszukuje sie.

    Z reguly wraca po 15 do domu i ok 17-18 jedzie dalej i wraca gdy spie....
    Czasem juz zostaje po tej 15, ale mi juz sil brakuje. Chce zeby moje dziecko mialo ojca, ktory poswieci mu czas a nie pieniadze (ktore defacto tez sa wazne)....

    Przeginam??????
    Znam ten ból... Mój prywaciarz wiec praca 24/7. Przyjdzie do domu, zje i albo zasypia albo jedzie dalej i wraca jak my śpimy:( Moj syn się buntuje i ciągnie go do zabawy ale rzadko ma do tego okazje. Fochy tez nie skutkują;) przyzwyczaiłam się.

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksosia normalne, ja na swojego też się czasem za to wkurzam. Myślę, że po prostu patrzymy w przód na to jak będzie z maluchami. Ale wiesz co myślę, że będą lecieli jak na skrzydłach do Szkrabów:)
    A poza tym hormony;)

    Propos tematu karmienia ostatnio koleżanka z ovu już rozpakowana napisała mi ciekawą rzecz. Położna jej radziła, żeby jadła w miarę normalnie w ciąży, że dziecko wtedy się przyzwyczaja do pokarmów i nie ma problemu z karmieniem, można jeść to samo. Ma to sens.

    Behemottka, Angela89, mmargol lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka01 wrote:
    Znam ten ból... Mój prywaciarz wiec praca 24/7. Przyjdzie do domu, zje i albo zasypia albo jedzie dalej i wraca jak my śpimy:( Moj syn się buntuje i ciągnie go do zabawy ale rzadko ma do tego okazje. Fochy tez nie skutkują;) przyzwyczaiłam się.
    No wlasnie... Moj tez z dzialalnoscia. Jak ograniczy prace to i kasy bedzie mniej... Nie wiem co gorsze ...

    Magdziulla slyszalam o tym ze nalezy jesc bo dzidzia juz rozwija gusta :)

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziula i ma rację ta koleżanka, teraz nawet na szkole rodzenia mówią aby jeść wszystko, nawet czosnek czy kapustę ale te z umiarem.
    bo tak na prosty rozum, to przez całą ciąze odżywamy się normalnie, dzieciaki czerpią z nas to co im dostarczamy, czy to ostre, kwaśne czy słodkie a po urodzeniu co? ucinamy?
    ja owszem rozumiem jak są problemy od początku to staramy się dietę trzymać ale jak jest wszystko dobrze to czemu? bo nasze mamy czy babcie tak nam wpoiły?
    no way :) ja będę jeść wszystko:)
    tak jak wcześniej.
    teraz nie mam problemów z młodzieżą, zawsze ma wybór, je wszystko;) a na przekąski dostaje gotowane na parze warzywa co uwielbia. baaa ona nawet cytrynę czy kiszonego wciągnie:)
    nigdy jej nic nie broniłam, oczywiście wszystko z rozsądkiem.
    pozatym nigdy jej nie kupowałam słoików (zawsze miałam ze dwa w szafce w razie WU) ale tak to gotowałam i mroziłam na kilka dni, teraz już papek nie chce bo zje wszystko co ma na talerzyku sama.
    mam nadzieję ze jej to zostanie:) bo pierwszą córkę to mam niejadka;) ale wtedy to inne czasy.....właśnie dieta matki karmiącej, potem słoiki bo wygoda, a dziecko zamiast poznawać nowe smaki po kolei każdy osobno dostawało papkę.
    ale młoda byłam,głupia;)

    Behemottka, m.k.83, Bratek lubią tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdziula całkiem możliwe, ja w ciąży jadłam raz w tygodniu pomidorowke. Nie muszę chyba mówić że córka uwielbia.

    Dobranoc kobitki, ja jutro do fryzjera i paznokcie zrobić lecę trochę przyjemności dla mnie.

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka - bardzo dobrze, ze poszłaś do lekarza, teraz jestes pod kontrola i leż, leż, leż. Bedzie dobrze :)

    Magdziulla - wlasnie podobno dzieci czują co jemy z wód płodowych, które już teraz połykają, a potem skład i smak mleka tez zależą od tego co jesz. Czyli jesli jesz brokuła, to Twoj bobas w bezpiecznym brzuszku uczy sie, ze brokuł to dobre jedzonko. Jak jesz McDonalda, to malucha ciągnie do fast foodow, bo takie smaki pamięta z życia płodowego. Co mnie martwi, bo wlasnie zjadłam michę pierogów z mięsem.... No ale poza tym to jem dużo owoców i warzyw, Myziak szczególnie lubi pomidory koktajlowe!?

    Co do mężów- ja dzisiaj po powrocie z pracy mam w domu klnąca górę gniewu.... małż moj podatki robi amerykańskie... Polski US, to przy tutejszym Disnayland... Wiec siedzę sobie na kanapie i co chwile dobiega mnie z pokoju obok takie siarczyste "kur...." A ja nie przyzwyczajona jestem i przy każdym aż podskakuję. Idę męża pogłaskać po pleckach, moze mu jakieś fluidy dobre wgłaszczę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 22:18

    Robotka1, staraczka_85 lubią tę wiadomość

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Behemotka mój nienawidzi wszelkiej treści papierologii. Zwykle spada to na mnie, a jak już musi sam to warczy na papierek tygodniami i zostawia do ostatniej chwili;)
    Ja z kolei nie cierpię robić opłat, włączam konto, znajduję dane, ale na ostateczne klikanie wołam męża;)

    Ja właśnie też staram się jeść tak jak normalnie, generalnie złej diety nie miałam, więc powinno się sprawdzić. No poza serami pleśniowymi, za którymi płaczę no i od tygodni śnię o sushi...och muszę odpędzić szybko tę myśl przed snem.

  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 23 marca 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Głaskanie pomogło, nawet sie zaczął uśmiechać. Przysunął krzesło i mówi siedź tu ze mną, z Tobą lepiej :)

    Pauka, _izunia_, żabka04, mmargol, Sophia, m.k.83, YvonnElizabeth lubią tę wiadomość

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • Pauka Ekspertka
    Postów: 184 194

    Wysłany: 23 marca 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M.k dziekuje :) jakos mi ostatnio sie brzuch pojawił, cieszy mnie to bardzo :)
    Staraczka, odpoczywaj jak najwiecej, dobrze ze skonsultowałas sie z lekarzem!
    Behemotko, fajny ten Twoj mąż, w nerwach rożnie sie reaguje :)

    Wrzucam jeszcze raz moje foto, moze teraz sie uda :)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4a2a995dbb4f.jpg

    Behemottka, claudiuszek, violett, _izunia_, Anulka01, żabka04, mmargol, m.k.83, martta, Gumcia, staraczka_85 lubią tę wiadomość

    thgfugpj83lrvnuq.png
    eFbYp1.png
  • Pauka Ekspertka
    Postów: 184 194

    Wysłany: 23 marca 2016, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiedzcie mi, macie czasem uczucie napiętego brzucha? Jakby skóra była za ciasna i na dole robi sie taki twardy zazwyczaj jak długo siedzę...powinnam skonsultować to z gin?

    thgfugpj83lrvnuq.png
    eFbYp1.png
  • Behemottka Autorytet
    Postów: 1352 1742

    Wysłany: 23 marca 2016, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak nie mam, ale od kilku dni czuje, ze coś mi w brzuchu jakby przeszkadza, jesli sie za bardzo zegnę, np. jak wstaje z głębokiego fotela, albo jak muszę kucnąć. Czuje tak jakbym miała piłkę w brzuchu, ale tylko przy pewnych ruchach w niektórych pozycjach. To macica tak urosła? Czy to tylko ja tak mam? No bo jeszcze mam tę okropną torbiel, jutro będę ja kontrolować..

    mhsvi09kgjfp1f6i.png
  • Pauka Ekspertka
    Postów: 184 194

    Wysłany: 23 marca 2016, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja tez tak nie mam, zreszta jestem troche za Toba, wiec moze piłka w brzuchu bedzie mi doskwierać za ponad tydzien :)

    Behemottka, YvonnElizabeth lubią tę wiadomość

    thgfugpj83lrvnuq.png
    eFbYp1.png
‹‹ 492 493 494 495 496 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ