WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoże szefuncio ma wtyki jakieś znajomości:-)
No trudno zdarza się jak nie masz nic do ukrycia to co się martwisz.
Ja też się boje kontroli bo mój dyrektor robi wszystko żeby było nie przyjemnie.
Np koleżanka moja ma po świętach dwie kontrolę komisje w zus i co ma zrobić nie jest w ciąży tylko dzięki debilowi leczy się u psychiatry. -
mychakruszyna wrote:No mam znalezionego dobrego lekarza bylam raz na wizycie ale powiedzial ze jesli jestem zadowolona z mojego to mam nie zmieniać. Wtedy jeszcze bylam zadowolona ale juz się umówiłam do niego choć do mojego też muszę iść żeby mieć ciaglosc L4 bo mam do 18.04 a prywatną wizytę 20.04 ale myślę że to nie przeszkadza
Jadę dziś z mężem na zakupy i jak nigdy nie przepadałam za mięsem i zawsze de volai jadłam tylko mimo ze mama nas zapraszala gdzie byl i królik i kaczka tak w tym roku nie zaprasza nikogo ( chora) to ja mam ochotę na takie mięso właśnie! I kluseczki i kapustka mniam :)ale widziałam w biedronce reklamują pierś z gęsi chyba się skusze;)
L4 można wystawiać 3 dni w tył i 2 w przód14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cudCóreczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Może szefuncio ma wtyki jakieś znajomości:-)
No trudno zdarza się jak nie masz nic do ukrycia to co się martwisz.
Ja też się boje kontroli bo mój dyrektor robi wszystko żeby było nie przyjemnie.
Np koleżanka moja ma po świętach dwie kontrolę komisje w zus i co ma zrobić nie jest w ciąży tylko dzięki debilowi leczy się u psychiatry.
No nie mam nic do ukrycia ale jakoś tak sam fakt mnie trochę zestresowal...w życiu żadnej kontroli nie miałam...cóż zawsze musi być ten pierwszy raz. Ciekawe tylko jak długo to będzie trwać bo od tego zależy wypłata kasy z ZUS. A u Was to już lepszy meksykz tego co piszesz...jakiś chory człowiek z tego Waszego szefa... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:mam znajoma co cały okres zwolnienia i macierzyńskiego nie miała kasy bo ZUS sobie sprawdzał dokumenty az tak że sprawa poszła do sądu
Masakra! Nie interesuje ich czy w tym czasie jak ' no sobie dokumenty sprawdzają to czy człowiek na za co żyć! Mojej koleżance 4 miesiące kasy nie wyplacali... -
Ksosia wrote:Antoś!
Moje 200g szczęścia!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b05c15715dd.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/51e09d1ec270.jpg
Pokazywal tez kciuka na znak ze jest "OK" i zeby starzy sie nie martwiliKsosia, ilona29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga_Andzia wrote:No nie mam nic do ukrycia ale jakoś tak sam fakt mnie trochę zestresowal...w życiu żadnej kontroli nie miałam...cóż zawsze musi być ten pierwszy raz. Ciekawe tylko jak długo to będzie trwać bo od tego zależy wypłata kasy z ZUS. A u Was to już lepszy meksykz tego co piszesz...jakiś chory człowiek z tego Waszego szefa...
Dyrektor to malolat 29 lat dostał awans i myśli że Pana Boga za nogi złapał. W jakim markecie nie był tam wszędzie z kimś miał problem specyficzny gościu.
Był osadzony o mobbing w starym zakladzie teraz u nas jeszcze nie. Takich tematów trzymają bo liczy się to ze zostaje po godzinach w pracy tzn mieszka się w zakladzie pracy tym awansował a i dupowlaz.
Nie jedna już psychicznie wykończyl.
Niestety on jeden rodzynek jest między babami i uważa się za piękności i mądrość ahhh głupie to i tyle już mówiłam do męża że jak by z facetami pracował to by taki kozak nie był bo by nie raz w gębę dostał za frajerstwo.
Szkoda słów ja bardzo się cieszę że zaszłam w ciążę bo ja szłam z wypowiedzeniem do zakładu pracy.
Gościu jest macicy i jak nie jest po jego myśli to zemsta jest słodka a jak on coś chce to taki malutki.
-
Kochane padam.Rano byłam z tatą u lekarza,przeciągnąl mnie 15 km po mieście .Zdychałam, nie mam siły na nic.Plecy i nogi bola...
Mimo tego że tato ledwo chodzi to ma lepszą kondycje od córki ;o Tatko całą droge śmiał się ze mnie.A ja co chwile się zatrzymywałam....
Musze się zdrzemnąć
Żabka jak tam lepiej juz niz wczoraj?Mojego S też coś goniło do wc wczoraj..
Lusia jak u Ciebie???całą noc nie spałam .Myślami byłam z Tobą
Ksosiu piękny AntośKsosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyżabka04 wrote:Dyrektor to malolat 29 lat dostał awans i myśli że Pana Boga za nogi złapał. W jakim markecie nie był tam wszędzie z kimś miał problem specyficzny gościu.
Był osadzony o mobbing w starym zakladzie teraz u nas jeszcze nie. Takich tematów trzymają bo liczy się to ze zostaje po godzinach w pracy tzn mieszka się w zakladzie pracy tym awansował a i dupowlaz.
Nie jedna już psychicznie wykończyl.
Niestety on jeden rodzynek jest między babami i uważa się za piękności i mądrość ahhh głupie to i tyle już mówiłam do męża że jak by z facetami pracował to by taki kozak nie był bo by nie raz w gębę dostał za frajerstwo.
Szkoda słów ja bardzo się cieszę że zaszłam w ciążę bo ja szłam z wypowiedzeniem do zakładu pracy.
Gościu jest macicy i jak nie jest po jego myśli to zemsta jest słodka a jak on coś chce to taki malutki.
No to rzeczywiście jakiś ewenement Ci się trafił...żabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mmargol wrote:agatia, do jakiego lekarza chodzisz?
mychakruszyna, jakis dziwny ten lekarz jak jeszcze wąty ma ze po co robilas te badania, no jakis niekompetentny chyba i te teksty..
claudiuszek przykra sytuacje ma Twoja szwagierka, i jeszcze siła rzeczy Twoja ciaza bedzie jej przypominac bo jak mowisz na podobnym etapie byla..i jeszcze przed swietami.. Jak widac nigdy nie jestesmy w stanie przewidziec co bedzie, jeszcze bezobjawowo to sie stalo, no szok po prostu...
masz rację- nawet nie wiem jak się w takiej sytuacji zachować -bo jak tu się cieszyć swoją ciążą...i cały czas myślenie, żeby nie popełnić jakiejś gafy i nie zrobić jej przykrości..ehhWiecie, że jeszcze nie udało jej się urodzić? biedna
-
Angela piękny gest na święta:)
Pospałam sobie troszke, po tych nocnych bólach byłam niewyspana.
Wstałam a siostra tak dziwnie się zachowywała, w końcu mówi: nie wytrzymam do urodzin małej, i dała mi torbę z ubrankami.
Jakie to slodkie, malutkie, niby na przyszly sezon wiosna/lato. Takim oto sposobem moja dziecina dostała pierwsze swoje ciuszki:)
martta, claudiuszek, Strazaczka1990, Angela89, żabka04, AniaLewandowska, A_n_k_a_80, mmargol, YvonnElizabeth, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
Claudiuszek przykra sytuacja i bardzo trudna dla wszystkich. Ja np. zauważyłam po poronieniu, że ludzie, bliscy, znajomi nie wiedzieli jak się zachować, i zazwyczaj nas unikali, z niektórymi kontakt urwał się całkowicie. Trzeba wspierac przede wszystkim, odciagac od złych myśli, po prostu być gdzieś obok w razie potrzeby.
-
Aga_Andzia wrote:No właśnie ponoć jest różnie i to jest ponoć dla nas plus że nie wpadli bez zapowiedzi na firmę i zaczęli sprawdzać papiery tylko ktoś od nich dostarczył dziś do rąk własnych szefa i księgowej wezwanie do stawienia się na komisji w zusie.
Ja jeszcze nic nie dostałam ale różnie może być...ja byłam na silnych depresantach a ona myślała że po 2 tygodniach do pracy wróće...Powiem Ci że ktoś możliwe ze z pracy zgłosił....
U mnie w pracy koleżanki z piekarni ,bo w tesco pracuje stwierdziły że chyba zmyślam ciaze ;p skoro mam l4 od lekarza rodzinnego.A musiałam miec przez pierwsze 2 tygodnie od rodzinnego bo zwracałam od samego zrobienia testu.Nie mogłam wypiekać ani obsługiwać a na wizyte 3 tygodnie czekałam ;o więc poszłam do rodzinnego.Łaziły ploty że jak nie zobacza karty ciąży to nie uwierzą...Wkurw** się i rzuciłam im kartą ciąży prosto w twarz..plotkary jedne.A lekarz rodzinny nie mogł mi jeszcze wystawić l4 ciążowego bo ciąża była potwierdzona tylko i wyłącznie testem ciążowym.Aga_Andzia, agatia lubią tę wiadomość