WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja staram się dostosowywać tematy do towarzystwa. Z bezdzietnymi nie rozmawiam o Filipie. Staramy się go wtedy zawieźć na wakacje do dziadków, żeby cała uwaga nie skupiała sie na nim... Ale u nas większośc znajomych nie ma dzieci, więc tak ciężko cały czas Filipka wywozić. On też chce spędzać czas z nami.

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mychakruszyna wrote:
    AJrin to termin jak ja:) a skąd jesteś :)?

    Hej z Warszawy a Ty?

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Anulka01 Autorytet
    Postów: 1560 1376

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka wrote:
    Tak chyba właśnie się dzieje, jeżeli inni nie mają dzieci... U mnie to dodatkowo widzę zazdrość innych - mam męża, układa się nam, budujemy dom, oczekujemy na dziecko...no nie jestem dobrą partią na kumpele, bo ludzie lubią jak innych coś nie wychodzi i mają problemy.

    Broszka zgadzam sie z Tobą w 100%!

    Mama Kacpra, Aniołka i Kubusia
    atdcupjy14gifv7v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie ze znajomymi jest problem taki, że jak My dzieci nie mieliśmy, a bardzo się staraliśmy i nic.. a znajomi zachodzili w ciążę, jedną potem drugą i nic tylko o dzieciach nadawali jakby sami przestali istnieć, to drogi się rozchodzą, bo ileż można słuchać, że dziecko to.. dziecko tamto.. bez pytania co u Nas..istny koszmar.
    Fajnie, jak ktoś umie dopasować się do towarzystwa, owszem powiedzieć cokolwiek, ale nie cały wieczór tylko o dziecku. Sama chętnie spytam jak dziecko się ma itd. ale w granicach rozsądku i zainteresowania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 09:30

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do znajomych to ja swoich sama odsunęłam bo jak dostałam dobrą pracę to zaczęły się docinki i prośby o zapomogi, a za plecami obrabianie tyłka i gadanie,że nie zasługuję na nic. No bo jak to samotna (wtedy) matka ma czelność radzić sobie lepiej niż koleżanki bez dzieci lub z mężami? Jak już nie byłam samotna to odsunęłam drugą część znajomych bo było podobnie. Przecież powinnam biedować, znaleźć sobie chłopa pijaka/biedaka a nie mądrego, przystojnego i dobrze zarabiającego jedynaka! Toż to nie po polsku tak się zachowywać :D Od mojego znajomi też się odsunęli bo związał się z babą z dzieckiem, a nie z dziewczyną, która jest samotna, z ich paczki i na jego każde zawołanie do łóżka i sprzątania. ;) Ech... cebulactwo. No i tak sobie żyjemy sami, mamy trochę znajomych rodziców z klasy Maksa i pracy ale to luźne znajomości. Najlepsze jest to, że dobrze nam tak.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz też mam koleżankę, która nie ma męża tylko narzeczonego i to nie oficjalnie, układa im się różnie, nie mają dzieci i ona ma problemy, ale strasznie jest ze mną w tej ciąży, służy pomocą, radą i wszystkim co najlepsze. Czasami sama łapię się na tym, że za dużo gadam o sobie i przestaję, pytam się o nią, jej życie, jej sprawy, umawiam się na buszowanie po sklepach i to nie dziecięcych :P mimo to ona sama przeżywa moją ciążę i moje dzieci jakby oczekiwała swoje. To miłe.. ale takie osoby to rzadkość.
    Poprosiłam ją żeby dała mi znać jak będzie miała dość mojego gadania, ale że ona kocha dzieci to sama ciągnie temat ciąży, porodu, połogu itd :) z wykształcenia też jest pielęgniarką i ma takie znajome, więc zawsze służą radą :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 09:34

    Sabina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Postanowiłam, że przed pracą zrobię jeszcze synkowi muffinki marchewkowo-jabłkowo.

    Dla zainteresowanych przepis:

    http://niebonatalerzu.blogspot.com/2015/10/muffinki-marchewkowe-z-jabkami-babeczki.html

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha... Nie zrobie, bo mąka się skończyła. xD

    Idę do sklepu. ;) Jak dobrze, że mam pod nosem. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 09:39

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja ostatnio chciałam coś zrobić, wysłałam męża po zwykłą mąkę pszenną i przyniósł chlebową, ale liczą się chęci :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w 17tc:-)

    Witam nowa koleżankę.

    Ja nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje ale jakaś nie swoją jestem.
    Mały od 6 się wiercił że pod ręką czułam jego ruchy.:-)
    Wczoraj wieczorem też tak było ale to chyba efekt głodu.
    Dziewczyny jestem wiecznie głodna co zjem to na chwilę starcza wrrrrr
    Rano zbilam szklankę wrrrrr dobrze ze pusta hihi
    Córką aż krzyknęła mamusiu co tam się dzieje.

    Ostatnio jedziemy autem mówię do córki W zobacz Dinusie są a ona do mnie przecież one tu były!!!!:-)

    Co do koleżanek w ciąży wyjątkowo zrobiłam się anty na jedną z wielu.
    Dziewczyna bardzo mnie irytuje i staram się z nią nie spotykać i nie gadać ale jak na złość losowi zawsze na mnie najdzie:-(
    Wczoraj zaistniałą taka sytuacja ze kupiła sobie kurtkę wiatrówke (oglądałam i mierzyłam w galerii przedwczoraj chciałam sobie kupić a ona ze mną była bo się spotkaliśmy przypadkiem w galerii) i ja nie kupiłam żadnej bo za mały rozmiar a ona oczywiście że kupiła i jeszcze MMS wysłała i zadzwoniła czy mi się podoba kurrrrrcze. W ciążę zaszłam gadala co bym chciała mówię synka żeby parka była. I co ona nagle z chłopakiem będzie dziecko robić też chcę synka a ma już córkę.
    Dostaje dziewczyny kurwicy.!!!!
    Wczoraj chwalili się że nie będzie z chłopakiem kupować domu gotowego tylko się będą budować wrrrr wcześniej gadałam do niej że kupimy dom bo m2 za małe na 4 osoby a może będzie nas stać na budowę domu.

    Brak mi słów nie umiem sobie z nią poradzić nigdy taka nie była a teraz jej odwala:-(

    Sory ale musiałam się wygadac.
    Ksosia to prawda dobrze ze jest bbf :-)

    A i zamówiłm już wczasy na tydzień ze śniadaniem w Mielenku chodziło nam o ciszę i spokój i pusta plaże :-)
    Jestem happy i już nie możemy się wszyscy doczekać:-)
    Zaliczka wpłacona i potwierdzone :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 09:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nadal czegoś szukam na niedługi wypad ;) a jak to jest z urlopem na L4 ciążowym? bo ja się okrutnie boję kontroli z ZUSu, a nie wiem jak długo jeszcze posiedzę w pracy i czy się pewnego razu nie zdenerwuję i rzucę wszystkiego w ... :P

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie macie z wyjazdami. My na boże ciało przeprowadzka, całe lato i jesień budowa więc nigdzie się nie ruszymy. Chcieliśmy jechać na mazury na kilka dni jednak wątpię żeby mnie lekarz w lipcu puścił nad jezioro.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 10:04

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 08:25

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja chciałam w góry, pytałam się lekarki czy mogę chodzić, ona że trasy spacerowe tak, a wspinaczka już nie... przecież mieszkamy w górach, u nas przedszkolaki się po górach wdrapują spacerkiem, przecież to nie Alpy ani Himalaje :P myślę, że na taką małą Stefankę się przejdę, ale nie sama i to co zabierało mi 30 minut teraz będzie 1,5 godz. :D

  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po prostu zadziwia mnie ludzka zawiść...eh

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mężowi napisałam o ofertach na grouponie, które znalazłam, czy byśmy się nie przejechali, a on nosem kręci, że kasa, że on chce pracę zmieniać, że urlopu nie dostanie... kurczę, przecież to będą ostatnie takie nasze wakacje razem :(

  • Strazaczka1990 Autorytet
    Postów: 1189 781

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się....

    Witam nowa Koleżankę.

    Ja dziś w dziwnym humorze.Slawek od rana zauważył bo puskowalam :P do niego.
    Wstać z łóżka jakoś mi ciężko :)
    U Nas słonecznie :) pranie zrobie ogarne dom i lece.pojezdzic na rowerku :)
    Miłego dnia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka wrote:
    Angela masz rację, że rodzice często mają tylko jeden temat - ich własne dziecko - i to zniechęca do znajomości. Ale ja jeszcze nie mam dziecka, ale odkąd powiedziałam, że jestem w ciąży to po prostu kontakt się urwał, a moje próby nawiązania kończą się gaszeniem, więc nie będę się narzucać, bo na szczeście mam innych normalnych znajomych... Ale przykre to jest strasznie, że ktoś z kim znasz się ponad 20 lat zachowuje się w taki sposób...
    Wiesz czemu tak może być? np tak jak u mnie było. Już nie wyszłam do pubu, nie wyszłam potańczyć. No ale wiesz nie raz trzeba dorosnąć po prostu a nie każdy to rozumie i akceptuje i woli taka osobę "stateczną" usunąć ze swojego grona i dalej udawać że życie w ciągłym melanżu jest po prostu fajne.

  • Dzierzba Autorytet
    Postów: 1428 1642

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela trafiłaś w samo sedno. Rodzice to nudziarze. ;) Choć ja miałam taką przyjaciółkę dla której melanże były i dalej są ważniejsze od dzieci. Obecnie dzieci jej zabrali bo zostawiła same w domu, a jak wróciła to ponoć pijana.

    82dox1hpo9h4v7fr.png

    zrz6anlivhmoac9m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzierzba wrote:
    Angela trafiłaś w samo sedno. Rodzice to nudziarze. ;) Choć ja miałam taką przyjaciółkę dla której melanże były i dalej są ważniejsze od dzieci. Obecnie dzieci jej zabrali bo zostawiła same w domu, a jak wróciła to ponoć pijana.

    Ja też mam znajomą która mimo że ma dziecko wychodzi się pobawić, ale jest bardziej odpowiedzialna po prostu tatuś z dzieckiem zostaje. Niektórzy mimo "dorosłego" życia nie umieją dorosnąć.

    Ja zanim męża poznałam bylam w długim związku no i ale się skończył więc miałam czas na zabawe.. dużo się bawiło.. za dużo. No i poznałam męża i bach trach wzięło mnie. I towarzystwo też poszło, bo przecież już nie bawię się to jestem nudna. Ile to słyszałam że pewnie za raz mąż mi się znudzi i wróce do nich. No niestety byli w szoku jak był ślub, jak się pojawiło dziecko. Teraz już uwierzyli że wzieło mnie na dobre.

‹‹ 611 612 613 614 615 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ