WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witamy się w 20 tygodniu
ale czas leci! Hormony szaleją do tego stopnia ze przez godzinę ryczałam w łóżku wieczorem...choc pewnie bez ciąży też by tak było. Strasznie mi smutno ostatnie czasy moj maa mnie kompletnie gdzieś, zero czułości. 2 tyg temu pytalam czy mnie kocha -usłyszałam ze swoja szanse zmarnowałam. Jak zyc? Eh...wole o tym nie myśleć bo musze jechać zamówić materiał budowlany.
Blee niedobrze mi na śniadanie nacislam się babką z biedronki... -
nick nieaktualnyWitam się rankiem
ja miałam ciężką noc, bo czymś się musiałam struć i strasznie mnie mdliło i biegałam co chwila do toalety. Jak mi względnie przeszło to młody zaczął się wiercić i po jakimś czasie poczułam okropny ucisk na pęcherz i znowu co 10 minut do toalety
nadal czuję się kiepsko, a tu trzeba do pracy się zbierać, dobrze że dopiero na 12:00Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 08:17
-
nick nieaktualnyHej
I ja sie witam z rana i chwale swoim brzuszkiem. Niestety waga co chwilę idzie w górę
http://iv.pl/images/61352510325780045993_thumb.jpgkamciaelcia, Dzierzba, żabka04, martta, Pysiaczek89, Malutka92, AniaLewandowska, _izunia_, Anulka01, bbeczka91, mmargol, A_n_k_a_80, Broszka, violett lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Ogarniam się i spadam do manufaktury połazić a potem do gina na kontrolę.
Mycha a co to znaczy, że szanse zmarnowałaś? To przepraszam bardzo masz sobie na jego uczucia zapracować jak na podwyżkę w pracy? Nie kocha cię a dom budujecie i dziecko w drodze? Nie rozumiem. Nie płacz kochana, nie warto. Trochę to brzmi jak z ojcem mojego młodego. Jak w ciążę zaszłam to zmienił się o 180 stopni. Chyba myślał, że jak mnie zapłodnił, to się starać nie musi i może męską wyższość pokazać, bo i tak go nie zostawię... Oj zdziwił się bardzo jak go wypieprzyłam z domu.
Foksik ja też źle spałam bo mnie strasznie pod żebrami kuło więc łączę się w bólu. -
bbeczka91 wrote:To my po wizycie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0704eff523d0.jpg
No i wszystko wskazuje na to, że mamy CÓRECZKĘ! Trochę byłam w szoku, bo przeczuwałam chłopca, a tu taka niespodzianka. Dostałam mnóstwo zdjęć, bo mój J nie mógł ze mną dziś pojechać ze względu na kurs z pracy. Obfite upławy, bóle brzucha, bóle kręgosłupa w moim przypadku są urokami ciąży. W związku z podwyższonymi wynikami glukozy dostałam skierowanie na krzywą, którą mam zrobić na kilka dni przed następną wizytą, która będzie 13.05. Niestety łożysko jest nadal niewiele nad szyjką, więc dostałam zakaz nawet na spacery. Dobrze, że mam ogródek to mogę chociaż zejść posiedzieć na dworze.brzunio cudny
bbeczka91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymychakruszyna wrote:Witamy się w 20 tygodniu
ale czas leci! Hormony szaleją do tego stopnia ze przez godzinę ryczałam w łóżku wieczorem...choc pewnie bez ciąży też by tak było. Strasznie mi smutno ostatnie czasy moj maa mnie kompletnie gdzieś, zero czułości. 2 tyg temu pytalam czy mnie kocha -usłyszałam ze swoja szanse zmarnowałam. Jak zyc? Eh...wole o tym nie myśleć bo musze jechać zamówić materiał budowlany.
Blee niedobrze mi na śniadanie nacislam się babką z biedronki...
Sorki, że pytam. Przeskrobałaś coś? Nie miał prawa Ci tak powiedzieć. Może nie może przyzwyczaić się do tego, że zostanie tatą? Hmmm.
Faceci to są jednak z innej planety.
Mój też wczoraj powiedział, że mam się iść umyć, a on rozłoży łóżko. Umyłam się, a ten dalej przed kompem i nagle foch na mnie. "Miałaś się umyć?! 30 minut czekam" Ja zdziwiona, bo czekał może 2 minuty, nic nie odpowiedziałam. A on "bo myślałem, że Cię jeszcze przelecę". Nawet głupek nic nie powiedział, że ma jakieś plany.
Tak poza tym witam się w 21 tygodniu. Kawkujemy sobie z Hanią teraz, ale prede mną masa roboty. Muszę wystawić rzeczy na sprzedaż na olx, bo mąż zabrał się za porządki w piwnicy i masakra!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 08:21
-
Macioszczyczka przeskrobałam jakiś rok temu. Według mnie zrobiłam zła rzecz ale nie taka o jaka mnie mąż posadza- pisałam na fb z osobą z którą nie miałam pisać, chcieliśmy się spotkać pogadać. Moj sobie ubzdural ze na pewno go zdradzilam i dla niego to jest już zdrada. Chciał nawet rozwodu:/ wiem zle postąpiłam i żałuję strasznie. Codziennie słyszę wypominanie i ma humory raz mnie przytula caluje a raz nawet gadać ze mną nie chce.
Ksosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kamciaelcia wrote:witam sie i ja
kasicalisica, u mnie tez lekarz w 30 tc nie zalecił echo, skoro teraz wyszło prawidłowo, a sama wiem, jakie moga być niespodzianki po ...gratuluje duzej córy
ale najbardziej zaintrygowało mnie twoje łozysko
Naprawdę dziwne, okala dziecko z trzech stron, nawet nie wiedziałam, że można mieć takie dziwactwoNiby wszystko dobrze z nim, ale i tak mnie wkurza. Głupie łożysko
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cudCóreczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
nick nieaktualnyWitam się
Widzę dziewczyny, ze humory różne. Wiecie, mój mąż w.pierwszej ciąży inaczej podchodził, wszystkiego się bał, a jednocześnie nie rozumiał co ja przechodzę. Za to teraz, nie mogę słowem narzekać. Myślę, ze wielu panów nierozumie ze jego życie właśnie wywraca się do góry nogami, albo właśnie nagle to do nich dociera i okazuje się ze nie do końca są na to gotowi. Mam nadzieję, ze jednak wszystko się Wam pouklada
Bardzo Was pozdrawiami trzymam.kciuki za Wasze wizyty
Ps. Brzuszki macie sliiczne -
nick nieaktualnymychakruszyna wrote:Macioszczyczka przeskrobałam jakiś rok temu. Według mnie zrobiłam zła rzecz ale nie taka o jaka mnie mąż posadza- pisałam na fb z osobą z którą nie miałam pisać, chcieliśmy się spotkać pogadać. Moj sobie ubzdural ze na pewno go zdradzilam i dla niego to jest już zdrada. Chciał nawet rozwodu:/ wiem zle postąpiłam i żałuję strasznie. Codziennie słyszę wypominanie i ma humory raz mnie przytula caluje a raz nawet gadać ze mną nie chce.
To mój wczoraj tak był zły, że powiedział "Idź do swojego kolegi" (bo ostatnio mój żonaty kumpel do mnie napisał i tak gadaliśmy o pierdołach). Poryczałam się i pożałował, że w ogóle powiedział coś takiego.
Faceci jak sobie coś ubzdurają to nie ma jak przetłumaczyć -
nick nieaktualny
-
KasicaLisica wrote:Naprawdę dziwne, okala dziecko z trzech stron, nawet nie wiedziałam, że można mieć takie dziwactwo
Niby wszystko dobrze z nim, ale i tak mnie wkurza. Głupie łożysko
wyobraziłam to sobie jako 3 placki łożyska na 3 ściankach, a to jeden wielki i rozległy twór
Na szkole rodzenia mówili, ze przy porodzie lub cc mozna prosić o pokazanie łożyska, ja nie mialam odwagiwięc jest to dla mnie pojecie abstrakcyjne
-
mychakruszyna wrote:Macioszczyczka przeskrobałam jakiś rok temu. Według mnie zrobiłam zła rzecz ale nie taka o jaka mnie mąż posadza- pisałam na fb z osobą z którą nie miałam pisać, chcieliśmy się spotkać pogadać. Moj sobie ubzdural ze na pewno go zdradzilam i dla niego to jest już zdrada. Chciał nawet rozwodu:/ wiem zle postąpiłam i żałuję strasznie. Codziennie słyszę wypominanie i ma humory raz mnie przytula caluje a raz nawet gadać ze mną nie chce.
Sabina, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiem w obronie mężczyzn, że kobiety często też nie są lepsze
Dla mnie zaufanie w związku przychodzi z czasem. Ja na początku też byłam zazdrosna o głupoty, ale teraz nauczyłam się wiary w nasz związek i w sumie miłość która nas zlaczyla.
A w innej kwestii. Czy możemy w ciąży psikac się preparatami przeciwko kleszczom? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyalinka wrote:Powiem w obronie mężczyzn, że kobiety często też nie są lepsze
Dla mnie zaufanie w związku przychodzi z czasem. Ja na początku też byłam zazdrosna o głupoty, ale teraz nauczyłam się wiary w nasz związek i w sumie miłość która nas zlaczyla.
A w innej kwestii. Czy możemy w ciąży psikac się preparatami przeciwko kleszczom? -
nick nieaktualnyBehemottka wrote:Ksosiu - jak można komuś zająć pole w scrabble ?
4 razy mialam slowo ktore wczepialam w literke ktora on chcial wykorzystaci w tym 2 razy z wykorzystaniem trzykrotnej punktacji
Kochane trzymajcie prosze kciuki za moja wizyte ... Zaczelam sie stresowac...Behemottka lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja, dzisiaj z domu, bo samopoczucie nie najlepsze i zalegam w łóżku.
Współczuję Wam dziewczyny facetów, dziwne zachowanie jak dla mnie. Mój zostanie tatą po raz pierwszy i jak patrzę na niego to chyba by na rzęsach stanął żeby mi pomóc we wszystkim i ulżyć, nie wspominając już z jaką miłością patrzy na mój brzuch.Wiadomo, są gorsze i lepsze dni, ale dziwne, że nie potrafią się opanować w takich okolicznościach...
mychakruszyna, Twój mąż był taki sam zanim zaszłaś w ciążę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 09:05