X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula89 wrote:
    violett z czasem rozstępy bledną. Ja mam bardzo wrażliwą skórę i uczulenia na wiele składników, ten balsam jest dla mnie ok. I zapach ma neutralny w przeciwieństwie np do Palmers, którego nie mogłam używać, bo mnie mdliło na samą myśl :P
    O bosze, a ja uwielbiam zapach Palmers :D

  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nurtuje mnie pytanie, dodam ze zapomnialam wczoraj spytac gina. Mianowicie od 7-15tyg bralam luteine dopochwowo, bo mialam niski progesteron z krwi, dodam ze nie krwawilam, po stopniowym zmniejszeniu dawki lekarz mi ja odstawil, ale ni jak mi nie kaze juz kontrolowac progesteronu badaniem krwi...z dzidzia wszystko ok bo wczoraj bylam na badaniu. Myslicie ze juz nie ma sensu kontrolowanie progesteronu skoro nie mam zadnych rewolucji i z dzidzia ok. Na tym etapie chyba lozysko przejmuje te funkcje jak sie nie myle? Dajcie znac bo sie zastanawiam...

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • Ula89 Ekspertka
    Postów: 158 115

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pirelka, mi też się tak wydawało w sklepie, na początku trzeciego miesiąca jak go kupowałam :P jak się wysmarowałam nim w domu to musiałam iść się znowu umyć :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 11:03

    l22n6iyejuxt7yf9.png
    ckaiugpj375g655d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_n_k_a_80 wrote:
    Dziewczyny nurtuje mnie pytanie, dodam ze zapomnialam wczoraj spytac gina. Mianowicie od 7-15tyg bralam luteine dopochwowo, bo mialam niski progesteron z krwi, dodam ze nie krwawilam, po stopniowym zmniejszeniu dawki lekarz mi ja odstawil, ale ni jak mi nie kaze juz kontrolowac progesteronu badaniem krwi...z dzidzia wszystko ok bo wczoraj bylam na badaniu. Myslicie ze juz nie ma sensu kontrolowanie progesteronu skoro nie mam zadnych rewolucji i z dzidzia ok. Na tym etapie chyba lozysko przejmuje te funkcje jak sie nie myle? Dajcie znac bo sie zastanawiam...
    Ja bym w ogóle nie badała progesteronu, on jest zmienny i wyrzucany pulsacyjnie więc nie jest miarodajny jednorazowo. Jak lekarz pozwala odstawiać, to wie najlepiej kiedy bezpiecznie odstawić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 11:03

    A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula89 wrote:
    Pirelka, mi też się tak wydawało w sklepie, na początku trzeciego miesiąca jak go kupowałam :P jak się wysmarowałam nim w domu to musiałam iść się znowu umyć :P
    Ja używałam już w domu :D

  • Ula89 Ekspertka
    Postów: 158 115

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka ja też myślę, że nie masz czym się martwić

    A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość

    l22n6iyejuxt7yf9.png
    ckaiugpj375g655d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka ja w poprzedniej ciąży brałam luteine, bo miałam niski progesteron. Dostałam ja zapobiegawczo i koło 12 tygodnia ją odstawiałam stopniowo i nie kazała mi robić ponownie badania progesteronu. Teraz dr w ogóle nie kazał tego badać - ja sama dla siebie przy becie robiłam i mieścił się w normie.

    A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja brałam progesteron jak dostałam plamień, ale po tyg. mogłam odstawić bo niemal od razu ustąpiły. Żaden lekarz nie zalecał badania progesteronu tłumacząc mi jak napisałam wyżej.. zbadałam sama z betą i niepotrzebnie bo tylko się martwiłam, że za niski.. a jak się okazało wszystko jest dobrze :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz mowil, ze do konca 18 tygodnia funkcje uzupelniania progesteronu przejmuje lozysko, bo sie w pelni wyksztalca. Ja mialam plamienia i dalej biore luteine, ale powoli chyba bedzie odstawiana.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 11:12

    A_n_k_a_80 lubi tę wiadomość

  • _izunia_ Autorytet
    Postów: 297 250

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :)

    Violett ja na noc używam oliwki bambino a na dzień masła z perfecty.
    Byłam rano zanieść mocz i na pobraniu. Teraz głowa trochę boli i spać się chce. Pochmurno i smutno. Idę na drzemkę a później obiadek.
    Mycha Współczuję złych relacji partnerskich. Nigdy nie jest tylko różowo, ale tak dawać sobą pomiatać... Mam nadzieję, że szczera rozmowa poprawi i naprawi Wasze stosunki.

    Piękne brzuszki i ciuszki :)

    Powodzenia na wizytach i miłego dnia :)

    w57v3e3kgxrfkiqe.png
  • Ula89 Ekspertka
    Postów: 158 115

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja brałam duphaston do 12 tyg ale tylko ze względu na przebytą operację. Nie miałam żadnych plamień. Nikt mi nie robił badań na poziom progesteronu

    l22n6iyejuxt7yf9.png
    ckaiugpj375g655d.png
  • Ulfenstein Autorytet
    Postów: 2055 1820

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula89 wrote:
    Ja polecam serię Efektima MAMA-CARE. Używałam tego na rozstępy i na zmęczone nogi, oba jak dla mnie zdają egzamin i nie są drogie, do kupienia w Rossmann.
    Soroka dość mocno pojechała po tej serii.
    http://www.srokao.pl/2015/12/analiza-efektima-mama-care.html?m=1#

    k0kd3e5emmavzxbk.png
    37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
    20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
  • Ula89 Ekspertka
    Postów: 158 115

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Być może ma rację. Ja jako duży alergik skórny nie odczułam efektów ubocznych, wręcz przeciwnie, skóra była długo nawilżona. Po skończeniu tego opakowania mam zamiar wypróbować bio oil i zobaczyć, czy jest tak dobry jak mówią, ale nie mówię, że nie wrócę do Efektimy.

    l22n6iyejuxt7yf9.png
    ckaiugpj375g655d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula89 wrote:
    Być może ma rację. Ja jako duży alergik skórny nie odczułam efektów ubocznych, wręcz przeciwnie, skóra była długo nawilżona. Po skończeniu tego opakowania mam zamiar wypróbować bio oil i zobaczyć, czy jest tak dobry jak mówią, ale nie mówię, że nie wrócę do Efektimy.
    Bio oil ja z kolei nie polecam :/ stosowałam bardzo długo i zero efektu. Moim zdaniem cena z kosmosu, a produkt jest przereklamowany.

  • haneczka Autorytet
    Postów: 2675 3596

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Brzuch mi rośnie, ale jakoś przestałam czuć ruchy i dobrze się już czuję zupełnie i zaczynam świrować, że coś tu nie gra. A sama ostatnio kogoś uspokajałam. :P Wizytę mam dopiero 29.04.

    Normalnie gdyby nie brzuch, to mogłabym zapomnieć o ciąży, szczególnie, że w domu i ogrodzie tyle roboty i wesela się sypią jeden za drugim :P. Powinno mnie to cieszyć. Biznes się rozkręca, ale chyba wolałabym, żeby to się działo trochę wolniej, bo nie mam czasu pomyśleć o sobie.

    Pochwalę się swoim synkiem. :) Chodzi już pięknie, zasuwa po domu z pchaczem i jestem z niego taka dumna. :) Tylko rozrabiaka się zrobił straszny, obrusy ściąga, firanki zrywa, laptopy zrzuca na podłogę, rzuca moim telefonem. Chodzący niszczyciel. :P Więc biegam za nim non stop.

    Zazdroszczę Wam, że znacie już płeć, bo możecie zrobić porządki z ciuszkami. A ja nadal nic. Jak będzie chłop (Tomasz) to będę wybebeszać garaż i pójdzie łatwiej, a jak dziewczynka (Martynka), to muszę sprzedać trochę ciuszków po Arturku i kupić nowe- dziewczyńskie, więc 100x więcej roboty. Ale zrobiłam już pierwszy krok. Kupiłam nowe meble do pokoju dziecięcego, żebym miała gdzie poukładać rzeczy dla dwójki dzieci. Nasze łóżko pójdzie do rozbiórki, dopóki nie przerobimy garażu na sypialnię, a dzieciaki zawładną całą przestrzenią w domu. :P

    U nas z mężem też bywały ostatnio ciągle gorsze dni, bo wiele było niedomówień. Ciąża bądź co bądź obciąża naszych facetów, bo nagle jak nigdy muszą zacząć gotować, bo nas mdli, robić sobie kanapki do pracy, bo my już o 19 śpimy, nie wysypiać się w weekendy i zajmować dzieckiem z rana, bo my odsypiamy bezsenne noce. To po 2 miesiącach doprowadziło mojego męża do frustracji, więc ciągle mi dogryzał, był chłodny i warczeliśmy na siebie. Ja byłam też pokrzywdzona, bo nie dość, że ciąża dąła mi mocno w kość, to jeszcze mąż wiecznie niezadowolony. Musieliśmy to z siebie w końcu wyrzucić i zacząć rozmawiać o tym, co nas boli. I powiem, że pomogło.:) Już jest znowu dobrze. Może dlatego, że wróciłam do roli matki, żony i kucharki? :P haha

    Miłego dzionka dla Was :*

    _izunia_, Sabina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula89 wrote:
    Ja brałam duphaston do 12 tyg ale tylko ze względu na przebytą operację. Nie miałam żadnych plamień. Nikt mi nie robił badań na poziom progesteronu
    A mogę spytać jaka to operacja?

  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie nie czuje jak w ciazy, a w brzuszku mieszka dosc spory fasol, wiec nie swirujmy ok! Kochamy Cie Fasolku♡♡♡
    haneczka wrote:
    Cześć dziewczyny :)
    Brzuch mi rośnie, ale jakoś przestałam czuć ruchy i dobrze się już czuję zupełnie i zaczynam świrować, że coś tu nie gra. A sama ostatnio kogoś uspokajałam. :P Wizytę mam dopiero 29.04.

    Normalnie gdyby nie brzuch, to mogłabym zapomnieć o ciąży, szczególnie, że w domu i ogrodzie tyle roboty i wesela się sypią jeden za drugim :P. Powinno mnie to cieszyć. Biznes się rozkręca, ale chyba wolałabym, żeby to się działo trochę wolniej, bo nie mam czasu pomyśleć o sobie.

    Pochwalę się swoim synkiem. :) Chodzi już pięknie, zasuwa po domu z pchaczem i jestem z niego taka dumna. :) Tylko rozrabiaka się zrobił straszny, obrusy ściąga, firanki zrywa, laptopy zrzuca na podłogę, rzuca moim telefonem. Chodzący niszczyciel. :P Więc biegam za nim non stop.

    Zazdroszczę Wam, że znacie już płeć, bo możecie zrobić porządki z ciuszkami. A ja nadal nic. Jak będzie chłop (Tomasz) to będę wybebeszać garaż i pójdzie łatwiej, a jak dziewczynka (Martynka), to muszę sprzedać trochę ciuszków po Arturku i kupić nowe- dziewczyńskie, więc 100x więcej roboty. Ale zrobiłam już pierwszy krok. Kupiłam nowe meble do pokoju dziecięcego, żebym miała gdzie poukładać rzeczy dla dwójki dzieci. Nasze łóżko pójdzie do rozbiórki, dopóki nie przerobimy garażu na sypialnię, a dzieciaki zawładną całą przestrzenią w domu. :P

    U nas z mężem też bywały ostatnio ciągle gorsze dni, bo wiele było niedomówień. Ciąża bądź co bądź obciąża naszych facetów, bo nagle jak nigdy muszą zacząć gotować, bo nas mdli, robić sobie kanapki do pracy, bo my już o 19 śpimy, nie wysypiać się w weekendy i zajmować dzieckiem z rana, bo my odsypiamy bezsenne noce. To po 2 miesiącach doprowadziło mojego męża do frustracji, więc ciągle mi dogryzał, był chłodny i warczeliśmy na siebie. Ja byłam też pokrzywdzona, bo nie dość, że ciąża dąła mi mocno w kość, to jeszcze mąż wiecznie niezadowolony. Musieliśmy to z siebie w końcu wyrzucić i zacząć rozmawiać o tym, co nas boli. I powiem, że pomogło.:) Już jest znowu dobrze. Może dlatego, że wróciłam do roli matki, żony i kucharki? :P haha

    Miłego dzionka dla Was :*

    haneczka, alinka lubią tę wiadomość

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • A_n_k_a_80 Autorytet
    Postów: 1015 931

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo Wam dziekuje za odpowiedz na moj post teraz juz sie nie martwie :) jestescie kochane posylam pozytywna energie♡~~~♡~~♡~♡

    oar8xzkrz2cmciig.png

    klz9df9hkt3kb3im.png

    bfarxzdvckdf86xs.png
  • Ula89 Ekspertka
    Postów: 158 115

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela miałam usuwane mięśniaki.

    l22n6iyejuxt7yf9.png
    ckaiugpj375g655d.png
  • Strazaczka1990 Autorytet
    Postów: 1189 781

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się w 19 tygodniu:)

    Dziś się wkurzyłam.Pojechałam do tej dwojej przychodni zrobic krzywą tsh i grupe krwi.A Pani się mnie pyta czy ja mam skierowanie???a ja do niej :a po co mi skoro robie to prywatnie" ona oznajmiła,że bez skierowania krzywej mi nie zrobi.Bo jeśli coś mi się stanie po tej glukozie tzn.Zemdleje to oni nie bedą za to odpowiadać....
    Nie mam skierowania bo na wizyty chodze prywatnie!
    Zadzwoniłam do swojego gina i jej mówie .Kazała mi iśc do innego labo.Jutro jade za miasto do labo .W ogóle gina była zdziwiona i się pytała mnie co to za wymogi.Ona przyjmuje tam w przychodni.I zawsze można było zrobić krzywą bez skierowania.

    A ja całą noc prawie nie spałam ,bo głodna byłam.A jak zasnęłam to śniły mi się b ułki z pomidorem majonezem i szczypiorkiem.

    Rano się źle czułam w dodatku.Bo jak głodna jestem to zaraz zwracam.I tak było .Tylko sie obudziłam i już zwymiotowałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 12:11

‹‹ 711 712 713 714 715 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ