WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja dziewczynki uciekam bo moja matka będzie za niedługo. Na 16.50 mam echo i usg połówkowe więc trzymajcie kciuki bo one mają moc.
Postaram się napisać jak wrócimy ale nie obiecuję. Jutro odezwę się na pewno. Tymczasem miłego popołudnia.
mychakruszyna, pirelka, żabka04, claudiuszek, kamciaelcia, Pysiaczek89, staraczka_85, agatia, mmargol, Angela89, _izunia_, violett, Behemottka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA mi nic wiele nie powiedziały w przychodni
chciałam się dowiedzieć czy mam kogoś przypisanego, to pytała po co mi to wiedzieć, więc tłumaczę.. a ona, że to po porodzie mogę zgłosić, wtedy ktoś przyjdzie, umówi się na spotkanie i podpiszę deklarację. Ze szpitala też wysyłają niby informacje do przychodni, w której chce się zapisać dzieci, ale może to chwilę potrwać dłużej więc lepiej samemu zadzwonić i zgłosić, że dzieci się urodziły. Powalone to, a niby wszędzie trąbią żeby zrobić to przed ciążą.
-
Absolutnie nie zamierzam wyrzucać, ja nawet nie dopuszczam myśli ze potem nie wejdę!
biodra zawsze miałam dość szerokie choc nie jakies gigant ale super chudego tylka też nie więc po ciąży choćbym na uszach miała stanąć -schudnę!
jestem zawzieta małpa
staraczka_85 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie wycisnelam sok z buraka, marchewki, jablka, cytryny i imbiru mniam
-
hi hi
przyszła paczka ciuszkówale cudeńka(te body, pajace i spiochy o których pisałam w sobotę). Szkoda, ze musze wyjśc z domu bo kazda rzecz bym osobno obejrzała i podziwiała
poźniej na pewno sie pochwalę
mychakruszyna, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiem ze temat poloznych jest dosc kontrowersyjny. Ja chce sie po prostu pewnie i bezpiecznie czuc. Tym bardziej ze nie mam pewnosci ze maz bedzie przy porodzie, wiec zeby sie nie otaczac gronem obcych osob chce miec pewnosc ze chociaz jedna bedzie taka jaka znam.
Z relacji innych wiem, ze opieka poloznicza w moim szpitalu jest dobra, jednak ja chce sie czuc bezpiecznie a koszt 400zl nie jest dla mnie finansowym obciazeniem.
Pytanie bylo dla porownania i zaspokojenia ciekawosciagatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKsosia w przypadku pierworódki wcale się nie dziwię że zapłaci położnej żeby coś wiedzieć i czuć się bezpiecznie.
Być może taka kobieta boi się, nie ma wsparcia i potrzebuje kogoś kto ją poprowadzi,wesprze,doradzi itd
Ogólnie nie jestem za tym żeby im płacić bo na nfz też do ciebie przyjdzie tak jak mi dzisiaj mówiła ta moja na telefon i zaraz będzie u mnie.
To jest każdej z nas indywidualna sprawa.
Chcesz to bierz i się nie przejmuj.
Przy kolejnym dziecku nie weźmiesz na pewno położnej bo już będziesz wiedzieć dużo więcej:-)
-
nick nieaktualny
-
Ksosiu ja mimo, że jestem przeciwna, to się nie dziwię, że dziewczyny biorą położne. Oburza mnie tylko, że dodatkowo im się za to płaci... o ile 400 zl jest do przełknięcia o tyle 1200-1500 zl to rozbój w biały dzień. To należy do obowiązku położnych, ale.niestety przyzwyczaily się do łatwej kasy. Gdy ciężarne rodzą, one piją kawę, plotkują i co jakiś czas tylko zaglądają po wydruk z ktg. Leżałam przed cc 4h i widziałam, jak są "zarobione" po pachy. Leżała na.wprost ich dyżurki. Niestety to nie prawda, że nie mają czasu zająć sie indywidualnie pacjentką. Ale cóż... póki będziemy płacić to ich podejście do pracy się nie zmieni.
To tylko moje zdanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 17:09
-
Hej w warszawie na zelaznej czyli najbardziej oblegany szpital, który stał sie już teraz pół prywatnym, położna to koszt od 2000 do 3000 tysi plus dodatkowo 400 za osobę przy porodzie i 400 za znieczulenie. To był mój pierwszy wybór szpitala, mnóstwo znajomych tam rodziło i polecają, ja juz przy poronieniu przetestowałam i dziękuję, nigdy wiecej tam. Nie dość że czekalam 8 godzin na przyjecie, juz wczesniej umowionego przyjecia do szpitala w poczekalni z rodzacymi to wyszłam z uszkodzonym nerwem w nadgarstu! Komentarz pielegniarki przy uszkodzeniu nadgarstka "to chociaż na chwilę zapomniała pani o bolacym brzuchu", był szczytem wszystkiego!
Wybrałam szpital w którym za nic sie nie płaci, ba nawet nie ma możliwości własnej położnej bo przecież tam sa dedykowane położne i sa 3 łóżka max.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 17:30
agatia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AJrin wrote:Hej w warszawie na zelaznej czyli najbardziej oblegany szpital, który stał sie już teraz pół prywatnym, położna to koszt od 2000 do 3000 tysi plus dodatkowo 400 za osobę przy porodzie i 400 za znieczulenie. To był mój pierwszy wybór szpitala, mnóstwo znajomych tam rodziło i polecają, ja juz przy poronieniu przetestowałam i dziękuję, nigdy wiecej tam. Nie dość że czekalam 8 godzin na przyjecie, juz wczesniej umowionego przyjecia do szpitala w poczekalni z rodzacymi to wyszłam z uszkodzonym nerwem w nadgarstu! Komentarz pielegniarki przy uszkodzeniu nadgarstka "to chociaż na chwilę zapomniała pani o bolacym brzuchu", był szczytem wszystkiego!
Wybrałam szpital w którym za nic sie nie płaci, ba nawet nie ma możliwości własnej położnej bo przecież tam sa dedykowane położne i sa 3 łóżka max.
Szok
Jeżeli nic się nie zmieni, to ja będę rodzić na bródnie, ostatnio koleżanka rodziła w praskim i sobie chwali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 17:32
-
AJrin, który, jesli można wiedzieć?
Ja chciałam żelazna, bo po pierwsze miał dobre opinie, a po drugie mam do niego jakies 300m.
Ale ostatnio opinie o nim ostro pojechały w dół
Leci na Reputacji. -
No o praskim też słyszałam dobre opinie a na brodnie kiedys mieszkałam
. Ja wybrałam Międzylesie jest mi najbliżej i 2 osoby które znam rodzily tam i złego słowa nie mogą powiedzieć, warunki fakt do remontu ale byłam sama na zwiedzaniu i nie ma tragedii. Do twgo położna byla taka mila, ze wszedzie nas prowadziła nawet po salach porodowych i pokojach plus łazienki. Jakoś mnie przekonały tam.