Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc wszytskim,
musze podzielic sie przykra wiadomoscia - kolezanka wlasnie urodzila i stracila swoje dzieciatka, byla w tym samym tygodniu ciazy co ja - troche mnie to przygotniotlo, ciaza byla calkiem normalna spokojna, wrecz bezproblemowa i tu takie makabryczne rozwiazanie
niewiem jak sobie dziewczyny radza z takimi ciosami w zyciu
moj tato pomalowal pokuj dla mojego dzieciatka mnie ogarnia strach ze to male szczescie moze sie skonczyc
ooooo - bardzo nie dobry piatek
-
Alicja współczuję strasznie koleżance, nawet nie chce sobie wyobrażać jakie to musi być straszne uczucie...
Ostatnio jakieś tutaj u nas kiepskie dni, ale trzeba myśleć pozytywnie... musimy wierzyć w to, ze z naszymi maluchami będzie wszystko dobrze, urodza się w terminie i będą zdrowe...
-
eM wrote:Ja w sumie też poważnie rozważam pieluchy wielorazowe, jest to dużo zdrowsze dla dzidzi no i oszczędne dla portfela więc czego chcieć więcej? Na dodatek one są takie śliczne
Na początek pewnie kupie z 2-3 na próbę i zobaczę jak mi się to sprawdzi, choć podejrzewam że na wyjścia będę używać jednorazówek żeby nie nosić zużytych pieluch
Co do prania, to mnie to nie przeraża. Też mi wielka filozofia wsadzić do pralki i potem powiesić, przy praniu dziennym to jest ile z 15min roboty? Ja w sumie mam pralnie więc nie patrzę potem cały czas na te wiszące pranie... W sumie to rozważam też zakup suszarki elektrycznej więc było by jeszcze mniej roboty.... zobaczymy 
A w poniedziałek z rana gin
proszę o trzymanie kciuków 
No a wlasnie mnie to pranie teoche przeraza. Przeciez takiej zafajdanej pieluchy to chyba nie wrzuca sie od razu do pralki. Tylko najpierw trzeba namoczyć, usunąć to co najgorsze, umyć miskę i dopiero wstawic pranie ? Czy ja nie wiem, ze nowoczesne pralki to nawet z 10 pieluchami pelnymi kupy sobie poradzą ?


-
skabarka, kciuki za was zaciśnięte. :*
Ja rzeczy z suszarki już nie prasuję i dla dziecka też nie zamierzam. Suszenie jest od razu w wysokiej temperaturze, więc na wszelkie bakterie działa podobnie jak żelazko. A ubrania wychodzą od razu mięciutkie i niepogniecione.Lilla My wrote:I takie pieluchy tetrowe trzeba jeszcze wyprasować przed założeniem dziecku na pupę.
Na pewno nie zdecydowałabym się na 100% pieluch wielorazowych, bo nie zawsze ma się na to czas i możliwości. Ale co najmniej raz na jakiś czas chciałabym dać dupce dziecka odpocząć. Więc chciałabym kupić jakiś nieduży zestaw na początek. Chyba, że mnie wciągnie to kupię więcej. Akurat kwestia finansowa u mnie mniej decydująca, wszystko kosztuje. Po prostu chciałabym żeby małej było wygodniej i zdrowiej. -
skabarka wrote:Powiedzialabym dzień dobry, ale dobrze to on się nie zaczął. Wstałam o 8 do wc a na wkładce krew
przy podcieraniu też. Więc pędem do szpitala Maz mnie zawiózł. Nic mnie nie bolało ani nie boli. Także w szoku był am. Leżę na oddziale. Krwawienie jest z szyjki ale jeszcze nie robili mi usg, więc nie wiadomo co jest przyczyną. Na ktg skurczy nie było, serduszko ok a mała kopala jak szalona. Dam Wam znać później jak będę wiedziała coś więcej.
Może to jakiś żylak? Trzymam kciuki. Daj znać!
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnyeM wrote:Ja w sumie też poważnie rozważam pieluchy wielorazowe, jest to dużo zdrowsze dla dzidzi no i oszczędne dla portfela więc czego chcieć więcej? Na dodatek one są takie śliczne
Na początek pewnie kupie z 2-3 na próbę i zobaczę jak mi się to sprawdzi, choć podejrzewam że na wyjścia będę używać jednorazówek żeby nie nosić zużytych pieluch
Co do prania, to mnie to nie przeraża. Też mi wielka filozofia wsadzić do pralki i potem powiesić, przy praniu dziennym to jest ile z 15min roboty? Ja w sumie mam pralnie więc nie patrzę potem cały czas na te wiszące pranie... W sumie to rozważam też zakup suszarki elektrycznej więc było by jeszcze mniej roboty.... zobaczymy 
A w poniedziałek z rana gin
proszę o trzymanie kciuków 
W zasadzie pranie mnie też nie przeraża bo robie je codziennie. Mój nastolatek produkuje zadziwiająca ilość brudów. Jedynie nie wiem czy będę miała gdzie to rozwieszac bo domowników pranie zajmuje często większość suszarki. A że mieszukam w bloku to poszaleć nie mogę
Ale rzeczywiście śliczne są.
-
Skarbarka trzymam mocno kciuki i czekam na wieści!!!!!
Lilla My wrote:Tylko tak się wydaje, że to mniejszy koszt - pranie pieluch to też zużycie wody, prądu, środki czystości. Potem wysuszysz - jeśli w suszarce elektrycznej, to ponownie koszt. I takie pieluchy tetrowe trzeba jeszcze wyprasować przed założeniem dziecku na pupę.
Ja się biorę za pieluchy jednorazowe, ale podziwiam dziewczyny, które chcą używać tetrowych - i oczywiście trzymam kciuki za wytrwałość, żebyście nie rzuciły tego w cholerę po dwóch dniach
Tetra a pieluchy wielorazowe to 2 różne bajki
pieluch wielorazowych się nie prasuje!
http://bobolider.pl/jak_prac_pieluszki_wielorazowe_i_wklady
a tu masz porówanie kosztów, pieluchy jednorazowe to koszt ok 5tys zł!:
http://pieluszkarnia.pl/Porownanie-kosztow-pieluszek-jednorazowych-i-wielorazowych-cinfo-pol-85.html
fakt nie ma tu suszarki, ale nie zapłace za suszenie 1000zł rocznie
przy normalnym użytkowaniu jest to koszt ok 100zł rocznie, załóżmy że będę używać 3 razy więcej to masz 300zł rocznie przy czym ja planuje suszyć tak głównie zimą
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Alicja83 wrote:czesc wszytskim,
musze podzielic sie przykra wiadomoscia - kolezanka wlasnie urodzila i stracila swoje dzieciatka, byla w tym samym tygodniu ciazy co ja - troche mnie to przygotniotlo, ciaza byla calkiem normalna spokojna, wrecz bezproblemowa i tu takie makabryczne rozwiazanie
niewiem jak sobie dziewczyny radza z takimi ciosami w zyciu
moj tato pomalowal pokuj dla mojego dzieciatka mnie ogarnia strach ze to male szczescie moze sie skonczyc
ooooo - bardzo nie dobry piatek
Moze dzielmy sie tylko dobrymi wiadomości jesli chodzi o ludzi spoza forum. Wyjdzie nam to na dobre
la_lenka, Gusiak, Dżuls, Dominka92, monaaa85, Lady Savage, snoopy_etka lubią tę wiadomość


-
Alicja83 wrote:czesc wszytskim,
musze podzielic sie przykra wiadomoscia - kolezanka wlasnie urodzila i stracila swoje dzieciatka, byla w tym samym tygodniu ciazy co ja - troche mnie to przygotniotlo, ciaza byla calkiem normalna spokojna, wrecz bezproblemowa i tu takie makabryczne rozwiazanie
Ala, ostatnio była na ten temat mowa u nas na forum...
Moja dobra znajoma straciła swoje pierwsze dziecko w oczekiwaniu 'aż coś się zacznie' w szpitalu po terminie (w 41 tyg). Ale o ile mogła się otrząsnęła, minęło kilka lat i ma w domu dwie zdrowe dziewczynki. Życie bywa brutalne czasami. Przykro mi.
Edit: popieram 4me, lepiej siać tu pozytywne wiadomości niż te stresujące i negatywne. Mam nadzieję, że u nas wszystkich będzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 10:36
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
4me popieram i w kwestii informowanie się o sytuacjach dziewczyn spoza forum i w kwestii Skabarki... po powrocie do domu jak nie będzie grzecznie leżeć, tylko gdzieś biegać to tez będę Ja prześladować...

Ja wiem, ze to kobieta pełna życia i energii, ale chyba musimy Jej troszkę przypilnowac...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 10:39
4me lubi tę wiadomość
-
4me wrote:No a wlasnie mnie to pranie teoche przeraza. Przeciez takiej zafajdanej pieluchy to chyba nie wrzuca sie od razu do pralki. Tylko najpierw trzeba namoczyć, usunąć to co najgorsze, umyć miskę i dopiero wstawic pranie ? Czy ja nie wiem, ze nowoczesne pralki to nawet z 10 pieluchami pelnymi kupy sobie poradzą ?

Można stosować takie specjalne papierki (między dziecko a pieluchę) które wyrzucasz do toalety (podejrzewam że to się sprawdza jak dziecko zaczyna w miarę na twardo się załatwiać), choć właśnie nie wiem jak to się sprawdzi i tu jest jedyny mój znak zapytania
ale z 2 strony jak dziecko Ci wymiotuje i niestety pewnie nie raz się zdarzy że i z jednorazowej pieluchy wypłynie co nie co to też trza wyprać 
tak czy siak, dlatego chcę wypróbować zanim pójdę w pełną wyprawkę
pożyjemy zobaczymy
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Ja niestety jestem bardzo swiadoma tego ze wszystko sie moze zdazyc z reszta jak chyba wiele z nas.... ale wierze w to ze rtm razem bedzie dobrze i trzeba byc dobrej mysli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 10:42
-
Spoko zawsze mi sie wydawalo, ze to nie dla mnie . Wśród moich znajomych to tez malo popularne. Ale moze choc sobie poczytam by byc przygotowanym jak zobaczę, ze pupa dziecka ciągle odparzona... pewnie dużo się zmienilo i moje wyobrażenie o zafajdanej tetrze jest juz częściowo z lamusaeM wrote:Można stosować takie specjalne papierki (między dziecko a pieluchę) które wyrzucasz do toalety (podejrzewam że to się sprawdza jak dziecko zaczyna w miarę na twardo się załatwiać), choć właśnie nie wiem jak to się sprawdzi i tu jest jedyny mój znak zapytania
ale z 2 strony jak dziecko Ci wymiotuje i niestety pewnie nie raz się zdarzy że i z jednorazowej pieluchy wypłynie co nie co to też trza wyprać 
tak czy siak, dlatego chcę wypróbować zanim pójdę w pełną wyprawkę
pożyjemy zobaczymy 

A co do wyciekania i wymiotów to wiadomo, ze to się nie dzieje codziennie
Choc sama tego doswiadczylam jak synkowi mojej koleżanki kupka wyszla z pieluchy prosto na moja biala koszulkę na samym jej środku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 10:43


-
nick nieaktualnyLilla My wrote:Tylko tak się wydaje, że to mniejszy koszt - pranie pieluch to też zużycie wody, prądu, środki czystości. Potem wysuszysz - jeśli w suszarce elektrycznej, to ponownie koszt. I takie pieluchy tetrowe trzeba jeszcze wyprasować przed założeniem dziecku na pupę.
Ja się biorę za pieluchy jednorazowe, ale podziwiam dziewczyny, które chcą używać tetrowych - i oczywiście trzymam kciuki za wytrwałość, żebyście nie rzuciły tego w cholerę po dwóch dniach
Wiesz jak się o tym czyta to wcale tak strasznie nie jest.
- nie ma potrzeby prasować tych pieluch i wkładów, prac w temp 40 stopni. Schna błyskawicznie. No chyba ze ktoś idzie tylko w tetra to co innego, ale te specjalne wkłady są lepsze podobno.
- Przy takich wkładać nie trzeba dziecku smarować pupy niczym bo wtedy pieluchy nie przepuszczają powietrza.
- Są specjalne biblii na te wkłady które np jak dziecko zrobi kupkę a małe robi często to cała kupka zostaje na tej bibuły i nie musisz już dobierać tych wkładów.
- mamy które używają mówią ze całkowity koszt przez cały okres pieluch wania czyli do 2 lat to ok 1500 zł (fakt ze na start trzeba połowę wylozyc). Wiec myślę że połowa taniej niż na jednorazowych. Sama jeszcze nad tym myślę bo boje się czy sprostać. Myślę, że jeśli się zdecyduje to na pewno na spacer i w gości będę używać jednorazowek.
-
W pieluszce dziecko na twardo się raczej nie załatwi
. Zawsze kupa rozciapana 
Powiem szczerze, nie wyobrażam sobie stosu tetry, czy tam innych pieluch wielorazowych do prania plus jeszcze moje pranie i chłopaków. I do tego ogarnięcie domu, gotowanie itd.
My mieliśmy swoje sprawdzone pieluchy jednorazowe, dupka nie była praktycznie odparzona, a jak się raz, czy dwa zdarzyło to bepanthen szybko sobie poradził z tym problemem. Bardziej 'odparzoną' dupkę mieliśmy po sudocremie
niż po pieluszce. Podziwiam te kobiety, które mają chęci w tym się babrać, ja wolę iść na łatwiznę
. Nie wspomnę o tym, że taki maluch to potrafi co chwilę zrobić kupę/siku i dziennie tych pieluch schodzi bardzo dużo.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka











