X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to dobrze;) bo myślałam, że może są jakieś poważne przeciwwskazania;) a tak to baleriny do kieszeni i idziemy hulać;) a ja niskich szpilek też niestety nie mam heh

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 28 maja 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 20:23

    Sigma, alutka, easymum, Carolline lubią tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 23:00

    adzia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzuls będzie dobrze!!! :) a ja dzisiaj zaliczylam trzeciego pawia w tej ciąży... 7 mc za pasem a ja spektakularnie zwracam herbatke pod krzakiem... Dobrze, ze w kiosku mieli szczoteczke i pastę, bo jeszcze miałam potem zajęcia...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na 16 wizyta...a ja znowu wydreptuje ścieżkę w panelach.

    Ciekawe czy mała pozostanie małą ;) <proszęproszęproszęproszę> ;)

    Sigma, Nancy87, Gusiak, easymum lubią tę wiadomość

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 20:23

    Sigma, Paulinek, Lilla My, 4me, przyszła mama, la_lenka lubią tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilla My wrote:
    Mnie przeraża, że w XXI wieku ludzie nadal mają takie podejście. Dla mnie to jest piękno nauki i cud, że udało się opanować taki sposób pomagania parom, które nie mogą mieć dzieci naturalnie. A on wyskakuje z naprotechnologią i że to cudowny lek na każde zło. Niech to powie parom, które po kilka albo kilkanaście lat się starają i na pewno już wykorzystały wszystkie możliwości.

    co do naprotechnologii, to osobiście uważam, ze jest to metoda bardzo dobra, sami stoswaliśmy Naturalne Metody Planowania rodziny, tylko, żeby to bylo skuteczne, trzeba temu poświęcić odrobinę czasu, tzn. mierzyć co rano temperature( przynajmniej na poczatku stosowania, pożniej, po dojściu do wprawy wystarczy przed owulacja i w trakcie) oraz uważnie obserwować swój organizm, da się to zrobić a po pewnym czasie( u mnie mniej wiecej po roku) zna sie swój organizm na tyle dobrze, że metoda staje się bardzo prosta, znam dużo par które stosują i sobie chwalą.

    a co do par któe po kilkanaście lat sie starały - mało ktory lekarz prponuje parom naprotechnologie dlatego,że mało który się na tym zna, a z tego co wiem kurs naprotechnologii dla lekarza jest stosunkowo tani- tylko że naprotechnologia sama w sobie nie przynosi zysków pieniężnych i tu jest problem.

    Naprotechnologia nie jest lekiem na cale zlo ale metodą, która przy zaangażowaniu zarówno małżeństwa któe stara się o dziecko jak i lekarza może być skuteczna.

    ja osobiście nie zastosowała bym in vitro ale nie mam nic do par które to robią bo każdy ma prawo robić co uważa za słuszne,
    poruszyło mnie tylko to,że krytykujesz naprotechnologie, ale czy wiesz cokolwiek na ten temat?

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sigma wrote:
    Dzuls będzie dobrze!!! :) a ja dzisiaj zaliczylam trzeciego pawia w tej ciąży... 7 mc za pasem a ja spektakularnie zwracam herbatke pod krzakiem... Dobrze, ze w kiosku mieli szczoteczke i pastę, bo jeszcze miałam potem zajęcia...
    Ale przynajmniej widać od razu, żeś w ciąży, a nie że coś np zażyłaś :P hehehehe

    Sigma lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Ale przynajmniej widać od razu, żeś w ciąży, a nie że coś np zażyłaś :P hehehehe

    Teraz tak brzuch wysadza po dopalaczach :P

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenkaihelenka wrote:
    ja osobiście nie zastosowała bym in vitro ale nie mam nic do par które to robią bo każdy ma prawo robić co uważa za słuszne,
    poruszyło mnie tylko to,że krytykujesz naprotechnologie, ale czy wiesz cokolwiek na ten temat?

    To, co napisałam, absolutnie nie było krytykowaniem naprotechnologii i jeśli poczułaś się urażona, to przepraszam. Po prostu uważam, że metody naturalne i obserwacja własnego organizmu mogą pomóc, ale nie zastąpią czasami leczenia farmakologicznego. Ja np. nie zdecydowałabym się nigdy na stosowanie NPR jako "środka antykoncepcyjnego" czy regulowania poczęcia dziecka, bo nie mam zaufania do tej metody. Natomiast wiele kobiet ją stosuje i podziwiam je również za wytrwałość.

    alutka lubi tę wiadomość

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NPR działa super jeśli tylko komuś się chce :)
    Do naprotechnologii nie mam zaufania, ale wydaje mi się, że warto spróbować metod naturalnych zanim się pójdzie dalej - a wiem, że często nie próbują. Zresztą ja też trafiłam na takiego lekarza, który mi powiedział z góry, że daje mi 6 mcy na clostilbegycie, a potem kieruje na in vitro bo on się nie bawi w rozdrabnianie :D lol!
    A ja nie starałam się bez clo, bo dzięki obserwacjom NPR wiedziałam dobrze, że bez stymulacji nie mam w ogóle owulki - więc pomyślcie, 6 miesięcy starań i od razu in vitro? Serio? :D
    Dla mnie in vitro to ostateczność, przy czym uważam, że zarodek to już dziecko na bardzo wczesnym etapie rozwoju - i na pewno bym nie mroziła. Jeśli już, to po prostu metodą zapładniania po 2 komórki jajowe na bieżąco, bez zamrażania.

    Idę aż poczytać skąd się wziął temat, bo przeczytałam o jakiejś szokującej wypowiedzi :D a ja nie oglądam TV, więc nie jestem na bieżąco ;)

    p.s. Ja tam nie widzę nic szokującego w tej wypowiedzi, może poza tym, że takich poglądów w TV zazwyczaj się nie głosi, bo są niepoprawne politycznie.
    Facet ma rację - niestety metoda ivf jest póki co z natury obarczona trudnościami natury genetycznej - bo niestety zygota powstaje zazwyczaj ze słabszych gamet (takich, które w warunkach poza laboratorium nie miałyby szans na przetrwanie - bo gdyby mialy, to ciąża by nastąpiła i poza labem). Samo mrożenie też nie do końca jest bez wpływu na komórki. Wiecie, ja nie mówię, że się nie powinno, ani nikomu nie zabraniam - zrozumcie mnie dobrze :) po prostu mówię, że to, co powiedział ten facet jest z medycznego pkt widzenia prawdą. Podobnie jak to, że np. w ogóle dzieci osób chorych mają sporą szansę na to, że również będą chore. To oczywiście nie oznacza, że osoby chore nie powinny mieć dzieci, niemniej pewne obciążenie genetyczne jest faktem.

    Btw. podejrzewam, że gdybym nie miała wyjścia, sama bym się na ivf zdecydowała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:13

  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.tvn24.pl/jerzy-zelnik-i-maciej-malenczuk-w-tak-jest-spor-o-in-vitro,546318,s.html

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilla My wrote:
    To, co napisałam, absolutnie nie było krytykowaniem naprotechnologii i jeśli poczułaś się urażona, to przepraszam. Po prostu uważam, że metody naturalne i obserwacja własnego organizmu mogą pomóc, ale nie zastąpią czasami leczenia farmakologicznego. Ja np. nie zdecydowałabym się nigdy na stosowanie NPR jako "środka antykoncepcyjnego" czy regulowania poczęcia dziecka, bo nie mam zaufania do tej metody. Natomiast wiele kobiet ją stosuje i podziwiam je również za wytrwałość.


    nie poczułam sie urazona, ale juz tak mam, że lubie wchodzić w dyskusje.
    my akurat stsujemy NPR jako "środek anty" i tak samo planowliśmy naszego dzidziusia, nam udało się szybko bo w 2 cyklu starań ale nie zawsze udaje sie tak szybko.
    ale naprotechnologia nie rozwinie się tak jak in vitro z powodu braku zysków finansowych dla lekarzy.
    tak jak pisała Sigma- najprościej dla nich jest- 6 m-cy i in vitro.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 13:12

  • snoopy_etka Autorytet
    Postów: 432 415

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie zaglądałam od wtorku i widzę, że na poziom dyskusji światopoglądowych weszłyśmy :) Ja również z in vitro bym nie skorzystała i z powodzeniem stosowaliśmy z mężem NPR - udało się za pierwszym razem :D Ale wiem też, że wymaga to dyscypliny. Nie jestem natomiast na pewno za stygmatyzowaniem dzieci poczętych in vitro - dla mnie każde życie to cud i należy mu się szacunek i miłość :)

    A tak z innej beczki - czy odczuwacie coś w rodzaju zakwasów? Mnie od dwóch dni napierdzielają uda w obydwu nogach i to z taką samą intensywnością, jak wtedy gdy po górach całymi dniami hasam lub jeżdżę na rowerze. A nic przez ostatnie dni nie robiłam - wczoraj to więcej leżałam niż chodziłam :(


  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalenkaihelenka wrote:

    ja osobiście nie zastosowała bym in vitro ale nie mam nic do par które to robią bo każdy ma prawo robić co uważa za słuszne,
    poruszyło mnie tylko to,że krytykujesz naprotechnologie, ale czy wiesz cokolwiek na ten temat?

    A mnie poruszylo to, ze ktoś gada głupoty o jakis chorych, polamanych dzieciach z in vitro. Mogę przyslac kilka zdjęć uśmiechniętych, zdrowych, szczęśliwych dzieci po in vitro. Nie twierdze, ze inne metody są gorsze i nie obrażam tych, którzy sie na nie zdecydowali. Ani przede wszystkich tych dzieci, które kiedyś dorosna i moga czuć sie gorsze albo tak moze je traktować czesc społeczeństwa...
    Dlatego ten stary dziad, co juz pewnie swoje dzieci odchowal i nie spotkal sie tym problem mogl taki komentarz pozostawić dla siebie a sprzedać ludziom wiedzę o innych metodach w cywilizowany sposób.

    Lilla My, alutka, easymum, Czarna_88, kapturnica lubią tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 23:00

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    A mnie poruszylo to, ze ktoś gada głupoty o jakis chorych, polamanych dzieciach z in vitro. Mogę przyslac kilka zdjęć uśmiechniętych, zdrowych, szczęśliwych dzieci po in vitro. Nie twierdze, ze inne metody są gorsze i nie obrażam tych, którzy sie na nie zdecydowali. Ani przede wszystkich tych dzieci, które kiedyś dorosna i moga czuć sie gorsze albo tak moze je traktować czesc społeczeństwa...
    Dlatego ten stary dziad, co juz pewnie swoje dzieci odchowal i nie spotkal sie tym problem mogl taki komentarz pozostawić dla siebie a sprzedać ludziom wiedzę o innych metodach w cywilizowany sposób.

    z tym sie zgadzam, dziecko to dziecko, nie wazne czy z in vitro, czy z domu dziecka, czy urodzila je kobieta któa została zgwałcona itp itd.
    niestety w tym przypadku trzeba by zmienic myślenie duzej ilości naszego społeczeństwa.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    masakra.....do teraz mam w ustach posmak tej glukozy...jest to do przezycia, co nie zmienia faktu, że obrzydliwe....

    co do szpilek 13 cm "ołłłłłłł yeeeeeeeeeeeee" :) :) w mojej szafie tez tylko takie, bo mężus kocha je ponadprzeciętnie :P więc ja zawsze zakładam je na tzw "wejście" ( docelowo ile wytrzymam) a potem baletki: wilk syty i owca cała :) fakt faktem, że bardziej ślamazarna w ciąży jestem w takich obcasach :)

    co do in vitro...zgadzam się w 100 % z 4me....sama jestem mamą chrzestną (!- ksiądz który chrzcil o tym wiedzial a jego komentarz był taki: ludzie i co z tego ! to nie średniowiecze :P kamienować Was nie będę ) 1 dziecka poczetego w ten sposób i drugie też jest cudowne, mądre etc...tak samo z in vitro jak i naturalnie rodzą się dzieci chore, okaleczone etc...niestety jest to cena jaką placimy za rozwój cywilizacyjny...a głoszenie swoich poglądów w taki sposób jak zrobił to Zelnik jest dla mnie żenujące...szanuje poglądy innych, ale niech i oni szanują moje...



    kapturnica lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snoopy_etka wrote:
    A tak z innej beczki - czy odczuwacie coś w rodzaju zakwasów? Mnie od dwóch dni napierdzielają uda w obydwu nogach i to z taką samą intensywnością, jak wtedy gdy po górach całymi dniami hasam lub jeżdżę na rowerze. A nic przez ostatnie dni nie robiłam - wczoraj to więcej leżałam niż chodziłam :(

    a mnie MASAKRYCZNIE od 2 tyg bolą łydki...no zwarjować można....jak się tylko kładę do lóżka wieczorem to 3 godz póki nie zasnę takiego bólu, że nie wyrabiam....magnez, woda, witaminy nic nie dają ...ide za tydzień na usg żył, żeby sprawdzić czy cos złego się nie dzieje, nie ma zakrzepów etc...bo staje sie to nie do wytrzymania....

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 20:16

    kapturnica lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
‹‹ 1103 1104 1105 1106 1107 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ