Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staraczka nie mam pojęcia, ale bez przesady myślę, ze łyk to nie zaszkodzi
U mnie dla małej torba ciuszków... przybory higieniczne i wózek... resztę kupimy chyba lipiec-sierpien
A jeszcze chcielibyśmy pomalować wcześniej dla malej pokój, moooooze uda nam się to zrobić z czerwcu... chociaż bardzo na to nie liczę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnygdyby nie to, że mam dużo rzeczy po izie to też miałabym niewiele. obecnie najważniejszym zakupem jest wózek, który ma przyjść pod koniec czerwca i komoda na ciuszki. resztę kupię później.
ale się dzisiaj wściekłam w aptece. mam problemy jelitowe więc specjalnie pojechałam do rodzinnego, żeby nie brać nic na własną rękę. Lekarka chyba z 5 min szukała bezpiecznych leków. Po czym w aptece kobieta bez pytania wyciąga mi lek i widzę, że to zamiennik. Pytam się jej czy to ten sam lek, a on że nie. Wiec kolejne pytanie: czy można go brać w ciąży? A ona: a to dla pani? yyy nie nie można. Normalnie ręce mi opadły. -
4me ja tez w polu jestem jeszcze:) w sumie dopoki nie umalujemy pokoju to jic nie robie nie znosze z piwnicy . Jedynie co to w czerwcu/ lipcu zakupy w ikei typu materqcyk spiworek ochraniacz podklad pod przescieralo przescieradla z 2 , . Potemte higieniczne rzeczy na lipiec zostaiee ale dopiero jak bede miala kacik dla dziecka bo nie mam gdzie skladowac. Ubranka mam troche kupilam troche po synku troche od kolezanki.
W sumie dopiero wczoraj do mnie dotarlo jak dr polazala wargi sromowe w 3d ze to bedzie dziewczynkamimo ze na kazdym usg wychodzila dziewczynka:) niedowierzalam , chyba przez tesciowa... Nawet wczoraj dzwonila zapytac czy jednak bedzie Antos aja mowie ze Antosia! Mam nadzieje ze juz przestanie soe ze mna droczyc bo mnie wkuurza juz to.
-
diatomka wrote:4me ja tez w polu jestem jeszcze:) w sumie dopoki nie umalujemy pokoju to jic nie robie nie znosze z piwnicy . Jedynie co to w czerwcu/ lipcu zakupy w ikei typu materqcyk spiworek ochraniacz podklad pod przescieralo przescieradla z 2 , . Potemte higieniczne rzeczy na lipiec zostaiee ale dopiero jak bede miala kacik dla dziecka bo nie mam gdzie skladowac. Ubranka mam troche kupilam troche po synku troche od kolezanki.
W sumie dopiero wczoraj do mnie dotarlo jak dr polazala wargi sromowe w 3d ze to bedzie dziewczynkamimo ze na kazdym usg wychodzila dziewczynka:) niedowierzalam , chyba przez tesciowa... Nawet wczoraj dzwonila zapytac czy jednak bedzie Antos aja mowie ze Antosia! Mam nadzieje ze juz przestanie soe ze mna droczyc bo mnie wkuurza juz to.
diatomka ja też tak miałam, że na prenatalnych badaniach lekarz powiedział, że jest wskazanie na dziewczynkę na 70 %. Potem moja gin potwierdziła, że dziewczynka - to był chyba 4 miesiąc. Ale spotkałam znajomego teściów, który jest lekarzem rodzinnym i pytał, czy już wiem, jaka jest płec dziecka. Na co ja odpowiedziałam, że dziewczynka. Na co on: Oj nie bądź taka pewna, bo dziewczynki często zmieniają się w chłopców... I wtedy zwątpiłam, ale w poniedziałek byłam na wizycie i potwierdziło się, że Zuzia to Zuziai w dodatku ma już takie włosy, że było widac na usg jak pływają w wodach płodowych
-
nick nieaktualny
-
4me ja niby mam wiekszosc rzeczy po synku, ale co z tego, kiedy musze kawal drogi po nie jechac i nie nastapi to wczesniej jak w lipcu. Pozniej jeszcze to wszystko ogarnac, wyprac itd. Poki co zrobilam sobie liste co musze kupic i co przywiezc, zeby nie zapomniec
. Czasem na zakupach syn wybierze jakis drobiazg dla siostry typu smoczek itp. albo ja coś kupię np. w smyku, kiedy zobaczę coś fajnego. No i komodę mąż złożył przed wyjazdem, stoi sobie pusta, a ja cieszę nią swoje oczy
poza tym jesteśmy w lesie, ale jakoś mnie to nie martwi. Wierzę, że się wyrobimy.
Przy synku się wyrobiłam, to i teraz dam radę- ja zaczynałam od drobiazgów stopniowo, a w ostatnich dwóch miesiącach kupiliśmy wszystkie większe rzeczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 10:49
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
4me wrote:Dziewczyny ja jeszcze nie mam prawie nic
wózek gdzies tam czeka w świecie na nas i troxhe ubranek po znajomych- wszystko... głównie to przez remont bo na tym się teraz skupiamy. Poza tym nie mam gdzie tego trzymac w obecnym mieszkaniu i wizja kartonów w katach przez cale wakacje tez mi sie srenio widzi
Zaczynam sie martwic no ale teraz tego nie ogarne- zacznę w czerwcu.
Czy ktos jeszcze jest tak w polu jak ja ?
Ja też mam raptem garstkę tego co potrzeba, może 1/20ale myślę, że na spokojnie zdążę wszystko kupić i skompletować
Marzenia się spełniają
-
Ja mam wozek, przewijak, karuzele, mate, poduszke klin, waleczki do obkladania dziecka, lozeczko, nosidelko tzn fotelik do auta, kombinezony czy misie na zewnatrz, wanienke i stelaz do niej, laktator ale i tak nie zamierzam karmic. To tyle co mi zostalo po Tymku. I ubrania.
Rok temu na 30 urodziny od znajomych dostalam rozowego smoka:) -
nick nieaktualnydiatomka wrote:Staraczka przepraszam ze bede doslowna ale ja mam tak jakby porzadnie nos wysmarkany!taki dlugi glut. Wczoraj dostalam na to macmiror. Ale zaczne uzywac po weekendzie niech mi sie ta wczorajsza rana zagoi a nie chce jej zainfekowac:)
Co do tego obsmarkania haha na Youtube włącz apsik tam też są długie -
No to dobrze znaczy, ze nie tylko ja mysle, ze mamy jeszcze czas. Gdyby nie nowe mieszkanie to znając siebie juz mialabymnliste, odkreslane i kupowane po kolei wszystkie rzeczy. Wbrew moim wpisom o wiecznym lenistwie w ciąży jestem mega organizatorem i planowaczem- musze miec wszystko spisane i zapalnowane;)
No ale narazie mam taka listę na której jest- wybrac baterie prysznicowa, zamówić lustra, zamówić kabinę itd.... Jedna lista wystarczy.
A tak w ogóle to dzis mam dość duza imprezę i właśnie zaraz musze sie zabrać za wybór sukienki- mam nadzieję, ze w czymś jeszcze bede wyglądać dobrze
A jak nie to przynajmniej włosy będą dobrze ułożone bo sie umówiłam do fryzjera- jakos tak mam, ze jak my fryzjer ułoży porzdnie włosy, zwiększy ich ilość i nablyszczy to od razu we wszystkim lepiej wyglądam moim zdaniem
-
nick nieaktualny
-
Staraczka23 wrote:A widzisz my wczoraj też się przytulalismy więc nie mam powodu do obaw
Kiedyś też się wystraszyłam ale zauważyłam, że zawsze dzieje się tak na drugi dzień po. Ciekawe dlaczego tak...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 11:28
-
nick nieaktualny
-
Witamy się
Dobrze że zrobiło się ciepło bo przecież kota w domu można dostać. Naszykowana wszystko ba grilla i idę dziś w teren
Dziewczyny proszę dajcie linka do tych pieluch bo ja jakaś nie ogarnięty jestem i nie mogę znaleźć. Musze zobaczyć co to jest bo w planach miałam kupić paczkę Dady.
Nam już nie wiele zostało z przygotowań bo w sumie to pierdułki po za przewijakiem i szafa na ciuszki.